Marek_Smater Napisano 31 sierpnia 2009 Udostępnij #1 Napisano 31 sierpnia 2009 Czy porastanie dachówek mchem zmniejsza ich trwałość? Co się stanie jeżeli zaniedbam dach? Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo i instalacje Napisano 1 września 2009 Udostępnij #2 Napisano 1 września 2009 Porosty zatrzymują wilgoć na dachówkach a procesy biochemiczne żywych organizmów mogą niszczyć powierzchnię. W efekcie trzeba się liczyć ze zmniejszeniem trwałości pokrycia. Link do komentarza
Wienerberger - ceramika budowlana Napisano 2 września 2009 Udostępnij #3 Napisano 2 września 2009 Cytat Czy porastanie dachówek mchem zmniejsza ich trwałość? Co się stanie jeżeli zaniedbam dach? Mech niewątpliwie jest zmorą dachów, bez względu na rodzaj zastosowanego pokrycia. Już na etapie projektowania domu i jego usytuowania należy o tym pamiętać. Nie ma produktu czy też materiału, którego byłby odporny na mech. Oczywiście każdy przypadek jest inny i jest wypadkową wielu czynników: środowiska, otoczenia domu, rodzaju zastosowanego pokrycia, prawidłowej (bądź nie) wentylacji dachu, zastosowanych obróbek blacharskich oraz wielu innych pomniejszych czynników, które możemy tutaj pominąć. Jedno jest pewne - mech nie jest wynikiem niskiej jakości dachówek. W pierwszej kolejności zawsze pojawiać się będzie w miejscach zacienionych i wilgotnych, a więc od strony północnej dachu. Jeśli w konstrukcji dachu występują kosze, to pewnym jest, że za jakiś czas będzie wokół nich zielono. Bliskość drzew lub traw (łąk) przyspiesza ten proces. Wiatr jest transporterem, a wilgoć pożywką dla zarodników mchu i glonów. Przy wyborze dachówki musimy wziąć to pod uwagę. Na dachówce nieangobowanej, a więc o kolorze naturalnym, mech zakorzeni się głębiej (ze względu na porowatość powierzchni dachówki), a po jego ewentualnym usunięciu mogą pozostać czarne plamy. Warstwa angoby w pewien sposób zabezpiecza dachówki przed zakorzenianiem się mchu. Niewątpliwie z dachówek angobowanych mech usuwa się łatwiej i nie są widoczne pozostałości w postaci czarnych plam.Na budowach często spotykam się z „oszczędnym” podejściem inwestorów do wykonania pewnych elementów dachu. Najczęściej objawia się to w postaci braku kratek wentylacyjnych (wróblówek) na okapie i dachówek wentylacyjnych na połaci. Bo i po co ten element? Jako odpowiedź niech posłuży następujące „równanie”: zła wentylacja dachu = szybsza korozja biologiczna więźby + mech na dachu. Rodzaj obróbek blacharskich również ma kolosalne znaczenie. Zastosowanie miedzi powoduje obumieranie zarodników mchu.Czy mchu należy się bać? Wiadomo nie od dziś, że pojawienie się zielonego mchu na dachu jest sygnałem, iż wilgotność dachu jest zbyt duża. Jeżeli doprowadzimy do nagromadzenia się dużych „pokładów” mchu na dachu, nie będziemy dachu konserwować, udrażniać koszy (a więc miejsc, gdzie wilgoć może występować w nadmiarze), spowodujemy obniżenie parametrów fizykochemicznych dachówki. Obniży się jej wytrzymałość i zwiększy się przesiąkliwość, przyspieszenia nabierze także korozja biologiczna. Co to w konsekwencji oznacza? Dodatkowy wydatek na remont dachu.Dach wymaga sezonowej konserwacji - nie możemy dopuścić do jego nadmiernego zazielenienia się. Czym mech należy usuwać, gdy już się pojawi? Najskuteczniejsze są metody najprostsze, a więc woda pod ciśnieniem z dodatkiem detergentu. Na rynku dostępne są różne środki chemiczne do usuwania mchu i konserwacji pokrycia. Przestrzegam przed środkami na bazie kwasów organicznych, bo i takie spotkałem w handlu. Kwas zniszczy zarodniki mchu i glonów, ale może przy okazji spowodować naruszenie struktury dachówki. mgr inż. Jerzy RógDoradca Techniczny ds. pokryć dachowych Link do komentarza
vena Napisano 11 września 2009 Udostępnij #4 Napisano 11 września 2009 CYTAT(acia @ 27.08.2009, 09:21 ) Niestety nawet angoby potrafią porosnąć tyle, że dłużej im to zajmuje i łatwiej się czyści. Mech i porosty rosną na każdy podłożu gdzie zbierze się kurz i pył, a jak do tego jest wilgotno i od północy to porastają nawet szkło.Pozdrawiam.Całkowicie zgadzam się z Acią! Każdy dach wcześniej czy puźniej zaczyna porastac mchem, szczególnie od strony północnej. Jest jednak na to sposób:)http://www.dachy.org/aktualnosci,528,Prost...ania_dachu.htmlU nas do dachu jeszcze chwila, ale wiemy juz że będzie pokryty dachówka ceramiczną (agobowaną). Sprzedawca od razu zaproponował nam taka taśmę miedzianą przeciw porostom. Proponował żeby połozyć przede wszystkim od strony północnej. Cena za metr bieżący u nas to 140zł. Niestety nie jestem w stanie podać producenta ani powiedzieć czy to dobra cena bo jeszcze nie szukałam gdzie ndziej.pozdrawiam Link do komentarza
KAROI Napisano 13 września 2009 Udostępnij #5 Napisano 13 września 2009 Cytat http://www.dachy.org/aktualnosci,528,Prost...ania_dachu.html[/url] Czego to ludzie nie wymyślą Link do komentarza
Jan_13 Napisano 14 września 2009 Udostępnij #6 Napisano 14 września 2009 Ważne, że skuteczne! A wygląda, że owszem Link do komentarza
Mathir Napisano 6 października 2009 Udostępnij #7 Napisano 6 października 2009 Moim zdaniem na mech dachówkowy nie ma skutecznego i trwałego środka Link do komentarza
KAROI Napisano 8 października 2009 Udostępnij #8 Napisano 8 października 2009 Cytat Moim zdaniem na mech dachówkowy nie ma skutecznego i trwałego środka Jesteś pewien?Spójrz tutaj:http://www.altax.pl/baza-porad/151-drewno-...ak-go-usun-#dal Link do komentarza
Bopet Napisano 9 lutego 2010 Udostępnij #9 Napisano 9 lutego 2010 Zanim zacząłem czytać ten temat... Nie wiedziałem, że mech to taki problem. Link do komentarza
budownicza1 Napisano 1 kwietnia 2010 Udostępnij #10 Napisano 1 kwietnia 2010 Cytat Zanim zacząłem czytać ten temat... Nie wiedziałem, że mech to taki problem. I ja podobnie .Spodziewam się mchu od strony północnej , tam mam tez kilka dużych drzew . Zmartwiłam się na poważnie . Link do komentarza
bobu62 Napisano 1 kwietnia 2010 Udostępnij #11 Napisano 1 kwietnia 2010 Cytat Porosty zatrzymują wilgoć na dachówkach a procesy biochemiczne żywych organizmów mogą niszczyć powierzchnię. W efekcie trzeba się liczyć ze zmniejszeniem trwałości pokrycia. Czy dachówki glazurowane nie będą odporniejsze na mech? Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 1 kwietnia 2010 Udostępnij #12 Napisano 1 kwietnia 2010 Cytat Czy dachówki glazurowane nie będą odporniejsze na mech? Teoretycznie na dachówkach pokrytych glazurą,nie powinno sie nic niepokojącego dziać (typu mech,porosty,odpryski glazury)ale w praktyce dużo zależy od mikroklimatu w którym domek jest postawiony,np. pod lasem gdzie wiadomo jest i zacienienie i większa wilgotnośc sporadycznie może sie coś pojawić.Ja mam dachóweczkę z glazurą i cichą nadzieję że daszek będzie piękny "po wsze czasy" Link do komentarza
bobu62 Napisano 1 kwietnia 2010 Udostępnij #13 Napisano 1 kwietnia 2010 Cytat Teoretycznie na dachówkach pokrytych glazurą,nie powinno sie nic niepokojącego dziać (typu mech,porosty,odpryski glazury)ale w praktyce dużo zależy od mikroklimatu w którym domek jest postawiony,np. pod lasem gdzie wiadomo jest i zacienienie i większa wilgotnośc sporadycznie może sie coś pojawić.Ja mam dachóweczkę z glazurą i cichą nadzieję że daszek będzie piękny "po wsze czasy" No ja bedę miał domek pod lasem (drzewa wysokie jak diabli) Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 1 kwietnia 2010 Udostępnij #14 Napisano 1 kwietnia 2010 Cytat No ja bedę miał domek pod lasem (drzewa wysokie jak diabli) To i ryzyko mchu sie zwiększa...Ale mamy coś za coś ...Piękno i trwałość pokrycia za cenę czyszczenia dachy( zwykła myjka pod ciśnieniem + ludwik+ ewentualnie jakiś środek przeciw mchom i porostom np. Bio-Ren ) Link do komentarza
bobu62 Napisano 1 kwietnia 2010 Udostępnij #15 Napisano 1 kwietnia 2010 Cytat To i ryzyko mchu sie zwiększa...Ale mamy coś za coś ...Piękno i trwałość pokrycia za cenę czyszczenia dachy( zwykła myjka pod ciśnieniem + ludwik+ ewentualnie jakiś środek przeciw mchom i porostom np. Bio-Ren ) Tylko czy ta glazura nie będzie chciała pękać z czasem? Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 1 kwietnia 2010 Udostępnij #16 Napisano 1 kwietnia 2010 Cytat Tylko czy ta glazura nie będzie chciała pękać z czasem? Ja dostałam taki certyfikat:http://www.roben.pl/upload_module/wysiwyg/monza%20PL.pdfna moją dachówkę oraz 30 - letnią gwarancje Link do komentarza
bobu62 Napisano 1 kwietnia 2010 Udostępnij #17 Napisano 1 kwietnia 2010 Cytat Ja dostałam taki certyfikat:http://www.roben.pl/upload_module/wysiwyg/monza%20PL.pdfna moją dachówkę oraz 30 - letnią gwarancje No to jak jest kwit to super. A jaki był koszt tej dachówki? Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 2 kwietnia 2010 Udostępnij #18 Napisano 2 kwietnia 2010 Cytat No to jak jest kwit to super. A jaki był koszt tej dachówki? Certyfikat certyfikatem,nie jest to żadna gwarancja,że sie nic nie stanie z pokryciem,tylko że produkt ma dobrą jakość ( chociaż normalnie jedno powinno wynikać z drugiego)..Koszt mojej dachówki to 16. 500 zł..... z tym że pokryty prócz domu jest również budynek gospodarczy ...Sama dachówka jako - taka jest tania jak barszcz ,cenę nabijają wykończeniówki Link do komentarza
bobu62 Napisano 2 kwietnia 2010 Udostępnij #19 Napisano 2 kwietnia 2010 Cytat Certyfikat certyfikatem,nie jest to żadna gwarancja,że sie nic nie stanie z pokryciem,tylko że produkt ma dobrą jakość ( chociaż normalnie jedno powinno wynikać z drugiego)..Koszt mojej dachówki to 16. 500 zł..... z tym że pokryty prócz domu jest również budynek gospodarczy ...Sama dachówka jako - taka jest tania jak barszcz ,cenę nabijają wykończeniówki a ile to metrów kwadratowych? Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 2 kwietnia 2010 Udostępnij #20 Napisano 2 kwietnia 2010 Cytat a ile to metrów kwadratowych? Dach dom + budynek gospodarczy to ok. 290 m2 krycia.Zostało man kilka sztuk w celach (oby takowych nie było) naprawczych Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 2 kwietnia 2010 Udostępnij #21 Napisano 2 kwietnia 2010 Cytat a ile to metrów kwadratowych? Dach dom + budynek gospodarczy to ok. 290 m2 krycia.Zostało man kilka sztuk w celach (oby takowych nie było) naprawczych Link do komentarza
Witand - pokrycia dachowe Napisano 2 kwietnia 2010 Udostępnij #22 Napisano 2 kwietnia 2010 A mnie się podobają dachy omszałe . Pozdrawiam. Link do komentarza
bobu62 Napisano 3 kwietnia 2010 Udostępnij #23 Napisano 3 kwietnia 2010 Cytat A mnie się podobają dachy omszałe . Pozdrawiam. Ja nie poruszam kwestii podobania tylko wpływu czynników zewnetrznych na wytrzymałość dachówki. Link do komentarza
Witand - pokrycia dachowe Napisano 3 kwietnia 2010 Udostępnij #24 Napisano 3 kwietnia 2010 Wpływ czynników zewnętrznych na żywotność dachówki jest znikomy. Zabójstwem dla dachówki jest brak właściwej wentylacji połaci szczególnie przy zastosowaniu folii wysoko paroprzepuszczalnych. Pozdrawiam. Link do komentarza
animus Napisano 3 kwietnia 2010 Udostępnij #25 Napisano 3 kwietnia 2010 Cytat Wpływ czynników zewnętrznych na żywotność dachówki jest znikomy. Zabójstwem dla dachówki jest brak właściwej wentylacji połaci szczególnie przy zastosowaniu folii wysoko paroprzepuszczalnych. Pozdrawiam. No nie mogę się tu zgodzić że wpływ czynników zewnętrznych na żywotność dachówki jest znikomy,Deszcz i mróz to czynniki zewnętrzne ,które mają największy udział w niszczeniu i to nie tylko dachówki . Link do komentarza
Witand - pokrycia dachowe Napisano 3 kwietnia 2010 Udostępnij #26 Napisano 3 kwietnia 2010 A tak konkretnie to jaki?! Obiekty sakralne, zamki, pałace mają stuletnie i starsze dachy i nic z nimi się nie dzieje i nie było angoby. Rzecz w tym, że poddasza tych obiektów nie były mieszkalne a strychy doskonale wietrzone! Obecnie zdecydowana większość domów ma poddasza mieszkalne wentylowane przez warstwy dachu!!! A która dachówka ma zabezpieczenia czy dodatkowe powłoki na spodniej stronie? Pozdrawiam. Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 3 kwietnia 2010 Udostępnij #27 Napisano 3 kwietnia 2010 Zaletą dachówek ceramicznych jest ich wyjątkowa trwałość, sięgająca co najmniej 100 lat. A ileż to zabytkowych budowli jest pokrytych jeszcze starszymi dachówkami ceramicznymi w całkiem przyzwoitym stanie! Jednakże pod względem trwałości dachówki cementowe nie ustępują zbytnio ceramicznym: ich trwałość ocenia się na ponad 70 lat. To wystarczająco dużo jak na dom jednorodzinny, który przecież buduje się przede wszystkim dla siebie, a nie dla pokoleń. W tej konkurencji niełatwo zatem wyłonić wyraźnego zwycięzcę.O ile brud na dachu nigdy nie jest mile widziany, o tyle porastanie powierzchni dachówek dla niektórych stanowi wręcz zaletę. Dla zwolenników zazielenionych dachówek mchy i glony to naturalna patyna, której nie zamierzają się pozbywać. Link do komentarza
bobu62 Napisano 3 kwietnia 2010 Udostępnij #28 Napisano 3 kwietnia 2010 Cytat Zaletą dachówek ceramicznych jest ich wyjątkowa trwałość, sięgająca co najmniej 100 lat. A ileż to zabytkowych budowli jest pokrytych jeszcze starszymi dachówkami ceramicznymi w całkiem przyzwoitym stanie! Jednakże pod względem trwałości dachówki cementowe nie ustępują zbytnio ceramicznym: ich trwałość ocenia się na ponad 70 lat. To wystarczająco dużo jak na dom jednorodzinny, który przecież buduje się przede wszystkim dla siebie, a nie dla pokoleń. W tej konkurencji niełatwo zatem wyłonić wyraźnego zwycięzcę.O ile brud na dachu nigdy nie jest mile widziany, o tyle porastanie powierzchni dachówek dla niektórych stanowi wręcz zaletę. Dla zwolenników zazielenionych dachówek mchy i glony to naturalna patyna, której nie zamierzają się pozbywać. Dlatego myślę o glazurowanych aby nie mieć tej szlachetnej patyny... Link do komentarza
miki3 Napisano 3 kwietnia 2010 Udostępnij #29 Napisano 3 kwietnia 2010 Obiekty sakralne te ponad 100 lat kryte dachówką ceramiczną wytrzymują dla tego że są pokryte karpiówką, czyli że w każdym miejscu dachu dachówka jest podwójna a poza tym są na zaprawie. Dziś karpiówka stanowi odsetek dachów no i kto widział żeby kładziono je jak wyżej? Ot i cały sekret. Jak jest mech - to jest wilgoć, jak wilgoć + mróz - to są ubytki.Buduję na wilgotnej polanie, obok sąsiad ma dachówkę ceramiczną 5 lat, wygląda na 20. Link do komentarza
bobu62 Napisano 3 kwietnia 2010 Udostępnij #30 Napisano 3 kwietnia 2010 Cytat Obiekty sakralne te ponad 100 lat kryte dachówką ceramiczną wytrzymują dla tego że są pokryte karpiówką, czyli że w każdym miejscu dachu dachówka jest podwójna a poza tym są na zaprawie. Dziś karpiówka stanowi odsetek dachów no i kto widział żeby kładziono je jak wyżej? Ot i cały sekret. Jak jest mech - to jest wilgoć, jak wilgoć + mróz - to są ubytki.Buduję na wilgotnej polanie, obok sąsiad ma dachówkę ceramiczną 5 lat, wygląda na 20. to co proponujesz? Link do komentarza
miki3 Napisano 3 kwietnia 2010 Udostępnij #31 Napisano 3 kwietnia 2010 Ja dałem ceramiczną glazurowaną, mój przedmówca powiedział że mchu się nie uniknie ale można ograniczyć to w czasie Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 3 kwietnia 2010 Udostępnij #32 Napisano 3 kwietnia 2010 Cytat to co proponujesz? Ja powiem,jaka jest wg. mnie najlepsza ceramiczna glazurowanabo Glazury składają się w przeważającej części ze zmielonych, wstępnie stopionych szkieł (składników szkliwa). Po wypaleniu na powierzchni dachówek tworzy się twarda, szklista, kolorowa warstwa, przy czym glazura wnika powierzchniowo w czerep dachówki. Powstaje więc tzw. warstwa pośrednia. Wykończenie powierzchni nie wpływa na trwałość dachówki. Dachówka glazurowana jest bardziej odporna na zabrudzenia (łatwiej spłukuje je deszcz) Link do komentarza
Witand - pokrycia dachowe Napisano 4 kwietnia 2010 Udostępnij #33 Napisano 4 kwietnia 2010 Cytat ... w każdym miejscu dachu dachówka jest podwójna a poza tym są na zaprawie... Ot i cały sekret. Sekret nie w tym, że jest podwójna czy na zaprawie (zaprawa stanowiła mocowanie i dodatkowe uszczelnienie gdyż nie było krycia wstępnego) lecz w tym, że była doskonale wentylowana od spodu! Dzisiaj przy zamieszkałych poddaszach i stosowaniu folii dachowych z tą wentylacja jest duży problem. Pozdrawiam. Link do komentarza
Mistrz Jan Napisano 4 kwietnia 2010 Udostępnij #34 Napisano 4 kwietnia 2010 Andrzej ma rację. Podstawa to wentylacja od spodu. Trzeba dać wyższą kontrłatę i wloty, oraz wyloty góra-dół. Co do czyszczenia to lepiej za dużo nie łazić po dachu i nie używać ciśnienia i chemii. Pozdrawiam Jan Link do komentarza
Witand - pokrycia dachowe Napisano 6 kwietnia 2010 Udostępnij #35 Napisano 6 kwietnia 2010 Amen. Pozdrawiam. Link do komentarza
animus Napisano 7 kwietnia 2010 Udostępnij #36 Napisano 7 kwietnia 2010 Cytat Sekret nie w tym, że jest podwójna czy na zaprawie (zaprawa stanowiła mocowanie i dodatkowe uszczelnienie gdyż nie było krycia wstępnego) lecz w tym, że była doskonale wentylowana od spodu! Dzisiaj przy zamieszkałych poddaszach i stosowaniu folii dachowych z tą wentylacja jest duży problem. Pozdrawiam. Ja bym trochę ostudził tą wypowiedź o tej wspaniałej wentylacji .Czy zaglądał ktoś z Was pod stare dachówki takie co leżą 20 lat i więcej i co tam można znaleźć Jednym z czynników wydłużających żywotność dachówki tych budowli jest ostry kąt nachylenia połaci dachowej . Link do komentarza
acia Napisano 7 kwietnia 2010 Udostępnij #37 Napisano 7 kwietnia 2010 Cytat Sekret nie w tym, że jest podwójna czy na zaprawie (zaprawa stanowiła mocowanie i dodatkowe uszczelnienie gdyż nie było krycia wstępnego) lecz w tym, że była doskonale wentylowana od spodu! Dzisiaj przy zamieszkałych poddaszach i stosowaniu folii dachowych z tą wentylacja jest duży problem. Pozdrawiam. Przepraszam ja się nie znam, ale o jakiej można mówić o wentylacji przy pełnym odeskowaniu i papie bo tak też się kiedyś kładło dachówkę. Ups dzisiaj też tak się kładzie. Link do komentarza
Mistrz Jan Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #38 Napisano 8 kwietnia 2010 Acia. Nie znasz się to przynajmniej czytaj dokładnie. Pozdrawiam Jan. Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #39 Napisano 8 kwietnia 2010 Wczoraj miałam na budowie wizytę gościnną przedstawiciela z ROBEN-a ,facet na "słówko szeptane" hurtowni handlującej ich produktami zjawił sie by rzucić okiem na nasz dach i porobił kilka fotek,podobało mu się wykonanie tegoż daszku...Zasugerowana kilkoma wypowiedziami niektórych forumowiczów,podyskutowałam z nim na temat wentylacji,łat,kontrłat.Suma sumasum - przy dachówce wysokoprofilowej obieg powietrza pomiędzy ( jak w moim przypadku ) folią a dachówką jest na tyle duży,że nie grozi żadne skraplanie czy inne "cuda" Link do komentarza
jętka Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #40 Napisano 8 kwietnia 2010 Cytat Wczoraj miałam na budowie wizytę gościnną przedstawiciela z ROBEN-a ,facet na "słówko szeptane" hurtowni handlującej ich produktami zjawił sie by rzucić okiem na nasz dach i porobił kilka fotek,podobało mu się wykonanie tegoż daszku...Zasugerowana kilkoma wypowiedziami niektórych forumowiczów,podyskutowałam z nim na temat wentylacji,łat,kontrłat.Suma sumasum - przy dachówce wysokoprofilowej obieg powietrza pomiędzy ( jak w moim przypadku ) folią a dachówką jest na tyle duży,że nie grozi żadne skraplanie czy inne "cuda" stokrotka.35 NIE WIERZ PRZEDSTAWICIELOM Link do komentarza
acia Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #41 Napisano 8 kwietnia 2010 Cytat Acia. Nie znasz się to przynajmniej czytaj dokładnie. Pozdrawiam Jan. Pisałam, że się nie znam. Sorki obiecuję czytać dokładniaj Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #42 Napisano 8 kwietnia 2010 Cytat stokrotka.35 NIE WIERZ PRZEDSTAWICIELOM To co?już nikomu nie można wierzyć?ot czasy Link do komentarza
Mistrz Jan Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #43 Napisano 8 kwietnia 2010 Acia!! Żeby to było ostatni raz Stokrota , wierz dekarzom z duuuużą praktyką. Pozdrawiam Jan. Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #44 Napisano 8 kwietnia 2010 Cytat Acia!! Żeby to było ostatni raz Stokrota , wierz dekarzom z duuuużą praktyką. Pozdrawiam Jan. To tak duuuuużą praktykę nabywa sie pewnie dopiero w granicach osiemdziesiątki..gdzież ja takiego znajdę? Link do komentarza
Mistrz Jan Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #45 Napisano 8 kwietnia 2010 Wystarczy jak ja; 55 z czego 35 na dachu Pozdrawiam Jan. Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #46 Napisano 8 kwietnia 2010 Cytat Wystarczy jak ja; 55 z czego 35 na dachu Pozdrawiam Jan. Ale to też nie znaczy,że wie sie wszystko i umie najlepiej ... Bo najważniejszy jest solidny materiał...mistrzowskie wykonanie...izadowolony klient...Pokaż swoje dachy,a ocenie czy To tak duuuuużą praktykę już pan nabył Link do komentarza
animus Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #47 Napisano 8 kwietnia 2010 Cytat To co?już nikomu nie można wierzyć?ot czasy Mi możesz śmiało zaufać A przedstawiciel sprzedał by własne g....... w sreberku jak by znalazł klienta . Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #48 Napisano 8 kwietnia 2010 Cytat Mi możesz śmiało zaufać A przedstawiciel sprzedał by własne g....... w sreberku jak by znalazł klienta . Ale on mi już nic nie chciał sprzedać,przyjechał by zobaczyć dach,porobił kilka fotek i być może mój dach ( o ile sie zgodzę) będzie w jakiejś ulotce reklamującej ich produkt...ot tyle całej historii Link do komentarza
Witand - pokrycia dachowe Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #49 Napisano 8 kwietnia 2010 Doradca techniczny to nie przedstawiciel handlowy i jego opinie oraz rady warto brać pod uwagę. Pozdrawiam. Link do komentarza
animus Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #50 Napisano 8 kwietnia 2010 Cytat Ale on mi już nic nie chciał sprzedać,przyjechał by zobaczyć dach,porobił kilka fotek i być może mój dach ( o ile sie zgodzę) będzie w jakiejś ulotce reklamującej ich produkt...ot tyle całej historii A jednak po raz drugi zrobił na Stokrotce interes .Raz jak sprzedał dachówkę drugi raz jak zamieści zdjęcia dachu w ulotkach na wabia dla innych . Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się