sulent
Uczestnik-
Posty
27 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
2
sulent last won the day on sierpnia 7 2012
sulent had the most liked content!
Aktyw
-
Punkty pozostałe
19
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
sulent's Achievements
Początkujący (1/4)
4
Reputacja
-
Kupię zbiornik na wodę deszczową o pojemności 4.000 - 10.000 litrów w przystępnej cenie. Może być z transportem lub bez. Zbiornik betonowy lub plastikowy - dla mnie bez różnicy - obowiązkowo nie przeciekający. Woda ze zbiornika będzie wykorzystywana również do podlewania warzyw, więc odpadają zbiorniki po substancjach trujących, żrących i ropopochodnych. Podstawowym kryterium wyboru oferty będzie cena sprzedaży - im taniej, tym lepiej.
-
O dopłatach. Założenia programu Mieszkanie dla Młodych nie są niestety korzystniejsze od Rodzina na Swoim. Zarówno finansowo wielkość dopłat ze strony Państwa będzie niższa, to jeszcze wykluczeniu będzie podlegać znaczna część społeczeństwa z tego prostego powodu, iż w małych miejscowościach żaden deweloper nic nie buduje i nie będzie możliwe kupienie mieszkania na rynku pierwotnym. Być może takie mieszkania znajdą się w ograniczonej ilości w miasteczkach powyżej 10-15 tys. mieszkańców, gdzie raz na kilka lat zdarzają się bloki budowane pod wykup mieszkań, ale w mniejszych miasteczkach i na wsiach raczej nikt nowych mieszkań na sprzedaż nie zdecyduje się wybudować, tam żaden deweloper nie zainwestuje. Młodzi ludzie z mniejszych miejscowości nie będą więc mieli możliwości skorzystania z kredytu MdM. Z tego powodu zapowiadane wejście w życie nowego dofinansowania może nie dojść do skutku, jeśli okaże się, iż przepisy dyskryminują tę wykluczoną część społeczeństwa i trzeba będzie je uchylić jako niekonstytucyjne - gdyby tak się stało, to powrót finansowania przez Państwo nowego lokum dla ludzi młodych może przesunąć się w nieoznaczoną przyszłość lub też całkowicie zniknąć. No chyba, że MdM ma inny cel - doprowadzić do wyludnienia wsi i powiększania miast o blokowiska. A na wsiach powstawać będą jedynie domki jednorodzinne budowane za własne pieniądze (i kredyt) oraz za (psedo)dopłaty z tyt. energooszczędności.
-
Nowa przeglądarka BD dla mnie osobiście jest czytelniejsza, bo wzrok coraz słabszy i mikrodruki już nieczytelne. BD było moją inspiracją do budowy własnego domu. Otrzymane od znajomego dwa roczniki BD zainicjowały przystąpieniem do Klubu, a następnie decyzją o kupnie działki. Na etapie budowy często korzystałem z różnych porad na stronie. Uzyskana wiedza przydała się wielokrotnie - chociażby wtedy, gdy "fachowcy" błędnie połączyli mi rury wentylacji mechanicznej. Informacje ze strony internetowej BD upewniły mnie, że średnice rur są wadliwie dobrane i zażądałem zmian - co w konsekwencji doprowadziło do poprawek. Nadto lubię różne ciekawostki z zakresu budownictwa i technologii powiązanych, co BD zaspokaja mi w bardzo dużej mierze. Pozdrawiam i życzę Redakcji dalszych sukcesów.
-
Ciekawe czy zakup aparatu fotograficznego (lub wynajęcie fotografa) można by też zaliczyć do kosztów budowy domu? Potem już tylko niewielki koszt badania nieszczelności budynku (nieobowiązkowo). Jeszcze niższy Świadectwa (obowiązkowo). No i możemy startować po dotację. Na koniec robimy rachunki i okazuje się, że wszystkie czynności okołobudowlane to np. 25 % kosztów faktycznej budowy naszego domu. Świetnie q...a świeeeetnie. A propos, czy w sejmie zasiadają jacyś budowlańcy z odpowiednią wiedzą i doświadczeniem, aby tworzyć normalne prawo? Może choćby Ministerstwo Infrastruktury takich posiada do podpowiadania posłom?
-
Nie rozwiązuje problemu, jedynie usuwa bałagan. Niepotrzebne rzeczy nadal pozostają, tyle, że schowane z widoku publicznego.
-
Bobiczek - choć jedno zdjęcie z samochodem w pięknym "nowym" garażu. "Prezes kiedy licytacja u ciebie tych gadżetów?" - Coolibeer podsunął mi pomysł . Na amerykańskich filmach widuje się aukcje niepotrzebnych rzeczy prowadzoną na trawniku przed domem. Może ten pomysł przeflancować do nas. Moim zdaniem każdy z nas ma sporo rzeczy "napóźniej" - latami walają się z kąta w kąt lub zalegają na posesji. Może lepiej je zlicytować - nawet za grosze lub po prostu oddać za darmo i zrobić wreszcie porządek. I miejsce na nowe zakupy, które w bliższej lub dalszej przyszłości staną się niezbędne. U mnie po budowie zostało m.in. - ok. 80 dachówek Roben - S-ka - ok. 40 pustaków Silka 18 - ok. 30 pustaków Silka 8 i jeszcze wiele, wiele pomniejszych. Żal wyrzucić, bo nowe (przy zakupie 3 lata temu), a zagracają. Może takie aukcje <Po budowie> lub <Niepotrzebne> warto byłoby upowszechnić. Może nawet zbiorcze - kilku sąsiadów razem. Albo może gdzieś w internecie. Co myślicie o takim pomyśle?
-
Najlepiej tam, gdzie ich najwięcej. Dużo ogłoszeń znajdziesz na darmowych portalach np. Tablica.pl; Gumtree, Sprzedajemy.pl, KupSprzedaj.pl, Lento.pl oraz wiele innych - zawsze wybierasz dział NIERUCHOMOSCI Płatne serwisy: Allegro.pl. wraz z otoDom.pl (i wiele innych powiązanych np. domy.pl), Gratka.pl (i serwisy powiązane), nieruchomosci.pl, i jeszcze wiele, wiele innych. Warto też zajrzeć na stronę lokalnego Urzędu Gminy, ponieważ często jest tam zakładka z darmowymi ogłoszeniami z lokalnego rynku, w tym oczywiście nieruchomości. Każde większe miasto, często miasteczko, a nawet wieś ma własną stronę społecznościową. Wiele z nich możesz znaleźć wpisując swoją lub pobliską miejscowość <miejscowość24.pl>. Tam także spotyka się rubryki z darmowymi lub płatnymi ogłoszeniami z lokalnego rynku. No i jeszcze strony biur nieruchomości - najwięcej ofert lokalnych posiadają biura działające na danym terenie. W miarę wzrostu odległości biura nieruchomości od danej lokalizacji, ofert jest mniej i są mniej atrakcyjne. Pamiętaj, że samodzielnie możesz wystawić ogłoszenie: Szukam działki pod budowę o pow. ....., z dostępem do przyłączy prądu, wody, kanalizacji, gazu .........., nad jeziorem, przy lesie, ... etc,etc Zawsze można też liczyć na Google i inne wyszukiwarki. I jeszcze jedno - gdy ciągłe przeszukiwania ogłoszeń Cię męczą - zobacz czy dana strona ma tzw. powiadamiacza. Określasz ogłoszenia o interesujących Cię parametrach i aktywujesz opcję Powiadom mnie na e-mail. Potem sprawdzasz tylko swoją skrzynkę z nadesłanymi ofertami. Powodzenia w poszukiwaniach.
-
Marcin Szymanik stwierdził: KODWszystko pięknie, mam tylko obawy, że z dopłat (jak zwykle) najbardziej skorzystają banki. Jak myślicie? Mam rację? Ja dołożę - na stronie NFOś jest tekst: KODZa wykonanie czynności weryfikacyjnych beneficjent rozlicza się bezpośrednio z weryfikatorem. Jednak kwota dotacji została tak skalkulowana, że pokrywa koszty pracy weryfikatora. W zamian za [b]wyższe koszty obsługi[/b] inwestycji, beneficjent będzie miał pewność, że jego dom / mieszkanie jest rzeczywiście energooszczędne, co przełoży się na niższe rachunki za ogrzewanie. Koszt poszczególnych czynności weryfikacyjnych zostanie określony. [b]Szacuje się, że łącznie osiągną kwotę kilku tysięcy złotych.[/b] No i z dopłaty dla inwestora zostaną ochłapy. A jeszcze najpierw trzeba zapłacić weryfikatorowi, aby gdzieś za około dwa lata później - po zakończeniu budowy - uzyskać dopłatę. Tutaj może być jeszcze gorzej niż z dopłatami do solarów, bo będzie więcej ogniw łańcucha pożerającego pieniądze z dotacji. I jeszcze jedno. Ciekawe kto będzie weryfikatorem i jakie kwalifikacje będzie musiał posiadać - czy to ten sam pan/i, która wystawia świadectwo energetyczne. I jak będzie z rzetelnością końcowej oceny energetycznej, jeśli weryfikatorem projektu i certyfikatorem gotowego budynku będzie ta sama osoba. Najpierw sobie założy pewną wartość, a później - pomijając fizyczny obiekt budowlany - określi, że budowa oczywiście spełnia założenia - no bo jak inaczej, pomylił się?
-
Program "Maja w Ogrodzie" - w którymś odcinku było o człowieku, który w swoim ogrodzie uprawia palmy zabezpieczając je osłonami oraz grzałkami. Odcinków szukaj na TVN Pogoda, bo na stronie Maji są tylko opisy. Tu link http://www.tvnmeteo.pl/wideo/najnowsze,1,1...zie,122051.html Odcinek 367.
-
Dla zainteresowanych gotowy wyrób vawt tzw. swiderek http://www.carbonfreeenergy.ru/index.php?categoryID=555 Na dzień dzisiejszy koszt ok. 24 tys. zł (najmocniejszy 1000W) przy przeliczniku NBP.
-
Ja zrobiłem podłogówkę wszędzie - odpadły mieszacze, pompki do mieszaczy, dodatkowe zawory i regulatory. W instalacji mieszanej na początku to dodatkowe koszty zakupu tych elementów, a później możliwość awarii. Im układ prostszy, tym lepszy, sprawniejszy. Moja żona - wyjątkowy zmarźluch - dopiero przy podłogówce odczuwa komfort cieplny. Przy jej słabym krążeniu i niskim ciśnieniu, podłogówka jest dla niej zbawieniem na wiecznie zimne nogi. Z kolei synowi ciągle gorąco, jak tylko ustąpiły duże mrozy, to ponownie na rozdzielaczu zamknąłem obieg podłogówki do jego pokoju. Nawet koty są zadowolone z podłogówki!!! Zdecydowanie polecam taki sposób ogrzewania, tym bardziej, że temperatura wewnątrz jest stabilna, bez skoków raz ciepło - raz zimno.
-
W tym roku tylko 2 myszy były. Żona w jakimś kartonie przywlokła prosto do spiżarni, a gdy wylazły - na ich widok piszczała. Ja skutecznie stosuję skórkę od chleba - na łapkę trzeba założyć, lekko zapalniczką przypalić (aromat przyciąga), sprężynę naciągnąć i zaczekać kilka minut. A potem zwłok się pozbyć. I po kłopocie. Przypalona skórka chleba intensywnie działa też na gości i głodomorów - ostrożnie ze stosowaniem.
-
Z czego zbudowany jest wymiennik gruntowy?
sulent odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
A tutaj można zobaczyć rysunki techniczne żwirowca łącznie z wymiarami i pomiarami, kubatura 36,45 m3 - czyli dla domu coś ok. 140-150 m2: http://ir.ptir.org/artykuly/pl/100/IR%28100%29_2095_pl.pdf -
Obowiązki pośrednika w obrocie nieruchomościami określa ustawa o gospodarce nieruchomościami D.U. z 2010, Nr 102, poz. 651 - rozdział 2, art. 179-183 Tekst ustawy można przeczytać tutaj - http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20101020651 Pośrednik nie odpowiada za obciążenie nieruchomości kredytem (za to odpowiada właściciel) a jedynie za sprawdzenie, czy takie obciążenie widnieje w Księdze Wieczystej. Znając numer KW, obecnie każdy sam już może to zrobić wyszukując na stronie http://ekw.ms.gov.pl/pdcbdkw/pdcbdkw.html Pośrednik powinien okazać się licencją zawodową nadaną przez Ministra Infrastruktury (wykazy na stronie MI) oraz posiadać obowiązkowe ubezpieczenie, o którym musi poinformować klienta na jego żądanie - zwykle zapis o tym ubezpieczeniu widnieje w umowie.
-
Dopóki się nie wprowadzisz, nic nie rób z wilgotnością. Obecnie w nowym domu nikt nie mieszka i nie produkuje pary wodnej (oddychanie, gotowanie, pranie etc). Nadto mroźne powietrze wytrąca wilgoć. Dopiero jak zamieszkasz i stwierdzisz, że jest za sucho (wilgotno) zacznij myśleć o nawilżaniu (osuszaniu). Nadto pamiętaj, że jeśli niedawno tynkowałeś, malowałeś - to w budynku jest tzw wilgoć technologiczna, która może zaburzać pomiary. Tak, czy owak proponuję zaczekać jeszcze z decyzjami o nawilżaniu. Teraz zauważyłem, że to bardzo stare zapytanie. Ciekawe jak dziś wygląda sprawa wilgotności w tym domu?