Skocz do zawartości

kropeczka_ns

Uczestnik
  • Posty

    1 866
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kropeczka_ns

  1. oczywiście bajbaga ma rację, jeśli koszt jest porównywalny lub niewiele większy to sa to rozsądne alternatywy a jeśli 3 czy 4 razy wyższy, to jest to inwestycja która się ekonomicznie nigdy nie zwróci. Wazne jest żeby nie przerażac się kosztami gazu na podstawie osób ogrzewających stare domy, ja też znam przykład gdzie za 120m2 płacą za zimę 3 tys! Ale moi rodzice grzeją się węglem i zużyli ponad 4 tony, prawie 5, (dom ma około 140-160 m2, lata 70-te) a tona kosztuje chyba 800 zł? więc ich koszty były blisko 2 razy wyższe niż nasze
  2. Gama w podobnym bardzo stylu kuchnię ma moja koleżanka, i dobrała sobie do niej małe płyteczki na których zamówiła przez internet u jakiejś kobitki ręcznie namalowany motyw. Bardzo ładnie jej to namalowała (bukiet lawendy) i do takiej tradycyjnej kuchni fajnie to pasuje.
  3. dzięki do najbliższej stacji narciarskiej mam niecałe 30 km. W pełni doceniam tą lokalizację. Spotyka się wiele miejsc gdzie PC są zachwalane jako super oszczędność. A tymczasem oszczędność to raczej rzadko jest... chyba że ktoś nie ma alternatywy albo tak jak pisał adigg ma gaz tak daleko że zjadłby go koszt przyłącza. Tegoroczny koszt naszej zimy koniec października- koniec marca (5 mies) - gaz- 1800 zł. Ale zima była konkret...
  4. wow. No. to mnie zaskoczyło. Dobrze że mi nie kupiłaś takiego prezentu. Czy tylko u mnie to spowodowało oczopląs?
  5. co do Kowalskich to za 200 tys dużego domu nie da się wybudować, z żadnej strony i nie ma co na to liczyć, nawet jesli ojciec jest zawodowym budowlańcem i może być kierownikiem ekipy, zaoszczędzacie tak tylko wynagrodzenie kierownika ekipy. To nie jest wiele w całości kosztów. Za trochę ponad 200 tys mozna pokusić się o malutki domek rzedu 90-100 m2 bardzo prosty. Jeśli chodzi o budowę dla rodziny 3-pokoleniowej, to wydaje mi się faktycznie ciekawszym rozwiązaniem sa projekty z senioratką, z osobnym wejściem ten ktory pokazała Daga jest akurat duży, ale pewnie możńa budować mniejszy. Pytanie czy Wasz tata (rozumiem że sam tata) będzie sobie gotował, czy będzie jadał z wami, czy potrzebuje mieć taką pełną kuchnię czy moze starczy malutki aneks? W domu jaki pokazaliście zastanawiałabym się też nad celowością 2 łazienek na górze- łazienka jest zawsze stosunkowo drogim pomieszczeniem, poza kuchnią chyba najdroższym i nawet mała prosta łazienka kilka tys kosztuje. Może spróbowalibyście znaleźć projekt (lub zamówić) z główną częścią rzedu 100m2 i malutką senioratką? (nie napisaliście ile macie dzieci i jaki duży dom jest potrzebny dla was) ten jest dośc prosty ale może można by mniejszy? http://www.dobreprojekty.pl/projekt_BS12zs.html tu jest z kolei przykład domu gdzie na piętrze jest osobne mieszkanie, prosty i pewnie stosunkowo niedrogi http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom...17392e1f6c,1075
  6. Jarek. Ja widziałam wycenę domku podobnego metrażu, ok 90 m2 pow użytkowej, robioną przez rzetelną firmę na około 180- 200 tys stan deweloperski. Myślę że przy takim koszcie można wykończyć pod klucz taki mały domek za te 250. To nie sa cuda, tylko taki mały i prosty dom jest poprostu tani w budowie. Ale uwaga - to NIE była krakowska firma!!! Ja już tu wiele razy pisałam na forum że budowa przez małą, nie bardzo drogą firmę czesto bywa nawet tańsza a wcale nie droższa niż system gospodarczy, bo to co zapłacisz za prowizję (zwykle rzędu 15% te prowizję sobie liczą) zaoszczędzisz w tanszych materiałach. Jak widziałam i byłam świadkiem jak rozmawiają w hurtowniach czy choćby w firmie od okien ze znanym im dobrze szefem firmy budowlanej to mi oczy wyłaziły. I jakie ceny uzyskiwał. Jeżeli gośc buduje np 4 domy rocznie to oni wiedzą że opłaca się mu dac duuuzy rabat.... Masz za to umowę, gwarancję, wszystko na papierze a to jest bezcenne. Moim zdaniem rozsądnie wybierając wykonawcę i oszczednie wykańczając, jesteś w stanie do tego akurat domku w tego rzędu kwocie albo niewiele większej się wprowadzić. Kredyt 70 tys to jest wogóle na dom śmiesznej wielkości, nawet do 100 tys masz rate nie wyższa niż czynsz w bloku.
  7. kupiłam dzieciakom taki w sumie nie bardzo drogi zestaw- 2 huśtawki i zjeżdzalnia z drabinką. tu jest ten za 669 zł. http://www.merkurymarket.pl/photos/pdfs/gazetka_ogrod_pl.pdf Nie jest jakiś źle wykonany wydaje mi się zwłaszcza jak na dosyć przystępną cenę, chyba jest lepszy niż droższy zestaw który oglądałam w NOMI. Wadą jest to że trzeba samemu pomalować po jakichś 2 tygodniach farbą do drewna, ale w sumie nie jest to jakas wielka robota, kilka belek:) dzieci się cieszą, oni sa jeszcze mali więc zjeżdzalnia bardzo ich cieszy. Oglądałam ładne drewniane huśtawki, z drewnianą ławeczką- ale miałam obawy- jeśli któryś podbiegnie i oberwie huśtawką, lepiej taką leciutką plastikową niż masywną drewnianą....
  8. tak ale z drugiej strony ogrzanie domu małego ich nie zje, bez przesady:) Ja mam dwa razy większy i mam też dużo o dużych okien i nie jest tak źle.
  9. rozumiem że podałeś koszt samej PC, bez prądu na inne cele. No to wychodzi tak około może 1000 zł taniej niż grzanie piecem kondensacyjnym + kominkiem (2-3 razy w tyg) u nas. Ja też podliczyłam ten sam okres- czyli surową zimę tegoroczną- i jak dotąd zapłaciliśmy dwa rachunki około 700 zł i teraz doszło jeszcze 400 zł. To jest okres od chyba połowy października do prawie końca marca. Spaliliśmy też około 5 kubików drewna (150-160 zł kubik czyli za około 750 zł). Mój dom ma 200 m2 powierzchni całkowitej. Dobrze Adigg że napisałeś konkretny koszt bo czasem tak jak pisze Daga - niektórzy sugerują że PC to grzanie za darmo:) a to poprostu jest sposób grzania trochę tańszy, a droższy w wykonaniu- więc jak wszystko trzeba przeliczyć i rozwazyć za i przeciw.
  10. Daga tylko że oni chcą budowac za 600 tys:) I dom który wkleili też jest parterowy, myślę że jeśli ma być to dom na emeryturę to parterowy to dobry wybór:) Kierowałam się wybierając taką propozycję tym co wkleili zakładając że takie bryły im sie podobają Ale oczywiście mozna zbudować domek parterowy z prostym dachem i będzie tańszy.
  11. u nas to jest dosyć restrykcyjne, ale my mieszkamy w górach i jest o wiele więcej śniegu. No i na szczęście nikt nie może stawiać w naszym typowo górskim krajobrazie takich niby nowoczesnych płaskich domów. Dla mnie w większosci sa brzydkie i zdecydowanie kojarzą mi się z "kostkami" lat 70 tych
  12. Zaczynam mieć psi dylemat. A nie myślałam że będę miała Pojawił się piesek, 8 miesięczny wyglądający jak golden retriewer, (pisze wyglądający jak bo pewnie nie jest w 100% rasowy, ale nie ma to akurat dla nas znaczenia wogóle) , ładna psina, nie za duży, taki akurat średni z sympatyczną mordką i fajnymi uszami, biszkoptowy. Przygarnęła go póki moja teściowa (własciciele nie mogli zajmować się psem) ale to jest jej czwarty psiak i pomimo że ona jest psiara do kwadratu to pewnie by go nam chętnie dała. Zwierzak łagodny, przyjazny, bawiący się z dziećmi. Ja bym się nie pchała do psa, ale mojemu małżonkowi strasznie chyba przypadł do serca bo ciągle wraca do tematu. I tak się wahamy... gdybyśmy wzięli pieska mieszkałby w budzie ale chciałabym żeby chodził swobodnie po działce, mamy ogrodzenie, więc założenie jest takie że tylko piesek całkowcie bezpieczny i nie agresywny. Czy goldeny kopią? Czy mają tendencję niszczyć ogródek? Ponieważ Królowa może być tylko jedna i u nas Królową jest jasnie wielmożna Kreska to warunkiem jest akceptowanie przez pieska Kresi i nie atakowanie jej. To moglibyśmy sprawdzić- przywieźc go i zobaczyć jak na siebie reagują. Ja twardo powiedziałam że nie wezmę psa który by zagrażał Kresce. Z kolei z moim rodzinnym domu chodzący zawsze luzem ulubiony collie mojej mamy jadł z kotem z jednej miski i koegzystencja była w 100% pokojowa. No i tak ścierają się opcje- kocia (ja i starszy synek) i psia (mąż i młodszy synek). Czy piesek w tym wieku- niecały rok- nadaje się do tresury, czy powinien być oddany do osoby się tym zajmującej? Jak to wygląda i ile zajmuje czasu właścicielom? (dużo pracujemy) chodzi o nauczenie posłuszeństwa, nie o jakieś niewaidomo jakie umiejętności. Jak funkcjonuje u was przebywanie psa "na wolności" na działce? Szwagier ma takiego średniego pieska, kundla, ale bardzo przyjaznego, który nigdy nie był uwiązany, jest przy domu i absolutnie nie jest agresywny, nikomu nie zagraża, dale się tarmosić dzieciom itp. Mieszka w budzie a na zimę ma spanie w garażu, i calkiem fajnie tak sobie funkcjonują. z jednej strony wzięcie psa "już dużego" może nam trochę utrudnić wychowanie go, z drugiej on jest u mojej teściowej i widzimy że jest pogodny i nie agresywny, więc trochę już można ocenić "co z niego wyrosło"..
  13. miałam mdf w bloku 6 lat i były znacznie gorszej jakości niż te które mamy- mam drewniane 1,5 roku ponad i bez żastrzeżeń
  14. dziewczyny co do problemów wrzodowych i stanów zapalnych żoładka- najwazniejsze to wyleczyć przyczynę, czyli Helicobacter pylori jeśli ktoś go ma. Osoba która nigdy się na Helicobacter nie leczyła, może zrobić test na przeciwciała z krwi i na tej podstawie zastosować leczenie -typowe to 2 z 3 antybiotyków (amokscylina, metronidazol, klarytromycyna) plus inhibitor pompy protonowej (tzw PPI) 2 razy dziennie 7 dni, ale dla osób które już kiedyś się leczyły wiarygodny jest tylko test ureazowy podczas gastroskopii niestety. Przy nawrotach dolegliwości żoładkowych stosujemy najlepiej PPI , zwykle raz dziennie i zawsze przed posiłkiem (zwykle przed śniadaniem) bo wtedy wydzielanie kwasu jest największe. Leczenie jest skuteczne zwykle jesli zażywamy parę tygodni, 4-6, a jeśli po 2-3 miesiącach leczenia nie ma poprawy koniecznie gastroskopia! Jeśli chodzi o dietę, to unikamy potraw drażniących, tylko i wyłącznie, ścisłe zalecenia tzw "diety wrzodowej" to zamierzchła przeszłość medycyny, dawno negowane w nowych podręcznikach, jako nieskuteczne szczególnie teraz kiedy mamy tak skuteczne leki jak PPI. Unikamy mocnej kawy szczególnie pitej na czczo, mocnego alkoholu !! to prosta droga do krwawienia z żołądka!!!!) - a mity typu wódka na gojenie wrzodu to też kompletny absurd , unikamy ostro przyprawionych potraw i cięzko strawnych. I to wszystko . Nie ma żadnego powodu ani wskazań do ograniczania np owoców czy warzyw (chyba że u kogos np kwasny owoc powoduje zgagę), a produkty mleczne sa zalecane jako łagodzące. Wracając do odchudzania to moja koleżanka zrzuciła 5 kg w zeszłe wakacje tylko dzięki kilku najprostszym zasadom- zrezygnowała (prawie, znacznie ograniczyła) z cukru i słodyczy, jadła pieczywo razowe i nie jadła go na kolacje, jadła mniej poprostu, więcej się ruszała, na kolację sałatka, na obiad np porcja netłustego mięsa lub ryba, surówka, niewielka ilośc ziemniaków lub ryżu czy kaszy (1-2 łyżki). Ziemniaki sa mało kaloryczne, średni ziemniak to tylko 70 kcal chyba- są wbrew pozorom mniej tuczące niż makaron czy ryż. Ja narazie zrzuciłam tylko niecały kilogram ale miałam za dużo odstępstw od dietki (oblewanie zdanych egzaminów hehehe) od wczoraj moje zasady to: - bez cukru po pierwsze- herbaty nie słodzę, do kawy słodzik , kurcze niezbyt to smaczne ale cóż trzeba pocierpiec... wolę zjeść np 1-2 czekoladki czy lody czasem jak mnie przyciśnie na słodkie niż sypać bez sensu cukier do kawy - na śniadanie albo miseczka płatków pełnoziarnistych + jogurt nat, albo bułka grahamka a czymś (dziś np a chudą polędwicą i warzywami) -do każdego posiłku warzywa -obiad to co mam, poprostu, nie kombinuje, ale oczywiście jedno danie, mniej- dziś mam np zupę gulaszową na chudej szynce -na kolacją u nas już staje się zwyczajem jedzenie sałatki. Wczoraj np zrobiłam z sałaty, pomidora, ogórka, cebulki i kulkami serka mozarella- bardzo dobre, i jeśli zjem miskę takiej sałatki wystarczy. Można kupić (np w lidlu) taką sałatę porcjowaną w woreczkach , to bardzo wygodne- tylko przełożyć do miski. Napiszę dalej jaki skutki:) Wczoraj jeżdziłam z 20-30 minut na rowerze i poćwiczyłam trochę brzuszków na abrokecie i na uda i pośladki- w końcu lato idzie...
  15. napewno powinniście zatrudnić dobrą , sprawdzoną i poleconą firmę. Jeżeli zdecydujecie się na dom drewniany w technologii jak my to nazywamy "kanadyjskiej" to ja słyszałam że w Polsce nie jest łatwo o firmy które robią to naparwdę dobrze bo doświadczenia z tą technologią nie sa u nas takie duże a jest możliwośc popełnienia wielu błedów. U nas jednak dominują budowy z ceramiki lub coraz bardziej popularnego ytonga czy betonu kom- i taki dom tez szybko się buduje. W kwocie jaką dysponujecie możecie spokojnie zbudowac wygodny domek rzedu 100 czy 120 m2 (myśle że nie potrzebujecie większego, naparwde, 4 pokoje to aż nadto, poza tym dla dwóch osób nie robiłabym np 2 łazienek chyba, że macie często gości), ładnie go wykończyć, zagospodarować działkę i powinno jeszcze coś zostac:) tu wklejam przykład fajnego, parterowego domku który myślę że aż nadto wystarczy dla dwóch osób http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom...4a07ca25cf321,1 z kolei myślę że ma on może za dużo łazienek- nie robiłabym łazienki nr 4 napewno tylko może garderobę w tym miejscu, zastanowiłabym się czy ma sens no malutkie wc, nie wiem czy nie wystarczy jedna łazienka.
  16. w moim ogródku jest już: -antonówka (dzięki waszym radom) -dwie wiśnie -czereśnia -porzeczki, agrest, maliny:) Zagospodarowałam część z tyłu działki gdzie nic nie było na owocowy raj a co z tego wyjdzie... napiszę
  17. no właśnie jedynie to. To bardzo duży dom jak dla dwóch osób. Ja zdecydowanie zbudowałabym dwa razy mniejszy a pozostałe pieniądze przeznaczyłabym np na fajną podróż po Europie:) Bedziecie go musieli ogrzewać, sprzątac...
  18. Bardzo ładny projekt, ciekawy, i myślę że nie ma w nim nic takiego strasznie podrażającego znów, bryła jest dośc prosta. Myślę że w granicach 200-220 tys ssz to normalne, rozsądne szacowanie kosztu. Ze zmian zrobiłabym na górze napewno garderobę zamiast drugiej łazienki! Zresztą każda szanująca się firma budowlana da ci wycenę domu zanim podpiszesz umowę więc bez obaw.
  19. Domek z zewnatrz ładny ale mnie się zupełnie nie podoba układ parteru- maleńka, klitkowata klaustrofobiczna zamknięta kuchnia jak w bloku...
  20. zaszczepiłam dziś Kreskę szczepionką która polecił mi wet- jakaś nowoczesniejsza i odporność jest na 3 lata. Ponieważ kota nie ma obowiązku szczepić co rok, szczególnie dla kotów jest polecana - daje długą odporność.
  21. no chyba nie myślisz że pojade 500 km sterylizowac kota:) Facet dobra lecznica weterynaryjna jest w każdym mieście:)
  22. Gaweł ja jestem internistka zajmuje się zawodowo leczeniem zaburzeń metabolicznych cukrzycy i otyłosci pzdr ps skutki ubopczne jednostronnej diety nie pojawią ci się za rok czy dwa tylko za parę lat chemia jest nieubłagana pod tym względem.
  23. mnie się też wydaje że elektryka 12 tys to bardzo dużo na taki domeczek.
×
×
  • Utwórz nowe...