Skocz do zawartości

Czy warto wystepować o Warunki Zabudowy


Recommended Posts

Napisano
Z tego co zrozumiałam z tłumaczeń urzędników w gminie , występując o WZ dla działki oznaczonej jako rolno(90%) leśna(10%) przy braku MPZP nie mam szans na budowę domu na takiej działce.W gminie stwierdzili,ze wysyłają pismo do Warszawy w takich sprawach i to tam decydują...Czy to prawda,że gmina nie ma na to wpływu jak "góra" (Warszawa)rozpatrzy taki wniosek??Działka moim zdaniem zupełnie bez sensu jest tak oznaczona,150metrów dalej powstają zabudowania, linia energ.też jest do pociągnięcia i myślę ,ze w Studium powinna być w planach pod zabudowę.Jednak mimo wnoszenia wniosków przez właścicieli nadal te działki są Rl-ls.Czy to przypadek beznadziejny, czy w Warszawie mogą wydać inne WZ niż mówią w Gminie???
Napisano
  Cytat

Z tego co zrozumiałam z tłumaczeń urzędników w gminie , występując o WZ dla działki oznaczonej jako rolno(90%) leśna(10%) przy braku MPZP nie mam szans na budowę domu na takiej działce.W gminie stwierdzili,ze wysyłają pismo do Warszawy w takich sprawach i to tam decydują...Czy to prawda,że gmina nie ma na to wpływu jak "góra" (Warszawa)rozpatrzy taki wniosek??Działka moim zdaniem zupełnie bez sensu jest tak oznaczona,150metrów dalej powstają zabudowania, linia energ.też jest do pociągnięcia i myślę ,ze w Studium powinna być w planach pod zabudowę.Jednak mimo wnoszenia wniosków przez właścicieli nadal te działki są Rl-ls.Czy to przypadek beznadziejny, czy w Warszawie mogą wydać inne WZ niż mówią w Gminie???

Rozwiń  


ja bym sprobowal, nie dowiesz sie jak nie wystapisz o WZ
Napisano
Działka jest oznaczona jako RI, czyli I klasa gruntów rolnych ?

Jeżeli tak to będziesz ja musiał odrolnić, o tryb mnie nie pytaj bo nie wiem jak to jest w klasach wyższych od V.

Wniosek o wydanie warunków zawsze możesz złożyć i nic nie trafia do w-wy - chyba że tam jest twoje starostwo powiatowe.

Jeżeli chodzi o przeznaczenie działki to dowiedz się jakie było w starym planie, jeżeli była przeznaczona pod zabudowę mieszkaniową to nie powinieneś mieć problemów.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Działka oznaczona jest jako grunt rolny klasy IV.A pismo z tego co wiem nie trafia na pewno do starostwa powiatowego, bo w takiej sytuacji sama bym tam je zawiozła..więc nie wiem w końcu do jakiej instytucji trafia....Wiem,że moja siostra występując o warunki zabudowy, też czekała na odpowiedź z W-wy.Dodam,że jestem z mazowieckiego,ale nadal nie rozumiem kto ma tam rozstrzygać takie sprawy...???Co to jest za "urząd" który o WZ w przypadku braku MPZP decyduje??
Napisano
  Cytat

Działka oznaczona jest jako grunt rolny klasy IV.A pismo z tego co wiem nie trafia na pewno do starostwa powiatowego, bo w takiej sytuacji sama bym tam je zawiozła..więc nie wiem w końcu do jakiej instytucji trafia....Wiem,że moja siostra występując o warunki zabudowy, też czekała na odpowiedź z W-wy.Dodam,że jestem z mazowieckiego,ale nadal nie rozumiem kto ma tam rozstrzygać takie sprawy...???Co to jest za "urząd" który o WZ w przypadku braku MPZP decyduje??

Rozwiń  


Wczesniej pisałaś, że dzialka jest rolno-lesna. Ze wzgledu na "leśną" zgode musi wydać wojewoda, a że mazowieckie, to do Warszawy.
Powodem również może być wielkość dzialki. Jeśli przy tej klasie gruntów przekracza 1ha, to również zgode wydaje wojewoda.
Napisano
  Cytat

Wczesniej pisałaś, że dzialka jest rolno-lesna. Ze wzgledu na "leśną" zgode musi wydać wojewoda, a że mazowieckie, to do Warszawy.
Powodem również może być wielkość dzialki. Jeśli przy tej klasie gruntów przekracza 1ha, to również zgode wydaje wojewoda.

Rozwiń  


Jaki wojewoda, co ma wojewoda do wz. O odrolnieniu decyduje starosta a nie wojewoda. Wystąp o warunki zabudowy do gminy i się nie przejmuj tylko potem naciskaj żeby nie zpomnieli o Twojej sprawie. Pismo zawsze trafia do starostwa bo starostwo uzgadnia każdą decyzje o wz i jednocześnie sprawdza czy dana dziąłka nie wymaga procedury wyłączenia z produkcji rolnej. W Twoim przypadku raczej się bez tego nie obejdzie.

Do bajbaga poczytaj Ustawa z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych (Dz.U. z 2004 r. nr 121, poz. 1266 ze zm.).
Napisano
Dzięki za wszelkie informację.Bajbaga:pisałam w pierwszym poście ,ze jest to działka rolno-leśna,ale lasu tam jest bardzo mało(10%).Ze względu na kształt działki(długa i wąska) nic nie chcemy robić na terenie gdzie rośnie pare sosen-tylko na drugim jej krańcu(zachowana będzi ebezpieczna odległośc od ściany lasu). A działka ma 108metrów długości.Na zaledwie 10 rośnie ten"las".Nie mamy zamiaru go wycinać.Tylko właśnie nie wiem jak oni to uwzględniają.Ja chciałabym postawić dom na tej części rolnej.Czy mogę wystąpić tylko o odrolnienie fragmentu pod dom-czytałam,że do 500m2 za odrolnienie płaci się niewielkie pieniądze.Jak to jest w rzeczywistości? icon_eek.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Prof. Łukasz Łuczaj, botanik z Uniwersytetu Rzeszowskiego, co roku zachęca, by nie kosić trawy wiosną. W tym roku poszedł o krok dalej, zaapelował na portalach społecznościowych, by zakazać używania kos i kosiarek spalinowych na cztery wiosenne tygodnie. Na swoim profilu na Facebooku napisał: "Nasza planeta potrzebuje radykalnych działań. Bioróżnorodność terenów nieleśnych potwornie spadła w ostatnich latach. Zanikły bogate w gatunki łąki i pastwiska zamiast tego większość terenów trawiastych w Polsce to albo trawniki koszone nisko co tydzień nawet, albo zarośla zupełnie niekoszone porośnięte inwazyjną nawłocią kanadyjską".   Zwrócił uwagę na hałas, który produkujemy, używając kosiarek spalinowych: "Wręcz nie da się żyć po prostu w miejscowościach, gdzie zabudowa jest gęstsza: co chwilę słychać warkoczące kosiarki". Zaproponował wprowadzenie zakazu koszenia jakichkolwiek terenów, także traktorami, do 1 czerwca. Jak uzasadnił "umożliwi to odrodzenie się Flory Łąkowej, zwiększenie bioróżnorodności trawników i zwiększy ilość pokarmu dla ptaków. Stworzy także kryjówki dla owadów".   Profesor przypomina, że nisko skoszony trawnik jest niemal martwym ekosystemem: "W bardzo krótko skoszonej trawie rozwija się tylko kilka gatunków pospolitych kwiatuszków i kilka gatunków traw. Tak krótka trawa nie może też być pokarmem dla gąsienic motyli, a takie organizmy jak mrówki czy koniki polne nie mogą się schować przed ptakami". I apeluje: Wzywam polski rząd do delegalizacji kos spalinowych i kosiarek elektrycznych. - Delegalizacja maszynowych kosiarek także umożliwi odrodzenie się zwyczaju koszenia kosą ręczną. Mechaniczne dozwoliłbym jedynie dla rolników, którzy wykaszają większe tereny, ale tylko po 1 czerwca. Okres do 1 czerwca powinien być wypełniony śpiewem ptaków, a nie warkotem kosiarek - podkreśla.   Na Zachodzie Europy i w Ameryce jest ruch, który nazywa się "No Mow May", czyli "Maj Bez Koszenia". Bardzo wiele szkody robi się majowym koszeniem, kiedy trawa dopiero rośnie. Takie koszenie jest bardzo inwazyjne, szczególnie kiedy jest powtarzane. Ono eliminuje wiele gatunków. Gdybyśmy pozostawili trawę do czerwca, zakwitłyby w niej złocienie, firletki, jaskry, bodziszki, dzwonki, a tak mamy mało zróżnicowany i ubogi garnitur gatunków: mniszek, kilka gatunków do niego podobnych, kilka gatunków koniczyny i traw. W tym roku jest taka wielka susza, a ludzie niemiłosiernie koszą już trawę, na razie nic nie odrasta.
    • Takie trzy żarłacze pasiaste wyłowiłem wczoraj z oczka.  
    • Zgadza się, ale 1/3 połączeń zwykle nie jest fabryczna i tu robią się schody. Farba tania nie jest, a obstawiam, że bez gładzi na całości dwie warstwy nie przykryją tych połączeń. Wiadomo że więcej roboty jest położyć gładź na całości i do tego też trzeba mieć w miarę wprawę, ale uważam że lepiej zużyć więcej gładzi niż malować 3 razy. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Ze styropianową będzie więcej roboty, żeby ją ostatecznie wykończyć. Z takim choćby ćwierćwałkiem z tworzywa lub drewna zachodu będzie mniej. Można je nawet wkleić używając masy akrylowej.
    • Z zasady tylko połączenia i wkręty. Ale celowo boczne krawędzie, czyli te, którymi stykają się płyty są tak ukształtowane,żeby dało się tam zmieścić szpachlę i siatkę wzmacniającą. Ostatecznie, po zaszpachlowaniu, miejsce połączenia i środkowa część płyt mają tworzyć dzięki temu jedną równą płaszczyznę. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...