bajbaga

Więcej miłosierdzia dla bliźniego - Drogi Henryku. Od jakiegoś czasu, może pisać tylko na naszym Forum.

Praktycznie, to jest tak, że jednostkowo, raczej trudno będzie wykazać efekt ekonomiczny, mając na uwadze efekt w sensie koszt/oszczędność - z przyczyn które wykazałeś + mając na uwadze, że delta t od gruntu jest prawie o 50% mniejsza. Nie mniej jednak - ziarnko do ziarnka i można grzać prundem, przy mniejszych nakładach inwestycyjnych na ogrzewanie. Ps. Może to też mieć znaczenie, przy ubieganiu się o "dotację energooszczędną".

Bo to jest bliźniak http://reals.gratka.pl/tresc/402-68208715-...ie-wojnowo.html

"Schemat" od strony gruntu z boku: - obudowa zewnętrzna, - ocieplenie, - obudowa wewnętrzna. od góry: - dekiel/właz - kołderka/worek, - armatura/pompa. Średnica wewnętrzna musi umożliwiać wejście i ewentualne prace przy armaturze/pompie.

Bierze

Tylko jest problem - ten kolor wcale nie musi podobać się facetom, zwłaszcza singlom. Muszą dobrać taki zestaw kolorystyczny, aby podobał się, a przynajmniej nie odstraszał kobiet, które okazjonalnie bedą tam gościły. Dowód: A jak pomieszczenie jest takie ciepłe, to fatałaszki szybciej osiągną glebę, a wtedy te beże ......

Bo prawdziwy Arturek ją otulał, coby nie zmarzła

1, Krąg/kręgi betonowy lub inny np. przepust drogowy: 2. "Tuleja" o mniejszej średnicy (nie mniej jak 20cm) z "czegoś" (mniejszy przepust). 3. Pustkę miedzy ściankami wysypać np. keramzytem. 4. Jak jest potrzeba, część naziemną obudować artystycznie. Uwaga. Wbrew pozorom najważniejsza jest dobra izolacja od góry - czyli dobrze ocieplony właz (dekiel?), bo od dołu będzie grzane ciepłem ziemi. Starym, traperskim zwyczajem i sposobem można na zimę ocieplić workiem wypełnionym np. wełną mineralną, granulatem styropianu, itp. Ps. Przy tym starotraperskim sposobie, w zasadzie, nie ma potrzeby ocieplać ścianek studzienki. dopisałem: Ps.

Jest .

Obecnie (od 25 grudnia 2014r), ustawowa nie mniej jak 24 m-ce, na wszystkie roboty budowlane.

Miałem na myśli Arturka, tego właściwego, a nie Artrurka.

No nie wiem - Arturek, pewnie będzie dopytywał w najbliższym naszym spotkaniu ................ No ba - wszak kobieta spięta traci na ..........................

Do szowinisty i jego mizogini autora m.in. takiego stwierdzenia:

Szowiniście mówię zdecydowane NIE q#@& %*&^% *$#. Baszka - to jest dyskusja akademicka wszak, zanim położą te kafle minie około (ponad ?) 3 tygodnie !!!!!!!! Olej te rady, nie stresuj się i kładź. Howgh.

Mam swoja teorię Te kilka tygodni jest wymagane w sytuacji, kiedy podłoga jest np. z drewna, bo jest wymagana odpowiednia "suchość" podłoża.

Ksiażka rzecze, że okres wysychania betonu wynosi ok. jeden tydzień na 1 cm warstwy betonu do 4 cm włącznie. Na każdą jednostkę miary ponad 4 cm czas ten należy podwoić. Przykładowo wylewka o grubości 6 cm schnąć będzie ok. 8 tygodni. W wypadku wylewek o grubości przekraczającej 6 cm należy przewidzieć 4 tygodnie na wyschnięcie każdego dodatkowego centymetra betonu. Z drugiej strony np. CEKOL pisze:

zwłaszcza z grilla z odrobiną masła czosnkowego

Trochę od tamtego czasu (8 lat), prawo budowlane, zmieniło się.

To działa tak jak słonce - tyle że zasilane prundem

Z szacunku do Baszki - milknę.

+ folder reklamowy, znanego producenta kotłów na paliwo stałe Nie zacytuję co "kupuje" inwestor z .......................

Prostokątne wyglądają (przy takim "skoszonym" położeniu) jeszcze ciekawiej, ale kąt i kierunek "nachylenia" należy dobrać doświadczalnie dla danego pomieszczenia. Jako przykład, ale ta akurat jest drewniana. Coś mi powieliło część wpisu

Wprowadź dysonans i ułóż prostokątne płytki w rządek, ale pod kątem innym niż prosty (np. 30 stopni - w karo ma 45 stopni)) w stosunku do ściany.

Musi wystawać - tak czy inaczej.