-
Posty
21 273 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
132
Wszystko napisane przez daggulka
-
teraz to Ty kreujesz się na burżuja ... mam zwykłe bramy ocieplone po około tysiąc zeta każda jeszcze uzupełnię .... wiata na samochód też kosztuje .... za darmo nic nie dają ...
-
sąsiad który ma garaż jednostanowiskowy teraz żałuje , po dwuletnim użytkowaniu domu stwierdził , że jeśli miałby jeszcze raz decydować - byłby garaż dwustanowiskowy .... pozostali moi znajomi którzy budują albo nie mają garażu wcale , bo ich nie stać i mają w perspektywie w przyszłości coś wolnostojącego dobudować , albo mają garaż - dwustanowiskowy .... jak widać każdy ma inne priorytety .... dla mnie w tym akurat przypadku - garażu - najważniejsza jest wygoda nie tylko moja , ale również mojego męża.... nie uśmiechało mi się ciągnąć zapałek kto dziś pakuje w garażu , a kto jutro skrobie szyby i odmraża sobie tyłek ...
-
po co Ci wiata? równie dobrze może stać na zewnątrz .... nie jestem burżujem , na kasie nie śpię i marmurów nie mam .... ale garaż dwustanowiskowy to decyzja którą jeśli miałabym jeszcze raz podjąć - byłaby dokładnie taka sama ... rozumiem, że w garażu parkować będzie żona , a Ty zimą będziesz sobie skrobał szyby i odmrażał zadek , bo szkoda Ci wydać kilka tysięcy więcej ? miejsca na rowery też nie styknie , ani na regał z duperelami majsterkowicza ... no cóż ... każdy ma inne priorytety ...
-
zrobiłam napoleonkę ... ciasto zrobiłam wedle przepisu , ale miałam blaszkę tylko średnią , więc wyszło grube i przecięłam do przełożenia ... masę zrobiłam inaczej , bo proporcje wydały mi się niezbyt ... zrobiłam tak: szklankę mleka wlałam do rondelka , dodałam dwa żółtka , 10 tabletek słodzika , 2 łyżeczki maizeny , na średnim ogniu gotowałam aż zgęstniało na budyń ... odstawiłam do ostygnięcia ... w międzyczasie dwie łyżeczki żelatyny zalałam odrobiną gorącej wody ... jak budyń przestygł, wlałam tą żelatynę też przestudzoną i wrzuciłam 150g pojemniczek serka homo 3% ... wymieszałam , przełożyłam ciacho , a że masy wyszło dużo dałam i z wierzchu ... ciacho do lodówy na stężenia ... wyszło pycha ...
-
Ponieważ łaciatek został wczoraj do reszty pożarty - dziś wstałam i podczas picia kawy postanowiłam upiec coś , dzięki czemu moje nogi nie będą kierować się do spiżarni . Robię napoleonkę wedle przepisu (zaczerpnięty z forum dukanowskiego): NAPOLEONKA... CIASTO: * 3 łyżki otrąb owsianych * 1 łyzka skrobii kukurydzianej * 2 łyżki słodzika * 1 łyżka ( odtłuszczonego oczywiście) mleka w proszku * 2 jajka * 6 łyżek serka homogenizowanego *1 łyżeczka proszku do pieczenia * 1/4 łyżeczki sody * 1/2 łyżeczki zapachu porańczowego Wszystkie składniki wymieszać. Wylać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec 25 min w temp 180st. Przeciać w połowie. Jeśli ciasto po wyjęciu jest jeszcze miękkie - "dosuszyć" na chrupiąco w 120st na samej kratce. KREM: * 1/2 litra mleka * 3 żółtka * 2+ łyżki słodzika * 2 łyżki skrobii kukurydzianej * 2 łyżki żelatyny * zapach wanioliowy Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie. Mleko zagotować, dodaż żelatynę i wymieszać do rozpuszczenia. Resztę produktów wymieszać w misce, wlać do mleka i gotować na wolnym ogniu ciągle mieszając do zagotowania. Schłodzić. Gdy masa zacznie tężeć przełożyć ciasto. Posypac słodzikiem. Odstawić do lodówki do stężenia zrobiłam z podwójnej porcji .... robi się jeszcze , więc foty niet .... ale.... pozostało mi niewykorzystanych 6 białek ...i tak sobie pomyślałam, że szkoda wyrzucić, więc zrobiłam pianki ... białka ubiłam z odrobiną soli na sztywno , do kubeczka wsypałam 2 czubate łyżeczki żelatyny i 14 tabletek słodzika , zalałam wrzątkiem do wysokości 1/4 kubeczka , wymieszałam , dodałam sok z całej cytryny plus kilka kropel aromatu cytrynowego .... dodałam to do piany i wymieszałam ... do szklanek .... wystarczyła chwila w lodówce , i deser już stężał i jest gotowy do konsumpcji ... pycha , lekki, kcal prawie wcale ... polecam ... pianka jak trza ....
-
nie jest wiórowaty , ale też nie za tłusty .... taki w sam raz ...
-
no to ja sama też nie ... w przyszłym tygodniu wracam do pracy, znaczy do miasta - pojeżdżę po sklepach i rozejrzę się , może mi się coś rzuci
-
osobiście nie , ale chętnie popatrzyłabym
-
ja kupuję trewala wędzonego .... jest pycha - i ma mało ości, mniej niż makrela ... właśnie dziś wszamałam pół takiego dużego , druga połówka na jutro ... jem mnóstwo ryb i warzyw ... na samym twarogu bym nie wyżyła , dotarłam do momentu kiedy na widok białego sera głowa mi się wykręca samoistnie w drugą stronę...
-
to ja się przyznam .... dukam dziś , ale zjadłam w drodze wyjątku loda śnieżkę w wafelku ... nie mogłam się oprzeć ... pampaluna ... nie "prawie" , tylko dukan ... no, chyba że do tej jajecznicy dałaś pół kostki margaryny
-
też mi się ten biały tu widzi .... i te lustra .... tą koncepcję akurat widzę oczyma wyobraźni ... samo lustro jest wąskie - 25 cm , bo rama jest szeroka ... po 10cm z każdej strony ... dokładnie takie widzę na tej ścianie ... białe... i wcale nie będzie tak "od czapy" - w salonie przecież mam białe dodatki w postaci choćby lamp kurde ... wiecie jak to jest , jak zobaczy się nagle jakąś rzecz i wie się, po prostu jest się pewnym że to będzie pasować , że to właśnie chcę .... chyba właśnie patrząc na te lustra przeżyłam coś takiego .... na allegro są jeszcze trzy .... w sam raz dla mnie .... niech mi ktoś powie , że mam kupić bo bedzie fajnie wyglądać ... plisssss..... żeby nie było tylko na mnie ... piękna jest ... też od razu mi się spodobała....
-
po głowie chodzi mi coraz bardziej lustro lub lustra .... koniecznie w białej masywnej drewnianej oprawie .... albo dwa, trzy lustra obok siebie - może schodkowo , na przykład takie , tylko rama przemalowana na biało ... to lustro ma wymiar 105 cm na 45cm z ramą ... są jeszcze trzy .... wcale nie drogie - 50zł za sztukę.... właśnie się ścięłam z moim ślubnym , bo Jemu się oczywiście pomysł z czymś białym na tej ścianie nie podoba .... a jak usłyszał "lustro" to stwierdził, że mi się dziwne rzeczy podobają ... , czyli jest na "nie" ... ale tutaj nie odpuszczę , kompromisu nie będzie ... jak sobie wymyślę tak zrobię... edit: co myślicie o tych lustrach co zapodałam jako ostatnie z przemalowaną na biało ramą? można by kupić trzy , przemalować i schodkowo je powiesić obok siebie na tej ścianie z kinkietem? chyba by to fajnie wyglądało... jak myślicie?
-
z tymi szybkami , Rysiu można by zrobić schodkowo co pół - ale wtedy fale by nie grały ... nie wiem jak by to wyglądało wpadłam przypadkiem na ten obrazek , wkleję tutaj żeby pokazać jak fajnie do zielonej ściany pasuje biała naklejka i jeszcze kilka inspiracji połączeń z zielonym .... zauważyłam, że zieleń w połączeniu z bielą wygląda świeżo , jedno drugiego nie "tłamsi"
-
OFERTA - Holtel GALICJA w Ulanowie
daggulka odpisał daggulka w kategorii Jesienny Zlot Forumowiczów 2011
kochani ... głosujcie kto jeszcze nie głosował .... ankietę kończymy w niedzielę ... -
takie jeszcze znalazłam - z Ikea seria KRABB zestaw składa sie z 4 elementów , każdy o wymiarach szerokość 40cm, wysokość 44cm ... można dowolnie ze sobą łączyć .... np: można kupić na przykład dwa zestawy i zrobić dwa kwadraty , albo dwa lub trzy prostokąty ... na allegro jeden zestaw można kupić po około 60zł...
-
szwendam się po allegro , wkleję kilka dziwnych i nietuzinkowych luster ... może się coś komuś rzuci i przyda ... lustro okiennica http://allegro.pl/wd12-lustro-z-okiennica-...1781665339.html białe: metaloplastyka http://allegro.pl/lustra-rama-do-lustra-ok...1783990682.html http://allegro.pl/lustra-lustro-metaloplas...1778321330.html lustra w kawałkach http://allegro.pl/lustro-nietlukace-kwiaty...1787084489.html lustro potrójne http://allegro.pl/lustro-trojdzielne-przen...1785027467.html i kilka inspiracji lustrzanych znalezionych przez google nie ...ta farba powoduje , że światło bardzo się odbija ... to odbłysk ... płytki lustrzane to sie chyba nazywa ... fajny pomysł...można cuda z tego poczarować.... nie tylko a'la okno ...
-
mam w pamięci sypialnię gawla - ma zielone ściany i białe meble - połączenie tych dwóch kolorów bardzo mi się podoba .... stąd jakby automatycznie pomyślałam o jasnych ramkach , albo białych albo w kolorze schodów... kilka pomysłów fajnych tu padło .... mam nadzieję, że nie tylko mnie się przydadzą... czekam na jeszcze ... decyzja jeszcze nie podjęta , na razie zbieram dane ... obok lustra? to takie półokrągłe? znalazłam w archiwum allegro - chcieliście szprosy , znalazłam to wkleiłam ... wygląda, że to drewno .... kolor nie jest problemem ... są lakierobejce rozmaite i można przemalować z zachowaniem wizerunku słojów...
-
masz rację ... ale kurcze ... takie lustro ze szprosami w kolorze drzwi - to fajnie by wyglądało? jakie powinno duże? ta ściana to ma szerokości 210cm , wysokości do skosu 250 ...
-
to jasne prostokątne lustro jest rewelacyjne - jak dla mnie mogłoby być białe .... jak go przed chwilą zobaczyłam, to też mi się od razu rzuciło .... cena na stronie z jakimiś francuskimi inspiracjami to niespełna 800zeta , ale jestem pewna , że tam gdzie zwykle oprawiają mi obrazy zrobiliby mi to za dużo mniej ...
-
o takie coś Wam chodzi? tylko zamiast lustra - fotki, tak? jeszcze tylko jednego chętnego proszę który mi to podświetlenie i ten poliwęglan i te szprosy zamontuje
-
jezus maria ... nie ogarniam wzrokiem wyobraźni ... na allegro szukam właśnie ramy "okna" i nie znalazłam .... ale jest mnóstwo fajnych ram w dziale obrazów ... nowe, używane , stare , stylizowane , nowoczesne .... oczopląsu można dostać...
-
może faktycznie potrzeba czasu? minie kilka dni , opatrzę się z tym kolorem .... może jakoś to będzie ... ślubnemu się podoba ... ale Jemu się zawsze coś innego podoba niż mnie ... pamiętacie niebieską łazienkę, co? teraz zaś żebym z dodatkami nie przesadziła z tego nadmiaru chęci zakrycia przestrzeni jakoś tak faktycznie się ślizgiem udało, że to się nie gryzie ... co racja to racja ... w zależności od kąta padania światła i pory dnia ten kolor wydaje się zmieniać.... nawet teraz patrząc na wprost z dołu u podnóża schodów prawa ściana ma inny kolor , środkowa inny a ta po lewej to już w ogóle jakiś ... z kosmosu ... serio ... musiałabym do Wisły jechać ... tam zawsze stoją osoby które malują grafiki .... talenciarze , naprawdę.... rozważam te zdjęcia czarno białe albo w sepii w formacje może kole A4... w takich średnio szerokich ramkach - sama nie wiem w jakim kolorze .... białe? pod kolor schodów? inny kolor? rozważam też alternatywnie fototapetę na tą ścianę z kinkietem , gdzie kiedyś był dmuchawiec... może taką w panoramie szeroka na 2m , wysoka na metr , a może na całą tą ścianę...... sama nie wiem ... gdybym była w szkole - to z wystroju wnętrz miałabym banię .... nie znam się na tym kompletnie , kolorystycznie dobrać nic nie potrafię , z formą też ciężko ..... dlatego właśnie zawsze radzę się na forum .... są tu dobrzy ludzie którzy podpowiedzą zawsze coś żeby miało ręce i nogi ... oczywiście zawsze niezmiennie jestem za wszystkie porady wdzięczna drzwi tam są do łazienki .... a dwa czy trzy takie zdjęcia dziewczyn formatu A4 w szerokich ramkach obok siebie lub schodkowo na tej ścianie na półpiętrze byłoby ok? jedno to może tak .... za łyso? ramki tak mi się zdo , że może jasne jakieś , co?
-
64 ... pół kilo w dół...