-
Posty
6 403 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
87
Wszystko napisane przez PeZet
-
Solange A czy odpowiedzialne jest doprowadzanie organizmu do nadwagi? Ciągłe odchudzanie bez widocznych efektów - jaki to przykład dla dzieci? Że rodzice nie potrafią wywiązywać się z postanowień. Społeczeństwo jakże na tym cierpi - pan, pani... społeczeństwo. Nadmierna konsumpcja wprowadza nierówności w skali globalnej. A w Afryce umierają z głodu! Gdybyż każdy, ach każdy kto odpowiedzialnie podchodzi do sprawy odchudzania wysłał choć jeden serek deserowy do Ochojskiej - świat byłby piękny, zrównoważony, sprawiedliwy, obiektywny. Solange, ta dieta jest super. ;)
-
A po jakimś czasie to i pieczywo, i pączka zjesz, bo organizm potrzebuje cukru. Ale najpierw spal ten, który masz w organizmie. Skoro tak, to na opisanej przeze mnie diecie rewelacyjnie utyjesz.
-
To jest uczłowieczona postać diety Kwaśniewskiego. Moi rodzinni byli nawet na konsultacjach, gdzie im podobierali proporcje tłuszczu i białka. Ale sprowadza się do kilku prostych reguł: brak cukru, węglowodanów, mąki, białego pieczywa, mało owoców i soków. Przynajmniej z początku. Działa ta dieta tak, że jak się najesz tłusto, to po prostu nie masz głodu i nie podjadasz. A jak już masz podjadać to podjadaj - polędwicę sopocką albo żółty ser zamiast gównianych jogurtów czy ciastek. Z czasem złapiesz proporcję i okaże się, że i ciastko można zjeść i sok wypić, i piwo. I generalnie okazuje się że jest to dieta bez diety. Rano zjesz jajecznicę z 5 jaj na smalcu, z boczkiem i nie będzie głodu do wieczora. Na obiad proszę bardzo - tłusta karkówka. Ale bez chleba, kurka! i bez deserowego ciasteczka, bo wszystko szlag trafi!
-
Właśnie dlatego nie potrzebuję. A wzięło się to z tego, że moi wujkowie cierpieli wraz z mą mamą rodzicielką na przypadłości reumatyczne wszelakie oraz wujkowie - na nadwagę. Jakkolwiek to chłopy barczyste nad wyraz. I jak raz trafiło któreś na tę dietę. Minęły problemy ze stawami i wagi zaczęło ubywać. PS. Serek wiejski to do dupy jest, bo chudy. Tłusty ma być. Biały ser tłusty o zawartości tłuszczu 11%. Jajecznica na smalcu aż po brodzie tłuszcz ma spływać. Żadnych jogurtów, półserków. Golllonka. Karkówka z grila. Kurczak w każdej formie. Zero kluch, bo to mąka i węglowodany. Generalnie brak deserków, za to konkretna wyżerka. Boczek. Polędwica. Żółte sery. Pleśniaki. Jaja. w Każdej ilości i w każdej postaci... Generalnie jedzenie naturalne, jak najmniej przetworzone, chyba że samodzielnie.
-
Daga, żreć do oporu nabiał i mięcho, najlepiej jak najbardziej tłuste. Ewentualnie ciemne pieczywo. I ani grama cukru, węglowodanów. Na bank działa. Że taka dieta rozwala wątrobę - mitem jest.
-
Aktualizacja: EUROSTER E11M (steruje pomp a i zaworem 3D) - 190zł SP-03 (Biały) - 58zł Hydros 200 (dizajnerski) - 125zł RT 12 (f-my TQD; sterowanie zaworem 3D, termostat przylgowy, termostat alarmowy, termostat pokojowy) MSK Glass Kratki - 488zł Tatarek RT-03 Wojtuś - 275zł Tatarek RT-08P - 600zł Tatarek RT-08OS (RT-08OS-TD) (ma czujnik temp spalin do 1400), do pracy z kominkami tradycyjnymi, układami akumulacyjnymi i z nasadą wodną - 800zł Timpex Brunner Leda Plum ecoKOM 700-800zł Plum simSTER 150 prosty sterownik, ładny pulpit - 320zł S-Thermatic ST-392 zPID (by TECH) z czujnikiem temp spalin - wypas dizajnerski, ale ponoć nie nadaje się do kominka (opinia jednego z liderów kominkowych na FM) - 890zł IB-Tron 3100SOL, do solarów, bufora i kominka z płaszczem, regulacja prędkości pompki - 263zł Geco G-403-P04K - niby do kominka z płaszczem, ale chyba wycofany z oferty Macroterm T-com - dwa czujniki - 615zł DYGRESJE Od tygodnia dom chodzi na prądzie. Z początku uczciwie zasysał ciepło z trzech grzałek po 2000W. Od jakichś trzech dni cały czas chodzi jedna grzałka 2000W i z ciekawością obserwuję temperaturę wody zasilającej dopływającej do zaworu 3D: Powolutku rośnie. Czas jakiś utrzymywało się 40stC, od wczorajszego rana lekko idzie w górę. Wniosek mam taki, że dom i podłoga się sycą. Albo mamy lekką zimę. Szybko muszę ten kominek uruchomić, bo jeszcze trochę i puszczę z prądem pompę pci pw.
-
Czy w kominkach powietrznych temperatury spalin są wyższe niż w wodnych? dopisałem:
-
No, nie wiem... Chodzi mi po głowie, iżby dać najprostszy sterownik pompy z dwoma czujnikami temperatury. Jeden mierzy temp płaszcza Tpłaszcza. Drugi mierzy temp na dole baniaka Tdółbani. Pompa chodzi póki Tpłaszcza > Tdółbani Pompa staje kiedy Tpłaszcza = lub < Tdółbani Sprawy w pierwszym rzędzie do ogarnięcia: ochrona powrotu ilość rury Cu naczynie wzbiorcze - czy rury poprowadzić kanałem wentylacyjnym hydrokonfekcja sterownik sposób posadowienia kozy komin (jest z cegły) - sposób podłączenia do komina - czy wkładać jakąś rurę do komina
-
Termostatyczny czujnik temperatury spalin ESBE CTF-150 Styki do podłączenia pompy cyrkulacyjnej. Styki NC i NO CTF-150
-
Wiesz co, Cieszynianko, nie pierwszy raz łamię się, tylko kłopot jest, bo mnie często jakieś rzeczy wypadają z dnia na dzień, z których nie mogę zrezygnować i... żyć parciana. A miesiąc do przodu to szmat czasu. Ale śledzę i może mi się uda tym razem pojechać.
-
Rewelacja!
-
Czujnik temperatury spalin - steruje pracą przepustnicy powietrza pierwotnego (u mnie takiej brak) - steruje pracą pompki Jakich spalin... 180stC na wejściu w komin
-
ST 21 D2 Ma czujnik do temp 450stC http://www.techsterowniki.pl/shop,29,69,st-21-d1-d6 Wejdź w zakłądkę "Opis" i w tabelce jest zestawienie wariantów Obecnie szukam w tatarkach.
-
O, widzisz, Animusie! A najpiękniej by było, gdybym czujnik temperatury spalin mógł podłączyć pod najprostszy sterownik, np ST-21. Muszę rozpracować o co chodzi z tymi czujnikami temp spalin, czym różnią się od czujników temp wody (poza skalą) Myślałem, żeby wszystko dawać na zasilaniu: Sterownik Tech ST21-D2 ma czujnik temp spalin, czujnik temp oraz pozostałe szykany co to wiadomo Cena 272zł
-
Może się okazać, że czujnik temp. spalin rozwiązuje problem wychładzania, o ile temperatura w kominie ma się jakoś do temperatury w kozie, a sądzę, że ma się, bo póki żar póty temp w kominie. Podsumowanie ochrony powrotu: zawór temperaturowy 55stC lub na piechotę Pompka nie zatrzyma się póki w kozie się pali. Mało tego, chodzi o to, żeby chodziła nawet kiedy się jeszcze żarzy, bo i wtedy baniak zassie coś. Kluczowa jest temperatura powrotu z baniaka: jak będzie równa temperaturze w kozie, wtedy pompka ma stanąć. I wokół tej sprawy jest cała sprawa. Właśnie po to ma być czujnik temp spalin, żeby pompka pracowała, kiedy pali się w kozie. Zaczynam czaić po co czujnik temp spalin - żeby pompka chodziła, kiedy w kozie się pali.
-
Czytałem, ostatnio również, alem nie zauważył, że tu jest też temp podana. Dzięki! Zaraz coś wkleję... Zawór temperaturowy 3D w wersji manualnej. A może sterowanie pompą obiegową powinno odbywać się przez porównanie temperatury na dole baniaka i w kozie? Jeśli na dole baniaka jest zimniej niż w kozie to pompka pracuje. Kiedy dół baniaka jest cieplejszy niż koza to pompka staje.
-
Z albumu akumulacja ciepła
-
Gites, a jaką temperaturę wybrać? Od chwili kiedy zacząłem wiedzieć, że istnieje kwestia ochrony powrotu i nie dotyczy wracania do domu przez park, nurtuje mnie kwestia właściwej temperatury tegoż zaworu temperaturowego. Ponoć 60stC to najlepiej. Ale przy 60 on dopiero zaczyna się otwierać, w efekcie kominek się już prawie gotuje. Zaś za niska temp to niezdrowo. +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ Czujnik temp. spalin Pt1000 z zakresem pomiarowym do +440 stopni Celsiusza +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ Klapowy. Tak.
-
Jednak nie. Pkt 3 nie jest rozwiązany, bo kiedy jest żar w kozie, to pompa ma pracować. I pracuje. Cały czas pracuje. Nawet wtedy pracuje, kiedy w kozie jest już chłodniej niż w baniaku. I sympatycznie pompuje natenczas ciepłe z baniaka do kozy. Czujnik widzi "ciepłe", więc pompy nie wyłącza. Zatrzyma się cała maszyneria dopiero wtedy, kiedy w baniaku!!! temperatura spadnie do nastawionej na sterowniku. Tak nie może być. Nie można siedzieć i czekać aż się przestudzi. Samo ma wiedzieć kiedy przestać pompować. Zawór temperaturowy tę sprawę dodatkowo komplikuje, bowiem zamyka obieg baniakowy mimo, że w kozie wciąż jest żar. Tak też nie może być. Stąd ten zawór niespecjalnie mi się tu widzi. Jak i nie widzi mi się odcinanie zaworem. Zamknięcie szybra i dopływu powietrza.
-
Czytam jeszcze o TECH ST-408 i w ogóle tego techa. Myślę że Tech rulez. Jakość. Animus, dzięki za zainteresowanie. Co byś doradził, żeby chronić zimny powrót? - Zawór temperaturowy? Jaka tem? 55stC? - Sterować ręcznie zaworem kulowym i termometrem? - może sam czujnik temp do pompki wystarczy? Mhtyl, wiem o co biega. Rozminęliśmy się w jednym, nie napisałem jednoznacznie - w tym wszystkim zasadniczo najważniejsza kwestia dotyczy stanów granicznych, poniekąd ze sobą niezwiązanych: 1. woda prawie się gotuje i trzeba odebrać ciepło z kozy (brak wężownicy) 2. w kozie właśnie napaliliśmy i chcemy żeby najpierw woda chodziła tylko w małym obiegu - ochrona powrotu 3. w kozie wygasło i baniak zaczyna stygnąć poprzez kozę; choć ten jest odfajkowany przez Bigla
-
I tu właśnie dochodzimy po raz kolejny i nie ostatni do ściany. Jak więcej zimnej wpłynie szybciej, to nie schłodzi? Moim zdaniem schłodzi. Ale.... Jak w podłogówce wrzucisz wyższy bieg pompki, to więcej ciepłej wpłynie i nagrzeje? Mnie się zdawało, że jak wolniej w podłogówkę woda płynie, to więcej ciepła rurka oddaje niżby oddała gdyby pompka pracowała na dwójce. Ale Animus ze dwa dni temu zajrzawszy tutaj ironicznie sapnął i zamilkł, z czego wnoszę, że z fizyką jest lekko inaczej niż mi się zdaje że jest! Bardzo budujące jest to, co napisałeś, bo drastycznie upraszcza instalację sprowadzając problem jedynie do kwestwii ochrony powrotu i, niesie ze sobą znaczące oszczędności tych... mocy nabywczych.
-
Tak, poczytałem. Ładne, ciekawe. Sterowanie pompką jest fajne. Teraz tylko pompkę do tego znaleźć, to przez analogię dojdziemy i do sterownika podobnego, a przystosowanego do pracy z kominkiem. Ergo:
-
I chodzi też o to iżby wyłączyć / odłączyć / rozłączyć jakoś / przez coś / czymś możliwość iżby ciepłe wracało do kozy z baniaka, kiedy już się nie pali. I tu znowu jakoś te dwa czujniki - w kozie i w kominie = ze sobą mają zagadać do sterownika, a on w odpowiedzi coś zadysponować - komuś lub czemuś. Natenczas baniak sapie od ciepła, a koza wzdycha i stygnie samopas. Biglu, a: 1. czy masz pomysł która pompa by pasowała? 2. czy u Ciebie piec wystudza bańkę?
-
Lekko o co innego mnie chodzi. Mianowicie: jak się hajcuje w kominku, a woda się dopiero rozgrzewa, to niech pompka sobie chodzi powoli - woda zgarnie więcej ciepła. Ale kiedy w kominie robi się bardzo gorąco, do tego w płaszczu jest bardzo gorąco, chciałoby się, iżby sterownik wyczuwszy sytuację za pomocą swoich dwóch czujników - przyspieszył pompkę. Jeśli alfa2 albo sprinta same z tym sobie radzą, to byłoby pięknie. Tego nie wiem. Jeszcze. Nie wiem, czy nie wypisuję bzdur...