Jestem w szoku, głębokim szoku. Jakimś przypadkiem, łaziłem po sieci i jakoś zawadziłem o strony z cennikami usług budowlanych, remontowych, instalacyjnych. Spojrzałem i w oczach mi pociemniało. Nie chce mi się liczyć, ale patrząc już na samo wykończenie ścian w środku - coś około 300m2 parteru i poddasza do zagruntowania, otynkowania, zagruntowania, zaszpachlowania i pomalowania 3-krotnego to jakieś są zawrotne pieniądze! A co z murowaniem, szalowaniem i innymi pracami! Od groma kasy oszczędziłem. Nie wspomnę o hydraulice, elektryce, kurna! nie wspomnę o... o wszystkim, o czym nie wspomnę... Dla przykładu, dane z pierwszej lepszej strony z cennikami: - dwukrotne malowanie ścian i sufitu farbą emulsyjną to 5 albo i 15zł/m2, mycie ścian i sufitów - 8zł/m2, gruntowanie - 6zł/m2. Zabezpieczenie mebli folią - 12zł/m2. Z innej beczki: wykonanie wykopu ręcznie 0,7-1m pod kabel elektryczny to 19zł/mb, a ułożenie w nim kabla od 5x4 do 5x35 to 11,5/mb. Z jeszcze innej beczki tynkowanie tynkiem cem-wap to 20zł/m2 albo i 43zł/m2 Albo: instalacja szafki i rozdzielacza podłogówki 310zł/szt Wykonanie kanalizacji 129zł/mb! Wykonanie wyjścia kanalizacji pod ławą to 243zł/szt Szok.