Sławomir Napisano 12 marca 2009 Udostępnij #1 Napisano 12 marca 2009 1 l spirytusu0,7 kg cukru0,7 kg cytryn0,7 l wodyTrzeba zagotować wodę, dodać cukier, zamieszać do rozpuszczenia i wystudzić.Cytryny tak trzeba obrać, by na skórkach nie została biała część, sok wycisnąć. Pozostaje tylko wymieszać składniki (łącznie ze skórkami) i poczekać cierpliwie jeden do dwóch dni. Przecedzić przez gazę bawełnianą i cieszyć się na nadejście soboty.Ja pozostałe skórki zalewam jeszcze 0,5 l wódki, po dwóch dniach odlewam i tym mogę "wyregulować" smak wybrednym.SPRAWDZIŁEM głowa nie boli, jak sprawdzicie to się odezwijcie Link do komentarza
acia Napisano 13 marca 2009 Udostępnij #2 Napisano 13 marca 2009 Jak po sprawdzeniu będziemy jeszcze w stanie. Link do komentarza
Czapi Napisano 13 marca 2009 Udostępnij #3 Napisano 13 marca 2009 Znam to!!!!Pycha!!!!!Niebezpieczna pycha..... Link do komentarza
wredota Napisano 22 maja 2009 Udostępnij #5 Napisano 22 maja 2009 no no brzmi smakowiciema ktoś może przepis na ...trunek z kukułek?takie cukierki brązowe z czymś w środkupodobno się je rozpuszcza, czy gotuje coś tam dodaje, jak sądzę procentowego i wychodzi super likierekkto wie, co w jakich proporcjach się dodaje? Link do komentarza
Jan_13 Napisano 8 lipca 2009 Udostępnij #6 Napisano 8 lipca 2009 Nie pamiętam dokładnie, ale za czasów mojej młodości do tego przepisu na początku dodawało się jeszcze odrobinkę kawy. Niestety już nie pamiętam co i jak. Link do komentarza
KAROI Napisano 2 sierpnia 2009 Udostępnij #7 Napisano 2 sierpnia 2009 Ech, moja cytrynówka właśnie dojrzewa Już nie mogę się doczekać Link do komentarza
Jan_13 Napisano 3 sierpnia 2009 Udostępnij #8 Napisano 3 sierpnia 2009 Zachęciłeś mnie KAROI Też przypomnę sobie czas młodości. Jutro... Nie, pojutrze zacznę produkcję Link do komentarza
Super B Napisano 9 sierpnia 2009 Udostępnij #9 Napisano 9 sierpnia 2009 Wyszło! Wyszło!Piłem jak smok!Przechodzę do tematu "Dla tych co przedawkowali..." Link do komentarza
Mathir Napisano 20 sierpnia 2009 Udostępnij #10 Napisano 20 sierpnia 2009 Nie odzywałem się, bo czekałem aż dojrzeje. Dojrzała! Nie wiem, co będzie... strasznie dobre to coś Link do komentarza
Jan_13 Napisano 27 sierpnia 2009 Udostępnij #11 Napisano 27 sierpnia 2009 Wyszło! Wyszło! Po prostu balsam! Link do komentarza
Jan_13 Napisano 27 sierpnia 2009 Udostępnij #12 Napisano 27 sierpnia 2009 Wyszło! Wyszło! Po prostu balsam! Link do komentarza
acia Napisano 27 sierpnia 2009 Udostępnij #13 Napisano 27 sierpnia 2009 To ja chyba też zrobię Link do komentarza
anerita Napisano 29 września 2009 Udostępnij #14 Napisano 29 września 2009 Cytat no no brzmi smakowiciema ktoś może przepis na ...trunek z kukułek?takie cukierki brązowe z czymś w środkupodobno się je rozpuszcza, czy gotuje coś tam dodaje, jak sądzę procentowego i wychodzi super likierekkto wie, co w jakich proporcjach się dodaje? Może nie z kukułek, ale polecam orzechówkę i ciekawy likier.Może zacznę od tego drugiego: WÓDKA Z KARMELEMPotrzebujemy2 puszki słodzonego mleka kondensowanego1/2 litra wódkiMleko gotujemy przez 2 godz., studzimy. Wódkę wlewamy do naczynia, miksujemy, dodajemy po łyżce mleko. Pychota Z kolei NALEWKA ORZECHOWA jest bardzo dobra na problemy z żołądkiem i wątrobą.20 zielonych (zebranych w połowie czerwca) pokrojonych w ćwiartki orzechów włoskich zalewamy litrem żytniówki. Odstawiamy na 4 tygodnie. Odcedzamy. I juz Link do komentarza
Jan_13 Napisano 30 września 2009 Udostępnij #15 Napisano 30 września 2009 Ta wódka karmelowa... Wydaje mi się, że będzie za słodka. Ale lubię eksperymenty, więc spróbuję A w ogóle anerita... masz rewelacyjnego awatara! Za pierwszym razem zaczałem ścigać muszkę bo myślałem, że mi się coś przy ekranie pęta Pewnie o to chodziło Link do komentarza
anerita Napisano 1 października 2009 Udostępnij #16 Napisano 1 października 2009 Tylko, żebyś mnie nie pogonił z forum mi robal bardzo się podoba, a zareagowałam tak jak Ty Jeśli wydaje Ci się za słodko to daj wiecej wódki albo mniej mleka z resztą jak bedziesz robił, to bedziesz wiedział czy za słodkie czy nie U mnie najbardziej smakowało to... babci, która nie toleruje w domu alkoholu Link do komentarza
KAROI Napisano 2 października 2009 Udostępnij #17 Napisano 2 października 2009 Ja też spróbuję! A jeśli to jest słodkie... to tym lepiej A jak długo ten likierek się "przegryza"... Mówiąc krótko jak szybko można wznieść pierwszy toast? Link do komentarza
Mathir Napisano 4 października 2009 Udostępnij #18 Napisano 4 października 2009 A oto wódka z kukułek, o którą wredota pytała/łPrzepis ze strony: http://kalinkaikuchnia.blox.pl/2009/02/Typ...dla-kobiet.htmlSkładniki: * 40-50 dag cukierków kukułek * spirytus * woda przegotowana * łyżeczka ekstraktu z wanilii (opcjonalnie) * szklana butelka o pojemności o,7l lub litrowa (z zakrętką lub korkiem, mająca szeroką szyjkę-na tyle szeroką aby pomieściła cały okrągły cukierek)Kukułki po jednej wsypywać do butelki następnie uzupełnić spirytusem do połowy wysokości-(ilość zależy od wielkości Waszej butelki, dlatego tu proporcji nie określam), następnie wlać wodę- tyle aby już zapełnić butelkę, dodać wanilię. Szczelnie zatkać butelkę i mocno wstrząsnąć. Czynność powtarzać co jakiś czas. Kukułki z upływem czasu rozpuszczą się w alkoholowym roztworze, pozostawiając po sobie tylko drobinki kryształków- cukru na spodzie butelki. Wódka z kukułek najlepiej smakuje, gdy swoje odstoi czyli gdy wszystkie cukierki się rozpuszczą jest to okres ok. 2 miesięcy, ale warto poczekać. Link do komentarza
anerita Napisano 5 października 2009 Udostępnij #19 Napisano 5 października 2009 Cytat A jak długo ten likierek się "przegryza"... Mówiąc krótko jak szybko można wznieść pierwszy toast? Większość moich znajomych toasty wznosi już przy robieniu Ale kilka godzinek przegryzania spokojnie mu wystarczy, góra jeden dzień wcześniej przed planowanymi toastami Link do komentarza
Jan_13 Napisano 6 października 2009 Udostępnij #20 Napisano 6 października 2009 Tu robi się naprawdę ciekawie. Likierek kukułkowy... Hmmm Link do komentarza
Super B Napisano 8 października 2009 Udostępnij #21 Napisano 8 października 2009 Ciekawie? Alkoholowo się robi Ale to dobrze! Dobrze! Link do komentarza
Mathir Napisano 9 października 2009 Udostępnij #22 Napisano 9 października 2009 Alkoholowo? No, może troszkę... Ale to przede wszystkim temat eksperymentalny... I jak pobudza do kolejnych doświadczeń Link do komentarza
Jan_13 Napisano 11 października 2009 Udostępnij #23 Napisano 11 października 2009 No, to zaproponujcie jakieś nowe eksperymenty Chętnoie poczytam Link do komentarza
KAROI Napisano 13 października 2009 Udostępnij #24 Napisano 13 października 2009 A ja znalazłem kilka interesujących przepisów w internecie. Jeszcze nie wypróbowane, ale... ciekawe.1. Przepis z Miodem :Na jedną flaszkę (0,5 l) pięćdziesięcioprocentowej wódki wystarczy jedna mała "czubata" łyżeczka miodu. Miód przed dodaniem należy dobrze rozpuścić. Można zrobić to w małym garnku dodając do miodu trochę wody lub gotować wodę i po zagotowaniu zalać nią miód np. w szklance. Roztopiony miód dodajemy do wódki i dobrze mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Dzięki temu zabiegowi nasz eliksir nabiera ładnego koloru i lepszego smaku, po prostu miodzio. Po około tygodniu naprawdę czuć dużą różnicę w smaku naszej wódki. Sam bardzo często stosuje tę metodę.2. Przepis z Karmelem tzw. Przypalanką :Na litr wódki wystarczą dwie stołowe łyżki cukru. Cukier wsypujemy na patelnię i podgrzewamy tak długo aż się całkowicie roztopi, można roztapiać go z odrobiną wody. Następnie wlewamy to do wódki i postępujemy tak jak w przypadku miodu. Mieszamy , czekamy , pijemy. wódka nabierze pięknego koloru i poprawi się jego smak. Im więcej damy cukru tym kolor będzie bardziej jaskrawy, niemal czerwony.3. Przepis z Cytryną i Rodzynkami :Na litr wódki wystarczy ok. 50-70 g rodzynek i 4-6 plasterków cytryny. Skórę cytryny należy sparzyć gorącą wodą. Cytrynę dodajemy razem ze skórką a rodzynki wsypujemy w całości. Tak przygotowana mikstura powinna leżeć kilka tygodni. Wiadomo im dłużej leży tym lepiej uderza ale można to pić po dwóch tygodniach, zresztą popróbujcie sami.4. Przepis z Landrynkami :Przepis jest prosty, landryny w całości wrzucamy do wódki. Nie wiem tylko ile tego bo nigdy tego nie stosowałem. Na pewno im więcej się tego wsypie tym słodsze będzie.5. Przepis Debeściak (mój faworyt):Na 1 litr wódki bierzemy: 30 kandyzowanych skórek pomarańczy lub cytryn, dwie stołowe płaskie łyżki cukru, mała łyżeczka miodu, trochę soku z cytryny i 50 dag rodzynek. Wszystko wstawiamy w większym słoiku na ok. dwa tygodnie i wychodzi tak aromatyczny nektar że głowa boli (rano). Naprawdę polecam.6. Przepis na Wódkę z PieprzemNa 1 litr wódki bierzemy: litr wódki i trochę zmielonego czarnego pieprzu (tyle co na czubku łyżeczki). wódka nabierze lekko zielonego koloru i bardziej pikantnego smaku. Tak spreparowana wódka jest ponoć dobra na trawienie. Link do komentarza
Jan_13 Napisano 14 października 2009 Udostępnij #25 Napisano 14 października 2009 Wow! Nie spodziewałem się tak szybkiej i obfitej reakcji Link do komentarza
Super B Napisano 15 października 2009 Udostępnij #26 Napisano 15 października 2009 Wiele kuszących napitków. Aż nie wiem co zrobić na początek Link do komentarza
Super B Napisano 30 października 2009 Udostępnij #27 Napisano 30 października 2009 Zajrzałem w nadziei na nowe przepisy, a tu... cisza Link do komentarza
Jan_13 Napisano 2 listopada 2009 Udostępnij #28 Napisano 2 listopada 2009 Znalazłem dzisiaj w necie cos takiego:Nalewka na szyszkach sosnowych27 czerwca, 2009...No więc szyszki myjemy (podobno można nie myć - nalewka ma wtedy bardziej leśny smak) i kroimy wzdłuż na połówki.Wrzucamy to do słoja, przesypując cukrem i zakrywając jakąś gazą, żeby się robactwo nie złaziło. Po paru dniach szyszki powinny puścić sok. Gdy zabraknie cukru - dosyp nowy. Niektórzy mówią, że najlepszy jest cukier trzcinowy, ale ja zasypałem zwykłym i nic złego się nie stało.Szyszki w soku powinny stać około miesiąca. Po tym czasie sok zlewamy (nie wylewać - będzie potrzebny), a szyszki zalewamy alkoholem (najlepiej ok 70% - mieszamy w odpowiednich proporcjach spirytus z wodą mineralną) tak, żeby były kilka centymetrów pod powierzchnią. Do samego soku warto dodać trochę spirytusu, aby nie zaczął fermentować.Po kolejnym miesiącu zlewamy pachnący alkohol z szyszek i dodajemy do niego sok. Proporcje ustalamy wedle uznania. Ja dałem cały zlany sok, bo lubię słodkie trunki.No i teraz najtrudniejsze - należy odstawić nalewkę na pół roku w ciemne chłodne miejsce. Dopiero po tym czasie degustujemy.??? Co o tym sądzicie? Link do komentarza
Jan_13 Napisano 12 listopada 2009 Udostępnij #29 Napisano 12 listopada 2009 Temacik zamarł... Szkoda, bo sporo ciekawostek się tu pojawiało. Link do komentarza
Jolka3 Napisano 13 listopada 2009 Udostępnij #30 Napisano 13 listopada 2009 Może temat zamarł, ale to co już jest... Super ciekawe! Link do komentarza
Mathir Napisano 15 listopada 2009 Udostępnij #31 Napisano 15 listopada 2009 Też bym się napił Link do komentarza
animus Napisano 15 listopada 2009 Udostępnij #32 Napisano 15 listopada 2009 Ja konsumuję gotowce Link do komentarza
Mathir Napisano 16 listopada 2009 Udostępnij #33 Napisano 16 listopada 2009 Cytat Ja konsumuję gotowce Gotowce są OK, ale ja mam żyłkę eksperymentatora Link do komentarza
Super B Napisano 22 listopada 2009 Udostępnij #34 Napisano 22 listopada 2009 To proponuję następne eksperymenty z różnymi odmianami pigwówki http://www.pozycjonowanie.netmak.pl/nalewk...gwy-przepis.php Link do komentarza
KAROI Napisano 23 listopada 2009 Udostępnij #35 Napisano 23 listopada 2009 O! JEst coś nowego Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 25 listopada 2009 Udostępnij #36 Napisano 25 listopada 2009 a u mnie "nastawiona" cytrynówka ale słabsza:) spirytusu wlałam 0,5l Pachnie super:) Kurcze może spróbuje odrobine bo niestety jestem na antybiotyku:) ale już niedługo mam nadzieje:) Link do komentarza
Jan_13 Napisano 26 listopada 2009 Udostępnij #37 Napisano 26 listopada 2009 Mój znajomy lekarz powtarza, że zła reakcja alkoholu i antybiotyku jest mitem Link do komentarza
acia Napisano 27 listopada 2009 Udostępnij #38 Napisano 27 listopada 2009 Wszystko zależy od organizmu pijącego. Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 29 listopada 2009 Udostępnij #39 Napisano 29 listopada 2009 no wiesz Jan to zależy- ja akurat z profesji:) Brałam azytromycynę która metabolizuje tak zwany cytochrom P450 generalnie przez wątrobę idzie, a alkohol ma duży wpływ na czynność wątroby- więc przy takim akurat leku lepiej ostrożnie. Nic, antybiotyk skończyłam, na szczęście choróbsko już prawie przeszło, na andrzejkach zabalowałam że ufffffffff a cytrynówka jak balsam jest. To fakt niezbity:) A jak rozgrzewa! Link do komentarza
Jan_13 Napisano 30 listopada 2009 Udostępnij #40 Napisano 30 listopada 2009 Cytat a cytrynówka jak balsam jest. To fakt niezbity:) A jak rozgrzewa! Kolejna pozytywna recenzja. Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 30 listopada 2009 Udostępnij #41 Napisano 30 listopada 2009 noo a ty próbowałeś? Nieee? Ja sobie popijam po kieliszeczku i taka słabsza, po mojemu (tzn spirytu półówka nie litr) gładziutko wchodzi:) Link do komentarza
Jan_13 Napisano 7 grudnia 2009 Udostępnij #42 Napisano 7 grudnia 2009 Cytat noo a ty próbowałeś? Nieee? Ja sobie popijam po kieliszeczku i taka słabsza, po mojemu (tzn spirytu półówka nie litr) gładziutko wchodzi:) Moja cytrynóweczka skończyła się w sierpniu A wchodziła bardzo gładziutko i to w sporym woltażu!!! Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 7 grudnia 2009 Udostępnij #43 Napisano 7 grudnia 2009 na święta cytrynówka musi być do roboty! Ja polecam słabszą wersję Link do komentarza
acia Napisano 8 grudnia 2009 Udostępnij #44 Napisano 8 grudnia 2009 Ja w sobotę zrobiłam tą wódeczkę z mlekiem kondensowanym. Mhhhhm pyszna była niestety się skończyła . Więc muszę zrobić drugą Link do komentarza
KAROI Napisano 9 grudnia 2009 Udostępnij #45 Napisano 9 grudnia 2009 Cytat Ja w sobotę zrobiłam tą wódeczkę z mlekiem kondensowanym. Mhhhhm pyszna była niestety się skończyła . Więc muszę zrobić drugą Skusiłaś mnie. Też spróbuję! Do pracy rodacy Link do komentarza
dżoana Napisano 9 grudnia 2009 Udostępnij #46 Napisano 9 grudnia 2009 Witam My z mężem opijamy się domowym baileysemoto strona na której ten przepis znalazłam - pycha http://o-pysznym-jedzeniu.bloog.pl/id,4800...leys,index.htmlCYTUJĘ:Składniki: - 0,4 -0,5 l wódki (według preferencji co do zawartości promili) - 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego - 0,5 szklanki śmietany kremówki lub mleka skondensowanego niesłodzonego (dałam mleko)- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnejWykonanie:Mleko w puszce włożyć do garnka i gotować na wolnym ogniu około 2½ godziny, a następnie pozostawić w tej wodzie do wystygnięcia,(można ugotować dzień prędzej).Wystudzone mleko przełożyć do miski i dodać do niego kawę rozpuszczoną w odrobinie wrzątku. Całość dokładnie wymieszać łyżką.Następnie dolać alkohol, śmietankę (mleko) i całość wymieszać.Pozostawić na około 2 - 3 dni, do przegryzienia,( to chyba jest w tym przepisie najtrudniejsze Smacznego:-) Link do komentarza
dżoana Napisano 9 grudnia 2009 Udostępnij #47 Napisano 9 grudnia 2009 Ja w tym roku narobiłam bardzo dużo nalewek - bardzo ładnie buteleczki wyglądają u mnie w kuchni na półeczce podam parę najsmaczniejszych przepisów POMARAŃCZÓWKA 1 duża pomarańcza 44 ziarnka kawy44 kostki cukru - ja dałam brązowy1l czystej wódkiNakłuwamy pomarańczę ostrym nożem, w nacięcia wciskamy ziarenka kawy. Owoc wkładamy do słoja, dodajemy kostki cukru, zalewamy wódką. Przykrywamy lnianą ściereczką - ja dodatkowo przygniotłam szklanym wiekiem, co się będą promile marnowały , odstawiamy na jakieś półtora miesiąca w ciemne miejsce. Co parę dni odwracamy pomarańczę - ja po prostu potrząsałam słoikiem. Gotową nalewkę cedzimy - jest gotowa do picia.Już czekam na drugą która dojrzewa z szafce bo pierwsza szybko poszła. Link do komentarza
dżoana Napisano 9 grudnia 2009 Udostępnij #48 Napisano 9 grudnia 2009 Zapomniałam o zdjęciu Link do komentarza
Marcin123 Napisano 10 grudnia 2009 Udostępnij #49 Napisano 10 grudnia 2009 Cytat Zapomniałam o zdjęciu O matkooo!! Jak to smakowicie wygląda, aż prawie czuję smak tej nalewki Link do komentarza
acia Napisano 10 grudnia 2009 Udostępnij #50 Napisano 10 grudnia 2009 A ja właśnie gotuję mleczko na karmelówkę i jutro będę piła oj będę. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się