Skocz do zawartości

Barbossa

Uczestnik
  • Posty

    5 325
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    81

Wszystko napisane przez Barbossa

  1. a jak to jest to poszukaj na forum, nie raz już o tym było no i fakt, że drzwiczki do kominka będziesz miał, nie oznacza, że zamkniętą komorą można to nazwać
  2. ta, może brzózkę to może jeszcze ale dębina, a już z pewnością osika i grab to raczej nie wyczujesz, chyba, że ze wzorcem odpuść sobie ten higrometr, po prostu zamów teraz drewno, posztapluj, zadasz i na następną zimę będziesz miał to co chcesz inwestycja Ci się nie zwróci a sezonowane drewno czasami można poznać po przekrojach - często ma małe pęknięcia w poprzek słojów, szczególnie to twardsze w ostateczności weź siekierę i pie.... jak kiedyś ciachałeś drewno, to poznasz róznicę
  3. sugerowałbym prostokąt nie kwadrat a co jest zgrabnego w pękatym kominie, w którym chciałbyś wszystko upchać? kupa murowania - nic więcej, kosztowna gruba berta no ta - zarys dachu jest, tu by bardziej pasowała lokalizacja komina w miejscu kominka - im bliżej kalenicy tym lepiej
  4. Kolego wtedy ta ściana musiałaby wisieć podczepiona pod strop nad Twoją głową, a nie obiążać stropu pod Twoimi nogami
  5. czyli na chłopski rozum: to co chcesz kupić ma swoje wymogi dotyczące kalibru i długości "komina", jak i rozwiazań technicznych z tym związanych bo co innego do kondensata z zamkniętą komorą, a co innego do kominka do kondensata możesz wywalić przez ścianę, a kominka - rurą kalibru ok 33cm, lub wymurować, lub zastosować gotowca niemniej na rysunku - wystarczy Ci zapewne to co masz oznaczone kwadratem "komin", nawet jakbyś go murował, wylotu reku nie musisz wywalać kominem, okapu od biedy też, im mniej poślesz przez dach tym lepiej (ważna kwestia - w którym miejscu konstrukcji dachu)
  6. typowy objaw dla cofki proponowałbym zakupić higrometr, wtedy dowiesz się kolego dlaczego no i sprawdzić własną wentylację a cofka to sąsiedzi, szczelnie zamknięci bo piździ z okien, spod drzwi, a wtedy zapewne jeszcze po plecach w kiblu lub kuchni wprost z kratki, być może kanały na dachu jednostronne i wiatr wtłacza powietrze do kanałów póki nie odwróci się ciągu w kanałach - nic nie poradzisz, przynajmniej zimą nie wiem czy to do mnie też, ale z pewnością taka ilość pary wodnej może pochodzić z lokalu, jak również wykrapla się w samych kanałach i przecieka/wychładza dodatkowo - takie perpetum mobile
  7. temat dla Empirfiriona vel Brzeczykowskiego :-) ja widze to tak: każde ocielenie ( ), które tworzy wolną przestrzeń (tu wełna) to prosta droga do powiększenia problemu, nie da się (chyba?) odizolować tej przestrzeni tak, aby nie zachodziła wymiana powietrza z resztą pomieszczenia (to by musiało być coś naprawdę superszczelnego), zapewne ciśnienie po obu stronach będzie dążyło do równowagi, a to jest zwiazane z "przenikaniem" wilgoci i jeszcze intensywniejszym się jej wykraplaniem (izolacja spowoduje większe wychłodzenie ściany - punkt rosy przy niższej temp czyli nawet i wilgotności) wydaje się tu najlepszym rozwiązaniem przyklejenie czegoś, co nie pozwoli na stworzenie takiej przestrzeni - czyli styrodur byłby tu dobrym roziwązaniem, ale oczywiście nie tylko na ścianę, ale i strop (przynajmniej o zasięgu tego 1-1,5m do środka pomieszczenia, tylko jak to by wyglądało) no i zrobić to pod koniec lata, aby dać szansę na wysuszenie się ściany, teraz to lepiej nie, bo może całkiem szlag trafić ściany (łącznie z rozsadzeniem przez mróz) to tak, jak wykładziną wykleja się kabinę jachtu, nad ranem nie kapie na nos tak jak w "nieogaconej" budzie a skoro to budynek wielorodzinny to najlepiej zrobić termomodernizację całości, to własność wspólnoty czy spółdzielni?
  8. a jaki to dźwięk masz w odległości 2 km od torów? nie przesadzasz? ale, jeżeli to Cię boli, to prędzej coś posadź na działce od strony torów, a nie żongluj odmianą bloczka, bo jaka może być wskaże Ci tylko projektant, nie my tu na forum odmiana to wytrzymałość, sam fakt, że to parter nic nie mówi, decyduje tu układ konstrukcyjny, w szczególności filarki ścienne/okienne i nie sądzę, że w tym przypadku odm 600 rózniła się jakoś znacząco akustycznie od odm 400
  9. wszystko jest możliwe, a będzie pewne jak zdejmiesz kilka paneli
  10. raz to: dwa: to co napisał bajbaga trzy - sąsiad udaje głupa? skoro mu siękawa wylewa, to z pewnością nie z powodu "Twojej" ściany, tylko tego co sam wpierdzielił u siebie na "podłogę" a jak chcesz przywrócić stan pierwotny to pismo do PINB, oni się tym zajmą
  11. przez te goowniane drzwi spać biedaku nie możesz
  12. kupiłeś badziew i masz o to pretensję, dlaczego nie do siebie
  13. no nie wiem, nie wiem ja to jak przychodzę z roboty, biorę wiertarę i dziurwię ściany, ot tak sobie, dla odreagowania (oczywiście do 22.00, potem cisza) stąd ta cecha ma dla mnie kolosalne znaczenie, wchodzę w to.... tylko co to qurcze będzie jak zacznę borować w posadzce
  14. jesteś gotowy - super, bądź twardy, nie pozwól podłączyć się ZE do Twojej chałupy - bądź fighterem
  15. i małe wyjaśnienie - nie stoję tu za ZE bo to są niezłe kombinatory ale nie są oni dla mnie złodziejami, bandytami, pasącymi sie na mojej krwawicy, czy Wy jesteście altruistami? przedkładacie cudze dobro nad swoje? wątpliwe, ale często są pretensje, że ci, po drugiej stronie, nimi nie są, ba są sądzeni jedną miarą - złodziej bandyta niezależnie od sposobu postępowania to są "normalni" biznesmeni, z którymi się negocjuje, twardo, czasami na ostro, tym bardziej, że są zazwyczaj monopolistami i ciężko o kompromis, który by satysfakcjonował odbiorcę napiszę jak bym postąpił będąc po stronie ZE jeżeli w umowach są określone jakieś kary (co niekoniecznie ma mmiejsce) to są one raczej małe i tu bym się zastanowił: my way or the highway i płacę jakieś gorsze kary, ale napuszczam innych na Ciebie, zasłaniając się niemożnością dogadania tu otrzymujeszciepłe słowa od pozostałych sąsiadów albo - proszę bardzo skabluję, ale odcinek 50m zamiast napowietrznie 150m, albo ominę Cię napowietrznie, ale również efektywnie będzie to krótszy odcinek i rozłożę łapy - taki mieliśmy budźet, pozostała część inwestycji przewidywana jest po 2035 roku gdzieś leży kompromis, ale my tego nie wiemy, Ty to wiesz dlatego warto rozmawiać, a nie napinać się, bo to usztywnia adwersarza
  16. widocznie mlodyś ale, żeby rozwiać dywagacje, może jakiś szkic, coś tam przeca rysować umisz a sam słup? może to być pojedyńczy badyl, niekoniecznie coś rozkraczonego.... tylko kto go wtedy przygarnie, Ty czy sąsiad więc chyba lepiej rozkraczony, bedzie sprawiedliwie, bo czemu któryś ma mieć lepiej
  17. czyli większe grzejniki pozwalają na obniżenie tem. wody w grzejniku, ale sam grzejnik bedzie cieplejszy
  18. jedź już dziś, gdziekolwiek, nie żałuj sobie, tu się zmarnujesz
  19. jak zostanie rozwiązany? słupami albo wcale najlepiej pogadać z projektantem
  20. nic to nie da, wręcz przeciwnie, większa powierzchnia grzejnika będzie zimna, i tyle a że mieszka na parterze to sama powinna mieć większe grzejniki może jest tam pompa obiegowa? jaki piec daje to ogrzewanie, a może tam jest wymiennikownia?
  21. mhtyl - o ile mi wiadomo, nie trzeba już brać prądu budowlanego, można od razu taryfę docelową no i nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, żeby zysk powstał bez czyiś kosztów elmek - nie bardzo rozumiem sens tej przykładowej kolizji
  22. a'propos poprzedniego postu to: kasy nie kawy Kolego -widzę, że jednak ZE dla Ciebie to łobuzy więc może nie bierz od nich prądu
  23. jak byś się uparła to są liczniki wpinane do gniazdka za trzydzieści pare zyli możesz iść na całość a czy masz prawo pisać czy nie, to się nie zastanawiaj tylko pisz, nie znamy Twojej umowy ani układów z właścicelami, cięzko powiedzieć co masz robić, ale liczyć trzeba i potem wiedzieć o jaką kasę można poszczypać tego i owego chyba, że mieszkasz "nielegalnie"
  24. Kolego są wytyczne do lokalizacji instalacji o jakich nie masz pojęcia środkiem drogi to se kanalizę mogą puścić, a to i tak poroniony pomysł, nie wiem po co to robią słupy to najtańsze rozwiązanie, jest to zaprojektowane po najmniejszej linii oporu skablowanie jest droższe piszesz o postawieniu słupa w granicy - przeszkadza Ci to? jest to gdzieś w rogu, czy we wjeździe? ustalenie służebności jest normalnym postępowaniem, nawet do tego stworzyli ustawę o służebnosci przesyłu ważny jest zakres i jak to wygląda w terenie, bynajmniej kawy wielkiej się z tego nie spodziewaj, może na fajki nie starczyć jeżeli linia nie leci nad Twoją działką to mozesz rozważać czy się zgodzić czy nie, jeżeli wali przez działkę to oczywiście nie projektant musi to wziąć pod uwagę miejcie świadomość, że to jest w gestii wszystkich z tego korzystających, bo ZE nie złodziej, odbiorca to nie Jaśnie Pan, każdy szuka redukcji kosztów, jest to naturalne i normalne, trzeba znaleźć kompromis,
  25. teraz to pisz pismo do SM o sytuacji i o braku skutecznych interwencji z wezwaniem do.... przy okazji mierz i notuj temperatury, zapisuj daty może się przydać
×
×
  • Utwórz nowe...