Pomocnik Napisano 11 stycznia 2010 Udostępnij #1 Napisano 11 stycznia 2010 Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/budowlane-abc/domy-pod-klucz/a/10873-budowac-z-architektem-czy-wedlug-projektu-katalogowego Link do komentarza
Gość jętka Napisano 11 stycznia 2010 Udostępnij #2 Napisano 11 stycznia 2010 Zgadzam się w 100% :) Link do komentarza
cyma2704 Napisano 11 stycznia 2010 Udostępnij #3 Napisano 11 stycznia 2010 Absolutnie popieram ideę budowania domu wg projektów indywidualnych, ale... Rzeczywistość zmusza nas do innych zachowań. Przed budową domu udałam się do poleconego architekta aby omówić projekt. Architekt roztoczył przede mną wizję sprawnego uporania się z projektem i całą papierologią.Potem było już tylko gorzej. Zawiozłam na pierwszą wizytę rozrysowane własne projekty łącznie z wpisanymi odległościami na działce, zgodnymi z warunkami zabudowy. Dostarczyłam też konieczne dokumenty z melioracji, ZE, gazowni, wodociągów, i inne.Potrzebowałam wrysowania wstępnego projektu na mapę do celów projektowych aby załatwiać projekt rozbudowy sieci gazowej i przyłącza. Zaplanowałam ogrzewanie gazowe, a rura była 220m od mojej działki, więc czas na jej wykonanie był długi. Jeździłam do architekta ok 60km kilka razy aby w końcu udało się to wrysowanie uzyskać.Potem było kilka wyjazdów w sprawie projektu i niestety żadnych postępów prac. Nie liczyłam też telefonów, najczęściej nieodbieranych. Któregoś dnia pojechałam bez zapowiedzi do domu architekta, aby odebrać dokumenty. Niestety nie zostałam wpuszczona. W końcu zadzwoniłam do samorządu zawodowego, ale polecono mi załatwćc polubownie sprawę, ponieważ będzie to trwało krócej. Po pół roku zakończyłam współpracę z poleconym "fachowcem".Kupiłam projekt gotowy, w którym praktycznie nie dokonywałam zmian, ponieważ spełniał moje oczekiwania.Będąc w kontakcie z wieloma budującymi, nie tylko ja miałam tak ekstremalne przeżycia z architektem. Brak szacunku i pazerność niektórych fachowców zniechęca wielu ludzi do indywidualnych projektów. Jeżeli nie jestem w stanie wywiązać się z przyjętych zobowiązań, to nie biorę następnych, wydaje się, że to taka prosta zasada. Link do komentarza
Marcin123 Napisano 11 stycznia 2010 Udostępnij #4 Napisano 11 stycznia 2010 Cyma, historia. którą przeżyłaś jest nie do pozazdroszczenia.Ja wybrałem projekt gotowy ze względu na pieniądze. Aby otrzymać kredyt na działkę i dom, musiałem przedstawić do banku projekt. Obecnie jestem za narysowaniem projektu od podstaw, ale teraz wiem czego chcę. Dodatkowo Twoja historia każe się zastanowić i wybrać projekt gotowy a nie pchać się w "bylejakiego" architekta. Link do komentarza
jętka Napisano 11 stycznia 2010 Udostępnij #5 Napisano 11 stycznia 2010 Z zasady się z tobą nie zgodzę. Piszesz, że architekt był z polecenia. Czyli ktoś zadowolony z jego usług polecił go tobie. Tak? W takim razie dlaczego ty miałaś z nim takie problemy? Może twoje wymagania wybiegały poza umowę, nie były wliczone w koszta projektu i z tąd olewackie podejście projektanta (choć to traktowałabym jako duży minus - zawsze można powiedzieć o co chodzi)... Piszesz, że zawiozłaś mu rozrysowany przez siebie projekt. Może liczyłaś na przerysowanie. Możliwe, że należał on do grupy ambitnych i nie chciał podpisywać słabego projektu. Może ta "pazerność" o której wspominasz to tzw "cenienie się". Może był wart tych pieniędzy a ty go ograniczałaś. Wiadomo nikt nie lubi uwag a szczególnie jak ktoś stara się być mądrzejszy w ramach jego kompetencji. Napisałaś tylko jak to widziałaś ze swojej strony a prawdy neistety nie znamy Nawet jeśli był złym architektem to nie znaczy, że inni są tacy sami Link do komentarza
cyma2704 Napisano 11 stycznia 2010 Udostępnij #6 Napisano 11 stycznia 2010 Cytat Z zasady się z tobą nie zgodzę. Piszesz, że architekt był z polecenia. Czyli ktoś zadowolony z jego usług polecił go tobie. Tak? W takim razie dlaczego ty miałaś z nim takie problemy? Może twoje wymagania wybiegały poza umowę, nie były wliczone w koszta projektu i z tąd olewackie podejście projektanta (choć to traktowałabym jako duży minus - zawsze można powiedzieć o co chodzi)... Piszesz, że zawiozłaś mu rozrysowany przez siebie projekt. Może liczyłaś na przerysowanie. Możliwe, że należał on do grupy ambitnych i nie chciał podpisywać słabego projektu. Może ta "pazerność" o której wspominasz to tzw "cenienie się". Może był wart tych pieniędzy a ty go ograniczałaś. Wiadomo nikt nie lubi uwag a szczególnie jak ktoś stara się być mądrzejszy w ramach jego kompetencji. Napisałaś tylko jak to widziałaś ze swojej strony a prawdy neistety nie znamy Nawet jeśli był złym architektem to nie znaczy, że inni są tacy sami Rozwiń Nie wiem czy jest złym, czy dobrym. ja nie mam nic wspólnego z projektowaniem i użyłam skrótu myślowego - narysowałam i opisałam swoje sugestie. Pomijam inne aspekty pracy nad moim projektem. Najbardziej nieetyczne było wzięcie pracy, której fizycznie nie miało się czasu wykonać. Na każdej wizycie pokazywał mi kopy jakichś projektów i zasłaniał się nawałem pracy. Zupełnie nie chodziło o moje wymagania, pieniądze, tylko o ten brak wydolności architekta. Gwoli ścisłości spotkałam projektantów, współpraca z którymi była przyjemnością. Link do komentarza
jętka Napisano 12 stycznia 2010 Udostępnij #7 Napisano 12 stycznia 2010 Może próbował zabezpieczyć się z pracą przed nadchodzącym kryzysem Szkoda, że popsuł takim podejściem opinię o innych projektantach. Życzę ci w przyszłości współpracy z naprawdę dobrym architektem. Link do komentarza
cyma2704 Napisano 12 stycznia 2010 Udostępnij #8 Napisano 12 stycznia 2010 Mimo wszystko nie straciłam wiary w kompetentnych i normalnych ludzi. Wczoraj przyszło pismo z wodociągów, że przejmują odpłatnie wybudowaną przeze mnie sieć Link do komentarza
ciekawski83 Napisano 29 stycznia 2010 Udostępnij #9 Napisano 29 stycznia 2010 szczerze to szanse na to że się znajdzie idealny domek w katalogu są jak 1:1000, jeżeli potrzebne są zmiany konstrukcyjne to dochodzi dodatkowy koszt, więc chyba lepiej jest dołożyć kilka złotych i mieć domek swoich marzeń Link do komentarza
Gość Henryk Napisano 16 lutego 2010 Udostępnij #10 Napisano 16 lutego 2010 Poszukuję architekta z polecenia. Dom energooszczędny. Firma wykonawcza. Nadzór. Proszę o info pod: henryap@poczta.fm.. Link do komentarza
Gość Ala67 Napisano 27 kwietnia 2010 Udostępnij #11 Napisano 27 kwietnia 2010 Faktycznie znalezc takiego super architekta jak opisujesz jest ciężko, ale lepiej nawet dyskutowac projekt z jakimkolwiek architektem niz wybrac cos co nam sie spodoba w pierwszej chwili z internetu i potem zalowac ze sie tego nie zrobilo. Pewnie ktos kto sie zna by od razu nam powiedzial co jest nie tak. Dlatego tez spodobala mi sie firma Wako (www.wakodomy.pl), ktora stawia domy zawsze wedlug indywidualnych projektow (chociaz maja swoj katalog na stronie). W rozmowie telefonicznej z cierpliwoscia odpowiadali na moje glupawe troszke pytania, a ja nie zdawalam sobie sprawy jak bardzo projekt domu bedzie sie zmienial w zaleznosci od ilosci mieszkancow i trybu ich zycia i myslalam ze sobie po prostu wybiore projek i bedzie:)) pozdrawiam wszystkich milosnikow domow drewnianych i z bali!.. Link do komentarza
dylot Napisano 28 kwietnia 2010 Udostępnij #12 Napisano 28 kwietnia 2010 Witam, też budowałem nie tak dawno dom i byłem u kilku architektów a większość nich działa na zasadzie jak najmniej pracy za jak największe pieniądze, polega to na tym że mają kilka swoich projektów które chcą wciskać klientom z ewentualnymi poprawkami a jak klient przychodzi z własnym pomysłem na dom to zaczyna się marudzenie. Skończyło się na gotowcu i jesteśmy bardzo zadowoleni. Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 28 kwietnia 2010 Udostępnij #13 Napisano 28 kwietnia 2010 Ja jak robiłam adaptacje mojego gotowca,to miałam problemy ze znalezieniem kogoś kto by mi to zrobił.Wszędzie gdzie poszłam próbowano mi wcisnąć coś innego lub podawano kwotę,która mnie nie interesowała ( 2- 3 tyś)i której bym nie zapłaciła za taką usługę.Znalazłam pana na emeryturze,który już na zasadzie hobby i dorobienia do pensji takimi rzeczami sie zajmował.Zrobił mi tą adaptacje za 1200.Nawet na koniec koniaczek przyniósł ze sobą by budowa gładko poszła.Potem jeszcze pare razy był na budowie,pytając czy czego nie potrzeba wytłumaczyć,czy wszystkie w projekcje zmiany są dobrze zrobione..Tak,że mam gotowca i darmową opiekę projektanta który adoptował projekt nad budową Link do komentarza
jętka Napisano 28 kwietnia 2010 Udostępnij #14 Napisano 28 kwietnia 2010 Cytat Witam, też budowałem nie tak dawno dom i byłem u kilku architektów a większość nich działa na zasadzie jak najmniej pracy za jak największe pieniądze, polega to na tym że mają kilka swoich projektów które chcą wciskać klientom z ewentualnymi poprawkami a jak klient przychodzi z własnym pomysłem na dom to zaczyna się marudzenie. Skończyło się na gotowcu i jesteśmy bardzo zadowoleni. Rozwiń Napiszę inaczej, bo bardzo uogólniłeś sprawę. Może dopiszesz jaką kwotę mogłeś przeznaczyć na projekt i wtedy będzie jasne. Bo niestety nie można zrobić projektu indywidualnego w cenie typowego A obawiam się, że stąd to "marudzenie" projektanta Link do komentarza
retrofood Napisano 28 kwietnia 2010 Udostępnij #15 Napisano 28 kwietnia 2010 Adaptacje projektów, proszę bardzo. Nie tak drogo jak Wam się wydaje. Pisać na PW. Najchętniej Stalowa Wola, Nisko i okolice. Link do komentarza
jętka Napisano 28 kwietnia 2010 Udostępnij #16 Napisano 28 kwietnia 2010 Cytat Ja jak robiłam adaptacje mojego gotowca,to miałam problemy ze znalezieniem kogoś kto by mi to zrobił.Wszędzie gdzie poszłam próbowano mi wcisnąć coś innego lub podawano kwotę,która mnie nie interesowała ( 2- 3 tyś)i której bym nie zapłaciła za taką usługę.Znalazłam pana na emeryturze,który już na zasadzie hobby i dorobienia do pensji takimi rzeczami sie zajmował.Zrobił mi tą adaptacje za 1200.Nawet na koniec koniaczek przyniósł ze sobą by budowa gładko poszła.Potem jeszcze pare razy był na budowie,pytając czy czego nie potrzeba wytłumaczyć,czy wszystkie w projekcje zmiany są dobrze zrobione..Tak,że mam gotowca i darmową opiekę projektanta który adoptował projekt nad budową Rozwiń Stokrotka.35 sprostuj jeśli pomylę sprawę, ale...czy to ten sam projektant, który zapomniał w Twoim domku o wrysowaniu ocieplenia na styku ściany szczytowej i kolankowych z dachem? W takiej sytuacji cena za usługę tłumaczy jakość danej usługi. Obawiam się, że w efekcie te 800-1800zł różnicy pójdzie w eksploatację Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 28 kwietnia 2010 Udostępnij #17 Napisano 28 kwietnia 2010 On tylko adoptował gotowy projekt do warunków na działce i dokonał kilka zmian,na które w projekcie była była zgoda,takie jak :- dobudowa kotłowni- zmiana położenia stolarki okiennej- zmiana położenia komina- dobudowa balkonówJakby miał być zmieniana cała konstrukcja budynku,to pewnie taniej byłoby zakupić inny projekt indywidualny,a to już niestety są większe koszty Link do komentarza
Gość Nina Napisano 5 sierpnia 2010 Udostępnij #18 Napisano 5 sierpnia 2010 Ja, podobnie jak cyma2704, również dałam się uwieść wizji domu dokładnie na miarę, a więc wg projektu indywidualnego. Może wybrałam złego architekta, ale nie zmienia to faktu, że facet po prostu rysował to co ja mu mówiłam, z rzadka coś tam proponując. Koniec końców powstał dom, do którego zupełnie nie miałam przekonania, ani nie był ładny, ani specjalnie funkcjonalny. Nawet nie złożyłam wniosku o pozwolenie na budowę, pomimo że teoretycznie wszystkie dokumenty przygotowałam. Teraz, 3 lata później, kiedy w końcu postanowiłam wybudować dom... porzuciłam tamten projekt i wybrałam gotowy, który przy pomocy innego architekta, nieco przerobiłam, adaptując go to moich potrzeb. Ten dom przynajmniej naprawdę mi się podoba, bez zastrzeżeń. Co prawda adaptacja kosztowała mnie kolejne 3000 zł, ale wierzę, że warto było. Jeśli macie jakiś sprawdzonych architektów z ikrą, to wierzę, że jest sens, jeśli nie, to taki indywidualny projekt może dużo kosztować i jeszcze bardziej rozczarować... Link do komentarza
Gość Budowa z architektem. Napisano 20 czerwca 2011 Udostępnij #19 Napisano 20 czerwca 2011 Niby droższa a cieszy.Bo przecież nasze sugestie za pomocą fachowca są wdrażane w życie.Projekty gotowe,też nie są głupie,można w nich wybierać,przebierać,a i tak w końcu nie otrzymujemy tego co sobie wymarzyliśmy.Tak jak autor wspomniał,jesteśmy uzależnieni od wszystkich instalacji,nie możemy przez to zagospodarować wnętrz według swych potrzeb.Niby jest klauzula o możliwości zmian w projekcie,ale to już takie budowanie i projektowanie na kolanie.Budujemy dom,musi on być jedyny,nasz,zaprojektowany z pietyzmem,inaczej będziemy mieszkać we własnym,ale bunkrze.Tak dla architekta,tak dla l ładnego i przemyślanego budownictwa,to więcej kosztuje,lecz ma sens.. Link do komentarza
Gość zainteresowany. Napisano 24 lipca 2011 Udostępnij #20 Napisano 24 lipca 2011 Panie Bronisławie bzdury Pan wypisujesz w tym artykule.Co Panu poradzi architekt jak nie będziesz Pan wiedział sam czego chcę.Dom i wizja domu musi powstać w głowie inwestora i najprawdopodobnie powstanie jeśli inwestor ma trochę pojęcia i zmysłu przestrzennego,a wtedy można coś wybrać z gotowego projektu z małymi zmianami jakie są dopuszczalne bez kosztów i nie ma potrzeby byle partaczowi pchać w dupę pieniędzy bo on i tak nic nowego nie zaprojektuje, tylko skopiuje z gotowego i zainkasuje kupę kasy.. Link do komentarza
Gość nie dawac Napisano 15 czerwca 2015 Udostępnij #21 Napisano 15 czerwca 2015 BZDURY , dawać 10 000 w łape jakiemuś urżędasowi od zakichanej piecząti - bo tym są ci nieudacznicy, szkoda na to zachodu. Lepiej pojechać na wycieczkę. Link do komentarza
retrofood Napisano 15 czerwca 2015 Udostępnij #22 Napisano 15 czerwca 2015 Cytat BZDURY , dawać 10 000 w łape jakiemuś urżędasowi od zakichanej piecząti - bo tym są ci nieudacznicy, szkoda na to zachodu. Lepiej pojechać na wycieczkę. Rozwiń Z wycieczek się wraca i wtedy... trza od nowa składać te 10 000. Od nowa! Link do komentarza
Gość Arletka Napisano 7 lipca 2015 Udostępnij #23 Napisano 7 lipca 2015 Osobiście podpisuje się pod tym, co zostało napisane w artykule. Sama niedawno miałam dylemat czy kupić gotowy projekt, czy współpracować z architektem. Wybrałam drugą opcję, ponieważ zawsze można z taką osobą porozmawiać i opowiedzieć jej o swoich potrzebach i wymaganiach. Jestem z tej współpracy bardzo zadowolona i wszystkim moim znajomym polecam właśnie taką formę współpracy. Link do komentarza
zenek Napisano 24 grudnia 2016 Udostępnij #24 Napisano 24 grudnia 2016 Jeśli trafimy na projekt ktory odpowiada nam całkowicie (ew. jakaś drobna korekta) - to projekt typowy jest OK. Jeśli nie - to do architekta - mówię jako fachowiec ii inwestor Link do komentarza
Gość Helenka Napisano 5 stycznia 2021 Udostępnij #25 Napisano 5 stycznia 2021 Bzdury, ile teorii tyle wykonań kupiłem projekt za 3,200zł gdzie architekt opowiedzaiał ze nic nie trzeba zmienić a w innym projekcie naciągnął na prawie 1500zł Link do komentarza
zenek Napisano 5 stycznia 2021 Udostępnij #26 Napisano 5 stycznia 2021 Dnia 5.01.2021 o 18:23, Gość Helenka napisał: Bzdury, ile teorii tyle wykonań kupiłem projekt za 3,200zł gdzie architekt opowiedzaiał ze nic nie trzeba zmienić a w innym projekcie naciągnął na prawie 1500zł Rozwiń No i? Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się