z wypożyczalni - konie i indyki z wypożyczalni - Ja jak robiłem pierwszy raz to na zimę w głęboką skibę - żeby wymarzło wszystko, później kultywator spalinowy i wio. Co prawda skiba była za głęboka i kultywator potrzebował wsparcie (linka z przodu, ja w zaprzęgu - ojciec prowadził gaz - Ale wyszło nieźle - z tym że później normalnie sianie trawy od początku. Musisz chyba się zapoznać z kosą. Albo kosiarza porwać z rowu przy jezdni takiego na godzinke do siebie z porządnym Sthilem....