-
Posty
3 021 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
24
Wszystko napisane przez Draagon
-
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Draagon odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Zagryzłem kotka - jako drugi -
Cd. działań z ubiegłego roku. Tak więc równocześnie wziąłem się za stawianie gospodarczego, który później posłuży mi do składowania i robienia przetworów z sadu przydomowego a na razie będzie graciarnią do budowy . Wbita łopata po raz pierwszy w celach budowlanych Po załatwieniu materiałów było obsadzanie słupów - masakra z uwagi na bardzo duże parcie wody gruntowej. Dlatego też wylanie fundamentów zostało przełożone na ten rok - moze woda spadnie.. Tam też wsypane było 30t piasku - różnica między przodem a tyłem budynku wynosi ok 50cm.. No i budyneczek stoi.. tu już po zimie - jeszcze deski trzeba na dachu dociąć W miedzyczasie stawiałem ogrodzenie z pali drewnianych - celem zabezpieczenia drzewek owocowych przed zwierzyną jak i ogrodzenia placu budowy. A więc najpierw było korowanie ( potem dałem sobie z tym spokój ) Potem rąbanie drzewek na równe części - równe znaczy się na pół - jak było 5m drzewa, to słupki 2,5, jak 6m to 3m.. Sie narąbałem przy tym No i opalanie tego co w ziemi miało stać... A sie fajnie przy tym robiło - i kiełbaski piekło No i pierwszy pal obsadzony Efekt moze nie piorunująco estetyczny Ale mam juz wsparcie dla róży pomarszczonej - znaczy sie żywopłotu No i na koniec woda która sobie lubi stać na ok 120m2 - głębokość toto osiąga na 20-100cm. Najgorzej wiosną jest.. ale pies ma radochę Tylko chlupotanie słychać jak biega po tym bajorze. Część sobie wykarczowałem by mieć wodę na budowę - na coś się to bajoro przydaje jednak Dlatego przyłącze to nie taka pilna sprawa W tamtym roku przy topieniu marzanny na bajorze No i na koniec "rodzynek"- cuś takiego mi rośnie 2m od planowanego wjazdu pod wiatę.. na zalewajkę wystarcza PS. Fotki sa z mojego albumu - wiec te powiększone można sobie TAM poodlookać
-
Z albumu Działka na polu
No i płody rolne będzie gdzie trzymać -
Z albumu Działka na polu
Ta nieszczęsna woda -
Z albumu Działka na polu
moze blisko palisadzie do wioski indiańskiej ale zimę przetrwała .. -
Z albumu Działka na polu
opalanie drewna na ogrodzenie -
Z albumu Działka na polu
pod brzoza 2m od planoweanego wjazdu pod wiatę -
Z albumu Działka na polu
już coś widać -
Z albumu Działka na polu
budowa gospodarczego -
Jak dla mnie to on energooszczedny to jest tylko z nazwy - dużo narożników, dużo balkonów. Która strona elewacji tego domu będzie zwrócona na południe ?
-
To się dobrze składa - okularki noszę przy sobie non stop - jakie szkiełka czerwone wykombinuję i przykleję do tych "naturalnych". A dzisiaj miałem śliczną pogodę na laser - tzn pochmurnie było. Ale wylądowałem z uparciuchem w kinie na "Czarnym czwartku" Że dzisiaj czwartek też.. ale tamten był 40 lat temu.. No nic - jutro pobawię się w gwiezdne wojny laserem - oby dalej było pochmurnie A i dodam, że żona każe mi najpierw piec chlebowy i ogrodzenie wiaty wymurować - dopiero pozwoli mi dom murować - ma to swoje niewątpliwe zalety, ale ja lisek chytrusek jestem i gruchą pociągnę beton do poziomu gruntu. Ale to i o tym co życie przyniesie to jak zacznę machać w końcu łopatą A i chyba przestanę czytać DzB tych, co sami chaty stawiają - bo mnie przeraża świadomość co Mnie właściwie czeka
-
No i sie wyjaśniło
-
A więc tak: Sezon budowlany się rozpoczął tydzień temu Na razie tyczyłem sobie granice. Jako że rozpietość spora, w dodatku wieje to sznurek murarski w ilości 200m się kompletnie nie sprawdził. Najpierw przedzieranie sie przez chaszcze, oczywiście zachaczył o jerzyny, pierwsza masakra. Potem swoje zrobił wiatr. Nie wiem jak wiało, ale co sznurek luźniejszy to wyginanie w kształcie łuku o rozpiętości ok 2m. No i na koniec czarna rozpacz bo ziemia jeszcze zmrożona na kość. O wbiciu palików można było sobie pomarzyć.. Jako, że bardzo nie lubię przestojów to zakupiłem sobie takie cuś.. o 50% taniej niż w sklepach internetowych Mierzy do 50m z dokładnością do 2mm ( mierzę 2x i jeszcze nie zdażyło mi się by pomylił się o 1mm ). Fajna sprawa z tym urządzeniem ale ma też kilka wad a właściwie dwie wady. Kompletnie nie widać znacznika w słonecznej pogodzie a i sam laser się gubi jak się mierzy pod słońce - zasięg spada z 50m do 15m max. Druga wada to weź tu mierz "z ręki" na 50m ciężko ucelować w samochód tak czerwona kropka drga -oj snajperem to ja nie będę.. To sobie rozwiązałem poprzez statyw od poziomicy laserowej będącej w posiadaniu ojca W najbliższych dniach o ile nie godzinach ruszam z tyczeniem budynku - wpis do DzB przez geodetę mam już dograny Koszt urządzenia się zwrócił - a sie przyda jeszcze na budowie przy murowaniu A mam ciągle problem z wodą - tzn jej nadmiarem. I tu niemiłe niespodzianki - jak już sie zdecydowałem wysupłac kasę na koparkę co by mi rów walnęła do odwodnienia to: 1 koparkowy - on ma łychę 60cm i nie wjedzie nawet na zamarzniętą ziemię - o cenie nawet nie zdąrzyłem porozmawiać 2 koparkowy - od 2 miesiecy nie odpalał sprzętu i mu sie najzwyczajniej nie che teraz robić.. 3 koparkowy - z jesieni jeszcze - wykopie mi za 4000 zł... o w mordę mu jeżem.. Wniosek jest taki że jak się wkur.. to te 60m3 łopatą wykopię - mam na to 2 miesiące A ja lubię się wyładowywać . To, że jak wkur.. chodzę to lubię łopatą pomachać widać po podsypce do gospodarczego.. 30 ton piachu przerzucone raz, załadowane drugi raz, i ponownie na taczkę i rozsypane. Musiałem przerzucić 17Ton zrzuconego z kamaza do podsypki bo zapomniało mi się zrobić fundamentu pod mocowanie bramy garażowej. A dzień później miała być obsadzana.. Zrobione bez sławetnego już ketonalu Poniżej usytuowanie domku na działce. Plany na ten rok: Priorytet 0) Zrobić odpływ dla wód gruntowych co mi z pól spływa 1) Wytyczenie, wykopanie, zalanie i pociągnięcie fundamentów do stanu zero Cel zastępczy 2) Przyłącze wody pociągnąć 3) Pociągnąć rury GWC 2x60mb 4) Wymurować piec chlebowy Cel bonusowy 5) Posadzić żywopłot wzdłuż granicy 6) Postawić wiatę ogrodową Perspektywa działki zimą.. pewnie latem będę tęsknił za tymi mrozami Do kwietnia chcę zrobić 100% celu 0 i wytyczyć budynek. Zobaczyć jaki będzie stan wód gruntowych i jak taki sam jak w zeszłym roku w kwietniu ( 1,8m dopiero woda występowała ) to na majówkę zalewać
-
Sorki, że tak na bierząco nie odpisuję, ale real wymusza też trochę czasu. Po kolei: 1) Gama - rozważę tą opcję - musze pomyśleć o rozplanowaniu kuchni jeszcze przed wylaniem fundamentów - planuję wykorzystać częściowo komin do podpory stropu Na razie robie sobie wizualizację kuchni. Jak skończę to przedstawię ja tutaj. 2) vega1 - projekt domu sobie sam robiłem. Papierki też sam załatwiałem - tylko Architekt "przerysował" moje szkice i sprawdził pod względem konstrukcyjnym. Niestety parę niedoróbek już zauważyłem. Ale jeszcze nawet fundamenty nie wylane więc.. 3) Planuję budować sam: tzn. ten rok okaże się kluczowy, ale o tym za chwilę
-
Tylko teraz jest pytanie - którą część mogę kupić - bo zależy mi na tej części przylegającej do mojej działki - a czy druga strona moze nie wyrazić zgody ?
-
Witam. Chciałbym odkupić po sąsiedzku działkę, gdzie jest dwóch współwłaścicieli, którzy tą działkę dostali w spadku. Jednakże, jedno z drugim nie rozmawia od kilkunastu lat. I tak jak rozmawiam z babcią to ona chce sprzedać swoją połowę. Dziadek - o sprzedaży swojej nawet nie chce słyszeć. W związku z tym mam pytania: 1) Gdzie można ustalić, która część działki faktycznie należy do kogoś - na mapie geodezyjnej nie widać podziału. 2) Jeżeli nie ma prawnie ustalonego podziału działki, to na jakiej zasadzie jakbym kupił od babci działkę mogę ustalić, że np prawa połowa działki ma należeć do mnie, i czy musi być zgoda współwłaściciela na sprzedaż części działki ?
-
Podwyżka cen drewna?
Draagon odpisał autorushd w kategorii Pokrycia dachowe, więźba i rynny, okna dachowe
Zawsze tak mówią... drewno, stal, cukier... -
O do swojej to bym wstawił jakuzzi, mini barek, saune, wannę, natrysk- tylko nijak nie mogę tego upchnąć na 1,45m2 Upchnąłem za to to wannę z zawieszoną zasłoną i wiszącym prysznicem, umywalkę z szafką i pralkę
-
Taa ? A jak to zrobisz patrząc na kartonowe pudła towaru gotowego do odbioru ? Moje płytki w korytarzu w cały świat - krzywe i w pionie i poziomie. Wyszło przy kładzeniu. I co mam reklamować jak były kupowane w promocyjnej cenie w jednym z marketów ? Jak się pytałem sprzedawcy dlaczego promocja to powiedział, że mają odpryski.( spoko bo sporo trzeba było przycinać ) O krzywiźnie mowy nie było..
-
Ja sie zapytam 1950 o tą moc grzewczą grzejników - jakie zapotrzebowanie - czyt. ile paliwa należy spalić by na grzejnikach żeliwnych 11 i 6 żeberek uzyskać kwotę za sezon w wysokości 2000 zł? Dodam, że grzejniki głównie 3 pierwsze żeberka grzeją reszta po przekątnej. I tak sorki, że ciut nie w temacie kominów. Ale jak za 7 żeberek bulę taką kasę w M-3 to mnie krew zalewa :[ i chętnie bym "podyskutował" ze spółdzielnią mając jakieś dowody czy też argumenty w dłoni
-
Czegoś tu nie rozumiem. Powiedzmy, że to działa na zasadzie odwróconej wężownicy. Tak to sobie wyobrażam. Rura odpływowa pośrodku, a przepływowa otoczka wkoło. Pytania mam takie: 1) Skoro to się nagrzewa od ciepłej wody to przy prysznicu się sprawdzi, ale przy kąpieli w wannie już nie za bardzo - bo po co komu wstępnie podgrzana woda już po fakcie ? 2) Kumulowanie ciepła w "baniaku" rozumiem, że w buforze ciepła - jak dla mnie to by to miało sens w pensjonatach itp. budynkach, gdzie ludzie lubią ciepełko - a ile tej wody schodzi w modelu tradycyjnej rodziny 2+1 ? Nawet jak się będzie bufor na bieżąco uzupełniał... zdąży wystygnąć nim się skumuluje, nie wspominając o tym że te 15 czy jak tam T.B wspomina 35l wstępnie podgrzanej wody ma się bardzo znikomo do zbiornika 300l nie wspominając o 500 czy 1000litrowym. Jak już bym miał coś takiego stosować - to takie mini podgrzewanie doprowadzenia wody do zmywarki, która tak czy siak podgrzewa wodę prądem i odprowadza wodę chyba w znacznie większej temperaturze niż 40-max 65'c jaką uzyskujemy podczas kąpieli . Ale za taki podgrzewacz do zmywarki skłonny byłbym dać max 70- 100 zł.
-
Jak sad to drzewa owocowe - jak owocowe to najlepiej do 5 lat - potem wymiana na nowe - i to robisz nikogo nie pytając sie o zdanie.. A ja naprawdę jestem bardzo ciekaw na jakiej glebie rosną te dęby - ja sobie posadziłem alejkę z dębów - ale po 2 latach mają max 40cm wzrostu - ale niczym nie podlewam - niech same dbają o siebie