-
Posty
25 291 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
474
Wszystko napisane przez retrofood
-
Przedścianka na krzywej ścianie
retrofood odpisał danes w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
A nie chcesz wyjąć parapetu? -
Nie doczytałeś, że wszystko jest analizowane? Poza tym jakich wniosków oczekujesz, czegoś dla siebie? No to masz już we wstępie. To czysta prawda, a te wadliwie wykonane połączenia w dodatku wynikają głównie ze stosowania elementów zastępczych (tańszych), a nie oryginałów wymaganych przez producentów paneli, falowników i baterii.
-
-
Ale palety trzeba na czymś oprzeć. Na ziemi nie, bo zgniją szybko. Na betonie - no to trzeba zrobić wylewkę. A palety izolować od betonu. No i palety obrobić (wyrównać, wygładzić), wcześniej poprawiając, bo jak wyżej napisano, robi się je z odpadów. Czyli dużo roboty, a korzyść tylko na paręnaście miesięcy.
-
Pewnie że można. A to w ogóle jest metal? Przecież na kątówkę możesz dokupić nawet tarczę z łańcuchem do cięcia drewna i materiałów drewnopochodnych, a nawet prowadnicę do równiutkiego przesuwania kątówki. W necie masz wszelkie przystawki.
- 10 odpowiedzi
-
- panele podlogowe
- panele
- (i %d więcej)
-
Najwięcej roboty i najkrótszy żywot.
-
System bez magazynu nie ma przyszłości. Nawet żeby był najinteligentniejszy.
-
-
-
-
Cóż Ci podpowiem, skoro ja mam piece kaflowe...
-
Też zauważyłem.
-
-
Też jej nie znam, ale mówili, że znana.
-
Z takimi szponami??? Coś Ty, jeszcze by bruzdy w tynku porobiła przy okazji... Ale to znana influencerka, zawieszanie zegara osobiście nadzorowała. Więc obojętnie kto to robił fizycznie, wszystko bylo tak, jak sobie życzyła.
-
A może wskazówki są na stałe a kręci się cyferblat? Fakt, dzisiaj młodzież jak nie widzi cyferków to nie wie która godzina.
-
-
A zimy były nieco chłodniejsze niż dzisiaj.
-
Dziala automatycznie, zakres histerezy temperatury ustawiasz dowolnie. Ja za ubiegłą zimę wydałem na ogrzewanie domu (elektryczne) kwotę poniżej 100 PLN. I to tylko przez błąd w ustawieniach histerezy (zbyt duży przedział). Ale skorygowałem drugiego dnia po zimnej nocy i już bylo dobrze. Wbrew pozorom, utrzymanie temperatury na poziomie +0,5 stopnia w obiekcie stojącym na ziemi nie jest zbyt trudne. Ziemia w zimie grzeje! Oddaje ciepło zgromadzone w lecie. Przypominam niedowiarkom, ze 50 lat temu (i dawniej) powszechne było kopcowanie na zimę ziemniaków i innych okopowych w dołach wykopanych w ziemi, do ktorych wsypywano pyry, nakrywano warstwą słomy i przysypywano piaskiem z wykopu. I wystarczało do wiosny. Same sie grzały.
-
Poczytaj ten temat Grzejnik zasilany nie na smart, a przez sterownik temperaturowy jest dobrym pomysłem. Mam tak w domu drewnianym, w ktorym nikt nie mieszka, ale jest woda, ktora nie może zamarznąć. Jeśli się zdecydujesz podam Ci opis techniczny jak to zrobić. Zaznaczam, ze bardzo prosto. Ja mam na takim regulatorze STC-1000 Kosztuje poniżej 30 PLN, do tego gniazdko 230V i dwa kawałki przewodu, w tym jeden z wtyczką. To wszystko.
-
1. Nie jak przedszkolak, lecz jak osoba która widzi, słyszy, ma doświadczenie i wyciąga wnioski. A one są jednoznaczne. O zimach z lat 40-tych, 50-tych i 60- tych można, w dającym się przewidzieć przedziale czasowym, zapomnieć. 2. Zabezpieczenie nigdy nie zaszkodzi, tym bardziej jeśli jego zrealizowanie obniży stres Autora wątku. Można nawet pod pokrywę dać jakąś matę mineralną okrywającą zbiornik i armaturę. 3. Przypomnę jeszcze nieśmiało, że pytanie nie dotyczyło sytuacji prawnej związanej ze strefami przemarzania a tego, czy obawy Autora są słuszne. Dlatego przedstawiam swoje własne przekonania, a nie ustawy czy paragrafy. Ty możesz uważać inaczej i masz do tego prawo. Tak samo, jak mam je ja. Natomiast jeśli chodzi o szczegóły wspomniane przeze mnie wcześniej... Nie, nie rozsadziło. Tylko musisz zdawać sobie sprawę, że ówczesna wiedza dotycząca stref i głębokości przemarzania ziemi nie była większa niż u dzisiejszej młodzieży. Instalację hydraulik wykonał "na oko", wykopu nikt nie mierzył, ale nawet to nie było istotne. Otóż nikt nie zadbał o to, żeby zagęścić glebę nad wykopem na odcinku idącym przez ogródek. Na reszcie podwórka, tam gdzie ziemia ubiła się naturalnie (bo chodziły zwierzęta i ludzie, jeździły pojazdy - bo u wujka bylo sporo maszyn z Kółka Rolniczego), właśnie nie zamarzło. Bo jak mróz ustąpił, to tam próbowali odkopywać i grzać rury. Ale bezskutecznie. O ogródku nie pomyśleli, bo tam nikt nie chciał znowu przewracać gleby. I tam odmarzło dopiero w kwietniu. Oczywiście to są przemyślenia z lat późniejszych, kiedy zaczęto dodawać dwa do dwóch i taki wynik wydaje się najwłaściwszy. Rura zamarzła na odcinku, na którym nie zadbano o zagęszczenie ziemi nad wykopem. W późniejszych latach już nigdy to się nie zdarzyło.
-
Nie wiem skąd takie dane, ale i tak mam je w nosie, bo w realu u mnie na wsi istnieją instalacje wody prowadzone po podwórkach do budynków gospodarczych (rury nieizolowane termicznie), układane na głębokości ok. 1 metra. Mój wujek (jako prezes Kółka Rolniczego), innowator i postępowiec, miał takową jako pierwszy we wsi i działa ona nadal. Jak wspomniałem, zamarzła w końcówce lat 60-tych, potem nigdy. Przypominam, że wschód i południe to właśnie u mnie.