Skocz do zawartości

Cała aktywność

Strumień aktualizowany automatycznie

  1. Dzisiaj
  2. To kto? Wiesz co, nie wybrzydzaj, że daleko, u mnie w biedronce robi murzyn i on do domu na rowerze wraca.
  3. Tak, to może runąć nawet jutro, ale może też za 20 lat, tego nikt nie wie ile prętów siedzi w tej płycie, więc maksymalna ostrożność, wszelka ingerencja może doprowadzić do zwalenia.
  4. Ze względu na podobieństwo do coca coli? Kolorystyczne? Wiem, wiem... Chodzi o tą paskudną bakterię... Niestety - zdarza się
  5. Ja tylko w kawie. I zupie. Bo już kilka razy mieliśmy zawór zakręcony (w całej gminie) ze wzglądu na coli.
  6. No i prezerwatywy. Mają najróżniejsze zastosowanie, ja kiedyś trzema sztukami naprawiłem magnetowid, bo się pasek napędowy zerwał...
  7. Piję wodę z kranu! Czasem wlewam do kubka wodę z filtra dafi, w którym filtruję wodę do gotowania w czajniku elektrycznym, jako że wtedy czajnik mniej się zakamienia... Dziwię się, jak widzę sąsiadów dźwigających zgrzewkami wodę, którą potem piją i gotują na herbatę i kawę W mieście woda czerpana jest z tych samych głębokości i warstw, co czerpie rozlewnia wody mineralnej Cisowianka w Nałęczowie... Były nawet projekty zbudowania podobnej rozlewni i sprzedawania wody pod nazwą PUŁAWIANKA... po jakichśtam symulacjach pomysł odrzucono... Woda dezynfekowana jest przy użyciu ozonu, ma doskonały smak, zapach... Czasem, po jakichś przerwach w dostawach wody, czy awariach, pojawia się przez parę godzin osad - szczególnie w wodzie ciepłej... po jakimś czasie użytkowania - jakość wody wraca do normy... Ale takie sytuacje są nieuniknione
  8. Tydzień .... ale muszę mieć wszelkie wygody To niby pole namiotowe, ale popołudniami lecimy na festiwal codziennie i muszę być wtedy ogarnięta, czysta , umalowana i wystrojona A, i bez bąbli, coby się nie drapać jakbym miała świerzba
  9. Chyba nic nie wniosę do dyskusji ale może.... Pamiętam wyjazd z rodzicami do Bułgarii w 1968 r Samochód był mocno zapakowany przeróżnymi namiotami, materacami, maszynkami gazowymi i różnoraką odzieżą. Aha, i pierdołami które z zyskiem sprzedaliśmy w Rumunii. Oraz uwaga, pierwsze co się rzucało w oczy po otworzeniu bagażnika samochodu to dwie duże tzw "platonki" dojrzałych moreli. Akurat dojrzały to żal było zostawić na drzewie. Im bliżej Bułgarii, co granica celnicy coraz mocniej dziwili się że "z drzewem wjeżdżamy do lasu"
  10. Czy można pić wodę z kranu? Jak sprawdzić, czy kranówka w naszym mieszkaniu jest zdrowa i nie ma zanieczyszczeń. Ile zaoszczędzimy pijąc wodę z kranu? Wyjaśniamy 12 kluczowych zagadnień. Mimo że woda z wodociągów spełnia normy, to już ta ze studni bez oczyszczania na ogół nie nadaje się do spożycia. Dowiedz się dlaczego. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/woda-i-kanalizacja/a/110384-czy-mozna-pic-wode-z-kranu
  11. W takim razie czy jest ktoś kto podjąłby się tego zlecenia ? Lub zna kogoś kto byłby w stanie to zrobić. Nie chcę oszczędzać , chcę zrobić to dobrze i zapomnieć .Mowa o miejscowości na dolnym śląsku w okolicach Legnicy. Dziękuje z góry.
  12. 17 godzin wcześniej napisałem: I kto tu się przekomarza...
  13. No, i mrówek faktycznie moooooże nie być... za to innego "inwentarza" pod dostatkiem jak to w stodole...
  14. Ty jedziesz na tydzień pod namiot, czy na całe wakacje? Bo widzę, że bagaż jak na podróż 80 dni dookoła świata aaaaa Nie prościej namiocik spiwor plecak i lampka akumulatorowa, szczoteczka i pasta do zębów ręcznik mydełko - i znaleźć pobliską rzeczkę strumyczek, albo poblliską kwaterę choćby w stodole - i jadło u gospodarza to nawet namiot niepotrzebny, za to łóżeczko bez mrówek bedzie i spokój w nocy
  15. Nie zagłaskuję. Nie ma czegoś takiego jak płyta balkonowa - to nazwa opisowa dot. funkcji a nie konstrukcji - jeśli chodzi o zapisy w księgach, a dokładniej kwestie płyt żelbetowych. A tu jest kwestia rodzaju konstrukcji płyty i podparcia. Fotka sugeruje po kształcie wspornik,a po zbrojeniu, że płyta podparta. Więc nie wiadomo - czy był wspornik, a potem go ktoś podparł - czy też jest to płyta podparta wątpliwej jakości. Dlatego niezbędny jest konstruktor na miejscu. I to już! A do wytrzymałości płyty zaprawa naprawcza wnosi to, że zatrzymuje korozję pretów zbrojeniowych, które są odslonięte, i w związku z tym ulegają korozji. Więc jeśli nie dopuści się do dalszej korozji - to takie pręty mogą spełnić swoją role - a jeśii będą korodować, to mogą stracić zakładaną wytrzymałość na rozciaganie i pękną. Bo jak pewnie wiesz - a jak nie wiesz, to wyżej animus zamieścił - są w strefie rozciąganej i tam pracują w pełni - i beton pod nimi lub nad nimi służy tylko do osłonięcia ich od czynników które doprowadzaja do ich korozji. Rola konstrukcyjna betonu jest w strefie ściskanej. Stad i grubość płyty zelbetowej jest ważna w zależności od konstrukcji płyty. Ale pewnie to wszystko wiesz....tylko chcesz sie przekomarzac a tu nie miejsce na to, bo sprawa jest poważna
  16. Bo oni pili jeszcze czystą wodę. Dlatego nie żyją, a nie od ran.
  17. Nie będę pouczał, bo ona to wie... Skuteczność była zdecydowanie inna... Popatrz - żaden z tych odkażających moczem już nie żyje... A ja - popatrz - jeszcze żyję po odkażaniu octaniseptem ZARAZ!!! To kup jeszcze FENISTIL ŻEL - gdyby Cię jakaś menda się zaplątała i ukąsiła, to ten żel łagodzi świąd...
  1. Załaduj więcej aktywności
×
×
  • Utwórz nowe...