Skocz do zawartości

animus

Uczestnik
  • Posty

    11 392
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    310

Wszystko napisane przez animus

  1. Zrób z niego imitację drewnianej belki.
  2. Brykiet może być niskokaloryczny, np ze słomy, a jeśli widoczne są ciemniejsze kawałki w brykiecie, to może być rozdrobniona kora. Ilość popiołu wskazuje z jakim opalem mamy do czynienia. Palenie brykietem różni się znacznie od palenia drewnem, brykiet się rozszerza w trakcie spalania, trzeba go tak ułożyć żeby rozszerzał się do góry, kostki powinny się żarzyć a nie płonąć jak drewno, rozpala się zawsze od góry jak świecę czy to brykiet, drewno czy inne paliwo.
  3. Pozbadz sietego Ten sterownik to wystaw na OLX, tyle lat ile węgla zmarnował to już strata w tysiącach kup sppv2 http://allegro.pl/sppv2-sterownik-podajnik-dm-5pomp-zawor-internet-i6998950923.html?reco_id=fda0a741-b917-11e7-9cc0-6c3be5b54a70&ars_rule_id=201
  4. Drewno sezonowane przez firmy, generalnie jest za mokre ale po dosuszeniu się i tak nada. Używa się do palenia tylko drewna wy sezonowanego min. 2 pełne lata. Dobrze jest, by to drewno wnieść z dworu do pomieszczenia na 2-3 dni przed paleniem. W ten sposób pozbawimy drewno resztek wilgoci. Kupuje się wilgotnościomierz, trzeba przełupać polano przed wbiciem w niego urządzenia, bada się wewnątrz w miejscu podziału. Jeżeli nie mamy suchego drewna najlepiej zaopatrzyć się w ogólnodostępne brykiety z trocin 8% wilgotności. Palenie drewnem o wilgotności poniżej 14% to wyciąganie z drewna maks. energii.
  5. Palić drewnem da się, ale to pracochłonne. Ogrzewanie prądem drogie, najlepiej ładować grzejniki aku. w drugiej tańszej taryfie, jeżeli te grzejniki akumulacyjne dadzą radę. Proponuję poszukać innego mieszkania, omijać partery w kamienicach i ostatnie piętra.
  6. Do palenia samym drewnem jest trochę za mała komora załadowcza, szczapy mają swoje wymiary, typowo na samo drewno musiałbyś przestawić piec, poprosić zduna o większa komorę załadowczą i kupić drzwiczki z szybą, takie kominkowe.
  7. Pięknie się tam robi, napracowałaś się, gratuluję.
  8. Załóż esy na pionie i "elektrownia" nie będzie musiała przyjechać sam włączysz będzie dostęp.
  9. Jak chcesz "pompować" to doprowadź do kominka rurki od CO i CWU. Pompa lepsza wpuszczana w glebę. Przez ostatnie 2 lata ceny gazu płynnego są identyczne z ziemnym a kupując płynny latem pakując w własny zbiornik, mamy tańsze ogrzewanie od ziemnego. Ceny płynnego są jednak dynamiczne.
  10. Głupoty prawisz, mogło wybić tam gdzie jest najniżej, w tym przepadku wyleje w kabinie.
  11. Ciekawe rzeczy prawisz, to przez kabinę się nie wyleją ścieki tylko przez zawór napowietrzający. Zawór napowietrzający działa tylko w jedną stronę, w podciśnieniu, czyli pozwala spływającemu strumieniowi wody, zaciągać powietrze do wnętrza rury, a w drugą stronę łobuziak się zamyka. Korek wodny w rurze przesuwając się w dół działa jak tłok w pompie bez powietrza się nie przesunie, dlatego po naciśnięciu klawisza spłukującego w kibelku, duża ilość wody naraz wyrzucana ze spłuczki, wyrywa wodę z syfonu kabiny brodzika, zasysając powietrze, które potrzebne jest tej wodzie z kibelka, do przesuwania się w dół, do pionu kanalizacyjnego.
  12. Tu to ewidentnie trzeba założyć napowietrzacz, na rurce kanalizacyjnej pomiędzy ubikacją i brodzikiem , można go założyć zaraz za kibelkiem, żeby nie pruć ścian. fi50 fi110
  13. Cześć, widziałeś co się dzieje z ekogrochem, jak cena pnie się w górę. Wszyscy ze śmieciuchów przesiadają się na podajnikowce, " czesiek" już po 7 stówek.
  14. Współczuję błogiej nieświadomości, tak się nie spała paliw stałych, to marnotrawstwo.
  15. Ziemianka praktycznie nie zabiera powierzchni zielonej, tylko ją urozmaica. Dzięki za wieści. Mam sporo takich butelek nadadzą się?
  16. Można zrobić też pochylnię. Przepis wydaje się skomplikowany, potrzebny termometr i parę innych gadżetów, jak porkert czyli sitko do maszynki. Z przyjazdem jest problem, trzeba jechać pociągiem, bo inaczej niczego do pyska nie wlejesz.
×
×
  • Utwórz nowe...