1. Tak, tak, tak!! Zrobiłem na własne potrzeby kalkulacje kiedyś, kulawe, mojowłasne, matematyczno-kreatywne. Ale z nich wyszło, że 20cm ocieplenia na elewacji to optimum, to ideał, to jedyna słuszna grubość, jeśli przykładać dwie miary naraz: energooszczędności i ekonomicznej zasadności. Każdy centymetr powyżej 20 cm ocieplenia już jest za drogi. 2. Noooo, mnie w tym roku dopada coś w rodzaju budowlanego koktajlu mołotowa: połączenie budowlanej depresji i budowlanego rozwolnienia. Mam dosyć budowy, a im bliżej końca, tym bardziej nie ma kasy i tym bardziej chcę już skończyć. A w maju stuknęło mojemu budowaniu 11lat. Jeden pies zdążył mi w tym czasie zdechnąć, przeszedłem przez kilka związków, samochód zmieniłem cztery razy. I ciągle buduję ten sam dom! Co za konsekwencja. Sola, wytrzymasz, jeszcze chwila i będziesz mieszkać. Draagon, jesteś mocarz.