Skocz do zawartości

Dom na własną rękę


Recommended Posts

Napisano

Szalujemy już pod nadproża okienne. Docinamy blaty na wymiar i skręcamy wszystko z nadzieją, że beton pozostanie w szalunkach i nic się nie rozsypie Za chwilę będziemy też kręcić belki ale o tym w kolejnym nagraniu

 

Napisano

Ścięte drzewa z lasu doczekały się swojej kolejki w tartaku. Przyszła pora na ich obróbkę i transport na budowę. Drzewo jest dość świeże, mokre i ciężkie więc trzeba je przygotować i równo ułożyć na działce. Poświęciliśmy temu prawie tydzień czasu. Korowania było co nie miara - zobaczcie sami!

 

Napisano
1 godzinę temu, voyager2550 napisał:

Ścięte drzewa z lasu doczekały się swojej kolejki w tartaku. Przyszła pora na ich obróbkę i transport na budowę. Drzewo jest dość świeże, mokre i ciężkie  

 

Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 

Napisano
 
Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
8 godzin temu, vlad1431 napisał:

Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie,  

 

Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne.

Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Kończymy szalunki nadproży. Zabieramy się również za słupy podtrzymujące 5 metrowy podciąg w garażu. W końcu będzie widać zarys bramy garażowej. W tym odcinku zobaczycie też trochę gięcia strzemion i wiązania belek :)

 

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Szalunki gotowe więc pora na kręcenie zbrojenia i wrzucenie wszystkiego na górę. Belki swoje ważą więc lekko nie ma. W pojedynkę praca ta nie byłaby możliwa.

 

Napisano

Wykonujemy podciąg oraz trzpienie bramy garażowej. Belka jest długa ale we dwóch udaje nam się ją wciągnąć na górę. Kończymy zbrojenie oraz domykamy wszytko szalunkami. Całość jest gotowa do betonowania! :)
 

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Niee... Te śruby nie będą do niczego potrzebne. One są do obcięcia.   Mogę zejść ostatnim profilem 5cm do dołu ale... to wtedy wystarczy? Z ok. 35 cm zejdę do 30 cm. Czy nie lepiej dać jeszcze niżej jeden dodatkowy wieszak/profil i wtedy mam ok. 15 cm? Jak dodam jeszcze jeden profil niżej to bez obaw?
    • Teraz sobie powiększyłem i widzę, że UD sięgają do ścianki kolankowej. Murłaty w ogóle bym do tego nie mieszał. Zjedź ile się da ostatnim profilem, albo przyłóż łatę do tych profili i sprawdź jak to wyjdzie ze ścianką kolankową. Za wysoko dałeś te profile, wystarczyło dać 5cm niżej i wszystko by się fajnie zamknęło. Jak się zejdzie tak, żeby dało się to szpachlą przykryć to nic według mnie nie trzeba kombinować. Ale widzę że wystają śruby ze ścianki, co z nimi? Bo jak cokolwiek chcesz dawać na tą ściankę to już się płyty nie zejdą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Widziałem te sposoby montażu, że ścianę też do dołu zabudowuje się GK i wtedy też ścianę można dodatkowo w ramach stelażu ocieplić wełną.   Jednakże nie. Ta końcówka ścian (mało ich tam jest) ma iść na tynk bez GK. Nie chcę już na ścianach GK.   Mógłbym zacząć z tym ostatnim wieszakiem jeszcze niżej. Jednakże zastanawiając się doszedłem do wniosku, że tam na samym dole (przy murłcie) i tak musi być jakiś dodatkowy profil.   Chyba jednak ja się tam z tym profilem narożnikowym jakoś złapał. Znaczy się musiałbym się nakombinować. Myślę tam usztywniłbym z tyłu za tym profilem elastycznym (wstrzyknął pianę PUR), a ten profil elastyczny łapał co powiedzmy te 40 cm na długie wkręty do murłatu. Gdybym zachował kąt i linię to powinno być chyba ok?   Zmierzyłem i od ostatniego wieszaka do końca płyty mam 35 cm. Sporo.   To co podałeś z tą listwą elastyczną to pewnie jedna opcja. Widziałem jednak w sieci na zdjęciach, że czasem są zdjęcia jak ktoś na dole montażu daje gęściej dwa wieszaki i profile. Zastanawia mnie czy tutaj gdybym dał dodatkowo jeszcze jeden wieszak na samym dole - wtedy wyszłoby, że od tego najniższego wieszaka/profilu do ściany byłoby 15 cm to już tyle płyta GK mogłaby wisieć? Czy nadal 15 cm to i tak nie za bardzo?   Bo może lepiej nie kombinować i zrobić tam zwyczajnie jeszcze jeden wieszak i profil i odległość 15 cm będzie akceptowalna?        
    • Fugi epoksydowe np. Mapei Kerapoxy, Litokol Starlike mają doskonałą przyczepność do ceramiki, nawet na powierzchniach z minimalnymi pozostałościami silikonu, jeśli są dobrze oczyszczone, odtłuszczone. Są wodoszczelne, odporne na pleśń i chemikalia, co czyni je idealnym wyborem do prysznica. Tworzą trwałą, twardą spoinę, która wystarczy na kilka lat.   Materiały na bazie cementu na stare tłuste fugi po silikonie nie przywrzą dobrze, zwłaszcza przy braku hydroizolacji, to bardzo ryzykowne.   Najlepiej położyć jak najcieńszy płaski brodzik "na wierzch" na te płytki, wcześniej zalane hydroizolacją.   Geberit Nemea ma 3,5 cm  to najcieńszy, elegancki model z odpływem liniowym tworzy płaską, jednolitą powierzchnię prysznica. Jest trwały, higieniczny, niewielki uskok podłogi. Jeśli budżet jest ograniczony, to  Schedpol Slight Line – tańszy, ale równie solidny.  
    • A  Smart wibratory sterowane zdalnie i inne tego typu akcesoria?  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...