Ciril

A w okolicy Ciebie się gdzieś budują? Podjedź, zapytaj się - stemple, deski szalunkowe, stal, cegły, pustaki - można odkupić jak zostaną. Nam zabrakło 2 palet pustaka i palety cegły - kupiliśmy od gościa, który od 2 lat usiłował to sprzedać.

aLLEGRO - POZOSTAŁOŚCI PO BUDOWACH INNYCH LUDZI. jA TAK DOKUPIŁAM BRAKUJĄCEGO PUSTAKA, STAL. P.S. Przepraszam - wypiywałam właśnie druk sądowy i mi się został Caps Lock. - Nie krzyczałam.

jest wyjście z tej sytuacji - zrobić dach lany, betonowy Gdzieś już o tym czytałam... nie wiem czy na FM ktoś robił dach o kącie nachylenia 40 stopni lany z gruszki Bajbaga pamiętasz może cuś?

Daga czekam na dane! Prześlę Ci później PDF w załączniku do maila, bo mi się hapek w domu popsuł, a w robocie nie mam skanera. Więc najłatwiej będzie w załączniku

A no chyba nie... mnie am dużo nie potrzeba

Wiecie co? Jestem dziś nafikana, ale czuję się zażenowana tym co przeczytałam Gdzieś już była poruszana klwetia privów pt: "koleżanko/kolego uprzejmie ostrzegam".... Dziecinada!

cooli to dwie

Stokrotko, czy żądasz od Redakcji, żeby reglamentowała dostęp do forum?

Nie mylisz się. Służebność przesyłu dla przedsiębiorstw tylko. Mamy sytuację, że ZE elektryfikuje całą okolicę - uzyskuje zgodę od właścicieli działek, przez które ma przebiegać kabel (do pozwolenia na budowe) (uwaga - taka służebność może być również ustanowiona przez sąd) a natępnie zawierane są akty notarialne o ustanowieniu służebności.

Stokrotko na FM nie mieliśmy żadnej gratyfikacji za posty, a też pisaliśmy dużo Traktujemy forum jak miejsce do spotkania się ludzi z różnych stron Polski i świata z podobnymi problemami. W jakiś tam sposób się zaprzyjażniamy, a te przyjaźnie się zacieśniają jak się ludzie w realu na zakupach spotkają.

Uważam, że jakość nie spadła. Sama należę do fali forumowiczów z FM. Pitolimy sobie o głupotach w odpowiednim wątku, w innych staramy się odzywać na temat, a jakby nie patrzeć - jakieś tam doświadczenie z budowaniem mamy

Kabel zakopany w ziemi stanowi część składową nieruchomości pod warunkiem, że nie stanowi własność ZE. Kable stanowią własność ZE do złącza. To co za złączem jest prywatne.

Zdecydowanie przeciw karaniu. Dyskusja na forum i wzajemne przerzucanie sie argumentami wykaże gdzie leży prawda

Cieszę się... Ślubny stwierdził, że duży i pojemny i poręczny i nie mam już kubeczka - do pracy sobie wziął małżonki o zawłaszczeniu owym nie informując Także z niecierpliwością czekam na nową serię Pozdrawiam serdecznie:)

Ostatnio chyba na dziale destylacyjnym w Praktikerze widziałam Zastanawiam się jeszcze nad wzięciem na spróbowanie domowego - dużo mocniejszego wyrobu, o smaku cytrynowym.

Tak, przy służebności przesyłu, mogą być ustanowione tego typu wymagania - to jest uszczegółowienie kwestii przesyłu (nowej formie prawnej służebności). Służy to bezpieczeństwo prawnemu obu stron umowy. Im więcej będzie określone w akcie o treści ustanowienia służebności, tym mniej punktów do ewentualnej ingerencji sądu (koszty postępowania). Ogólnie wygląda to w ten sposób, że instytucje we wszelkich sprawach spornych idą w postepowanie sądowe (zasada czystych rączek). Bajbaga technicznie faktycznie jest to całość, ale prawnie, biorąc pod uwagę stany własności to są odrębne "majątki".

Jestem za Franiem

Oj nie przesadzaj, toć miksura ta iście lecznicze właściwości posiada... jak sok z gumijagód

Przyłącze to odcinek od linii elektroenergetycznej do złącza - tu przyłącze się kończy, założone są główne bezpieczniki i licznik ZE. ZE odchodzą teraz od stawiania skrzynek przy ścianie budynku - ze względu na utrudniony do nich dostęp w późniejszym czasie. Wewnętrzna linia zasilająca - przewód od złącza do tablicy rozdzielczej. Ponad to dość niedawno zmieniły się przepisy i sprawy administracyjne związane z budową przyłącza spoczywają na ZE (mapy, pozwolenia, inwentaryzacja). Inwestor pokrywa koszt opłaty przyłączeniowej i zapewnia insatlację odbiorczą.

A ja mam pytanie... czy kubeczki jeszcze będą? Ślubny mi zaanektował

Bajbaga to przeczytaj jeszcze raz co to jest przyłącze i zastanów się jeszcze raz. W końcu trafisz. Bo nie trafiłeś.

Muszę jakiś 8-10 l baniaczek wykombinować...

On nie zmienia postaci rzeczy dla tego przypadku... on w ogóle nie zmienia postaci rzeczy istniejącej od 64 r. - regulacji stanów własności przez k.c. Proszę, żebyś na początek poczytał, poszukał, a później pisał i nie wprowadzał ludzi w błąd.

Z tego, który ustanowił służebność przesyłu, czyli kodeksu cywilnego - zmiana: USTAWA z dnia 30 maja 2008 r.o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw Bajbaga błagam - nie pisz bzdur, ewentualnie wejdź sobie w lex, lexpolonicę czy tam legalisa i poszukaj komentarza lub doktryny. Według Twojego pojęcia - instalacja w domu staje się własnością ZE. A nawet na chłopski rozum - czemu ZE przyłącza Cię tylko do skrzynki-licznika i to jest właśnie to "złącze" - tam ZE ma możliwość odcięcia podmiotu od sieci. Ponad to proszę przeczytaj § 2 pkt 15) rozporządzenia jeszcze raz, jeszcze raz, i jeszcze raz dopóki nie załapiesz dokładnie o co tam kaman. Od skrzynki z licznikiem - wolność Tomku w swoim domku - instalacja wewnętrzna.

Kąt na TV: Inwestorka w akcji: Piwnica - widok ze schodów na kuchnię letnią: Piwnica - widok ze schodów w drugą stronę na garaż: Piwnica - Kotłownia (przękręcona na bok): Piwnice - Salon letni: Jedno z moich źródeł: Moja rzeka: Studnia w źródłach: