Piszecie o różnych figurach i rzeźbach. TAki dowcip mi się przypomniał: W parku stały dwa pomniki nagiej kobiety i nagiego mężczyzny, stały naprzeciw siebie,przez wiele lat. Smagały je deszcze, wiatry... Paskudziły na nie ptaki. Pewnego razu zjawił się aniołek i postanowił ożywić figurki. Gdy to zrobił mówi: -Słuchajcie ożywiłem was na godzinę, możecie robić co Wam się podoba Figurki bez namysłu wskoczyły w krzaki i zaczęły się stamtąd dobywać różne westchnięcia, jęki, a nawet krzyki. Po 30min kobieta i mężczyzna wyskoczyli z krzaków Aniołek: -Słuchajcie macie jeszcze pół godziny... A wtedy naga kobieta krzyczy do nagiego mężczyzny: -To teraz ty trzymaj gołębia, a ja mu będę sr.ć na głowę!