Skocz do zawartości

Jakie dokumenty potrzebne przed wyburzeniem


Recommended Posts

Napisano

Jako właściciel mieszkania w kamienicy będącej wspólnotą zamierzam wyburzyć (zlikwidować) piec kaflowy znajdujący się w pokoju - tzw kopciucha. Czy przed wyburzeniem muszę mieć pozwolenie na rozbiórkę, zgłoszenie robót, uchwałę wspólnoty lub inne dokumenty? Materiały z rozbiórki (cegły i kafle) zamierzam wykorzystać gospodarczo na własnej działce ogrodowej. 

Napisano

lubisz pod górkę :bezradny:

a co by było jakbyś wszem i wobec mówił, że chcesz "przenieść piec kaflowy  z mieszkania na działkę"?

brzmi to równie "groźnie" co wyburzenie?:scratching:

 

niemniej nic nie musisz, nie ingerujesz w konstrukcję budynku, więc to, co robisz w lokalu to tylko Twoja sprawa

Napisano

a niby po co? a jak podłączy kozę? piec olejowy, piec gazowy, wsadzi grzejniki elektryczne to będzie większe "zło" niż było dotychczas?

przewód kominowy należy tylko do niego, ma "komfort" decyzji, czyż nie?:scratching:

Napisano
1 godzinę temu, dap0 napisał:

  Czy przed wyburzeniem muszę mieć pozwolenie na rozbiórkę, zgłoszenie robót, uchwałę wspólnoty lub inne dokumenty? 

 

Chyba, że to zabytek. Jeśli nie, to nie potrzebujesz. 

1 minutę temu, aru napisał:

przewód kominowy należy tylko do niego, ma "komfort" decyzji, czyż nie?:scratching:

 

A dziurę trzeba zatkać.

Napisano

no tak, zabytek

ale ochrona zazwyczaj nie dotyczy wnętrz tylko elewacji i rzadko ogólnego układu pomieszczeń, o wyposażeniu nie ma mowy, chyba, że to siedziba biskupów, a Autor mieszka w muzeum:scratching:

Napisano
4 minuty temu, aru napisał:

a niby po co?

 

5 minut temu, aru napisał:

 .... przewód kominowy należy tylko do niego, 

A jak nie należy, tylko jest częścią wspólną ?

 

Napisano
3 godziny temu, aru napisał:

lubisz pod górkę :bezradny:

a co by było jakbyś wszem i wobec mówił, że chcesz "przenieść piec kaflowy  z mieszkania na działkę"?

brzmi to równie "groźnie" co wyburzenie?:scratching:

 

niemniej nic nie musisz, nie ingerujesz w konstrukcję budynku, więc to, co robisz w lokalu to tylko Twoja sprawa

Likwidując piec kaflowy właśnie ingeruje w obciążenie stałe stropu (strop zostanie odciążony). Waga pieca to ok. 600 kg. Przepisy w tym zakresie są niejednoznaczne, bo pozwolenie, ani zgłoszenie nie będzie potrzebne przy rozbiórce obiektów i urządzeń budowlanych, na których budowę nie jest wymagane pozwolenie na budowę. Ale w odwrotnym przypadku, gdyby nie było pieca w pokoju a chciałbym postawić piec ważący 600 kg, to potrzebny byłby projekt budowlany i pozwolenie. Czyli reasumując tam gdzie jest wymagane pozwolenie (zgodnie z prawem) tam jest wymagane pozwolenie na rozbiórkę. 

 

Napisano
3 godziny temu, bajbaga napisał:

Dla bezpieczeństwa, sugeruję opinię kominiarską.

  A jak będzie ogrzewany pokój po demolce kaflaka ?

Kominiarz w każdym roku kalendarzowym przeprowadza kontrolę przewodów wentylacyjnych (prędkość przepływu powietrza wlotowego do kratki wywiewnej) oraz sprawdza czym jest ogrzewane mieszkanie i woda użytkowa, zatem odnotuje w swoim systemie wszelkie zmiany. Nie trzeba starać się o opinię kominiarską. Ponieważ przepisy, uchwała radnych zabrania używania kopciucha kaflaka, pokój będzie ogrzewany panelami na promieniowanie podczerwone. 

Napisano
3 godziny temu, aru napisał:

a niby po co? a jak podłączy kozę? piec olejowy, piec gazowy, wsadzi grzejniki elektryczne to będzie większe "zło" niż było dotychczas?

przewód kominowy należy tylko do niego, ma "komfort" decyzji, czyż nie?:scratching:

Przewód kominowy tzw. przewód dymny jest w ścianie zatem należy do wspólnoty, powstały otwór po rurze dymnej trzeba będzie zamurować. I tutaj mam dylemat zamurowywanie w ścianie należącej do wspólnoty mieszkaniowej, czy trzeba będzie mieć uchwałę na zamurowanie? 

Napisano

Ja co prawda robię wszytko bez zezwolenia, ale na swoim. A tu też byłbym ostrożny. Tak z ciekawości, bo ja bym takiego ogrzewania na czerwone nigdy nie zamontował, bo wiele negatywnych opinii słyszałem, między innymi taką, że ciepłe jest tylko to co mogą te promienie ogrzać, a powietrze wewnątrz ogrzewa się od wyposażenia mieszkania i spotkałem się z opinią, że pod kołdrą jest zimniej niż nad kołdrą, dopóki się samemu pod nią nie nagrzeje.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
14 minut temu, vlad1431 napisał:

Ja co prawda robię wszytko bez zezwolenia, ale na swoim. A tu też byłbym ostrożny. Tak z ciekawości, bo ja bym takiego ogrzewania na czerwone nigdy nie zamontował, bo wiele negatywnych opinii słyszałem, między innymi taką, że ciepłe jest tylko to co mogą te promienie ogrzać, a powietrze wewnątrz ogrzewa się od wyposażenia mieszkania i spotkałem się z opinią, że pod kołdrą jest zimniej niż nad kołdrą, dopóki się samemu pod nią nie nagrzeje.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
 

Ja mam przygotowane prześcieradło elektryczne i koc elektryczny. Pół godziny przed spaniem włączę na pełną moc i pod kołdrą będzie ciepło. 

Napisano
Ja mam przygotowane prześcieradło elektryczne i koc elektryczny. Pół godziny przed spaniem włączę na pełną moc i pod kołdrą będzie ciepło. 
Albo żona niech wcześniej nagrzewa.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
9 minut temu, vlad1431 napisał:

Albo żona niech wcześniej nagrzewa.emoji16.png

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
 

Ja nie mam własnej żony ale mam kilka opcji do wyboru, albo cudza żona, albo kochanka, albo koc lub prześcieradło elektryczne. 

Napisano
Ja nie mam własnej żony ale mam kilka opcji do wyboru, albo cudza żona, albo kochanka, albo koc lub prześcieradło elektryczne. 
Albo termofor.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
 
W Kraśniku byłeś? :icon_eek:
Nie, ale przypomniała mi się historia, jak dwie wsie dalej chłop siedział na kominie, jeszcze za komuny i darł się na pół wsi, że czerwone go parzą.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
28 minut temu, vlad1431 napisał:

Nie,  

To nie  słuchaj głupot.

 

12 godzin temu, vlad1431 napisał:

 między innymi taką, że ciepłe jest tylko to co mogą te promienie ogrzać, a powietrze wewnątrz ogrzewa się od wyposażenia mieszkania 

 

Rzeczywiście tak jest. Identycznie działają promienie słoneczne. Powietrze jest dla nich przezroczyste, a ogrzewa się od ziemi i drobin kurzu w nim zawartych.  Podobnie działa promieniowanie z ogniska. 

 

12 godzin temu, vlad1431 napisał:

  i spotkałem się z opinią, że pod kołdrą jest zimniej niż nad kołdrą, dopóki się samemu pod nią nie nagrzeje. 

 

Tak jest w każdych sposobach ogrzewania pomieszczeń. Dlatego jakaś grzałka (nagrzewałkapod kołdrą jest zawsze przydatna. :icon_biggrin:

Napisano
 
Tak jest w każdych sposobach ogrzewania pomieszczeń. Dlatego jakaś grzałka (nagrzewałkapod kołdrą jest zawsze przydatna. icon_biggrin.gif
Czyli głupoty czy nie? Tą akurat historię przytoczyłem, bo facetowi odbiło, wylazł na komin i darł się na pół wsi, pewnie o elektrownię wtedy w Czarnobylu chodziło, że komuniści zza Buga go parzą promieniowaniem.
Nie chce mi się kopać po Internetach, ale wydaje mi się że tradycyjne ogrzewanie grzejnikowe czy podłogowe działa trochę inaczej niż takie podczerwone, ale jak jest inaczej, chętnie z błędu się wyprowadzę.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka


Napisano
49 minut temu, vlad1431 napisał:

tradycyjne ogrzewanie grzejnikowe czy podłogowe działa trochę inaczej niż takie podczerwone

I tak jest... w grę wchodzi konwekcja powietrza, ogrzanego czy to na grzejniku, czy podłogówce... ono się unosi, krąży w pomieszczeniu - ogrzewając je...

To podczerwone, po jakimś czasie, ogrzewając poszczególne powierzchnie również doprowadza do powstania miejscowych "ognisk konwekcyjnych", co trochę pomaga w rozprowadzaniu ciepła po przestrzeni pomieszczenia... ale to podczerwone przede wszystkim ogrzewa powierzchnie napromieniowywane,

 

1 godzinę temu, retrofood napisał:

Podobnie działa promieniowanie z ogniska.

Przód ciała ciepły, ale na plecach konieczny kocyk, albo ciepła kurtka...:bezradny:

Napisano

Otóż to, kwestia tylko co się napromieniowuje a co nie. Przewodnik tak, izolator pewnie w ogóle, czyli załóżmy oczywiście tylko w teorii, mam pokój obity cały styropianem w środku, nie mam w nim żadnych mebli czy innych np metalowych gadżetów, które mogłyby się cieplnie napromieniować. Czyli w praktyce w tej sytuacji takie ogrzewanie w ogóle nie działa. Dlatego najlepszym właśnie przykladem jest kordła, bo jest izolatorem i pod nią jest zimno.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
2 godziny temu, vlad1431 napisał:

 ale wydaje mi się że tradycyjne ogrzewanie grzejnikowe czy podłogowe działa trochę inaczej niż takie podczerwone,  

 

Nieco  inaczej, bo w ogrzewaniu tradycyjnym ciepło, od jego źródła przekazywane jest powietrzem. Czyli najpierw nagrzewa się powietrze, a od powietrza reszta. Natomiast przy ogrzewaniu słońcem, ogniskiem czy promiennikiem, najpierw musi się nagrzać ciało stałe (albo ciecz, coś nieprzezroczystego), żeby od niego ogrzało się powietrze. 

Przy ognisku chodzi o ogień w terenie otwartym. Tam ciepłe powietrze spieprza konwekcyjnie do góry i ani nas grzeje, ani ziębi. Natomiast siedząc przy ognisku ogrzewamy się promieniowaniem podczerwonym, emitowanym podczas spalania. Ono wnika głębiej w ciało, co najmniej na 1 centymetr pod skórę, dlatego doznanie ciepła jest bardziej intensywne. Tak samo jest gdy wystawiamy np. wiosną twarz do słońca. To ciepło też jest inne niż od dmuchawy z ciepłym powietrzem.

I podobnie jest z promiennikami podczerwieni. 

1 godzinę temu, vlad1431 napisał:

 , mam pokój obity cały styropianem w środku, nie mam w nim żadnych mebli czy innych np metalowych gadżetów, które mogłyby się cieplnie napromieniować. Czyli w praktyce w tej sytuacji takie ogrzewanie w ogóle nie działa.  

 

Działa, działa. W powietrzu masz tyle kurzu, ze to on się nagrzewa i oddaje ciepło do powietrza, które rozprowadza go po całym pomieszczeniu.

Napisano
 
Działa, działa. W powietrzu masz tyle kurzu, ze to on się nagrzewa i oddaje ciepło do powietrza, które rozprowadza go po całym pomieszczeniu.
Podejrzewam że to kwestia przyzwyczajenia, z drugiej strony autor pewnie średnio ma inne wyjście. Natomiast ja cytowałem tylko odczucia użytkowników. Ojciec często powtarzał - jak sie kto naucy, tak śpi i mrucy.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...