"popłynie", a nie popłynie. To taki skrót myślowy w żargonie fachowców Mówiąc po Twojemu, to pod wpływem ruchów tej płyty wywołanych ocieraniem się jej o legary (nie unikniesz tego) płyta po prostu się wykruszy w miejscach styku (płyta-legar) Zatem im lepsza jakość płyty, tym dłuższa żywotność. Kiedyś prowadziłem firmę budowlaną i widziałem pył zamiast płyt wiórowych właśnie, w tych miejscach To takie moje spostrzeżenia
Oczywiście to prawda, ale dolewam dziegciu do miodu. Można, pod warunkiem, że jest to moc znamionowa. W tym kotle masz moc znamionową 25 kW, więc odpada. Do tego dochodzą warunki wyprowadzenia spalin za ścianę: dom jednorodzinny, minimalna wysokość rury spalinowej od poziomu gruntu min. 2,5 m itp
Oczywiście , to dobre rozwiązanie. Jednak polecam kocioł kondensacyjny, a nie "zwykły" z zamkniętą komorą spalania. Jednak, czy dwu, czy jedno- funkcyjny, to nie wiadomo, bo nie podałaś wiadomości, na podstawie których można to właśnie doradzić
Możesz robić jak najbardziej starannie, ale po wybraniu ziemi pod fundament coś się niżej zmienia. Po kilku latach wychodzi, mimo starannego wykonania wszystkich tematów. To loteria: będzie lub nie będzie. Zawsze jednak jest tak, że pęka. Kolega mój wali na ściany i sufity siatkę i zatapia w kleju. Też pęka. Później, ale jednak
Na instalacji musisz mieć zawór 3 drogowy, który jest sterowany przez automatykę kotła w celu grzania CO lub CWU. Nie ważne jest, czy to lato czy zima. Kocioł sam wie, kiedy ma się przełączyć na co.