Mathir

To ja się przyłączę Presja będzie większa

Ale taki dom z widocznymi kamerami... taki sprzęt odstrasza potencjalnych złodziei!

Potwierdzam! Teraz jest zawirusowana! Nie była! Edytowałem poprzedni wpis i dałem ostrzeżenie o wirusach!!!

Czuję się nastraszony

Bardzo fajne fotki

A ja normalny to już z pewnością nie jestem Cóż... taka karma (w znaczeniu religijnym i żywieniowym )

Odpowiada mi twoje podejście! Szacuneczek!

Wow! Ale eksperci zaczęli działać! Jestem pod wrażeniem!!!

Pierwsza! Zdecydowanie pierwsza!

Trochę tego przefiltrowałem w nerach... Ale rzeczywiście do mistrzostwa jeszcze mi daleko

Miałeś szczęście. Ja kilka lat temu ugrobiłem w ten sposób laptopa na wieki wieków

Ogłoszeniodawca wykazuje szczątkowe zainteresowanie

Też mi się podoba! Fajny był ten fragment o myciu ścian

Samą wodą? Ja nie widzę problemu, ale nad detergentami, to już bym pomyślał...

Niech mi ktoś napisze, czy tego typu praktyki to tylko polska specjalność, czy bardziej powszechna? Ja mam niestety wrażenie, że tu nad Wisłą mieszkają wyłącznie mistrzowie kombinacji

Muszę sprawdzić, ile to może kosztować?

A może taka książka się przyda?

Widziałem to zdjęcie w kolorze. Rzeczywiście wygląda niezwykle... Szczególnie w tzw. kontekście. Ale dla niektórych pozostanie tylko niezwykłą formacją chmur

Czemu nie! Pomarzyć fajnie!

Ale powiem szczerze... Pomysł odkurzającego żółwia bardzo mi się podoba! Coraz bardziej!

Myśl piękna niezwykle, ale niewiele posuwa do przodu rozmowę o różnych tarasach.

A podobno są tacy którzy nie jedzą nic i odżywiają się energią słoneczną Ci mają problem z głowy.

Nie napiszę jaka to suma, bo problem znam z drugiej ręki. Znajomy ma! Ale wiem od niego, co brać pod uwagę. Koszt chemii stosowanej do utrzymania wody w czystości (różny u różnych producentów) + prąd zużywany do utrzymywania wody w określonej temperaturze (nie jest to dużo, gdy jacuzzi się przykrywa izolowaną pokrywą) i "bąbelkowania". A jeśli chodzi o konkrety, czyli ceny... to też chętnie się dowiem, bo kolega nie chce powiedzieć, a ja... chcę go zaskoczyć

Nie łapię istoty powyższego rozróżnienia

A garść szczegółów?