Budujemy Dom - budownictwo ogólne

O proszę, mamy 30 MJ/kg a nawet 31.5 MJ/kg. Za dobry ekogroszek płacimy konkretnie ale skoro mowa o kaloryczności to chociaż wiemy za co płacimy :).

W regulaminie w żadnym punkcie nie jest to zabronione - czy to jest wystarczająco wyraźnie. Mam nadzieję, że następnego forumowicza, który odważy się przejść na język angielski w celu ułatwienia komunikacji, potraktujemy kulturalnie - słowo oczywiste dla Wszystkich, bez mataczenia i zbędnych wywodów. I co ma język angielski czy też polski lub domniemany inny język, którego nikt tu nie użył, do Twoich osobistych wycieczek pod adresem Elfir. Skoro już mowa o jasno i klarownie bez mataczenia i zbytecznych, jak to nazwałeś wywodów. Namawiam do lektury paragrafu 2 regulaminu forum. ps. Kelner na obcej ziemi rozpoznaje język polski bo już takich turystów miał multum a wita się po polsku bo jest kulturalny. Ludzie rozmawiają w oczekiwaniu na podejście kelnera - ROZMAWIAJĄ a telepatia jest tu zbędna. Uwierz mi na słowo - Hinduska w Azji tez rozpoznała, że jestem Polakiem (po mowie) bo uczyła Polaków języka angielskiego w Wielkiej Brytanii. Przywitała się kulturalnie i zapytała o miejscowość, potem życzyła zdrowia i szczęśliwej podróży. I starczy już tych, jak to nazwałeś, niemądrych tłumaczeń. Jeśli zajdzie taka potrzeba, czemu nie.

Ile razy mam zaczynać zdanie od: Post był założony w języku polskim. Potem, w wyniku trudności językowych i głupawych komentarzy, padła propozycja od Elfir żeby przeszedł na angielski. Kto by na tym stracił? Chyba nikt. Wystarczyło po pierwszej wypowiedzi w tym obcym "zakazanym" języku poprosić o tłumaczenie bo Wszyscy chcemy skorzystać. Tak to się załatwia bez zbędnych "wycieczek" w sposób kulturalny. Mogłem pomylić kolejność i głupawe komentarze zaczęły się dopiero po propozycji Elfir. To moja uwaga dla Tych, którzy zaraz zechcą wklejać zachowane fragmenty zamknietęgo postu i bawić się w kronikarzy z dokładnością co do minuty. Już sam nie wiem co Cię bardziej uraziło a raczej oburzyło? Łamana polszczyzna, propozycja Elfir bez "głosowania" czy komentarze w języku angielskim? O przepychankach nie wspominam bo nie jesteśmy w piaskownicy i nie będę liczył słów, które padły w mniej lub bardziej kulturalny sposób. Cały czas próbuje dać spokój ale nie wiem, ile jeszcze tematów założysz zanim ktoś Ci w końcu przyzna rację. Nigdzie w regulaminie nie jest napisane, ze nie można pisać po angielsku. Jeśli tak się stanie - prosisz o język polski jak już wspomniałem wcześniej. Skoro na obcej ziemi na wakacjach kelner z uprzejmości czy innych powodów potrafi Cie przywitać w Twoim ojczystym języku, to chyba Nas tu na forum też stać na odrobinę uprzejmości i SZACUNKU. Angielskie nazwy tez chcesz na język polski tłumaczyć? Błagam daj już spokój bo zacznę argumentów u jakiejś wróżki szukać.

Tak, tak tak Zamknąłem i ukryłem dlatego proszę, wygaszamy emocje. Taki mój postulat.

Temat jest do Jego wglądu, po drodze wykasowałem teksty, które nie przysparzały dumy naszemu Forum, które sami tworzymy. zachowałem treść, która była widoczna przed zamknięciem. Dałem Wszystkim trochę czasu na refleksje wpisując 10.....9.... itd. Uwierz mi, wolę o tym jak najszybciej zapomnieć, niż komuś to opowiadać. Tego cytatu powielonego przez uruborosa też wolę nie widzieć. Także zanim ja skasuję, ktoś powieli i tak to bywa. Słowo pisane już wsiąkło w "papier". Dlatego za wolno kasowałem i tu żałuję braku refleksu.

mhtyl - Twoja urażona duma nie pozwala Ci myśleć racjonalnie. Pytanie było zadane w języku polskim a nie angielskim. Potem propozycja Elfir i te postulaty o wyłącznie język polski i przepychanki osobiste z Elfir itd. Przecież ja wrzuciłem ten tekst po angielsku na translator i pierwszą moja myślą było - jak można człowiekowi pomóc a kolejne wątpliwości rozwiewały się w trakcie dyskusji. Pytanie o roślinę było celowe bo czekałem, aż ktoś to lepiej zinterpretuje. Zależy mi na każdym Forumowiczu - też na tym, który łamaną Polszczyzną prosi o pomoc. Już bełkot w barze trudniej zrozumieć a WY się skupiacie na kilku niejasnościach, wynikających z trudności w tłumaczeniu na nasz przecież trudny dla Obcokrajowca język.

Nie wiem, natomiast wiem, że z tolerancją ten zamknięty przeze mnie post miał bardzo mało wspólnego. Nie chcę tych zachowań dalej interpretować bo by się Ktoś w końcu doczekał bana. Znawcy regulaminu powinni wiedzieć, o którym punkcie i w którym paragrafie mowa. Zamknąłem temat specjalnie z uwagi na kilka względów, które chyba Wszyscy zauważyli. Nie chcę bić dalej piany bo cała Polska i Zagranica też, jak się okazało, czyta.

Zwłaszcza, że mowa o ewentualnej pisowni bez polskich znaków diakrytycznych i słowach "dopuszcza się". Specjalnie zwróciłem uwagę na dwa paragrafy bo przeczytałem komentarz o zakazie. Czy nie jest tak, że co nie jest zakazane, jest dozwolone. Pół żartem a pół serio. Jeżeli czekasz Kolego na zajęcie stanowiska przez Admina - Admin jest na urlopie i wróci za tydzień. Cierpliwość to jedna z cnót. Doczekasz się odpowiedzi. Jesteśmy we wspólnocie UE. Przedyskutuję z Adminem wprowadzenie nowego punktu regulaminu. Dopuszcza się korespondencję w języku angielskim

Pytanie z serii, o jakiej mocy samochód jest najszybszy - ? raczej o tej większej. To samo dotyczy węgla o sortymencie tzw. ekogroszek chociaż to już nawet nazwa handlowa lub synonim. Kaloryczność takiego paliwa wynosi wg danych producenta wybranego na "ślepo" 25-27 MJ/kg chociaż widziałem i wartości 22-24 MJ/kg. Pytanie, który produkt byś wybrał?

Szukałem i znalazłem ten projekt przy okazji innego tematu z serii - 35 m2 bez pozwolenia na budowę. Mam wrażenie, że od Pracowni można uzyskać ślepy kosztorys - podstawisz ceny i będziesz miał czarno na białym. Cytuję ze strony Pracowni "Jesteś zainteresowany kosztorysem i projektem? Zadzwoń do nas i zapytaj o koszt indywidualnego kosztorysu do tego projektu? Architekt Dom.pl poinformuje w jaki sposób możesz nabyć kosztorys. Ceny za kosztorysy mieszczą się w granicach od 412zł do 699zł brutto za projekt domu jednorodzinnego. Cena uzależniona od wielkości domu. Kosztorys jest wykonany pod indywidualne zamówienie przez kosztorysanta. Dlaczego warto? Kosztorys pozwoli zaplanować wydatki przy budowie domu, tworzyć projekcje wydatków oraz będzie podstawą do negocjacji cen robocizny i materiałów budowlanych. Budując dom oszczędzaj z indywidualnym kosztorysem inwestorskim!" Tam dalej jest "Czytaj więcej" czyli dokładnie to: https://www.dom.pl/kosztorys-inwestorski-poznaj-dokladne-koszty-budowy.html

Tak tak - fakt ale wiem, że farby olejnej nie usuwałem a jedynie podjąłem próby zmatowienia a potem kombinowałem i wykombinowałem. Jest jeszcze taki podkład czy jak to nazwać, z bardzo drobnym kruszywem - zapomniałem marki, który się jako tako trzyma i jak wysycha "robi" za warstwę kontaktową. Robiłem kilka prób. Na jednej ścianie kładłem ten - "siuwax" kontaktowy a na drugiej wspomnianą wcześniej farbę XXX jako podkład/kontakt (nie użyję już w tym przypadku słowa grunt) - i faktycznie jedna i druga ściana nadawała się potem do nałożenia właściwej powłoki malarskiej. Ten "kontakt" z kruszywem drobnym miał takie zadanie jak podobny produkt w linku https://www.artbud.pl/pl/p/Warstwa-sczepna-na-trudne-podloza-GRUNTO-PLAST-ATLAS-/19873 Po opakowaniu poznaję, że to nie była jednak ta marka. Jedynie źle użyłem w poprzednich wypowiedziach słowa grunt, co mogło być mylące i kojarzyć się z typowym gruntem. I oczywiście budziło skojarzenia z jakąś szarlatanerią Apropos. W necie jest jeszcze mowa o innym środku kontaktowym na gładkie podłoża a nazywa się BETOKONTAKT (nie beton to nie pomyłka). Użytkownicy z autopsji zalecają jednak przed nałożeniem w miarę możliwości zmatowić gładkie podłoże. Na szczęście przypadek Założyciela tematu jest o wiele mniej złożony i mieści się - nazwijmy to - w standardowym zakresie prac malarskich.

Najpierw trzeba zacząć od budowy domu pasywnego a potem to już nawet promienniki wystarczą na ścianach ewentualnie - powietrzna pompa ciepła + cwu na pompie ciepła lub elektryczne zdecentralizowane.

Są jeszcze 2 firmy minimum, które specjalizują się w izolacjach PIR w formię płyt. Szeroka specjalizacja pozwala na aplikację zarówno w przegrodzie pionowej, poziomej, również pod ogrzewanie podłogowe, na krokwiach na zewnątrz i od środka. Dodatkowo, do dedykowanych aplikacji, płyty te wykończone są jednostronnie folią alu, papą, tynkiem suchym etc.

Podkładki EPDM, EPDM i jeszcze raz EPDM.

Fakt faktem, że jak ma być prawidłowo to trzeba do gołego tynku zedrzeć i zrobić od początku i poprawnie. Mówię o moim przypadku. Generalnie w konkretnym TYM temacie - wyrównanie, uzupełnienie podłoża, grunt, farba i potem jeszcze raz farba na poprawki. Inne kombinacje to tylko u mnie w mieszkaniu albo w programie "zrób to sam". Małe sprostowanie z mojej strony - mogłem pomieszać nazwy - podkład i grunt - pamiętam jedynie 2w1. Także tyle uczciwie powiem.

Energooszczędne domy to teraz albo tzw. kostki, klocki, zwane również cube: piętrowe ze stropodachami, albo coś w stylu projektu architekta Roberta Koniecznego (nie mówię o Arce w Brennej) ze stromym dachem dwuspadowym + przemyślane rozwiązania dla zoptymalizowania bilansu cieplnego. Hasło do poszukiwań w Google: Dom Optymalny.

Stosować się do danych w projekcie budynku i do zaleceń producenta. Wybór jest ogromny i czas tzw. "waty szklanej", poza granulkami odpowiednio pakowanymi i aplikowanymi w konkretnych zagadnieniach termoizolacyjnych, już bezpowrotnie minął.

Jest w czym wybierać, za kabinę z brodzikiem można zapłacić tyle, co za wannę całą ze złota. Jest na rynku kilka firm, które oferuj a specjalne systemy zabudowy krzywizn różnymi panelami.

Remont łazienki to w zasadzie podwójna robota. Skuwamy ściany do gołego tynku i zaczynamy od nowa. Największe utrudnienie to zbyt duży wybór produktów na rynku Żart oczywiście - najważniejszy jest wykonawca złota rączka, który sam się nie podepcze w małej łazience i fugi zrobi jak od lasera. Cena nie jest tak ważna jak wykonanie. Potem patrzymy już tylko na efekt i o cenie zapominamy.

Tak czułem REKUPERACJA lub inny odzysk ciepła. Poza tym dom wybudowany świadomie na minimalne zużycie energii. Dlatego pytałem również o orientację względem stron świata i w domyśle również o przeszklenia. Można teraz śmiało tak budować - jest wynik z tzw. autopsji. Lokalizacja - WIELKOPOLSKA. Pod Suwałkami by już tak łatwo nie było Rekuperacja też robi swoje ponieważ "część pary tylko idzie w gwizdek".

Witam, proponuję taką drogę Infolinia: Informacja o produktach, cenach, aktualnych promocjach, szkoleniach. +48 (22) 514 20 20* konsultacje.techniczne@wienerberger.com * koszt połączenia wg taryfy operatora Można też podpytać Certyfikowanych wykonawców jak przyjdzie czas na budowę https://wienerberger.pl/kontakt-materialy-do-pobrania/certyfikowani-wykonawcy-dryfix

Co racja to racja ale pytanie brzmi - czy kotły węglowe to kotły niskotemperaturowe?

Racja, nie doczytałem o poprawkach, które już zrobił, ale cóż to za poprawki, skoro sam nie jest pewien efektu tego poprawiania. Przy świetle naturalnym dziennym trzeba ściany oglądać - dodam.

Jeżeli grunt "zrobił swoje" to ściana go raczej ponownie nie przyjmie. Zauważysz ten efekt. Potem już można śmiało malować. Zamiast 2x malować podkładówką na podłożu chłonnym, lepiej dobrze zagruntować i pomalować 2x powłoką właściwą czyli warstwą pierwsza + ewentualne poprawki. W sumie to zbliżam się do rady Eksperta Cezarego ale sam to robiłem - nie tylko na powłoce olejnej, która podobno nei da się zagruntować Zrób poprawki ale nie maluj bez sensu ponownie całości - skoro już użyłeś emulsji gruntującej zamiast gruntu. Jeżeli widzisz efekt a raczej jego brak gołym okiem - popraw. Z tym szkleniem bym nie przesadzał. Tu trzeba brać pod uwagę poprzednie powłoki, jakość gruntowania i preparaty. Każde malowanie to studium przypadku a wspólna jest tylko kolejność robót i ich celowość czyli w zasadzie technologia. Podłoży jest natomiast tyle, ile mieszkań

Ja osobiście malowałem na podłożu olejnym po poprzednim właścicielu. Nie miałem sił usunąć kilkudziesięciu m2 olejnej i wymyśliłem: farba 2w1 biała/grunt. Jakimś cudem powstała powłoka kontaktowa i wyglądało to po wyschnięciu jak tablica źle umyta po lekcji z kredy. Potem popraweczka czyli druga warstwa dla zwiększenia powierzchni warstwy kontaktowej bo powstały po pierwszym "przebiegu" prześwity. Potem na to poszła droga farba kolor ale rozprowadzała się jak olej po teflonowej patelni. Efekt końcowy OK na 5+. Osobisty patent Olejne podłoże przed gruntowaniem można lekko zmatowić ale to na ścianie praca raczej dla Herkulesa. To zmatowienie przypomina raczej efekt placebo bo papier ścierny się szybko "zapycha". Nie pamiętam ziarna ale raczej grube.