Skocz do zawartości

Moose

Uczestnik
  • Posty

    3 235
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    1

Wszystko napisane przez Moose

  1. A tel najlepiej kabelkiem podłączyć... chyba... jeszcze vifi ewentualnie w akcie desperancji pozostaje
  2. Daj jakieś foty wreszcie bo mi wyobraźnia siada...
  3. W ostateczności zlikwiduj któreś drzwi... w końcu to nie jest niezbędne a zrobi się ustawniejsza...chyba...
  4. Daga, pomyśl nad czymś innym, jakaś ta Twoja kuchnia dziwacznie nieustawna jest... Ta Janiego dużo lepsza...
  5. Szafka jest suuper Pokaż to coś do kompletu...
  6. Klikasz: pełna odpowiedź Przeglądaj ( tu wstawiasz zdjęcie z Twojego kompa) wyślij zarządzaj aktualnymi załącznikami dodaj I gotowe
  7. U nas segregowane 4,50 niesegregowane 9 zeta...
  8. Gratulacje!!! Bardzo mi się podoba Ulica Sowia
  9. Daga, mieszkałam w bloku w swoim mieszkaniu ze 16 lat, balkon posiadałam i uwierz mi, że ani razu przez te lata nie wywiesiłam prania na balkon...
  10. Piotrek, pytałeś mnie o murki w kuchni ale do dziennika nie zaglądałam więc odpowiem u Ciebie... cegła klinkierowa i zwykła zaprawa, po skończeniu olejowane olejem do klinkieru, nie śmieci, nie kurzy się, jestem zadowolona Mam jedną ścianę całą z cegły zwykłej, też ją olejowałam dwukrotnie, też nie pyli...
  11. Jasne... ja mam murki z cegieł zamiast dolnych szafek, więc taka mi pasowała
  12. Ja mam coś takiego Link Jestem bardzo zadowolona. Za żadne skarby nie wróciłabym do używania gazowej. Jeśli chodzi o podłączenie to nie mam zielonego pojęcia, elektryk robił i działa.
  13. Wydaje mi się, że tak Weź jeszcze może jakiegoś elektryka coby instalację sprawdził - WAŻNE!!!
  14. Daga, jeśli bez wodotrysków to powinnaś się wyrobić...
  15. W to nie wątpię Ale może go cały czas zęby bolą... A teraz nie wiesz ???
  16. Oszszywiście Przeca wisz, że tak
  17. Eeee tam... pewnie zdechła gdzieś w kątku...
  18. Murki z klinkieru stawiane bezpośrednio na płytkach ( w razie jakby kiedyś inna koncepcja mebli się pojawiła ). W każdą ścianę wsadzone po dwa druty fi 8 , wystające na 15 cm zaciapane zaprawą. Trzyma się pięknie Termometr z pierdonki zewnętrzno-wewnętrzny
  19. PeZet, cegła klinkierowa i zwykła zaprawa, po skończeniu olejowane olejem do klinkieru, nie śmieci, nie kurzy się, jestem zadowolona Mam jedną ścianę całą z cegły zwykłej, też ją olejowałam dwukrotnie, też nie pyli... Historia rozpaczliwej huśtawki... Jesienią pewien autochton zaproponował nam wykonanie porządnej dębowej huśtawki, dogadali my się co do ceny i czasu wykonania i zapomnieli na dłuższą chwilę o całej sprawie... W marcu autochton przywiózł nam huśtawkę w częściach i złożył na tarasie pod dachem obiecując, iż jak się poprawi pogoda to złoży całość do kupy, zaimpregnuje i będziem się bujać do urzygu... OK W kwietniu sobotnim porankiem o 7 Greyduła podniósł larmo, jakby nam stado złodziei się wdarło na działkę z zamiarem wyniesienia chałupy w całości... okazało się, iż autochton o 7 rano zapragnął rozpocząć prace budowlane a po wyjaśnieniu mu niestosowności pory oświadczył, że był już wcześniej ale pomyślał, że może jeszcze śpimy więc się wrócił i przyszedł teraz... Trudno i tak nas obudził, więc wyraziliśmy akces w kwestii składania rzeczonej huśtawki, która jeszcze wtedy była piękna drewniana i wcale nie rozpaczliwa... Złożył wsio i zapowiedział się za tydzień z impegnacją i nadaniem koloru... OK Znów przylazł bladym świtem, Oś w proteście odwrócił się na drugi bok i zachrapał Małż zszedł na dół i wyraził akces na zielony kolor , po czym siadł do kompa i zajął się pracą Oś wstał kole 10 i zszedł na dół, chcąc obejrzeć efekt końcowy... I co...? Ano zdębiał... Moim oczyskom bowiem ukazał się taki widok... Łomatkoboskozktóregokolwiekbądźkościoła Zanim się obudziłam małż konwersuje z autochtonem M: Panie coś pan zrobił??? A: Pomyliłem farby M: Panie przemaluj pan to szybko, bo mnie żona z domu wyrzuci razem z huśtawką... A: Hmmm... to ja przemaluję... I znikł był jak sen złoty na tydzień cały z ja zostałam z oczojebną huśtawką od której bolały mnie zęby, włosy i paznokcie... Wszyscy się dziwowali naszym gustom, bowiem owo cudo z dużej odległości gryzło kolorkiem w oczy i zaprawdę trudno było przejść obok niego obojętnie... Po tygodniu, kiedy to dojrzał we mnie zamiar mordu, autochton przyszedł i przemalował... odetchnęłam z ulgą Tera jest tak... Poza tym zrobiliśmy miejscówkie na ognisko, która wyziera nieśmiało zza huśtawki a tak wygląda w całej swej kamiennej okazalości...
  20. Ślicznota Liczę na dużo zdjęć
×
×
  • Utwórz nowe...