Bajbaga ja nie neguję zasadności opłat ZUS,zwłaszcza w budowlance. Ale uważam, że kwota 840 zł jest kwotą wygórowaną w kontekście tego, że tak naprawdę nic z tego nie masz - ani emerytury, ani opieki zdrowotnej. By sensownie skorzystać z opieki zdrowotnej musisz zapłacić dodatkowo za "konsultacje"... A tak jeszcze dodatkowo - po co bulić za pracownika ZUS, jak ubezpieczenie zapewnia mu PUP... Pracownik zadowolony bo ma więcej na rękę.. Państwo zadowolone, bo pracownik nie będzie miał lat pracy a więc i emerytury.. A więc jednak mamy liberalizm :P