Skocz do zawartości

Kominek kontra telewizor


Marcin123

Recommended Posts

Cytat

Czy waszym zdaniem telewizor powinien stać w salonie, gdzie jest kominek? A może ze sobą "konkurują" i źle by to wyglądało? Trzeba by jeden z pokoi przeznaczyć wyłącznie do oglądania telewizji.




No wlasnie u mnie beda stac obok siebie. Moze troche to kiepskie rozwiazanie ale chyba jedyne w moim przypadku.
Link do komentarza
Twoje rozwiązanie mi się podoba: telewizor i kominek na osobnych ścianach. Nie ma nic gorszego niż kominek z telewizorem na jednej ścianie, powiem brzydko że takie rozwiązanie jest wieśniackie. Telewizor nie może konkurować z kominkiem, nie wygląda to ani fajnie ani ładnie.
Kominek powinien znajdować się w części "kanapowej" salonu tak aby siedząc na fotelu lub kanapie móc delektować się ogniem.


Link do komentarza
no to ja mam zajefajnie:) Salon na dole- mam bez telewizora. Nieduży ok 25 m2. Jest tam kominek, wypoczynek, nastrojowe kinkiety, docelowo bedzie drugi sprzęt audio do słuchania muzyki. A nad garażem tam gdzie miał byc strych zrobiliśmy ogromny pokój audio- imprezowy, podłogi wyszło tam prawie 50 m2! Akustyka tam jest poporstu super, a na centralnej ścianie ma zawisnąć jakaś olbrzymia plazma czy coś. Ma zawisnąc a kiedy zawiśnie to jest już zupełnie osobny temat:) Narazie stoi tam nasz stary zwykły telewizor i ponieważ nie mamy póki co anteny dzieci oglądaja bajki na dvd a my.. praktycznie nic od dwóch tygodni:)
Link do komentarza
Cytat

A ja zlikwidowałbym telewizor w ogóle (w tym pomieszczeniu). Znam gościa, który ma telewizor w małym pokoiku na piętrze. I tam ogląda jak musi icon_smile.gif



Moi rodzice urządzili sobie kącik z telewizorem w dodatkowym pokoju, w którym stoją też półki z książkami. Teraz w salonie jest super icon_smile.gif Idzie się na górę oglądać konkretny program. Ale trzeba mieć spory dom, żeby przeznaczyć jedną z sypialni.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
układ z telewizorem i kominkiem na innych ścianach nie do końca jest chyba ok (układ Marcina) - (ok jedynie dla tego co na fotelu będzie siedział) bo jak na kominek można sobie od czasu do czasu w bok spojrzeć to na telewizor siedząc bookiem "kulawo" się patrzy - chyba że leżysz stopami do telewizora z poduszką pod głową icon_biggrin.gif
osobiście jestem za oddzielnym pokojem ale nie każdy możne sobie coś takiego sprawić bo chata za mała- opcja mojej żony to taka by, z racji otwartej kuchni, telewizor było widać nawet gdy gotuje icon_biggrin.gif ale to normalne bo dlatego jest otwarta kuchnia by kontrolowała co się w salonie dzieje icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Kominek, w którym płonie ogień jest według mnie tak pięknym widokiem, że nie potrzeba mu już dodatkowej konkurencji. Telewizor można zawsze 'wyrzucić' do sypialni albo kuchni. Ja osobiście najwięcej oglądam w kuchni podczas przygotowywania posiłków, sprzątania... Salon z kominkiem powinien być miejscem wyciszenia, poczytania, rozmowy... Tak myślę:) Fajnie gdyby w takim wnętrzu były też naturalne, drewniane meble. Ogień trzaskający w kominku i ciepłe, naturalne wnętrze... hmmm:)
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

A my po przeprowadzce w grudniu 2008r. nie mamy telewizji a telewizor stoi gdzieś zakurzony. Idzie się przyzwyczaić POLECAM.


popieram całym sercem! idzie nawet dzieciaki odzwyczaić od tego! Tylko trochę czasami wstyd u znajomych jak znajdą się w pomieszczeniu z 'odpalonym' TV. Buzia mi się nie zamyka ! Ale pracujemy nad tym icon_smile.gif
My też już tak 2 rok ...
Link do komentarza
Cytat

popieram całym sercem! idzie nawet dzieciaki odzwyczaić od tego! Tylko trochę czasami wstyd u znajomych jak znajdą się w pomieszczeniu z 'odpalonym' TV. Buzia mi się nie zamyka ! Ale pracujemy nad tym icon_smile.gif
My też już tak 2 rok ...


Dla mnie to popadanie ze skrajności w skrajność. Jedni spędzają życie przed ekranem, inni traktują TV jak czarnego luda! A ja lubię od czasu do czasu spojrzeć w magiczne okienko icon_wink.gif Najlepiej po 23.00, bo wtedy są najlepsze programy icon_smile.gif
Link do komentarza
ja mam od wczoraj telewizję- po 3 miesiacach odwyku:) i wogóle nie chce mi się włączać. Odzwyczaiłam się zupełnie. Nie mam nic przeciwko oglądaniu w telewizji czegoś co mnie interesuje i na co mam ochote ale... nienawidzę przychodzić do domów gdzie non stop, bez przerwy, przy gościach też włączony jest telewizor- i to jakaś total chała jak MTV czy VIVA albo równie idiotyczny kanał. Wszystko jedno zresztą jaki. Jeśli mamy ochote mieć "podkład" na imprezce albo nawet jak siedzimy sami, my włączamy muzykę- różną, zależnie od nastroju i sytuacji- mamy narazie jeden pełny system audio ale będziemy budowac drugi- w salonie - mamy okablowanie. Lubię pooglądac sobie czasem dobry film dlatego chce kupić duży telewizor- jako kino. I to wszystko do czego uzywam telewizora. Ale jeśli siadamy sobie z męzem wieczorem do filmu- oglądamy. A jeśli rozmawiamy, to nigdy przy telewizji. Przy gościach nigdy nie włączam- chyba że przyszli na mecz np:) Poprostu telewizor tak, jak najbardziej ale do używanie z sensem- a nie jako wiecznie towarzyszący nam hałas w tle:) Uważam że taki ciągle włączaony telewizor jest wybitnie - jak to się mówi- passe icon_biggrin.gif ? No do bani jest:)
Link do komentarza
ja wychodze z założenia że nikogo nie można krytykować, jeżeli ktoś ma TV i ogląda
,mniej lub bardziej często - jego sprawa. My nie mamy ,( tzn jest w piwnicy) i jak na razie dostrzegam same plusy.
Fakt, wiecej z meżem korzystamy z komputerów ( w tym ITV) ale dzieciaki są bardziej kreatywne. w związku z tym że mają limitowany i kontrolwany dostęp do netu, do łask wróciły np. gry planszowe , co mnie bardzo cieszy !
Link do komentarza
Cytat

ja wychodze z założenia że nikogo nie można krytykować, jeżeli ktoś ma TV i ogląda
,mniej lub bardziej często - jego sprawa. My nie mamy ,( tzn jest w piwnicy) i jak na razie dostrzegam same plusy.
Fakt, wiecej z meżem korzystamy z komputerów ( w tym ITV) ale dzieciaki są bardziej kreatywne. w związku z tym że mają limitowany i kontrolwany dostęp do netu, do łask wróciły np. gry planszowe , co mnie bardzo cieszy !



całkowicie sie zgadzam - co kto ma i robi w domu jego sporawa.

u nas teraz tv jest i w nowym domu tez będzie ale nie wiem jeszcze gdzie. jedyne miejsce gdzie mógłby sie zmieścic tv to koło kominka i niezbyt mi to pasuje. w zasadzie korzystamy bardziej z internetu i tv jest zbedny, choć przyznaję, że czasem coś tam obejrzę...
co do dzieci to bez tv są zupełnie inne i faktycznie bardziej kreatywne icon_smile.gif my mamy chłopaka 7 i dziewuszkę 4 lata i jak im nie pozwalam oglądac bajek cudnie sie razem bawią icon_smile.gif a jak tylko się dorwą do pilota to moga kilka godzin siedzieć i do tego kłócą się o to co będa ogladać - masakra jakaś...
Link do komentarza
Cytat

całkowicie sie zgadzam - co kto ma i robi w domu jego sporawa.

u nas teraz tv jest i w nowym domu tez będzie ale nie wiem jeszcze gdzie. jedyne miejsce gdzie mógłby sie zmieścic tv to koło kominka i niezbyt mi to pasuje. w zasadzie korzystamy bardziej z internetu i tv jest zbedny, choć przyznaję, że czasem coś tam obejrzę...
co do dzieci to bez tv są zupełnie inne i faktycznie bardziej kreatywne icon_smile.gif my mamy chłopaka 7 i dziewuszkę 4 lata i jak im nie pozwalam oglądac bajek cudnie sie razem bawią icon_smile.gif a jak tylko się dorwą do pilota to moga kilka godzin siedzieć i do tego kłócą się o to co będa ogladać - masakra jakaś...



dokładnie tak samo było u nas!!!
jak tylko dzieci miały tzw czas wolny to zaraz była walka o pilota! Kto ma pilota ten ma władzę ! A raczej miał , na szczęście. Trudno mi nawet było stwierdzić czym tak na prawdę interesują sie moje dzieci , jakie mają talenty, w czym są dobre bo na prawdę trudno mi było 'zagonić' je do innych zabaw!
A teraz..... wycinanki , malowanki , chodzimy razem na 'glinę' - polecam , rewelacyjna sprawa tak dla dzieci jak i dla dorosłych !!!
Link do komentarza
co do dzieci to macie w 100% rację! Moi chłopcy jak wszystkie chyba dzieci lubią oglądac bajki i mają swoje ulubione (między innymi zyg zak mc quinn) - ale trzeba miec nad tym kontrolę. Wiele kanałów dla dzieci ma bajki naparwde brutalne, zwrócicie uwagę!- to po prostu filmy akcji tylko że rysunkowe, polegające na ciągłych walkach, wyścigach i waleniu sie po głowach:) Wydaje mi się że w wieku przedszkolnym takie bajki naparwde nic dobrego nie wnoszą. Dla małych dzieci fajne programy są moim zdaniem na jim-jam mini-mini albo cebebees. I jasne że trzeba czasem ciut wysiłku żeby dzieciom podrzuci inne rozrywki jak rysowanie, lepienie, gra w gry planszowe ale to napewno jest bardziej rozwojowe niz kilka godzin dziennie przed ekranem.. A u tych znajomych o których wspomniałam gdzie non stop idzie telewizor dzieci tez oglądaja jak leci godzinami, bez żadnej kontroli co tylko chca.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
jak to "niestety jest to tylko dodatek do salonu"? Kominek poza funkcją klimatyczno- rekreacyjną przede wszystkim grzeje dom! I daje ogromne oszczędności. Nie ma żadnego problemu nagrzać wkładem o mocy 19 kw (taki mam) dom 170 m2! I to nagrzać do 22 stopni a w sypialniach na górze bywa tak gorąco że az za. Oczywiście kaloryfery zakręcone:) My palimy w kominku nawet jak wogóle nie siedzimy w salonie- dla ciepła i oszczędności gazu.
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Zgadzam się, że kominek to bardzo pożyteczna rzecz. My robimy podobnie, na dole w salonie mamy kominek, do pokoi na piętrze poprowadzone takie nawiewy i praktycznie kaloryfery zakręcone. Bardzo dużo oszczędza się przy paleniu w kominku szczególnie na gazie. Co do telewizora, to wydaje mi się, że nie przeszkadza wcale, spokojnie może stać w tym samym pomieszczeniu co kominek.
Link do komentarza
Kominem fajna rzecz, telewizor - co kto lubi icon_smile.gif Nie do każdego domu pasuje. A odnośnie grzewczej użyteczności kominka, co sądzicie o płaszczu wodnym, tj. wykorzystaniu kominka do ogrzewania kaloryferów (jeśli dobrze rozumiem). Wprawdzie koszt takiego płaszcza jest spory, ale jeśli w zamian miał bym ciepłe kaloryfery...
Link do komentarza
Cytat

Kominem fajna rzecz, telewizor - co kto lubi icon_smile.gif Nie do każdego domu pasuje. A odnośnie grzewczej użyteczności kominka, co sądzicie o płaszczu wodnym, tj. wykorzystaniu kominka do ogrzewania kaloryferów (jeśli dobrze rozumiem). Wprawdzie koszt takiego płaszcza jest spory, ale jeśli w zamian miał bym ciepłe kaloryfery...


bardzo dobre rozwiazanie pod warunkiem ze cała instalacje masz otwartą ,do tego nie krzystasz z wymiennika ciepła,a kocioł np gazowy masz żeliwny z porzadną automatyką ,przy takich załozeniach jest to rewelacyjne i ekonomiczne rozwiązanie
Link do komentarza
Cytat

A my po przeprowadzce w grudniu 2008r. nie mamy telewizji a telewizor stoi gdzieś zakurzony. Idzie się przyzwyczaić POLECAM.



Ja też pozbyłem się telewizora jakiś czas temu i nie cierpię z tego powodu. Po przeprowadzce nie zamierzam szpecić salonu telewizorem, za to kominek to podstawa.
Link do komentarza
Cytat

Ja też pozbyłem się telewizora jakiś czas temu i nie cierpię z tego powodu. Po przeprowadzce nie zamierzam szpecić salonu telewizorem, za to kominek to podstawa.



Jak widać nikt nie oglada telewizji i pewnie nikt nie płaci abonamentu i jest to ze wszech miar zasadne...
Link do komentarza
...a ja lubie sie pogapic w Tv. ... icon_smile.gif

Nie mam tv. w salonie (kominek jest !) ,ale za to mam w kuchni i sypialni - gdzie spadzam i tak wiekszosc czasu... :-/

(mowi sie ,ze dzieci nie powinny ogladac Tv. do drugiego roku zycia (!) - jestem za ,jesli chodzi o taka rozrywke dla maluchow...
zreszta, one sie jeszcze w zyciu naogladaja... icon_wink.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Wszystko pieknie. Ale meczu nie da sie ogladac przygotowujac posilek w kuchni albo malujac paznokcie w lazience. I druga sprawa dotyczaca pilki to gdzie usiasc z pifkiem w reku jak nie na kanapie w salonie przed minimum 42 calowym telewizorem? A u mnie bedzie wiesniackie rozwiazanie bo nie ma innego wyjscia niz telewizor i kominek na jednej scianie...Nie myslelismy o tym w moemncie projektowania niestety. Mowi sie trudno. Z drugiej strony od jakiegos czasu jestesmy wiesniakami. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Wszystko pieknie. Ale meczu nie da sie ogladac przygotowujac posilek w kuchni albo malujac paznokcie w lazience. I druga sprawa dotyczaca pilki to gdzie usiasc z pifkiem w reku jak nie na kanapie w salonie przed minimum 42 calowym telewizorem? A u mnie bedzie wiesniackie rozwiazanie bo nie ma innego wyjscia niz telewizor i kominek na jednej scianie...Nie myslelismy o tym w moemncie projektowania niestety. Mowi sie trudno. Z drugiej strony od jakiegos czasu jestesmy wiesniakami. icon_biggrin.gif



Moj maz siedzi w sypialni ,jak jest mecz ,hehe (tam tez mamy wygodna kanape-w sam raz do ogladania meczu !)
-kiedys zrobi sie w domu specjalny pokoj do ogladania TV... icon_wink.gif


...a tak przy okazji : to juz gdzies u kogos widzialam kominek z Tv. i w cale to tak wiesniacko nie wygladalo .. icon_wink.gif
...gbybym wiedziala gdzie postawic Tv.w salonie -tez bym go tam pewnie miala icon_smile.gif

..a jakby byl u nas inny system ,to zamontowalabym sobie cos takiego w salonie.... icon_surprised.gif (piekna rzecz ! )

DSC01446.jpg

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
temat powraca, mój salon, mam jeszcze kilka możliwości:
1. kominek + tv razem (A+B) - raczej już zrezygnowałem
2. "wyrzucić" jedno urządzenie na środek w dowolne miejsce, to trochę podzieli przestrzeń ale może to i dobrze, żółtą ściankę dostawię gdzie trzeba.
Kuchnię z jadalnią mogę jeszcze zamienić

DSC01446.jpg



za wszelką pomoc dzięki
Link do komentarza
wiesz co moim zdaniem jedno z drugim niewiele ma wspólnego. Tzn. myślę, że nie ma większego problemu, żeby kominek i TV były w jednym pomieszczeniu, ale ja jednak zrezygnowałabym z telewizora w salonie. Tylko, którą rzecz chcesz "wyrzucić" na środek, bo tak nie bardzo łapię tą koncepcję.
Link do komentarza
Cytat

Czy waszym zdaniem telewizor powinien stać w salonie, gdzie jest kominek? A może ze sobą "konkurują" i źle by to wyglądało? Trzeba by jeden z pokoi przeznaczyć wyłącznie do oglądania telewizji.


Jak kogoś stać na utrzymanie tak dużego domu to może sobie robić osobny salon do przyjmowania gości, osobną czytelnię, pokój telewizyjny i kominkowy icon_biggrin.gif Tylko po co? Ja lubię rozwiązania przenikające się. Nie przeszkadza mi duży stół w salonie, półki na książki, kominek i telewizor. Wszystko można sobie zaplanowac tak aby było funkcjonalne. Jednak na prostej, krótkiej ścianie nie umieściłabym obok siebie telewizora i kominka. Ściana musiałaby być dostatecznie długa, najlepiej z wyraźnym uskokiem na oddzielenie tych funkcji.
Link do komentarza
Cytat

Jak kogoś stać na utrzymanie tak dużego domu to może sobie robić osobny salon do przyjmowania gości, osobną czytelnię, pokój telewizyjny i kominkowy icon_biggrin.gif Tylko po co? Ja lubię rozwiązania przenikające się. Nie przeszkadza mi duży stół w salonie, półki na książki, kominek i telewizor. Wszystko można sobie zaplanowac tak aby było funkcjonalne. Jednak na prostej, krótkiej ścianie nie umieściłabym obok siebie telewizora i kominka. Ściana musiałaby być dostatecznie długa, najlepiej z wyraźnym uskokiem na oddzielenie tych funkcji.


mam w salonie scianę długości 10m. Po środku stoi kominek a telewizor w rogu na końcu tej sciany. Odległość jest taka że nie ma tu kolizji.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
mi telewizor do szczęścia nie jest potrzebny
nie mam czasu na tv
ale moja już się zastanawia jak tam będzie z kablówką
i oczywiście tv w salonie, chociaż ja wolałbym w pokoju
jedyne co jest dobre to na chwilę obecną
to tv na jednej ścianie
kominek na drugiej, bliżej miejsc siedzących
chociaż do czasu wybudowania plany się zmienią z 5 razy
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Ja również zdecydowałbym się na kominek. W sumie wieczorkiem zamiast włączać tv, można się równie dobrze, a może nawet bardziej, zrelaksować przy trzaskającym drewnie w kominku. TV wyrzuciłbym gdzieś indziej, np. do jakiegoś większego salonu itd. Ale najlepiej w sumie jakby go w ogole nie było icon_smile.gif Ale to moje zdanie...
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...