Skocz do zawartości

kropeczka_ns

Uczestnik
  • Posty

    1 866
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kropeczka_ns

  1. bardzo fajna ta umywaleczka z szafką oglądałam taką super wyglada!
  2. 54 m2- dla mnie zdecydowanie za duży salon. Ja nie lubię dużo mebli i nie lubię takich wielkich pomieszczeń. Ja mam salon 25 m2 (narożnik, komódka, witrynka, mała szafka, kominek i tyle) ale otwarty na jadalnię 12 m2 i kuchnię - w jadalni jest stół na 12 osób. Całkowicie wystarcza. Tak bardzo szczerze to powiem wam że.... mój dom http://www.domenaprojekt.pl/pr/opis/n/7.aspx jest dla rodziny 2+2 tak naparwde.. za duży. Za duży o luksus ogromnej hali telewizyjno imprezowej (50 m2 podłogi) nad podwójnym (u nas) garażem. Myśle że dla większosc średnich rodzin optymalny metraż do wygodnego życia to 100-150 m2 nie licząc garażu.
  3. a czy ktos z was ma może namiar w Lumbardzie na Korczuli? Kusi nas Lumbarda bo tam są piaszczyste plaże:)
  4. jeśli chodzi o pokój dziecka to myślę przede wszystkim: - małe dzieci nie potrzebują zbyt dużo mebli, za to wolnej podłogi do zabawy. Nie polecam do dzieciecych pokoi dywanów czy wykładzin dywanowych- chyba że lubimy z nich odlepiac plastelinę albo wywabiac czekoladę Miałam w bloku wykładzinę dywanową u dzieci. Nigdy więcej. Mam teraz trwałą zmywalną deskę podłogową i jest ok:) - zamiast wielu mebli trzeba pomyślec o segregacji i porządkowaniu zabawek- więc pojemniki, pudełka- tu polecam odwiedzenie ikei:) bardzo fajne są szafki z wysuwanymi pojemnikami. A zabawek bedzie coraz wiecej. -urządzając pokój niemowlaka pamietajmy że niedługo przestanie nim byc.... nie wydawałabym kroci na typowo niemowlakowe rzeczy. Nie kupiłabym kołyski która starczy na 3-4 miesiące, tylko łóżeczko i to raczej z tych większych- dziecko będzie spało w nim conajmniej dwa lata. -kilkulatkom można już pozwolic wybrac samemu coś do pokoju- będzie ich to bardzo cieszyc. Moi chłopcy bardzo poważnie potraktowali wybór lampy i mamy niebieski samolot. Takie same samoloty mamy wymalowane na ścianach.
  5. mnie się akurat bardzo nie podoba takie pomieszanie. I bardzo ryzykowne jest przekombinowac wnętrze. Najbepieczniej nie przesadzic, postawic na prostotę, ostrożnie mieszkac kolory i nie za dużo. Widziałam dom bardzo zamożnych ludzi (bardzo bardzo zamożnych..) z zewnatrz wypas niesamowity, w środku salon- tragedia. Musiało tam byc wszystko bo i barek z alkoholami i zielona skórzana sofa , i wielki kominek z róznokolorowych marmurów, i ogromny żyrandol na pól sufitu.... nooo. Dla mnie szok. Jeśli się nie pewności czy coś będzie ok, lepiej mniej, oszczedniej, prościej- to się zawsze sprawdzi.
  6. ja mam płytki w jadalni (z podłogówką) i deskę barlinecką w salonie. I płytki sa chłodniejsze, zdecydowanie. Oczywiście poza dniami kiedy grzeje podłogówka. Ale przez pół roku nie grzeje:) U nas przez więcej niż pól roku - bo teraz też mamy wyłączone ogrzewanie, spokojnie wystarcza kominek, a piec ewentualnie nad ranem tylko. Co do kurzu nie zauwazyłam. Płytki sa trwałe, dobrze się je myje (to zalety) ale są twarde i chłodniejsze w dotyku. Deska jest cieplejsza i "nie twarda". Ja wolę w salonie deskę. Ale oba rozwiązania mają swoje dobre strony.
  7. tak. Ja po wykończeniu domu wiem że żeby jako tako w miare ładnie wykonczyc bez wyskoków trzeba na dom taki jak mój (ok 170 m plus garaz) tak ze 150 tys od stanu deweloperskiego. To już licze z meblami, agd itp. Na dom mniejszy troche mniej, ale np kuchnia bedzie kosztowała podobnie (myśle że 12-15 tys za meble + agd to jest tanio), łazienki podobnie (u mnie ok 15 tys za dwie). Kostka u nas- 160 m2 (czyli niedużo!) kosztowała 20 tys. To prawda, że granitowa, ale betonowa jest najwyżej 20-30 % tańsza. Ogrodzenie naszej działki 1300 m2- ok 30 tys z bramą a z 3 stron siatka! Co go ogródka już wiem że bedziemy robic go sami, własnymi łapkami w wolnych chwilach bo nie ma mowy żebyśmy kogoś do tego wynajeli raczej....
  8. pamietajcie o chowaniu wysoko wszystkich leków- do najwyższej szafki. Tak samo nie trzymajcie kreta czy toksycznych detergentów typu domestos w zasięgu małych szkrabów.
  9. stronka ekstra odjechana.. a jeszcze wracając do porzadku. MIałam sąsiadkę w bloku która mieszkając w mieszkaniu 50 m2 (2 pokoje) z 3 dzieci (!) w wieku wtedy powiedzmy 4, 7, 10 czyli mocno jeszcze dzieciowym miała takie własnie że tak powiem sterylne mieszkanie. Żadnych mile rozrzuconych butów, żadnych okruszków, żadnych zabawek wszędzie. Ale ona po pierwsze wstawała o 5 żeby posprzątac (!!!!!! zanim dzieci wstaną) po drugie nie pracowała a po trzecie..... bez przerwy darła się na dzieciaki. I to było chore. Ja staram się zapędzic Hoobsów do zbierania kredek czy klocków wieczorem ale jak jest zabawa to zabawa i wolno bałaganic do woli. Nie przeszkadza mi jak w ich pokoju wszystko jest roz... To ich świat i robią tam co chcą. Trochę bardziej mi przeszkadzają okruszki wszędzie i wylane kakao po każdej ich kolacji ale co tam- to dzieci. Piętro sprzatam raz w tygodniu. Parter zwykle dwa razy odkurzam a podłogi myję drugi raz jesli są już naparwde bardzo brudne (i tylko kuchnia, jadalnia- pokoje raz). Na stole czesto leżą sobie ksiązki i gazety bo miło rano przy kawie poczytac. W kuchni nigdy nie jest tak jak powinno byc, no ok posprztam postanowiłam już przed świętami:) A moje okna kot nieustannie brudzi ubłoconymi łapkami:) Umyję na swieta:)
  10. ja mam ytong 24 + 12 styropianu. Dom jest bardzo ciepły a koszty ogrzania niewielkie, mniejsze niż myśleliśmy. Zdecydowalismy się na taką scianę zamiast jednowarstwowej własnie obawiając się tej dokładności wykonania czy napewno będzie tak super:) Mogę polecic tą technologię.
  11. słyszałam że utwardzenie drogi takie porzadniejsze klińcem to ok 60 zł/m2. może faktycznie sie okazac że opłaca się teoretycznie najtansza kostka. Pisze teoretycznie bo kto tyle wyłoży.......?
  12. bardzo dużo z tego co tu czytałam. Od 100 zł za m2 w górę. Ja zgadzam się z ikas i tez mam często takie wrażenie że wnętrza projektowane przez designerów są po pierwsze czesto drogie w wykonaniu- bo jest tam mnóstwo bajerów rozmaitych a to kosztuje- a po drugie troche takie jak muzeum sztuki nowoczesnej. Fajnie się je ogląda ale jeśli się tak przyjrze dokładniej to niekoniecznie do mieszkania jak dla mnie. Ja lubię taką "swoją" ciepłą prostotę, lubię miec "po swojemu", tak normalnie, domowo. Poza tym miałam niesamowitą satysfakcję z projektowania swojego domu:)
  13. ja pisałam. Mam sotralentza http://www.sotralentz.pl/bio-duo/opis-oczy...zyszczania.html bio duo na 6 osób (nie ten najmniejszy tylko trochę wiekszy). Całkowity koszt czyli licze oczyszczalnię, montaż, koparkę, robociznę, ziemię, piasek - no wszystko- wyszedł nam między 9 a 10 tysięcy.
  14. ja już pisałam gdzies najpierw rozważaliśmy vaillanta ale zdecydowaliśmy się na tańszy piec firmy die dietrich. https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=8197 taki. Cena- 5500 z zasobnikiem 150 l tej samej firmy. Nie mam zastrzezeń. Kiedyś myślałam o eko groszku ale teraz już wiem że piec kondensacyjny to bardzo dobre rozwiązanie- czyste i wygodne a przy dogrzewaniu kominkiem naparwde gaz nie kosztuje dużo.
  15. Jerzoperzo ale będziesz miał balkon nad wejściem? Super że zrobiłeś szproski w oknach - gracjan bez szprosek to nie gracjan:)
  16. Supersaxo sama sprzątasz:)? Dla mnie niewykonalne jest żebym sama sprzątała mój domek jednak znacznie mniejszy:)
  17. ja jestem bardzo zadowolona z mojej otwartej kuchni z powodów o których pisze Acia i z poczucia przestrzeni. Sama tak zaprojektowałam bez projektanta:) Zapachy pochłania okap naparwde nie są uciazliwe- gorzej było w bloku gdzie miałam tylko pochłaniacz. Zawsze porządku nie mam. Ja nigdzie nie mam zawsze porządku bo pracuję na 2 etaty i mam dwoje małych dzieci, nie tylko w kuchni. Ale mnie to że tak powiem rybka bo mam dom a nie muzeum:)
  18. ja mam 200 m2, ale powierzchni całkowitej, to jest rachunek za grudzień- za styczeń nie przyszedł jeszcze. Trzeba do tego doliczyć 600 zł za drewno które spaliliśmy w kominku od października do połowy lutego- tego nie policzyłam.
  19. zbudowany i ogrodzony gracjanek w zimowej szacie:) Specjalnie dla Jerzoperzo z pozdrowieniami:)
  20. z tego co wiem od sprawdzonego wykonawcy:) za ok 200-250 tys można pokusic się o zbudowanie domku ok 80-100 m2.
  21. warto się nauczyc. Np- rozmowa typu- a jaka byłaby cena gdybyśmy u państwa zamawiali jeszcze to czy tamto? Albo: mam ofertę w takiej cenie czy jest pan w stanie dac podobną? Zdziwisz się ale zwykle odpowiedź jest tak....
  22. No to mogę Wam już z całą pewnością powiedzieć że DUŻO MNIEJ!!!! (nie licząc kredytu niestety oczywiście...) moje koszty w mieszkaniu: - czynsz 600 zł (72m2) plus garaż 150 zł (razem 750 zł) -prąd ok 120 zł -woda około 40-50 zł -śmieci ok 20 zł -gaz w zimie (ogrzewanie gazowe) 150-300 zł miesięcznie, w lecie mniej -komórki, internet - to samo tu i tu SUMA: koszty w domu -prąd trochę więcej, ok 200 zł -gaz narazie wychodzi 200-240 zł miesięcznie (styczeń będzie gorszy pewnie, ale w lecie niewiele) -woda 36 zł śmieci ok 30 zł
  23. Bajbaga to bez wyżywienia wychodzi mniej niż 60 EU (we wrześniu) bo 2660 za 2 tyg, czyli ok 200 zł doba. Dla porównania- doba dla rodziny 2+2 (naszej) z wyżywieniem HB w tym ośrodku (byłam tam w styczniu) http://www.renifer.com.pl/?gclid=CIbMybHKi58CFQWTzAod92euMw wychodziła nam ok 250 zł (sniadania i obiadokolacje) więc jednak jest róznica..... a warunki były bardzo dobre.
×
×
  • Utwórz nowe...