Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 739
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    144

Wszystko napisane przez daggulka

  1. Dzięki wszystkim za uwagi i spostrzeżenia ... wszystko bardzo wnikliwie czytam i analizuję. Coraz bliżej jestem decyzji, że właśnie to mieszkanie chcę. Właśnie tak jest w tym przypadku. Oglądałam kilka mieszkań - masz rację... niby częściowy remont , a jak popatrzyłam chłodnym okiem po tych pozostałych mieszkaniach , to by się tym bardziej nie opłacało. Mam przyjaciela mojej koleżanki pracowej z firmą remontową , który może mi zrobić taniej rzeczy do których potrzebne są uprawnienia (instalacje) . Mógłby pewnie zrobić wszystko , ale podejrzewam że na wszystko u niego to mnie nie stać , więc tylko to co trzeba . No i bardzo wdzięczna jestem też coolibrowi, który rozeznaje dla mnie temat fachowej tańszej pomocy. Przy takim wsparciu nie może się nie udać Mamunia dzwoniła do mnie , że mieszkania na parterze są zimne bo ciągnie od piwnic i drzwi wejściowych. A to jest jeszcze narożne (są plusy , okna z dwóch stron , z każdej na zieleń ) . Nie wiem co o tym myśleć - pod mieszkaniem są piwnice (i moja też ) , ale blok był kilka miesięcy temu ocieplony z zewnątrz , fungiel nówka nieśmigana . Hm, chyba nie zamarznę ... co myślicie? Kurcze, żeby jeszcze był balkon to byłoby już super ... ale ponoć nie można mieć wszystkiego .
  2. Dzięki za wszystkie porady ... się zastosuję oooo ... to nie ja jedna widzę wracam, na bloki Na pewno wątek sie rozwinie - jeśli zdecyduję się kupić to mieszkanie , to będę potrzebowała porad , na bank ...
  3. Poprosiłam właśnie swojego agenta nieruchomości o dokładne metraże pomieszczeń na maila , wymiary okien i drzwi ... mam nadzieję, że zdobędzie na jutro. Trochę to tez rozjaśni sytuację. To co .... myślicie, żeby brać zanim ktoś mi sprzątnie sprzed nosa? da radę za ta kasę doprowadzić do stanu zamieszkalności?
  4. z wodotrysków jeno prysznic i zlewy kurcze ... dawajcie , dawajcie więcej optymizmu ... bo normalnie zaczynam widzieć światełko ... prawda taka, że sama zostałam z tą robotą remontową - rodziciele już zbyt wiekowi, rodzeństwo w cholerę za daleko żeby coś pomóc , znajomych "stacjonarnych" niewielu zostało... i teraz trza mi kombinować na starość dzięki za sugestie cenowe ... kuchnia - jak dla mnie może być nawet taka nie pod zabudowę, modułowa - do kupienia w ikei, albo w necie ... na przykład taka za niecałe 1500zł , kiedyś sobie wymienię jak się już podniosę... jestem skłonna do naprawdę dużych poświęceń i kompromisów.... w sobotę połażę , albo jeszcze jutro może mi się uda , pospisuję ceny i pomyślimy wspólnie na forum co dalej ...
  5. Z tymi koleżankami i kolegami to jest tak, że większość powyjeżdżała za granice za chlebem , ale mam na przykład kolegę który potrafi zrobić naprawdę dużo (tapety, panele, płyty k-g, kafle na podłogach) - nie wiem czy w ogóle kasę by wziął ode mnie za to. Koleżanka w pracy z mężem zaoferowała sie pomoc w tapetowaniu ( i też drapaniu tego co jest). Mają przyjaciela który ma firme remontową - mogłabym go zaprosić, powiedzieć że mam 35000 na całość i posłuchac jak on to widzi. To niewiele w sumie , ale dobre i to . Jeśli chodzi o fachową pomoc remontową - musiałabym rozeznać temat kto mi tu w Polsce został. masz rację.... w sobotę połażę po OBI , pospisuję sobie ceny .... lokalizacja jest extra ...
  6. Witam się . Znowu przyszło mi pobawić się w farby i płytki - kupuję mieszkanie. Obejrzałam dziś 4 , z czego jedno do remontu , dwa też tylko w mniejszym stopniu i jedno odpicowane , ale nie w moim stylu. Wnioski mi sie nasunęły takie: każdy mieszkanie urządza "pod siebie" w zależności kto tam mieszka i ile osób , więc nie wiem jakie musiałabym mieć szczęście , żeby znaleźć mi idealne . Ponadto - kupując odpicowane , i tak będę chciała wytapetować czy też pomalować , trochę urządzić w swoich kolorach - więc tak czy siak koszty poniosę. Więc reasumując - lepiej chyba kupić za małe pieniądze mieszkanie do remontu. Znalazłam ... podoba mi się - wystarczy dla mnie i córy , ale naprawdę do kapitalnego remontu. zalety: - metraż - 50m2 , trzy pokoje nieprzejściowe, niski czynsz, dbająca spółdzielnia mieszkaniowa , - idealna okolica - 10 minut spacerkiem do pracy i szkoły córki , - za oknami zieleń - widok na duży kawał przestrzeni zielonej i drzewa a nie na blok (skwer jest dużą zaletą, bo posiadamy psa) - nawet spory kawałek do drogi , nie jest głośno - samochody i motocykle nie ryczą mi w okna , - 5 minut piechotą do targowiska miejskiego , 10 minut piechotą do galerii i centrum( ale kto by tu piechotą łaził mając samochód ), - w niedalekiej okolicy sklepy do wyboru do koloru - jednym słowem - centrum , ale nie za głośno wady: - brak balkonu (o ja boroczka musiałabym fajczyć na dworze ) - parter - niby parter, ale wysoki i nikt w okna nie zagląda (parter mi nie przeszkadza , nawet wolałabym ze względu na te fajki i brak balkonu oraz wyprowadzanie psa w kontekście mojego lenistwa ) - no i- do kapitalnego remontu - mieszka tam starszy człowiek z niepełnosprawnym synem, mieszkanie to obraz nędzy i rozpaczy - wszystko do wymiany , naświetle stan: *na podłogach stare gumolity i wykładziny , *na ścianach stare tapety , także w kuchni i w przedpokoju , *łazienka do kucia - mała - do wymiany całe kafle , wanna , junkers- do generalki *kuchnia - mała - na ścianach tapety , na podłodze gumolit - do generalki *okna w 2006 roku wymieniane , ale na drewniane - zaniedbane , do ponownej wymiany na plastiki *instalacje wewnątrz mieszkania do wymiany. Jednym słowem : bardzo zaniedbane ale czyste , w sensie że bez brudu , robali czy jakichś innych dziwnych łażących stworów. Ponieważ sama bez pomocy raczej niewiele zrobię - będę posiłkować się kołami zapasowymi (czytaj: telefon do przyjaciela czyli szukanie tanich fachowców wśród znajomych w ostateczności nie wiem - padnę na kolana i będę negocjować ceny na max z fachowcami z ogłoszeń). I teraz tak, założenia co do standardu remontu, czyli co chcę. *w pokojach na podłogach panele (widziałam na allegro kole 20zł z montażem z Kronopola , plus listwy i podłoże, czyli wychodzi około 30zł za metr) *w pokojach na ścianach tapety (nie będę bawić się w gładzie bo dzieci w postaci koleżanek córy pewnie niebawem stadami przebiegające po domu oraz zwierzyniec i tak tego nie docenią - tapety są trwalsze i dłużej wytrzymają, jest teraz spory wybór , naprawdę można fajnie zrobić, *w korytarzu na podłogach panele albo gres , na ścianie coś trwałego - może tapeta natryskowa albo tynk mozaikowy *w kuchni na podłodze kafelki , na ścianach częściowo tapeta, częściowo kafelki - kuchnia jest mała (nie podam dokładnych wymiarów, bo nie mierzyłam (na oko może 2,5 na 3 metry), szafki na wymiar (proste , bez bajerów, mało ich wyjdzie) , plus zmywarka, kuchenka gazowa , zlew, *w łazience kafelki na podłodze i ścianie plus wmontowane w kafelki lustro , zwykła bez bajerów kabina prysznicowa, zlew , jakaś szafka , junkers, *okna do wymiany na plastiki Po prostu jednym słowem - kapitalka - wszystko co jest won , skuć, zdjąć, wyrzucić ... zamontować nowe. Powiem tak: kupić je mogę za 105.000zł , na remont zostanie mi 35.000zł . Budowę zakończyłam w 2008 roku , kompletnie nie jestem w temacie cen materiałów i usług. Pomóżcie ocenić, dam rade wyremontować to mieszkanie za taka kasę w standardzie powiedzmy niskim/średnim? A potem będę miała lata , żeby je sobie dopieszczać. Poniżej rozkład mieszkania .
  7. ooo ... czyżby coś mnie ominęło? daleko idąca nadinterpretacja
  8. Bara ... sie pomyliłaś ... to już Ależ się cieszę ... jeszcze 2 tygodnie
  9. O , to by było coś . Akurat mi sie moja parasolka spier.... znaczy z pierwszym weekendem bodajże kwietnia odmówiła posługi. Parasolke to i ja bym chciała - najchętniej na zlocie Przyjedź na zlot - ludziska nie gryzą, naprawdę zawsze jest bardzo fajnie - na letnich zlotach jest zawsze dużo osób nie tylko z forum , także z Redakcji i przedstawicieli firm związanych z budowlanką - jest z kim pogadać i naprawdę miło czas spędzić... zachęcam
  10. Tak, to prawda - tu jest znacznie spokojniej niż tam. Ja się przyzwyczaiłam .
  11. może też być w tę stronę : zawsze tak było, że na FM bali się wszelakich problemów ... wydaje mi się, że to w tę stronę też idzie - że taki jeden z drugim może zasądzić Muratora o rozpowszechnianie krzywdzących informacji , a Murator nie chce mieć problemów .... nie biorą tylko pod uwagę , że ludziom należy się rzetelna informacja .... i FM powinno mieć na względzie przede wszystkim dobro swoich forumowiczów a nie tylko swoją doopę.... no cóż, Adrian ... w tych czasach widać dobre chęci nie w cenie
  12. za 10 dni zamykamy listę obecności .... kto się jeszcze waha - niech zaprzestanie i zapisuje się czym prędzej
  13. a wiesz? chętnie poczytam ... wklej, zajrzę
  14. Przy okazji tak tylko nieśmiało podsunę pomysł "gdzie i kiedy" można podyskutować na tematy rozmaite w przyjemnym i przyjaznym gronie ... proszę kliknąć w link poniżej i poczytać https://forum.budujemydom.pl/LetKA-2013-spr...cje-t21003.html akces zgłaszamy w wątku z listą zlotową albo do mnie tudzież Redakcji na priv Zawsze wykruszają się ludzie , to naturalne .... ale jeśli wielu odchodzi bo ma dość "systemu" , to nie jest za dobrze
  15. nic do dodania .... nigdy nie uważali, że są dla forumowiczów - raczej że forumowicze są dla nich ... forumowicze niewiele dla nich znaczyli - nie ten, to przyjdzie inny .... przykre...
  16. Heniu ... a wiesz? to byłoby nawet ciekawe - Redakcja FM miałaby za swoje - zamiast doradców w postaci fachowców i ukierunkowanych tematycznie inwestorów - dostaliby "fachowca" od ocieleń , który notabene tak czy siak z wielkim hukiem stamtąd na twarz wyleci , bo natura co prawda nie znosi próżni , ale ludzie to nie debile i nie łykają jak pelikan wszystkiego co im się podaje ...
  17. Poczytałam to co zostało po cenzurze (wcześniej też trochę podczytywałam zanim nożyczki poszły w ruch) - co mi się nasuwa: - no bez jaj - własnych osobistych moderatorów banować (Adiq przecież jest , a raczej był opiekunem grupy rybnickiej) - nic się nie zmieniło - są równi i równiejsi - w domyśle : równiejsi znaczy co co kasę muratorowi sypią , np. z reklam - Redakcja FM się boi - że nieuczciwi ale kasiaści kole tyłka im narobią ... więc zamiast wstawić się za swoimi ludźmi (forumowiczami) , mieć na względzie ich dobro żeby inwestorzy czytający FM nie popłynęli z nieuczciwą ekipą - a następnie wywalić na zbity pysk nieuczciwych wykonawców - woli umyć łapki i odwrócić kota ogonem Dobrze zrozumiałam? Jeśli tak, to nieładnie .... wstyd. Bo ludzie mają zdolność logicznego myślenia , kojarzenia faktów , a forumowicze dodatkowo nad wyraz rozwiniętą umiejętność "sznupania" w necie , więc takie rzeczy jak zrobili na FM na dobre Redakcji nie wychodzą... i trzeba mieć to na uwadze i z szacunkiem podejść do swoich forumowiczów a nie jak do idiotów.
  18. ja pierdziele ... co tam sie wyrabia???!!! chyba poczytam ...
  19. aj tam , to żadna tajemnica żem leniwiec i ruchem się brzydzę a tymczasem ....
  20. Nie kojarzę Twojego nicka - odeszłam dość dawno temu ... ale witam oczywiście serdecznie , czuj się jak u siebie
  21. no cóż - czyli jak zawsze , nic się przez te lata nie zmieniło
×
×
  • Utwórz nowe...