Skocz do zawartości

Po remoncie grudki na ścianie


Recommended Posts

Napisano

Wykonawca tak zrobił mi w pokoju jak to usunąć i dlaczego to powstało ? Chodzi mi o te wielkie ilości białych dziurek w ścianie. Przed malowaniem kładł gładź.

IMG_5707.jpeg

IMG_5708.jpeg

IMG_5710.jpeg

IMG_5711.jpeg

Napisano
  Dnia 9.05.2024 o 13:44, Mysia882 napisał:

Wykonawca tak zrobił mi w pokoju

Rozwiń  

Dobrze, że nie napisałeś - fachowiec...:icon_mrgreen:

 

Wykonawca źle mieszał masę gipsową - (nawiasem mówiąc - co to była za gładź?) - napowietrzył ją i to są ślady po pęcherzykach powietrza...

Dziurki są białe, bo malowanie też jest "wykonawcze" (bo nie fachowe):zalamka: i farba nie "weszła" w te dziurki :bezradny:

 

  Dnia 9.05.2024 o 13:44, Mysia882 napisał:

jak to usunąć

Rozwiń  

Na początek przepytać wykonawcę...

A potem...

Rzadką farbą na małym pędzelku "retuszować" najbardziej widoczne miejsca i czekać do następnego remontu...

Napisano

Ktoś ewidentnie nie potrafił nakładać gładzi. Na ostatnim zdjęciu widać przecież nie tylko dziurki ale i rysy w różnych kierunkach. Czy ta gładź była w ogóle przeszlifowana?

Osobiście podejrzewam, że w tej masie były nie tylko pęcherzyki powietrza, ale i grudki źle rozrobionej masy. Żeby zrobić to porządnie należałoby naciągną kolejną warstwę gładzi. Najbezpieczniejsza byłaby polimerowa, o dobrej przyczepności i w postaci gotowej już masy. Ale bałbym się zlecić to temu samemu wykonawcy. 

Napisano
  Dnia 10.05.2024 o 07:51, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

 Osobiście podejrzewam, że w tej masie były nie tylko pęcherzyki powietrza, ale i grudki źle rozrobionej masy. 

Rozwiń  

 

Jeżeli pojemnik z masą jest źle zamknięty, to drugiego dnia, warstewka pozostała na nieoczyszczonych ściankach jest już zastygła i drugiego dnia, podczas mieszania, łamie się i odpada, powodując takie wtrącenia w masie. To się już nie rozpuści. Tak skutkuje niechlujstwo i brak doświadczenia.

Napisano

wg mnie jest dosc niechlujnie wyszpachlowane i słabo, i jeśli w ogóle gdziekolwiek- szlifowane, co widac tez w narożniku.

Trzeba jeszcze raz zeszlifować nierowności, też w narożnikach, pokryć jeszcze raz ściany szpachlą i wyszlifować, potem grunt i farba. 

 

Ewentualnie zobaczyć po zeszlifowaniu tego, co jest (jeśli farba pozwoli) - i uzupełnieniu ubytków i miejscowym wyrównaniu i wyszlifowaniu tych miejsc - czy nadaje się to pod malowanie - bez ponownego szpachlowania.

 

Napisano

Jakoś tam szlifowane było - bez szlifowania nie odkryły by się dziurki...

Malowanie też niechlujne...

 

Radziłem

  Dnia 9.05.2024 o 15:15, podczytywacz napisał:

czekać do następnego remontu...

Rozwiń  

A tu wszyscy radzą - ciągnąć remont dalej... mieszkanie już wysprzątane, obrazki powieszone... i co? Robić TERAZ od nowa bałagan, szpachlowanie, kurzenie, malowanie, sprzątanie???:icon_eek:

Jak tu żyć???

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...