-
Posty
11 692 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
317
Wszystko napisane przez animus
-
Zapomnij o kotle zasypowym czy to dolny czy górny to przeżytek i dużo więcej węgla bierze, kotły z podajnikiem nie są takie drogie ,możesz tez kupić używany. podaj wymiary tych pomieszczeń na rysunku .
-
Można na farbę podkładową stosować szpachlówkę,odtłuścić ,przemalować gruntem ,przeszpachlować ,jak wyschnie to przeszlifować ,zagruntować szpachlówkę, malować tą podkładówką. do szlifowania szpachlówki polecam gąbki 100/120/150/180 .
-
Rozcieńczanie farby podkładowej ma na celu głębszą penetrację ,rzadsza farba pozostawia delikatniejszą fakturę (baranek),można ją nakładać dodatkowo miejscami równając kolor całej powierzchni. Kiedyś się rozcieńczało farbę 50/50 jak nie było gruntów do gruntowania .
-
Zamiatasz ściany ,gruntujesz ,malujesz farba podkładową rozcieńczoną ,następne warstwy farbą nawierzchniową. Gruby wałek gęsta farba .
-
Suporeksem wyrównaj ,przyklej klejem do płytek .
-
A te tynki masz ładnie zrobione filcem ,że chcesz od razu malować .
-
najlepiej zleć zrobienie projektu na ogrzewanie ,oraz OZC.
-
Nawet jak nie doszukasz się przepisów na ten temat ,to zawsze bezpieczniej i ergonomiczniej .
-
Tak się składa że jedno z mich mieszkań jest ogrzewane gazem ,znam ten ból jak przychodzi rachunek, a obniżanie (oszczędzanie gazu) temperatury w mieszkaniu życie na sweterku to dyskomfort . Akumulowanie ciepła przez ściany jest niezależne od naszego "chcenia" ale akumulacja bezpośrednio jest powiązana z przegrodami , ścianami materiałem z jakiego są zbudowane ,ich grubością czyli 0,5m tak jak u Ciebie .To że Ty nagrzejesz taką ścianę gazem ,to myślisz że dobrze robisz ,przecież cześć tego ciepła odbiera sąsiad ,piwnica ,cześć ucieka na zewnątrz,ściana jest jednorodna przewodzi w każdym kierunku ,utrata jest największa w miejscach najzimniejszych o dużej różnicy temperatur ,ja nie rozumiem po co się tak upierasz zwłaszcza że masz piwnicę pod spodem . Bezwładność ekonomiczna to taka ,którą się ustawia samemu ,dostosowuje do potrzeb mieszkania kotła , wymusza żeby kocioł gazowy nie włączał się np. co minuta takie włączenia powodują większe zużycie gazu. Widzę że to Ciebie szokuje ale prawda jest naga .
-
Masz prawo się nie zgadzać Pisząc ostatniego posta przypomniałem sobie że Ty masz ogrzewanie gazowe ,stare takie domy kojarzą mi się z ogrzewaniem kaflakami , więc po co Ci akumulacja ,po co grzać ściany jeszcze nie do końca odpowiednio ocieplone z mostkami bo te siany łączą się z następnymi nawet jak je ocieplisz. ,jeżeli sterownik ma możliwości wytworzyć sztucznie bezwładność ekonomiczną ,a gaz jest drogi sam się zastanów.Masz pełną sterowalność systemu poprzez histerezę w sterze ,a duża akumulacja tylko ją utrudni i przyniesie większe zużycie gazu .
-
Gdybyś miał piece kaflowe, to akumulacja mogła by się przydać ,przy ogrzewaniu gazowym ,w sterowniku ustawiasz histerezę .
-
A po co takie drzwi ,całe myślenie o gorączce w kotłowni jest do bani ,to trzeba zrobić inaczej ,zacząć od oszczędności i na oszczędnościach zakończyć. Do kotłowni zewnetrznej na paliwo stałe - węgiel groszek to drzwi "dziurawe" nie z uszczelką albo z boku na dole kanał "zetka " z kratką potrzebny jest nawiew powietrza dla kotła do spalania opału . Drzwi stalowe z wypelnieniem z pianki z futryną stalową montowane na piankę jakieś marketowe za 2-3 stówy to wypas . Następnie trzeba się zająć izolowaniem kotła ,całego przyłącza wszystkich rur w kotłowni ,oraz zbiornika na CWU . Trzeba jednak uważać żeby zbytnio nie przesadzać z izolacją bo kotłownia musi się czymś ogrzewać . Ja u siebie zszedłem do 15*C zimą a mogłem jeszcze ale wtedy grzejnik musiał bym zakładać a to nie miało sensu mam kotłownie wewnętrzną .Ty możesz zejść nawet do 5- 10*C w mrozy ,będziesz miał większe straty w kotłowni zewnętrznej . Już po gorączce w kotłowni ,teraz masz oszczędności w opale bo mniejsze straty i na drzwiach bo to tylko kotłownia nie salon , takie wytrzymają . Drzwi muszą otwierać się na zewnątrz powodzenia .
-
Kładłem w pokojach glinkę wenecką 1 kg 60zł + podkład 1 l 18 zł +lakier 1 l 20 zl ,to prawie stówka, normowo starcza to na 5-7 m2 dzięki gładzi ( tani gips ) prawie podwoiła się możliwość krycia .
-
Może namów sąsiadów nad Tobą to wtedy można od zewnątrz zrobić ciągłe ocieplenie i nową hydroizolację . A co do akumulacji ciepła w ścianach,to już pisałem że to tylko ściany zewnętrzne izolujesz czyli w każdym pokoju jedna ściana lub dwie w narożnym .Masz jeszcze tyle akumulacji w ścianach wewnętrznych .
-
Niekoniecznie ale najlepszy jest MULTIPOR ,możesz pomęczyć się z płytami gipsowo/kartonowymi . to tylko ściany zewnętrzne czyli w każdym pokoju jedna ściana lub dwie .
-
To iglaste ,sosna ,świerk ? trafiło drewno z czubów do budowy tego skrzydła drzwiowego, dlatego masz zamiast drzwi śmigło .
-
Mała skuteczność reszta ścian zewnętrznych nad tobą odkrytych ,ściany grube zawilgocone będą pięknie przewodzić . To też błąd że strop od spodu izolowałeś cieplnie ,trzeba było od góry. Czyli pozostaje izolacja od środka,szkoda ze podlega już zrobiona połączył by te izolacje cieplne .
-
Pod strukturą tez musi być równo,jak drobna struktura to nawet mniej jej wyjdzie jak równe podłoże.
-
Od zewnątrz izolować cieplnie takie ściany bez zrobienia izolacji poziomej przeciwwilgociowej nie polecam ,w dodatku tylko w jednym mieszkaniu to duże koszy a mała skuteczność . W jaki sposób "ociepliłeś stropy w piwnicy" i jakie tam stopy są z cegły i dwuteownika ? Od wewnątrz to bloczkami MULTIPOR
-
A od strony zawiasów też jest pion na futrynie ? Skrzydło drzwi się zdeformowało? z powodu naprężeń w drewnie,skrzydło jest zrobione z litego drewna . Co teraz . -można wymienić samo skrzydło na nowe -można futryny osadzić skośnie pod takim kątem jak drzwi . -można je trochę po prostować ,wyjąć szybę położyć drzwi na podłodze ,pod dwoma rogami dotykających teraz do podłogi podłożyć klocki drewniane ,a na te uniesione końce przeciwległe ,na skrzydle położyć dwa takie same ciężarki mogą to być książki ,żeby te końce delikatnie się przegięły .
-
A Ty Macgyver ,wczoraj jeszcze byleś hydraulikiem
-
Jaśniej proszę są kulki i co dalej............. To na teściową nalewka a na poważnie zależy od gatunku i ilości .
-
Tak http://rozanski.li/?p=127 Trzmielina oskrzydlona - Euonymus alatus Trzmielina brodawkowata - Euonymus verrucosus Trzmielina zwyczajna - Euonymus europaeus Trzmielina Fortune?a (pnąca) - Euonymus fortunei Trzmielina wielkoowocowa (szerokolistna) - Euonymus latifolius Trzmielina niska - Euonymus nanus Trzmielina amerykańska - Euonymus americanus Trzmielina korkowa - Euonymus phellomanus Trzmielina wielkoskrzydła - Euonymus macropterus Trzmielina japońska - Euonymus japonicus Trzmielina purpurowa - Euonymus atropurpureus Przecież na tym zdjęciu już pokazałeś owoce
-
W miejscu gdzie wkopałeś korzenie avocado, jakiś ptak zrobił kupkę z nasionami trzmieliny. Jak z pestki to twoje to jest nie avocado .A owoce jak wygadają dojrzałe i kwiaty .