Dobra - ja jestem nie zorientowany w temacie. Proszę Mnie oświecić. Takie ABC by nie dać się zjeść kosztom i uczciwie płacić podatki. Jaką marżę mam narzucić na usługi by wyjść na swoje a i zacząć się dorabiać no i być konkurencyjnym. Przyjacielowi niedawno nowo wybudowany dom zlicytowali za 100tys zł, a prowadził normalnie firmę, tyle że nie dostał zapłaty za faktury z 30 dniowym okresem płatności, umoczył sporo w erze stadionowej Euro 2012.. a doświadczenie w prowadzeniu firmy miał od 15 lat.. Więc jak z tym ZUS-em i innymi składkami ? Takie podstawy dla powiedzmy malarza otwierającego firmę i mającego 2 ludzi, ale nie mającego jeszcze wyrobionej opinii.. od czegoś trzeba zacząć prawda ? Sceptycznie do tego podchodzę, gdyż wydaje mi się że nowicjusz otwierający firmę jest bez szans na obecnym rynku pracy chyba że: a) nie moze już ukryć dochodów i chce wyjść z szarej strefy b) dotychczasowy szef zawala robotę, a pracownik ma chęć i ochotę otworzyć coś na siebie a jest juz ceniony przez klientów.