Skocz do zawartości

Podwójny mur z pustką pomiędzy nimi - ocieplenie wentylacja


Recommended Posts

Witam, posiadam dom wybudowany w latach 80 tych w technologi mur/pustka/mur/styropian10cm. Po ociepleniu budynku wykonano w elewacji wentylacje pustki między murami w formie kratek wentylacyjnych. W okresie jesienno zimowych czuć wychłodzenie muru. Czy ta wentylacja jest wykonana prawidłowo i czy wogóle ona jest konieczna. Mam wrażenie że jest to zabieg wykonany błędnie. Brak izolacji pionowej fundamentów izolacja pozioma jak najbardziej ok nie występuje zawilgocenie muru.

Link do komentarza

Przydałyby się zdjęcia.

 

Prawdopodobnie ktoś doradził Panu błędnie wykonanie  wentylacji pustki między murami w formie kratek wentylacyjnych.

 

Wpuszczanie zimnego powietrza za styropian spowodowało, że izolacja ze styropianu o gr 10 cm jest tylko atrapą ocieplenia, styropian nie wpływa na izolacyjność tych ścian.  

Link do komentarza
26 minut temu, Bartek12 napisał:

Sugerujecie zapianowanie otworów?

Dla pewności jednak bym chciał te zdjęcia zobaczyć.:icon_idea:

Nie mieści mi się pod kopułą, żeby doradzić komuś takiego babola.:scratching:

 

Ile jest tych kratek?

 

Może to wentylacja podłogi na legarach, Kiedyś w niepodpiwniczonych domach, nie tylko drewnianych, podłogę parteru wykonywano z desek na legarach. Od gruntu oddzielała ją kilkudziesięciocentymetrowa przestrzeń, wentylowana przez pozostawione w zewnętrznych ścianach fundamentowych otwory.

 

43 minuty temu, aru napisał:

a po co zdjęcie? rozwiązanie jest do d...., jak ktoś:takaemotka:) wcześniej słusznie zauważył

:hug:

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • Redakcja changed the title to Podwójny mur z pustką pomiędzy nimi - ocieplenie wentylacja

Potrzebne są zdjęcia i opis. 

Jakie to puszki wentylacyjne?

Gdzie dokładnie są umieszczone?

Jak gęsto są rozmieszczone? 

Czy są tylko nisko umieszczone kratki wlotowe, czy także wyżej położone wylotowe?

Czy prawidłowo wnioskuje, że pierwotnie nie było tej warstwy styropianu na elewacji, a szczelina powietrzna w ścianie nie była wentylowana? 

Natomiast co do pomysłów z głupim układem warstwy ocieplenia i wentylowaną szczeliną powietrzną to nie jest to wyjątek. Niedawno miałem w ręku świeży projekt domu szkieletowego z dodatkową warstwą styropianu na elewacji. Projektant przewidział szczelinę powietrzną pod styropianem, ale nawet nie określił czy ma być ona wentylowana, czy nie. 

Oczywiście, zrobienie intensywnie wentylowanej szczeliny pod izolacją powoduje, że ma ona znikomy wpływ na ostateczną izolacyjność ściany. Nie robi już różnicy, czy będzie to 10 czy 2 cm styropianu.

Link do komentarza

8 kratek wentylacyjnych na dwóch przeciwległych ścianach zewnętrznych. Dodaje szkic poglądowy czerwone prostokąty to kratki wentylacyjne. Ściany od północy oraz południa. Kratki są tak umiejscowione że daje to wrażenie niezłego komina przez który przepływa powietrze.

 

Tak pierwotnie nie było warstwy styropianu dom wybudowany w technologi mur/pustka/mur bez wentylacji zewnętrznej. Posadzki wylewka betonowa, dach płaski nieocieplony na dachu jeszcze żużel na tym jakaś wylewka i papa (planowane ocieplenie stropodachu)

kratki.png

Link do komentarza
20 godzin temu, animus napisał:

Dla pewności jednak bym chciał te zdjęcia zobaczyć.:icon_idea:

Nie mieści mi się pod kopułą, żeby doradzić komuś takiego babola.:scratching:

 

Ile jest tych kratek?

 

Może to wentylacja podłogi na legarach, Kiedyś w niepodpiwniczonych domach, nie tylko drewnianych, podłogę parteru wykonywano z desek na legarach. Od gruntu oddzielała ją kilkudziesięciocentymetrowa przestrzeń, wentylowana przez pozostawione w zewnętrznych ścianach fundamentowych otwory.

 

:hug:

 

20241107_170100.jpg

8 szt.

Link do komentarza
3 godziny temu, Bartek12 napisał:

8 kratek wentylacyjnych na dwóch przeciwległych ścianach zewnętrznych. Dodaje szkic poglądowy czerwone prostokąty to kratki wentylacyjne. Ściany od północy oraz południa. Kratki są tak umiejscowione że daje to wrażenie niezłego komina przez który przepływa powietrze.

 

Kiedy zostały wykute te kanały wentylujące tę przestrzeń pomiędzy murami, zaraz po ociepleniu czy po jakimś czasie ?

Jaki był powód ich wykonania? 

Czy to tereny zalewowe?

Link do komentarza
3 godziny temu, animus napisał:

 

Kiedy zostały wykute te kanały wentylujące tę przestrzeń pomiędzy murami, zaraz po ociepleniu czy po jakimś czasie ?

Jaki był powód ich wykonania? 

Czy to tereny zalewowe?

To nie są tereny zalewowe, kanały wentylujące zostały wykonane podczas ocieplenia, i rola to pewnie odprowadzenie wilgoci z muru ale nie wiem czy to ma sens skoro na zewnątrz jest większa wilgotność niż wewnątrz budynku

Link do komentarza

Z czego wykonane są te mury - warstwa wewnętrzna i zewnętrzna? Jaka jest szerokość szczeliny powietrznej? Chodzi o to na ile przepuszczalne dla pary wodnej są te materiały. Podejrzewam, że będzie można zamknąć te kratki wentylacyjne albo pozostawić tylko znikomy otwarty przekrój. Ewentualnie założyć kratki z możliwością zamknięcia lub otwarcia. Wtedy w sezonie grzewczym się je zamknie, otworzy zaś przez resztę roku. To powinno w pełni wystarczyć do usunięcia ewentualnej zgromadzonej wilgoci, wyschnięcia pomiędzy sezonami. 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • I jesteś bohaterem domu   Gratulacje! I tak trzymaj!
    • Opiekunowie psów i kotów chronią swoje zwierzęta przed pchłami i kleszczami, stosując środki biobójcze. Często weterynarze zalecają regularnie ich używanie. W wyniku tego w ich sierści (także tej, która fruwa w powietrzu po wyczesaniu) utrzymuje się wysoki poziom substancji biobójczych. A jak to w przyrodzie bywa - wszystko ma swój drugi obieg. Sierść czworonogów, ptaki wykorzystują do budowania swoich gniazd.   Naukowcy z Uniwersytetu w Sussex przebadali 103 gniazda sikor modraszek i bogatek, do których budowy została użyta sierść zwierząt domowych. Z ich badań wynika, że substancje biobójcze występujące w preparatach na pchły i kleszcze były obecne w każdym gnieździe. W 100 proc. gniazd obecny był fipronil - substancja niedozwolona w rolnictwie w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, a 89 proc. gniazd zawierało imidaklopryd, który również został zakazany w 2018 r. w UE do ochrony roślin. Ale wciąż obie substancje wykorzystywane są w opiece weterynaryjnej zwierząt domowych.   - Żadne gniazdo nie było wolne od środków biobójczych. A obecność takich preparatów w gniazdach może mieć katastrofalne skutki dla populacji ptaków w Wielkiej Brytanii - zaznacza Cannelle Tassin de Montaigu, główna autorka badania. W gniazdach, w których występowało wysokie stężenie środka biobójczego, naukowcy znajdowali większą liczbę niewyklutych jaj lub martwych piskląt. Obecność substancji biobójczych w gniazdach jest zatem powiązana ze zmniejszonym sukcesem lęgowym modraszek i bogatek.   Badanie, sfinansowane zostało przez organizację charytatywną SongBird Survival i opublikowane w piśmie "Science of the Total Environment". - Do tej pory wiele osób uważało, że wyczesaną sierść psów i kotów można zostawiać ptakom, by wyścielały nią gniazda. Okazuje się, że w 100 proc. gniazd z sierścią zwierząt domowych wykazano obecność substancji biobójczych, takich jak fipronil, imidaklopryd czy permetryna, a im większe stężenie tych substancji, tym więcej niewyklutych jaj i martwych piskląt. Sierść zwierząt, u których stosowane są preparaty typu spot-on zawierające fipronil, imidaklopryd, permetrynę nie może być stosowana jako wyściółka gniazd ptaków. Taką sierść należy wyrzucić - tłumaczył wyniki badań w swoich social mediach technik weterynarii, przyrodnik, ornitolog Wojciech Szukalski.   Inne badania wykazały, że środki biobójcze obecne są również w akwenach, w których kąpią się nasze pupile. Wpływa to negatywnie na żyjącą np. w rzekach przyrodę. Pestycydy takie jak fipronil są też zagrożeniem dla owadów. Szkodzą zarówno gatunkom latającym, jak i tym rozwijającym się w glebie. Na przykład, pestycydy są obecnie jednym z głównych oskarżonych (oprócz ubożenia środowiska naturalnego) o masowe zabijanie pszczół. Są też groźne dla ludzi. Według badań zeszłorocznych mogą być bardziej rakotwórcze niż palenie.    
    • Temat ogarnięty. Plecki na szerokości 80 cm co były łączone puściły. Plus dodatkowa nóżka na środku komody była za nisko podług boków. Plecki wzmocnione nóżka podłożona i mam 1 mam różnicy. Da się żyć.  Dziękuję i pozdrawiam.
    • Dzięki za wskazówki, zacznę od pleców i dam znać jak poszło. 
    • Cześć,  chyba znajduję się w sytuacji beznadziejnej. Od paru lat staram się uzyskać od naszej gminy informacje o możliwości jakie mam na działce rolnej rodziców, którzy chcą część tej działki wydzielić i przepisać mi, abym mógł się na niej wybudować. Mam nadzieję, że ktoś z was będzie w stanie mi pomóc.   Rodzice posiadają działkę rolną o powierzchni 0,8ha (tylko tato jest rolnikiem), działkę rolną dostała mama w spadku po babci. Rodzice tę działkę dzierżawią komuś innemu, sami jej nie uprawiają. Na tej powierzchni działki są trzy klasy ziemi, klasa RII, klasa RIIIa i RIIIb. Chcieliby wydzielić z tego około 16 arów i przepisać je na mnie (nie jestem rolnikiem) abym wraz z rodziną mógł się tam wybudować. Niestety akurat na granicy naszej działki kończy się przeznaczenie terenów pod zabudowy na planie zagospodarowania przestrzennego gminy (co ciekawe działka pod naszą ma klasę II i jest w pełni przewidziana pod zabudowę...).  Staraliśmy się już w gminie o to aby uwzględnić naszą działkę podczas aktualnego planowania jako działkę przeznaczoną pod zabudowę. Niestety, spotkaliśmy się z odmową, która była argumentowana tym, że gmina już prawie osiągnęła 100% limitu jaki mogła wykorzystać na przeznaczenie terenów pod zabudowy (nie wiem czy nas zbyli, czy rzeczywiście jest coś takiego, ale nadal zbierają wnioski od ludzi).   Próbowaliśmy dowiedzieć się co w takim wypadku mamy zrobić aby móc się tam wybudować. W gminie dostaliśmy informację o wystąpieniu o WZ, ale powiedziano nam też, że wysoka klasa ziemi to pewna odmowa. Czytałem też o nowelizacji ustawy z 2023 roku, która praktycznie to uniemożliwia. Ręce opadły. Niestety na innych działkach rolnych rodziców nie ma jak się budować bo są w szczerym polu, bez dostępu do wody, dojazdu i prądu. Jedynie ta działka jest położona przy zabudowaniach, drodze i dostępnie do sieci wody.   Czy mamy w ogóle jeszcze jakieś opcje, aby załatwić tę sprawę? Wiemy, że jest jeszcze coś takiego jak budowa zagrodowa, ale tutaj informacji o wymaganiach jest tyle, że sam już nie wiem które są prawdziwe, a które nie. Jeśli, zostaje nam tylko taka opcja, prosiłbym również o podpowiedź jak załatwić to w ten sposób i jakie wymagania musimy spełnić.   Jeżeli potrzeba, podeślę jaka to gmina i działka, proszę dać znać.   Wiem, że możemy kupić działkę budowlaną, ale niestety w naszych okolicach to koszty grubo powyżej 100 tyś zł i zanim to zrobimy, wolę się upewnić że wyczerpałem już wszystkie możliwości.   Przepraszam za troszkę narzekania, ale strasznie to irytujące, że człowiek nie może wybudować się na własnym kawałku ziemi, a przez urzędy traktowany jest jak jakiś trędowaty.   Pozdrawiam.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...