Marcin123 Napisano 17 czerwca 2009 #1 Napisano 17 czerwca 2009 Stoję przed wyborem kotła do ogrzewania swojego domu i oczywiście chciałbym go ogrzać jak najtaniej. Przyglądam się trendom, które pozwolą (mam nadzieje) wybrać mi kocioł najlepszy na przyszłość, bo nie zamierzam prędko modernizować instalacji wartej około 10 tyś zł. Znalazłem dwa artykuły, które dały mi do myślenia: Chcąc osiągnąć do 2020 roku 15 proc. udział energii z odnawialnych źródeł (OZE) w całkowitym bilansie energetycznym, Polska powinna mieć za 12 lat około 0,5 mln ha plantacji wieloletnich roślin energetycznych. Obecnie areał ten zajmuje jedynie 10 tys. ha.Biomasa jest jedną z głównych alternatyw dla paliw kopalnych. Każda tona spalonego takiego paliwa zmniejsza zanieczyszczenie atmosfery dwutlenkiem węgla o 1,5 tony. Biomasa jest obecnie głównie produktem ubocznym produkcji leśnej lub rolniczej (np. słoma, inne części roślin nieprzetwarzane na żywność lub paszę, gnojowica, itp.). Najwięcej wykorzystują jej gospodarstwa domowe – według szacunków, biomasą opalanych jest 1 mln domów jednorodzinnych, które łącznie zużywają jej 7,4 mln ton rocznie. Niestety, zgodnie z przepisami, zużycie to nie może być zaliczone na rzecz redukcji krajowego zanieczyszczenia atmosfery gazami cieplarnianymi, a jedynie w przypadku zastąpienia węgla i ropy przez biomasę w przemyśle.http://energetyka.wnp.pl/skad-wziac-biomase,82603_1_0_0.html oraz Podczas swego przewodnictwa w Unii Szwedzi będą zachęcać do wprowadzenia dodatkowego podatku od emisji CO2. A państwowy szwedzki koncern Vattenfall być może będzie musiał ograniczyć inwestycje w elektrownie węglowe, także w Polsce. Szwecja obejmie przewodnictwo w UE 1 lipca. I jak zwykle jednym z najważniejszych problemów do rozwiązania będzie energetyka i ograniczenie emisji CO2. - Rozpoczniemy dyskusję o stworzeniu wspólnej unijnej strategii efektywności energetycznej - mówi "Gazecie" Ola Altera, wiceminister gospodarki i energetyki, który przyjechał wczoraj do Warszawy, żeby rozmawiać o planach szwedzkiej prezydencji. Szwedzi chcą promować pomysły, które od dawna stosują u siebie. Na razie w UE obowiązuje system handlu emisjami - firmy, które wysyłają dwutlenek węgla do atmosfery, muszą kupować prawa do emisji po przekroczeniu określonego limitu (od 2013 r. wszystkie prawa do emisji trzeba będzie kupować na aukcjach). Ale Szwedzi poszli jeszcze dalej - wprowadzili dodatkowy podatek od emisji dwutlenku węgla. Dzięki temu wyeliminowali gaz, olej i węgiel z produkcji energii elektrycznej. Ciągle wykorzystują go do ogrzewania, ale paliwa kopalne dają zaledwie 18 proc. ciepła. Resztę zapewnia biomasa i palenie odpadów, zwłaszcza zwykłych śmieci. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że wiele państw członkowskich nie poprze wprowadzenia takiego podatku. Nie będziemy też go forsować, ale chcemy zacząć dyskusję - tłumaczy Altera.http://wyborcza.pl/biznes/1,82244,6726622,...lubi_wegla.html Co o tym myślicie, czy to dobry sposób myślenia? Czy rzeczywiście biomasa jest paliwem przyszłości i opłaca się kupować kocioł na energię odnawialną. A może znów ulegam zbiorowej paranoi i ogrzewać węglem, bo teraz jest najtaniej?
ifra Napisano 7 sierpnia 2009 #2 Napisano 7 sierpnia 2009 Moim zdaniem możesz ulec zbiorowej "ekscytacji" biomasą. Biorąc pod uwagę jak zmieniają się ceny za paliwa to trudno przewidzieć co będzie bardziej opłacalne za 10-15 lat. Lepiej zainwestuj w takie paliwo, którego ceny (choć wahające się) nie zmieniają się drastycznie w ciągu np roku. Wtedy będziesz miał w miarę pewność, że nie zaskoczą Cię ceny. Jak byś zainwestował w biomasę bo dużo tańsza, a po 3 latach okaże się że ceny poszybowały w górę? Unia narzuciła nam limity na CO2 na jakiś okres czasu ale to nie znaczy, że te limity (i w takiej wysokości) będą trwały wiecznie. Za 10 lat wszystko może się odwrócić i biomasa może być nieopłacalna. Wyobraź sobie - czysto teoretycznie - jakby wszyscy zaczęli grzać kotłami na biomasę to Unia mogłaby (w ramach ochrony środowiska) narzucić limity na ten sposób ogrzewania. Świat się zmienia i nigdy nie wiadomo co będzie opłacalne za 10-15 lat. Trochę z innej beczki: W artykule jest też zawarty fragment:"Szwedzi chcą promować pomysły, które od dawna stosują u siebie. Na razie w UE obowiązuje system handlu emisjami - firmy, które wysyłają dwutlenek węgla do atmosfery, muszą kupować prawa do emisji po przekroczeniu określonego limitu (od 2013 r. wszystkie prawa do emisji trzeba będzie kupować na aukcjach)."i do czego to doprowadzi w Polsce? do korupcji...
T. Brzęczkowski Napisano 7 sierpnia 2009 #3 Napisano 7 sierpnia 2009 Nie po trzech latach ... a 01 01 2012 r do tego czasu mamy zgodę na zawieszenie akcyzy na paliwa stałe, Potem akcyza ma wyrównać cenę GJ niezależnie od nośnika. Jedyny sposób na zmniejszenie rachunków to zmniejszenie zużycia – izolacja termiczna, odzysk z wentylacji i małe termy do wody blisko kranów.
HenoK Napisano 9 sierpnia 2009 #4 Napisano 9 sierpnia 2009 Cytat Nie po trzech latach ... a 01 01 2012 r do tego czasu mamy zgodę na zawieszenie akcyzy na paliwa stałe, Potem akcyza ma wyrównać cenę GJ niezależnie od nośnika. Jedyny sposób na zmniejszenie rachunków to zmniejszenie zużycia – izolacja termiczna, odzysk z wentylacji i małe termy do wody blisko kranów. Może więcej szczegółów na ten temat ?Jak na razie dowiedziałem się, że prawdą jest, że akcyza na węgiel, koks i gaz ziemny jest wstrzymana dla Polski do 31.12.2011 r. Po tym terminie Polska ma obowiązek wprowadzenia akcyzy na te paliwa. Minimalna stawka akcyzy, którą RP będzie musiała zastosować wynosi 0,3Euro/GJ. GJ dotyczy kaloryczności paliwa. Dla węgla przecietna kaloryczność to 25GJ/tonę. Możemy się więc spodziewać akcyzy na węgiel w wysokości 7,5Euro/tonę, co przy obecnym kursie 1Euro-4,2PLN daje kwotę 31,5PLN/tonę. Jak widać nie jest to kwota, z której wynikałyby drastyczne podwyżki cen ogrzewania z wykorzystaniem węgla, czy gazu. Dla porównania, przy tej samej ilości energii zużywanej, przy korzystaniu z energii elektrycznej akcyza wynosi ponad 10 razy więcej.
Ekopiece - piece kominkowe na pelet Napisano 29 września 2009 #5 Napisano 29 września 2009 Cytat Unia narzuciła nam limity na CO2 na jakiś okres czasu ale to nie znaczy, że te limity (i w takiej wysokości) będą trwały wiecznie. Za 10 lat wszystko może się odwrócić i biomasa może być nieopłacalna. Wyobraź sobie - czysto teoretycznie - jakby wszyscy zaczęli grzać kotłami na biomasę to Unia mogłaby (w ramach ochrony środowiska) narzucić limity na ten sposób ogrzewania. Świat się zmienia i nigdy nie wiadomo co będzie opłacalne za 10-15 lat. Wykorzystywanie biomasy służy ochronie środowiska, więc trudno jest sobie wyobrazić, żeby "w ramach ochrony środowiska" UE narzuciła limity na ten sposób ogrzewania. Na razie problemem jest to, że Państwo nie wspiera inwestorów indywidualnych, którzy chcą ogrzewać swoje domy biomasą, natomiast ogromnymi dotacjami wspiera sektor węglowy.Osobiście nie dostrzegam jakiegoś bumu na ogrzewanie się biomasą. Jest to powoli rozwijający się rynek a głównym problemem jest brak wiedzy i tradycyjne przywiązanie do węgla. Większość Polaków nie wie, co to jest pelet ale każdy wie co to jest węgiel.
HenoK Napisano 30 września 2009 #6 Napisano 30 września 2009 Cytat Wykorzystywanie biomasy służy ochronie środowiska, więc trudno jest sobie wyobrazić, żeby "w ramach ochrony środowiska" UE narzuciła limity na ten sposób ogrzewania. Potrafisz to udowodnić ?Wykorzystanie biomasy jako surowca energetycznego powoduje jedynie zmniejszenie emisji CO2, a właściwie jego obieg w krótszym okresie czasu niż w przypadku paliw kopanych. Jednak przy okazji spalania biomasy (zwłaszcza w prostych instalacjach domowych), emituje się do atmosfery sporo pyłów, aerozoli (dym) i gazów nieobojętnych dla środowiska. Biorąc pod uwagę kaloryczność biomasy ilość tych dodatkowych zanieczyszczeń może być większa niż przy spalaniu węgla.Tak więc perspektywa zmiany polityki Unii w tej sprawie nie jest wcale taka iluzoryczna.
T. Brzęczkowski Napisano 30 września 2009 #7 Napisano 30 września 2009 Cytat Wykorzystywanie biomasy służy ochronie środowiska, więc trudno jest sobie wyobrazić, żeby "w ramach ochrony środowiska" UE narzuciła limity na ten sposób ogrzewania. Na razie problemem jest to, że Państwo nie wspiera inwestorów indywidualnych, którzy chcą ogrzewać swoje domy biomasą, natomiast ogromnymi dotacjami wspiera sektor węglowy.Osobiście nie dostrzegam jakiegoś bumu na ogrzewanie się biomasą. Jest to powoli rozwijający się rynek a głównym problemem jest brak wiedzy i tradycyjne przywiązanie do węgla. Większość Polaków nie wie, co to jest pelet ale każdy wie co to jest węgiel. Dlaczego więc zlikwidowano plantacje wierzby energetycznej? Nie ma nic gorszego do spalania niż biomasa.
Ekopiece - piece kominkowe na pelet Napisano 30 września 2009 #8 Napisano 30 września 2009 Cytat Potrafisz to udowodnić ?Wykorzystanie biomasy jako surowca energetycznego powoduje jedynie zmniejszenie emisji CO2, a właściwie jego obieg w krótszym okresie czasu niż w przypadku paliw kopanych. Jednak przy okazji spalania biomasy (zwłaszcza w prostych instalacjach domowych), emituje się do atmosfery sporo pyłów, aerozoli (dym) i gazów nieobojętnych dla środowiska. Biorąc pod uwagę kaloryczność biomasy ilość tych dodatkowych zanieczyszczeń może być większa niż przy spalaniu węgla.Tak więc perspektywa zmiany polityki Unii w tej sprawie nie jest wcale taka iluzoryczna. Zacznę od tego, że jedynym paliwem zaliczanym do biomasy, które moim zdaniem nadaje się do zastosowań w kotłowniach przydomowych jest pelet drzewny. Ewentualnie brykiet drzewny do kominków.Nie jestem naukowcem, nie prowadzę badań na ten temat, więc podeprę się ogólnie dostępnymi danymi dotyczącymi emisji (mg/MJ):- dwutlenek węgla: pelet - 0, węgiel - 104 000,- tlenek węgla: pelet - 50, węgiel - 4 500,- dwutlenek siarki: pelet - 7 , węgiel - 240- tlenki azotu: pelet - 43, węgiel - 70,- pyły: pelet - 5, węgiel - 60A jeżeli któś miał możliwość naocznego porównania dymu wydobywającego się z komina kotłowni opalanej weglem i peletem, to nie potrzebuje badań, żeby wyrobić sobie zdanie na ten temat.
HenoK Napisano 30 września 2009 #9 Napisano 30 września 2009 Cytat Zacznę od tego, że jedynym paliwem zaliczanym do biomasy, które moim zdaniem nadaje się do zastosowań w kotłowniach przydomowych jest pelet drzewny. Ewentualnie brykiet drzewny do kominków. Na dzień dzisiejszy, ten idealny obraz bardzo odbiega od rzeczywistości. Większość biomasy, którą spala się w gospodarstwach domowych, to drewno. Powszechnie spala się je w kominkach (mało który nowy dom nie ma kominka) oraz w kotłach, nie zawsze specjalnie do tego przystosowanych, tzw. śmiecuchach.
T. Brzęczkowski Napisano 30 września 2009 #10 Napisano 30 września 2009 Cytat Zacznę od tego, że jedynym paliwem zaliczanym do biomasy, które moim zdaniem nadaje się do zastosowań w kotłowniach przydomowych jest pelet drzewny. Ewentualnie brykiet drzewny do kominków.Nie jestem naukowcem, nie prowadzę badań na ten temat, więc podeprę się ogólnie dostępnymi danymi dotyczącymi emisji (mg/MJ):- dwutlenek węgla: pelet - 0, węgiel - 104 000,- tlenek węgla: pelet - 50, węgiel - 4 500,- dwutlenek siarki: pelet - 7 , węgiel - 240- tlenki azotu: pelet - 43, węgiel - 70,- pyły: pelet - 5, węgiel - 60A jeżeli któś miał możliwość naocznego porównania dymu wydobywającego się z komina kotłowni opalanej weglem i peletem, to nie potrzebuje badań, żeby wyrobić sobie zdanie na ten temat. -CO2 nie występuje przy spalaniu biomasy?-Dlaczego więc zlikwidowano plantacje wierzby ?
bajbaga Napisano 30 września 2009 #11 Napisano 30 września 2009 Uprawa „roślin energetycznych”2005r. - 1.000ha2007r. – 10.000haDo 2020r. powinno być od 200.000ha do 300.000ha.W wielu krajach UE zaprzestano dopłacać do nowych plantacji, bo rynek już nasycony – przed czasem powstała zaplanowana ilość plantacjiW Polsce ze względów na zmianę klasyfikacji i sposobu dopłat nastąpiły zawirowania w 2008r i dopłatami objęto mniejszą ilość ha.W 2009r, szacuje się że tego rodzaju uprawy będą zajmowały nie mniej około 20.000ha.
HenoK Napisano 30 września 2009 #12 Napisano 30 września 2009 Cytat -CO2 nie występuje przy spalaniu biomasy? A jak Pan sądzi ?
T. Brzęczkowski Napisano 30 września 2009 #13 Napisano 30 września 2009 Pewien jestem, że Pan Ekopiec się myli, podając "0" CO2.
T. Brzęczkowski Napisano 30 września 2009 #14 Napisano 30 września 2009 Cytat Uprawa „roślin energetycznych”2005r. - 1.000ha2007r. – 10.000haDo 2020r. powinno być od 200.000ha do 300.000ha.W wielu krajach UE zaprzestano dopłacać do nowych plantacji, bo rynek już nasycony – przed czasem powstała zaplanowana ilość plantacjiW Polsce ze względów na zmianę klasyfikacji i sposobu dopłat nastąpiły zawirowania w 2008r i dopłatami objęto mniejszą ilość ha.W 2009r, szacuje się że tego rodzaju uprawy będą zajmowały nie mniej około 20.000ha. znałem trzy plantacje, 2005 -6 rok, które zaorano.
acia Napisano 30 września 2009 #15 Napisano 30 września 2009 Cytat Pewien jestem, że Pan Ekopiec się myli, podając "0" CO2. A właśnie, że "0" CO2 dlatego, że przy wzroście roślin energetycznych zostaje pochłoniętego tyle CO2 co przy spaleniu wyemitowane, czyli w dużym uproszczeniu można stwierdzić, że emisja CO2 = 0 bo tak wychodzi z bilansu.Więc proponuje najpierw poczytać potem komentować i to nie tylko w tym wątku.Pozdrawiam
acia Napisano 30 września 2009 #16 Napisano 30 września 2009 Do tego człowieka ręce opadają (TB) wszędzie wsadzi swoje trzy grosze i to jak zwykle bez sensu. Miałam go ignorować, ale krew mnie jasna zalewa teraz Was rozumiem.
bajbaga Napisano 30 września 2009 #17 Napisano 30 września 2009 Bo to jest majstersztyk a nie każdy tak potrafi – przykład:Na podstawie: Cytat znałem trzy plantacje, 2005 -6 rok, które zaorano. Stwierdzenie, a w zasadzie aksjomat dotyczący całości zagadnienia: Cytat Dlaczego więc zlikwidowano plantacje wierzby energetycznej?
T. Brzęczkowski Napisano 30 września 2009 #19 Napisano 30 września 2009 Cytat Bo to jest majstersztyk a nie każdy tak potrafi – przykład:Na podstawie:Stwierdzenie, a w zasadzie aksjomat dotyczący całości zagadnienia: Szanowny Panie, Pana sarkazm nie ma znaczenia, nie ma odejścia od budownictwa energooszczędnego (40 kWh/m2 rocznie) a na razie 70... Pisanie więc o spalaniu biomasy w domowych (małych ) systemach, jest skrajną nieodpowiedzialnością. Spalanie biomasy, gazu, węgla... itp wiąże się nierozerwalnie z pośrednim (centralnym ) systemem ogrzewania - a takowych w domach energooszczędnych zastosować się nie da.Dyskusja, czy budownictwo energooszczędne ma sens - wydaje mi się równie bezprzedmiotowa.Zwłaszcza, że energooszczędne budownictwo jest zdrowsze i tańsze od tzw. -tradycyjnego, czy pasywnego.
janekluki Napisano 30 września 2009 #20 Napisano 30 września 2009 Cytat A właśnie, że "0" CO2 dlatego, że przy wzroście roślin energetycznych zostaje pochłoniętego tyle CO2 co przy spaleniu wyemitowane, czyli w dużym uproszczeniu można stwierdzić, że emisja CO2 = 0 bo tak wychodzi z bilansu.Więc proponuje najpierw poczytać potem komentować i to nie tylko w tym wątku.Pozdrawiam no jak takim tokiem bedziemy szli to wegiel jako tako powataje tez z rozslinnosci i został duuuuuuuzo wczesniej wyprodukowany tlen zuzyty dwutlenek wiec to myslenie jest błedne jesli juz piszemy o emisji to o rzeczywiscie wytwozonej a pozniej juz temat na inny wątek kiedy taką emisje przeobrazi sie w tlen i jakim kosztem
janekluki Napisano 30 września 2009 #21 Napisano 30 września 2009 Cytat Dlaczego więc zlikwidowano plantacje wierzby energetycznej? Nie ma nic gorszego do spalania niż biomasa. nie zlikwidowano tylko sprawa jest prosta na włąsne potrzeby produkowac na dobrej ziemi sie nie opłaca bo ze wzgledu na kalorycznośc i długi okres wegetacji min 3lata sie po prostu nie opłaca na słabych ziemiach znowu tez si nie opłąca bo lepiej zasiac jakąs mieszanke czy jęczmień i dostac dotacje obszarową i o jest przyczyna ze nie zabardzo sie ten obszar rozwija a druga sprawa to na samym poczatku sadzonki czy jakto sie nazywa było tanie i duze co powodowało szybki wzrost natomiast z tego co wiem to teraz sa drogie -stosunkowo ,i małe co przedłuża okres wzrostu o kolejny rok po krótce to by było na tyle dlaczego sie likwiduje lub nie inwestuje w nowe uprawy i wszytko byłoby dobrze gdyby nie uparta unia która ma odpowiedz na wszytko ....jak za Stalina
acia Napisano 30 września 2009 #22 Napisano 30 września 2009 Cytat no jak takim tokiem bedziemy szli to wegiel jako tako powataje tez z rozslinnosci i został duuuuuuuzo wczesniej wyprodukowany tlen zuzyty dwutlenek wiec to myslenie jest błedne jesli juz piszemy o emisji to o rzeczywiscie wytwozonej a pozniej juz temat na inny wątek kiedy taką emisje przeobrazi sie w tlen i jakim kosztem To nie chodzi o tok myślenia tylko , a zresztą nie ważne ja tylko przypominam, że węgiel może i pochodzi z roślin ale nie tych współczesnych i chyba nie można go podpiąć pod paliwa odnawialne i rośliny energetyczne.Pozdrawiam
acia Napisano 30 września 2009 #23 Napisano 30 września 2009 Cytat To węgiel nie jest z roślin? NIE DAM SIĘ WCIĄGNĄĆ W TĄ BEZSENSOWNĄ DYSKUSJĘ.
bajbaga Napisano 30 września 2009 #24 Napisano 30 września 2009 Oj. Rozumowanie było prawidłowe, bo ten cykl można powtarzać i w zasadzie niczym nie jest ograniczone, bo to „energia” odnawialna.Wungiel się kiedyś skończy.Do ogrzania i dostarczenia CWU dla przeciętnego domu wystarczy areał 0,5ha z uprawą wierzby energetycznej. Raz posadzona da plony przez co najmniej 20 lat.Zdecydowana większość plantacji zakładana jest pod energetykę, bo MUSIMY ze źródeł odnawialnych w tym biomasy w ciągu kilku lat dojść do 15% (chyba – nie jestem pewny) jej udziału w produkcji energii elektrycznej.
Ekopiece - piece kominkowe na pelet Napisano 1 października 2009 #25 Napisano 1 października 2009 termin "biomasa" jest zbyt szeroki. W efekcie jedna osoba zadaje pytanie o ogrzewanie domu, a inna pisze o wierzbie energetycznej, która jest wykorzystywana w energetyce. Ogrzewanie domu peletem nie ma nic wspólnego z ogrzewaniem przy pomocy pieca "śmieciucha" w którym można palić każdy rodzaj przydomowej "biomasy" włącznie z plastikowymi butelkami, pomimo, że w obu przypadkach mówimy o biomasie.
HenoK Napisano 1 października 2009 #26 Napisano 1 października 2009 Cytat Ogrzewanie domu peletem nie ma nic wspólnego z ogrzewaniem przy pomocy pieca "śmieciucha" w którym można palić każdy rodzaj przydomowej "biomasy" włącznie z plastikowymi butelkami, pomimo, że w obu przypadkach mówimy o biomasie. Nikogo nie namawiam do palenia plastikowych butelek, zresztą ich biomasą bym nie nazwał, jednak drewnu opałowemu trudno takiej nazwy odmówić.
Jan_13 Napisano 2 października 2009 #27 Napisano 2 października 2009 Butelki plastikowe jako biomasa? Ja się nie znam, ale to chyba zbyt daleko idący skrót myślowy
KAROI Napisano 6 października 2009 #28 Napisano 6 października 2009 Przecież biomasa jest w cudzysłowie! Trzeba czytac ze zrozumieniem
Super B Napisano 8 października 2009 #29 Napisano 8 października 2009 Cytat Przecież biomasa jest w cudzysłowie! Trzeba czytac ze zrozumieniem Pewnie! A w ogóle warto czytać to co pisze Ekopiece - piece kominkowe. W różnych miejscach forum trafiłem na jego kompetentne i bardzo ciekawe wypowiedzi.
el-instalator Napisano 9 października 2009 #30 Napisano 9 października 2009 Rozumię Acię, że jej ręce opadają gdy czyta, że węgiel kamienny też należy uznać za poaliwo odnawialne, bo pochodzi z roślin. Na tej zasadzie ropę też uznajmy za paliwo odnawialne. Co do drewna jako paliwa odnawialnego mam tylko jedno zastrzeżenie. Trzeba dbać, by na miejsce wyciętych roślin sadzić nowe. Tak jak to robią w Skandynawii.
T. Brzęczkowski Napisano 9 października 2009 #31 Napisano 9 października 2009 http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/opin...mpa-ciepla.htmlAspekt ekologiczny stosowania pomp ciepła też nie powinien być propagowany. Wystarczy zauważyć, że Unia Europejska nie kwalifikuje pomp ciepła do odnawialnych źródeł energii.
HenoK Napisano 9 października 2009 #32 Napisano 9 października 2009 Cytat http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/opin...mpa-ciepla.htmlAspekt ekologiczny stosowania pomp ciepła też nie powinien być propagowany. Wystarczy zauważyć, że Unia Europejska nie kwalifikuje pomp ciepła do odnawialnych źródeł energii. Może warto też trochę dalej zacytować : Cytat Pompa ciepła czerpiąc energię ze źródła odnawialnego wprawdzie sama nie emituje szkodliwych związków jednak potrzebuje do napędu energii elektrycznej wytwarzanej w Polsce w elektrowniach cieplnych -węglowych. Dodatkowo energia elektryczna jest nośnikiem najdroższym spośród tradycyjnych. Dodatni efekt energetyczny użytkowania sprężarkowych pomp ciepła, napędzanych energią z krajowego systemu elektroenergetycznego, po uwzględnieniu skumulowanej sprawności wytwarzania i przesyłu energii elektrycznej, wymaga osiągnięcia współczynnika wydajności grzejnej na poziomie ok. 3,5-4,0 Jak to się ma do propagowanego przez Pana ogrzewania elektrycznego ?Jeśli pompa ciepła nie jest rozwiązaniem ekologicznym, to tym samym ogrzewanie elektryczne takim ogrzewaniem nie jest.
Mathir Napisano 11 października 2009 #33 Napisano 11 października 2009 Cytat Może warto też trochę dalej zacytować :Jak to się ma do propagowanego przez Pana ogrzewania elektrycznego ?Jeśli pompa ciepła nie jest rozwiązaniem ekologicznym, to tym samym ogrzewanie elektryczne takim ogrzewaniem nie jest. Celny strzał!
Marcin123 Napisano 16 października 2009 Autor #34 Napisano 16 października 2009 Przypomniałem sobie ten temat, bo przeczytałem o kolejnych (planowanych) dzikich podwyżkach cen gazu. A więc, biomasa górą A oto artykuły o których mówiłem:Trudno przewidzieć, ile będzie kosztował gaz rosyjski i katarski (LNG) w 2014 r. Zakładając optymistycznie, że surowiec z obu źródeł będzie w jednej cenie i tylko o 10 proc. wyższej niż teraz, to wydatki PGNiG na import gazu wzrosną o ok. 60 proc.Spółka będzie musiała ująć je w swojej taryfie, czyli cennikach dla odbiorców. Podwyżka jest więc przesądzona, nie wiadomo tylko, jak duża będzie. Z naszych wyliczeń wynika, że tylko z powodu zmiany ceny gazu i nałożenia opłaty dywersyfikacyjnej rachunki osób wykorzystujących paliwo do gotowania wzrosną o ok. 20 proc. W rodzinach, które ogrzewają domy gazem, opłata wzrośnie nawet o 28 proc.http://www.rp.pl/artykul/9211,375129_Narod...ieczenstwo.htmlJeśli nadejdą długotrwałe mrozy, można spodziewać się poważnych problemów z zaopatrzeniem w gaz – ostrzegają eksperci.http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/361...aknie_gazu.html
Jan_13 Napisano 18 października 2009 #35 Napisano 18 października 2009 Gaz? Uciekać! Nie montować! Niskich cen już nie będzie
janekluki Napisano 18 października 2009 #36 Napisano 18 października 2009 Cytat Gaz? Uciekać! Nie montować! Niskich cen już nie będzie cena gazu straszna nie jest ,a jesli ktoś zna jakie mamy zasoby to dokładnie wie ze przecietnemu kowalskiemu zimno nie grozi ....
Jan_13 Napisano 19 października 2009 #37 Napisano 19 października 2009 Tak się jakoś dziwnie składa, że... we wszystkich domach ogrzewanych gazem, w których byłem... wiało zawsze chłodkiem. Właściciele oszczędzali!
Mathir Napisano 20 października 2009 #38 Napisano 20 października 2009 A ja z kolei słyszę ciągłe jęki takich ludzi! I pytania, czy wiem ile oni płacą?
KAROI Napisano 21 października 2009 #39 Napisano 21 października 2009 Gaz jest dla ludzi, ale dom musi być dobrze zaizolowany, bo inaczej majątek rodzinny ucieka przez mostki termiczne
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się