Skocz do zawartości

Skrzypiące, strzelające panele


filo95

Recommended Posts

Napisano

Dzień dobry,

Mam pytanie.

Fachowiec nie przygotował podłoża do położenia paneli. Zamiast wylewki samopoziomującej położył piankę o grubości 5mm. 

Minęło pół roku od montażu. Teraz panele skrzypią i strzelają.

Chciałbym się dowiedzieć czy istnieje może jakiś specyfik, który można zaaplikować w łączenia paneli aby zniwelować te trzaski?

Słyszałem coś o silikonie, mogą Państwo coś polecić?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź

Napisano (edytowany)
30 minut temu, filo95 napisał:

Dzień dobry,

Mam pytanie.

Fachowiec nie przygotował podłoża do położenia paneli. Zamiast wylewki samopoziomującej położył piankę o grubości 5mm. 

Pianka tylko położona czy sklejona taśmą? Nie chcę Cię martwić, ale chyba przyjdzie to rozbierać i ułożyć ponownie, po sprawdzeniu podłoża. Tam się coś poprzemieszczało chyba.

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano
1 godzinę temu, retrofood napisał:

Tam się coś poprzemieszczało chyba.

Gdyby się poprzemieszczało, to raczej chrzęściłoby i szurało...

 

1 godzinę temu, filo95 napisał:

panele skrzypią i strzelają

to chyba wskazuje na to, że zamki/klicki nie trzymają się do kupy...

 

Skrzypieć i strzelać kiedy zaczęło? Przed grzaniem pomieszczeń, czy po włączeniu grzejników?

 

Czy fachowiec - oprócz nieprzygotowania podłoża - nie popełnił błędu większego? odkręć listwy przypodłogowe i zobacz czy są dylatacje pod ścianami, czy też jest spasowane na sztywno?

Napisano
1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

Gdyby się poprzemieszczało, to raczej chrzęściłoby i szurało...

 

Jeśli płyty podkładu nie były sklejone i miały luzy, to mogły wytworzyć szpary i teraz panele nadmiernie się uginają  w tych miejscach.. Ale to przypuszczenie.

 

21 minut temu, vlad1431 napisał:

Te panele nie są do chodzenia. 5mm pianki? 

 

Myślę, że to pianka (polistyren spieniony) podkładowa w płytach (50 cm kwadrat). Takie dodatkowe docieplenie i amortyzacja. Tylko kiedyś tego nie klejono taśmą i teraz jest to uznawane za błąd. Bo one w eksploatacji właśnie sie przesuwały. 

1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

to chyba wskazuje na to, że zamki/klicki nie trzymają się do kupy...

No właśnie uginają się na szparach i zamek próbuje się rozerwać. 

 

Ale oddzielna sprawą są ewentualne nierówności podłoża. Nie mamy szans ocenić tego na forum.

Napisano

To tak. Panele zaczęły strzelać przed okresem grzewczym.

Dylatacje sprawdzałem, są porobione.

Czy pianka jest sklejona pod panelami - nie wiem.

Z czasem pojawia się coraz więcej miejsc, w których zaczyna strzelać. 

Myślę też, że to kwestia nierówności podłoża, ponieważ w niektórych miejscach podłoga ugina się bardziej.

Jeśli zdecyduje się na ponowne położenie tych samych paneli (uwzględniając prawidłowe przygotowanie podloza) to domyślam się, że istnieje prawdopodobieństwo, że i tak mogą dalej strzelać przez powstałe mikrouszkodzenia na zamkach?

 

Napisano
1 godzinę temu, filo95 napisał:

Panele zaczęły strzelać przed okresem grzewczym

Brak mi danych, takich jak wielkość pokoju, jak duże TERAZ są te dylatacje, ale  uważam, że panele położone pół roku temu, podczas dużych temperatur powietrza - a więc bardzo suche - przed okresem grzewczym "nałapały" wilgoci z wilgotnego powietrza i naparły się (powiększyły wymiary - zapewniam, że potrafią...) o ściany i zaczęły"pracować" na clickach - stąd strzelanie... Teraz znowu wysychają i na tych "strzelających" miejscach porobiły się luzy... skrzypią i strzelają...

 

Silikon - to pudrowanie trupa...

 

Mieszkanie zapewne zagospodarowane - meble ustawione :bezradny: - ale na dłuższą metę, to należałoby rozebrać panele, zobaczyć co pod nimi "piszczy" i odpowiednio zadziałać...

 

6 godzin temu, filo95 napisał:

Zamiast wylewki samopoziomującej położył piankę o grubości 5mm

Byłeś przy pomiarze płaszczyzny posadzki? jak duże były odchyłki od poziomu?

Napisano
2 godziny temu, filo95 napisał:

Dylatacje sprawdzałem, są porobione.

Z czasem pojawia się coraz więcej miejsc, w których zaczyna strzelać. 

No tak i będzie ich coraz więcej, pomału wyrabiają,  wyłamują się zamki.

 

Na rynku najcześciej spotykane  są panele podłogowe o grubości od 6 mm do 12 mm. 

Wiadomo, że grubsze panele trudniej się uginają pod jakimś ciężarem.

Podkłady są różnej grubości ale i też twardości.

Jak zastosuje się, na nierównej podłodze dwie skrajności, to taki jest efekt.:bezradny:

 

Można próbować to ratować, np. wylakierować całą podłogę jakimś lakierem do parkietu, paneli, ale nie wiadomo ile to lat wytrzyma, nie ma gwarancji.   

 

Napisano
3 godziny temu, filo95 napisał:

 Myślę też, że to kwestia nierówności podłoża, ponieważ w niektórych miejscach podłoga ugina się bardziej.

Pytanie, czy uginała się w nich wcześniej czy dopiero teraz? A może ta "pianka" to nie był polistyren? I coś z nią się dzieje?

Napisano

Dylatacje są porobione na od 0,5 cm do 1 cm wszędzie.

Panele są położone w salonie, przedpokoju, sypialni i małym pokoju. Myślę że łączna powierzchnia tych pomieszczeń to około 50m2.

Panele uginały się od początku. Fachowiec powiedział, że pianka się ułoży i będzie dobrze. 

No cóż, człowiek uczy się na błędach...

Nie za bardzo widzi mi się ściąganie tego wszystkiego i układanie jeszcze raz z przygotowaniem podłoża. Tym bardziej że mamy meble na wymiar i trzeba będzie wszystko rozkręcać - ale nieważne.

Moje pytanie na ten moment brzmi: 

Jaki środek (silikon?) mogę zastosować żeby zmniejszyć skrzypienie i strzelanie tych paneli?

 

Napisano (edytowany)

Pierwsze słyszę o takim sposobie reanimacji paneli...

Silikon je sklei tylko wtedy, gdy każdą spoinę wyczyścisz, tzn odkurzysz i odtłuścisz...

Żeby nie skrzypiały, to należałoby skrzypiące miejsca natłuścić jakimś smarem czy olejem...
Jedno, jakie mi się nasuwa i w miarę realne - chyba :scratching: - rozwiązanie, to wstrzyknięcie pod uginające się miejsca, przez wywiercone otworki gluta/kleksa silikonu, który po wyschnięciu (też wątpliwym, bo musi mieć którędy, spod paneli, usunąć "rozpuszczalnik") będzie amortyzował ugięcia i zapobiegnie strzelaniu...

 

 

10 godzin temu, filo95 napisał:

No cóż, człowiek uczy się na błędach...

No, to jest błąd - teraz upierdliwy, a zaraz będzie dość kosztowny :bezradny:...

Edytowano przez podczytywacz (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Szukam sposobu na czyszczenie historii kredytowej – ktoś testował?
    • Witam  Nie wiem jak zrobić podłoge z płyty OSB  Chodzi mi chce zerwac starą podłoge czyli warstwę betonu pod samą glebę bo jest wilgoci  Po zerwaniu chciałbym położyć płyte OSB na legary tylko jak to zrobić w podłodze idzie rura doprowadzejąca zimną wodę i odpływ a zależy mi na szybkiej pracy bo bym chciał zrobić remont całej kuchni jak najszybciej a wylanie całe wylewki i wyschnięciu trochę to zejdzie  Może ktoś mi podpowie jak to zrobić bezpośrednio na piasku czy zmieszanie piasek z cementem i położenie listw wogule jak to można zrobić od począwszy  Z góry dziękuję wszystkim za odp i pozdrawiam 
    • Ale j/w, jakby ten zasyp miał 20-30 lat, mógłby mieć znaczenie, ale tylko w przypadku pełnego obciążenia typu piętrowy dom zadaszony, gdzie konstrukcja tradycyjna np ze zwykłych pustaków waży ~50 ton. Ale tak jak autor napisał, że 3-4 lata, a rodzimy grunt jest tylko na środku tego obiektu, to j/w, ta obsybka nic nie wnosi. I to, że wyszczególnił z czego są zrobione ściany, że nie ma dachu, tylko samą więźbę, znaczy, że nic tej budowli nie grozi jak się jej odkopie ściany, które są tylko obsypane, a nie ubite. Autor zadecyduje sam, albo poczeka na poradę fachowca, bo ja tylko gdybam, ale zrobiłbym j/w. Kto nie ryzykuje, ten szampana nie pije. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Niestety trzeba zacząć od własnej edukacji, czyli przy zakupie czegokolwiek najpierw powinniśmy zastanowić się, co z tym zrobimy potem, jak się zużyje, znudzi itd.   Na przykładzie papy, ja bym jej nie kupił, nawet za 1 zł całej rolki, bo potem jest problem, trzeba sporo zapłacić, żeby się tego po latach pozbyć, jest alternatywa np. blacha trapezowa, którą oddajemy na złom i jeszcze mamy zwrot na paliwo za transport. 
    • 1. Jeżeli jest taka możliwość to tak, najprostsza metoda wibrowania to opukiwanie szalunków młotkiem, użycie wibratora powierzchniowego, najlepiej wibratora pogrążanego.   2. Jest w małym stopniu, bardziej zagęszczenia prętów w szalunku,  konsystencja wlewnego betonu (plastyczna, półpłynna), temperatury otoczenia (upał, szybsze wiązanie mieszanki). Dostatecznego zroszenia deskowania przed wylaniem.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...