Skocz do zawartości

KOLEKTOR PIONOWY W WODZIE


łafaR

Recommended Posts

Napisano
Witam!

Mam pewien dylemat;

1. przymierzam się do zakupu działki zalesionej niestety z wysokim poziomem wody gruntowej (1,5 – 1,9m p.p.t.)

2. chciałbym zastosować pompę ciepła zamiast pieca c.o.
- woda, w przypadku kolektora poziomego podniosła by wydajność całego systemu (ta wersja niestety odpada – drzewa zostają)
- pozostaje kolektor pionowy – czy woda gruntowa także będzie „pozytywnie” wpływać na sprawność całego sytemu? (czy uzysk ciepła będzie większy niż w "suchym" gruncie?)

Za wszelkie konstruktywne uwagi z góry dziękuję. icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Witam!

Mam pewien dylemat;

1. przymierzam się do zakupu działki zalesionej niestety z wysokim poziomem wody gruntowej (1,5 – 1,9m p.p.t.)

2. chciałbym zastosować pompę ciepła zamiast pieca c.o.
- woda, w przypadku kolektora poziomego podniosła by wydajność całego systemu (ta wersja niestety odpada – drzewa zostają)
- pozostaje kolektor pionowy – czy woda gruntowa także będzie „pozytywnie” wpływać na sprawność całego sytemu? (czy uzysk ciepła będzie większy niż w "suchym" gruncie?)

Za wszelkie konstruktywne uwagi z góry dziękuję. icon_lol.gif



Jak najbardziej woda gruntowa wpływa pozytywnie na wymiennik gruntowy. Do jakiego systemu się przymierzasz woda- woda( 2 studnie) czy odwierty i gdzie ta inwestycja jest planowana?
Napisano
Witam!

Dziękuję za zinteresowaniw.
Sytsem o jakim mówisz, to w planach, bezpośrednie odparowanie. Czyli odwierty.
Niestety jest to jedno z droższych rozwiązań i plany mogą ulec zmianie. Postanowiłem jednak, jak inwestować w oszczędność, to może dokładnie. Czytałem, że takie rozwiązanie charakteryzuje się nawyższą sprwanością.
Jeśli chodzi o miejsce: połudnowo-wschodnie okolice Częstochowy.
Napisano
Witam!

Jeszcze tego nie przeanalizowałem do kńca, więc nie znam temperatury gazu wpływajacego do dolnego zródła. Jeżeli temperatura jest niższa od zera, to faktycznie można się spodziewać oblodzenia przewodu. Oblodzenie to jednak będzie występować tylko na pewnym odcinku, poniważ czym głębiej tym cieplej. Stracę jednak w ten sposób jakąś część "długości" kolektora. icon_sad.gif Jestem ciekaw opini foachowców z doświadczeniem.
Przecież kolektor pionowy zazwyczj "muci" być częściowo zanurzony w wodzie. Może zazwyczaj lustro wody gruntowej jest niżej i zaczym dotrze tam gaz, to zdąży się ogzrać do temperatury pwyżej zera?

O smarowaniu sprężarki wiem jeszcze mniej. I jeżeli smarujący olej ma krążyć razem z czynnikiem, to jak on jest niesiony przez gaz?

pzdr
Rafał
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
pompa ciepła z bezpośrednim odparowaniem, ma największą sprawność bo nieposiada wymiennika glikol/woda, gaz z układu pompy ciepła przetłaczany jest bezpośrednio do kolektora ziemnego.
Pamiętać należy również o minusach: więcej gazu w układzie, wieksze szanse na nieszczelności z powodu wyższych ciśnień, w razie ubytku gazu praktycznie niemożliwe odnalezienie przecieku, dużo droższy kolektor.

Co do smarowania kompresora to olej krąży w układzie razem z czynnikiem, warunek konieczny to zachowanie odpowiedniej prędkości przepływu gazu, aby olej mógł podążać razem z nim. Dlatego obliczenia powinny być wykonane przez fachowca, żle dobrane rury (za duże) i olej nie wraca do karteru spreżarki = uszkodzenie.
Napisano
Wiatam!

Jeżeli chodzi o nieszczelności żródła dolnego, to mam takie przemyślenia:
- nieszczelność za każdy razem będzie tragiczan w skutkach, ponieważ trudno sobie wyobrazić szukania dziury pod ziemią. Ważkim argumentem jest faktycznie wyższe ciśnienie czynnika jakim jest gaz i wieksze prwdopodobieństwo awari wyminkające z tego ciśnienia.
Myślę jednak, że:
1. firma ykonawcza powinna dać gwarancję.
2. jeżeli wykonam kilka pionowych odwiertów, do których "wsówa się" kolektory pionowe, to można (w razie awari) odłoączyć każdy po koleji i przeprowadzić na nim próbę szczelności. Po znalezieniu wadliwego wymienić rurki tylko w jednym z odwiertów. Takie (awaryjne) rozwiązanie wydaje się i tak prostsze niż odkopywanie kolektora poziomego.

Oczywiście nie wiem do końca, czy da się to tak zorganizować.


Dziekuję za informację o smarowaniu sprężarki (doborze odpowiedniego przekroju rur i prędkości)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
gwarancja to kilka lat, pompa ma działać 20,
można przeprowadzać próbę szczelności pokoleji ale to wiąże się z odessaniem czynnika, rozszczelnieniem instalacji, wlutowaniem zaworów - czyli fachowa i droga robota.
"Po znalezieniu wadliwego wymienić rurki tylko w jednym z odwiertów" - nie widzę tego, myślisz że rurkę po kilku latach sobie wyciągniesz do góry i w to miejsce włożysz nową, bo ja nawet nie myslę.
kolektor poziomy na glikolu wyposażony jest w zawór na każdą pętlę, możemy bez kombinacji określić który to obieg, usterkę można naprawić samodzielnie lub jakikolwiek Pan od CO nam pomoże, z kolektorem miedzianym sami sobie nie poradzimy: poma próżniowa, palniki, manometry, gazy techniczne - tylko fachowiec.
Napisano
Witam!


Niestey nie wiem jak to wygląda w praktyce. Ale jeżeli każda z pętli kolektora poziomego jest wyposażona w zawór odcinajęcy, to wnioskuję: że podobnie można wykonać instalację na rurkach miedzianych. Zastosować zawory i króciec, po zakręceniu których można przeprowadzić próbę szczelności.
Osobna sprawa, czy zrobimy ewentualną naprawę samodzeilnie? Lutownie na centralnym ogrzewaniu już przeprowadzałem.
Pozostaje jeszcze sprawa wyciągnięcia i ponownego włożenia kilkunastu metrów rury w odwiert. Tak, tu może być problem, a zrobienie odwiertu w osłonie z rury satalowej podroży znacznie iwnestycję i może ograniczyć wymianę cieplną.
Jest to temat do analizy: Ponieważ zakładam, że i tak w odwiercie będzie stale woda gruntowa. Więc ona i tak zapewni dobrą wymianę ciepla, ale wrazie nawet niewielkich przepływów można się spodziewaś zamulenia po latach.
Oczywiście pozostaje ostateczność -wywyiercenia nowego odwiertu. Tylko ściąganie wtedy ekipy do jednej dziury też kosztuje.

Do dokładnej analizy wszystkich aspektów tego rozwiązania pcha mnie jego wysoka sprwaność. Chcę więc poznać jak najwięcej opini na ten temat.


Diękuję, za zainteresowanie.
pzdr
Napisano
Witam!

Chętnie podzieliłbym się takimi danymi, jednak do realzacji tego przedsięwziecia pozostało trochę czasu. Jak piszę na początku strony spraw wynikła z chęci kupna zalesinej działki. Ponieważ problem mine zaskoczył (zresztą nie tylko ten -także drzewa) całość jeszcze potrwa. W chwili obecnej nie ma jeszcze żadnych danych.

pzdr
Napisano
Byłbym ostrożny, bo rozwiazanie kolektora pionowego (odwiert) dla pomp ciepła z bezpośrednim odparowaniem, jest niezbyt sprawdzonym rozwiązaniem. Problemem jest zapewnienie sprężarce smarowania (obieg oleju).
Napisano
Witam!

Dziękuję za zinteresowanie, macie rację. Jakoś umkneło mi to na samym początku, przy czytaniu materiałów źródłowych. Faktycznie właściwie nie znalazłem firmy proponującej system bespośredniego odparowania z kolektorem pionowym. Mało tego, jak znalazłem podział (schematyczny) na sysytemy i źródła dolne, to wogółe nie ma w nim mowy o takim rozwiązaniu. Występuje odparowanie bezbośrednie tylko z kolektorem poziomym.

Wniosek:
Muszę zweryfikować pomysł i albo odpuścić odparowanie bezpośrednie, albo mocno przeanalizować możliwość ułożenie kolektora pozimego.

pzdr
Napisano
Cytat

Witam!

Dziękuję za zinteresowanie, macie rację. Jakoś umkneło mi to na samym początku, przy czytaniu materiałów źródłowych. Faktycznie właściwie nie znalazłem firmy proponującej system bespośredniego odparowania z kolektorem pionowym. Mało tego, jak znalazłem podział (schematyczny) na sysytemy i źródła dolne, to wogółe nie ma w nim mowy o takim rozwiązaniu. Występuje odparowanie bezbośrednie tylko z kolektorem poziomym.

Wniosek:
Muszę zweryfikować pomysł i albo odpuścić odparowanie bezpośrednie, albo mocno przeanalizować możliwość ułożenie kolektora pozimego.

pzdr



Jest tu mowa o systemie z bezpośrednim czy pośrednim parowaniem?
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Jest tu mowa o systemie z bezpośrednim czy pośrednim parowaniem?



Jest tu mowa o bezpośrednim odparowaniu czynnika.
A jeżeli chodzi o lutowanie, rury do CO lutujemy palnikiem na propan-butan z 1 butli turystycznej,
a instalacje do freonu musimy lutować w osłonie innego gazu : trzeba mieć butle z gazami i troche doświadczenia w lutowaniu
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Jest tu mowa o bezpośrednim odparowaniu czynnika.
A jeżeli chodzi o lutowanie, rury do CO lutujemy palnikiem na propan-butan z 1 butli turystycznej,
a instalacje do freonu musimy lutować w osłonie innego gazu : trzeba mieć butle z gazami i troche doświadczenia w lutowaniu



o jakim freonie piszesz? icon_biggrin.gif
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Cytat

o jakim freonie piszesz? icon_biggrin.gif



pisze o potocznej nazwie, czyli instalacji freonowej - nie jest to poprawne określenie gdyż freony są już zakazane ze wzgledu na niekożystny wpływ na dziure ozonową i wywoływanie efektu cieplarnianego, np: R-12, R-22.
Stare środki zostały zastąpione nowymi o tzw. zerowym oddziaływaniu, np: R-407, R-410 - ich poprawna nazwa to: Suva® 407C i Suva® 410A są to produkty firmy DuPont, pomimo tego nadal stosuje się określenie instalacji freonowej, ja niespotkałem się z określeniem aby ktoś układał instalację pod Suva® 410A .
W praktyce ludzie z branży wiedzą o co chodzi a dla niewtajemniczonych jest to bez różnicy, sam widzisz że jesteś jedynym który wychwycił niedokońca poprawne potoczne nazewnictwo.
Pozdrawiam
Napisano
Faktycznie poprawnie powinno być "czynnik chłodniczy" ale i tak wszyscy wiedzą o co chodzi icon_smile.gif Te sprzedawane pod handlową nazwą Suva [numer], robi DuPont ale od lat na tym rynku działają też inne firmy ze swoimi produktami. Zaczęły jakoś pod koniec lat 90-tych, gdy DuPont skończyła się chyba ochrona patentowa na freony.
Napisano
Cytat

Byłbym ostrożny, bo rozwiazanie kolektora pionowego (odwiert) dla pomp ciepła z bezpośrednim odparowaniem, jest niezbyt sprawdzonym rozwiązaniem. Problemem jest zapewnienie sprężarce smarowania (obieg oleju).


Faktycznie ku przestrodze. Problemu smarowania chyba do tej pory nie rozwiązano przy takim układzie a jego brak/niedostatek zniszczy każdy silnik. Zresztą niedostateczne smarowanie to wbrew pozorom częsty problem przy źle zaprojektowanych instalacjach z PC.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Cd malego przerywnika, wlasciwie moglabym to nazwac "z zycia dzialki - ku pamieci". Teraz o moich ostatnich nabytkach: hustawce i malym namiocie imprezowym. Zamowione, dostarczone i odebrane. Niewazne, jakie byly, musialy zostac odebrane. Przyjezdzali goscie, ktorzy mieli to poskladac i nie bylo czasu na ewentualne odsylanie. Pierwsza dotarla hustawka. Zamawialam zielona, do mojej lesnej dzialki lepiej pasuje. Poza tym jest praktyczniejsza, rozne plamy, chociazby te z zywicy, bylyby mniej widoczne. Przyszla taka     No coz, ta zielen jest troche malo zielona. Hustawka podoba mi sie, ale naprawde wole zielona. Materac mial miec grubosc 10 cm, ma rowno polowe. Niektore elementy metalowe sa obtarte i porysowane, jeden z uchwytow na napoje wyszczerbiony.     Reklamowalam, sklep zaproponowal rabat 10%. Przyjelam, bo to nie byl moment na robienie zwrotu. A poza tym, hustawka jest bardzo wygodna i konstrukcja sprawia wrazenie solidnej. Zarysowania gruntownie zabezpieczylam wysokiej jakosci bezbarwnym lakierem do paznokci . Dokupie jeszcze materac, taki jak na lezaki i, bujaj sie Fela    Namiot imprezowy zamowilam rowniez zielony - zeby pasowal do hustawki . I taki dotarl. 3m x 6m, z miejscem na duzy stol, maly stolik pomocniczy, krzesla... Mielismy maly problem ze skladaniem. Byla tylko  rozpiska z wyszczegolnieniem ilosci elementow i na tym koniec. Mnostwo rurek, niektore bez numerow, zadnego schematu konstrukcji. Bawilismy sie z tym do kolacji, ciag dalszy nastepnego dnia. I wtedy zadzwonilam do sklepu z propozycja, zeby autor tego dziela przyjechal i zlozyl to osobiscie. Pani byla zdziwiona brakiem szczegolowej instrukcji. Przyslala ja mailem. Udalo sie w koncu ten namiot zlozyc, mimo, ze odczytywanie malego rysunku na ekranie telefonu bylo z lekka, powiedzmy, uciazliwe. W oczekiwaniu na wbicie ostatniego sledzia obiad zostal zaserwowany na zestawionych, rozkladanych stolikach. Ale na koniec wszyscy moglismy podziwiac wspolne dzielo, ktore czekalo na inauguracje w bliskiej przyszlosci.     Dwa dni pozniej, kiedy reorganizowalam lazienke, uslyszalam straszny huk. Czyzby jakas duza galaz spadla na dach? Ale to nie byla galaz...                Wcale nie bylo silnego wiatru. Moze jakies zawirowanie? A przeciez byl tylko dach, scianki nie opuszczone. Nawet jakis pien sie zlamal. Fakt, byl sprochnialy, zamieszkaly przez mrowki... Podeszlam do tego ze stoickim spokojem, bylo mi tylko zal, ze ani razu nie udalo sie skorzystac z namiotu.   Jest pomysl, zeby z tych rurek zmontowac piramide. Podobniez siedzenie w takiej piramidzie bardzo dobrze dziala na organizm     
    • Średnice samych rur to nie wszystko. W przypadku tych warstwowych (PEX-Al-PE) problemem są złączki. To one najbardziej zwężają średnicę zewnętrzną. W efekcie z 12 mm średnicy wewnętrznej rury 16×2 mm zostaje mniej więcej grubość ołówka. Jednak nawet przy zbyt małych średnicach nie powinno być takiego szumu. Jaka złączka (trójnik) jest na połączeniu naczynia wzbiorczego z rurą zasilającą zbiornik c.w.u.? Czy gdzieś tam nie ma jakichś dodatkowych zwężek, kolan, zaworów? Krótko mówiąc innych elementów zaburzających przepływ? Tak przy okazji, to jaka jest średnica rury na wyjściu z zaworu bezpieczeństwa? I czy z tym zaworem nie ma problemów (nie cieknie itp.)?
    • Skrobiesz nożykiem po pęknięciach  , czyścisz rowki i dalej już chyba tak samo trzeba robić.    
    • Średnica wewnętrzna rury przyłącza do grupy bezpieczeństwa, jest zbyt mała. Rura PP 16 mm ma średnicę wewnętrzną ok. 10 mm.   Zmierz średnicę wewnętrzną króćca naczynia przeponowego i zastosuj odpowiednią  średnicę wewnętrzną  rury PP równą lub większa średnicy króćca.      Sprawdź też grupę bezpieczeństwa czy nie ma mniejszej średnicy wewnętrznej od króćca naczynia       Typowa średnica przyłącza (rura stalowa) naczynia przeponowego w domu jednorodzinnym to 3/4 cala (DN20, średnica wewnętrzna ok. 18–20 mm) lub 1 cal (DN25, ok. 25 mm).    Jeżeli chcesz mieć względną ciszę, to zastosuj gradację średnic o jeden skok, czyli jest zasilane   rurą PP 32 mm to przyłącze naczynia przeponowego powinno być rurą PP 25 mm.   Zastosuj trójnik redukcyjny 32/25/32 PP na rurze zasilającej. Poprowadź rurę PP 25 mm do grupy bezpieczeństwa. Zastosuj grupę bezpieczeństwa z  króćcami 3/4-1". Zastosuj naczynie przeponowe z  króćcem  3/4-1".    
    • pytanie ktore rury maja nieodpowiednia srednice ??   Naczynie jest wpiete na zasilaniu bojlera zimna woda. Zasila go rura 32 mm natomiast naczynie jest polaczone rura 16 mm
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...