z perspektywy profile z grosze - zbroiłem i łączyłem od samego fundamenciku Tam gdzie pustak stawiałem - wypuszczałem z dołu cienkie fi-6 do góry - i przekładałem poryzowany pustak - który mi został po wybudowaniu garażu. Całość póxniej od góry zalewałem wodnistą z betoniarki zaprawą. Pustaki tynkowałem maszynką - którą pryskałem dom. A czapy na słupkach robiłem w formie - pospawanej samemu - codziennie jedna sztuka z barwnikiem czerwonym - wysmarowanym ropą - naprawdę udało sie tanio. Sztachety od górali z Piekielnika - pod Nowym Sączem za połowę ceny - 1200szt Przęsła betonowe - 22 sztuki zamówione w betoniarni oczywiście jeżeli chcesz te betonowe przęsła na dole - musisz wcześnie sprawdzić dostępne w okolicy szerokości - i tak wymierzyć Moje miały po 2,50cm Więc przygotowałem słupy co 2,50 - ale co drugi zalany profilem-żeby mi tych pustaków pozostałych po garażu starczyło. Pamiętać trzeba żeby pręty - choćby 6-ki wypuszczać do góry - bo jeden słupek krańcowy - bez tych prętów, stawiany tak hop, hop do góry - nie wytrzymał obciążenia...... Musiałem zrobić nowy w tamtejszym roku koszt tego ogrodzenia wyniósł mnie z impregnowaniem, kopaniem dziur, pierdołami - 800zł betonowych 22 płyty - profile chyba z 300zł - sztachety 1200 x 1.60 (na składzie kosztowały tej wysokości - 4.66) do tego malowanie Altaximem, robota....... No chyba coś koło 3,500 Najbardziej zapamietałem wiercenie 2.400 śrub w sztachety - (góra i dół) Ale kupiłem samowiercące wkręty - w LeroyMerlen wiertarkę za 36zł - i porządne - ale naprawdę porządne końcówki do wkrętrarki. No i pospawać 2 przęsła pod sztachety - ale to juź był cieniutki tani profil Ja grodziłem 1x20m na boki (drugi to siatka od sąsiada z tujami ) i 2x50m na długości. W sumie 120 metrów bieżącego............