Skocz do zawartości

Przeniesienie kuchni do salonu


Recommended Posts

Napisano
Dnia 13.07.2023 o 10:32, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Trzeba jedynie uzgodnić z administratorem/zarządcą  zakres robót, aby nie wpłynęły na funkcjonowanie  instalacji wspólnych np. wentylacji, kanal. itp, a także spełniały wymogi bezpieczeństwa.

Dziękuję za odpowiedź. Jeżeli chodzi o wentylację to jakie warunki musi ona spełniać? Mamy kuchenkę gazowa. Musi iść od komina ? Nie bardzo się orientuję w temacie 

Napisano

Oczywiście, że musi być odpowiednia wentylacja, bowiem płyta gazowa pobiera powietrze z pomieszczenia. Trzeba zapewnić odpowiedni nawiew i wywiew. Masz w salonie kratkę wywiewną?
Tylko jaki jest sens płyty gazowej w salonie? W ciągu kilku tygodni wszystko w salonie będziesz miała oblepione tłustym mazutem, który wydziela się w czasie spalania gazu. Bo w to, że będziesz miała silny wyciąg nie wierzę, bo w salonie jego hałas będzie przeszkadzał np. w oglądaniu telewizji. 
Zamontuj indukcję.  

Napisano
36 minut temu, Elfir napisał:

Oczywiście, że musi być odpowiednia wentylacja, bowiem płyta gazowa pobiera powietrze z pomieszczenia. Trzeba zapewnić odpowiedni nawiew i wywiew. Masz w salonie kratkę wywiewną?
Tylko jaki jest sens płyty gazowej w salonie? W ciągu kilku tygodni wszystko w salonie będziesz miała oblepione tłustym mazutem, który wydziela się w czasie spalania gazu. Bo w to, że będziesz miała silny wyciąg nie wierzę, bo w salonie jego hałas będzie przeszkadzał np. w oglądaniu telewizji. 
Zamontuj indukcję.  

Nie mam kratki wentylacyjnej ale też będzie zamontowana . Do indukcji jest potrzebna siła a niestety nie ma w bloku . Coraz bardziej przekonuje się jednak do rezygnacji z tego pomysłu. 

Napisano
1 godzinę temu, Kiki97 napisał:

Do indukcji jest potrzebna siła

To jest nieprawda! Mam od ponad 10 lat indukcyjną płytę, zasilaną z jednej fazy i nigdy nie było problemów...

Jest w aneksie w dużym pokoju - bo przecież nie w salonie, co to za salon 24 metry kwadratowe - i spokojnie zdaje egzamin na codzień i od święta...

Wprawdzie mam sprawną wentylację grawitacyjną i przez to prawie nie używam okapu, właśnie przez jego głośność, ale mam spokój z rzeczonym "tłustym mazutem "...

Napisano
14 minut temu, podczytywacz napisał:

Mam od ponad 10 lat indukcyjną płytę, zasilaną z jednej fazy i nigdy nie było problemów...

Warto dodać aby indukcja była na oddzielnym obwodzie i zabezpieczeniu.

Napisano (edytowany)

I to jest BARDZO SŁUSZNA UWAGA!!! Tak właśnie mam!

 

To musi zrobić elektryk!

 

 

3 godziny temu, Kiki97 napisał:

też będzie zamontowana

Gdzie i w jaki sposób? to może już być ingerencja w układ wentylacyjny budynku, a ten układ jest w części wspólnej budynku...

 

 

Edytowano przez podczytywacz (zobacz historię edycji)
Napisano

Już mi się odechciewa tego wszystkiego 😆myślałam,  że sprawa będzie prosta ale okazuje się co innego . Zawsze wolałam gazowe kuchenki i taka kupiłam całkiem niedawno a tu się okazuje , że muszę wymienić 😁 Co do wentylacji to jutro się dowiem Co da się u mnie zrobić.  Jeżeli komin jest w łazience to można jakoś zrobić "połączenie " do tego aneksu? 

Napisano

Niestety odległość od komina to 2,4 m. Sądzę,  że raczej nici z remontu. Powiedzcie mi jakie są wtedy wymogi jeżeli zmienila bym na indukcję? 

Napisano (edytowany)

Aneks nie może korzystać z wentylacji łazienki. Każde pomieszczenie ma normy wentylacji. Podłączając kuchnię i łazienkę do jednej wentylacji - trzeba było by zwiększyć przepustowość wentylacji, co technicznie jest niemożliwe przy typowej wentylacji grawitacyjnej.  Na dodatek, ponieważ kuchenka gazowa pobiera gaz do spalania z kubatury pomieszczenia, wymogi wentylacyjne są większe niż dla kuchni elektrycznej (w tym indukcyjnej), aby nie doszło do zaczadzenia (spalanie przy niedoborze tlenu tworzy toksyczny tlenek węgla zamiast typowego dwutlenku).

Oto normy:

Budynki mieszkalne

1.Strumień objętości powietrza wentylacyjnego w budynku mieszkalnym jest określony przez sumę strumieni powietrza usuwanego z pomieszczeń pomocniczych. Strumienie te powinny wynosić co najmniej :

w kuchni z oknem zewnętrznym, wyposażonej w kuchenkę gazową lub węglową - 70 m3/h

w kuchni z oknem zewnętrznym, wyposażonej w kuchenkę elektryczną :

a) w mieszkaniu do 3 osób - 30 m3/h
b) w mieszkaniu dla więcej niż 3 osób - 50 m3/h

w łazience ( z WC lub bez) - 50 m3/h

w wydzielonym WC - 30 m3/h

 

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Napisano
14 minut temu, Elfir napisał:

Aneks nie może korzystać z wentylacji łazienki. Każde pomieszczenie ma normy wentylacji. Podłączając kuchnię i łazienkę do jednej wentylacji - trzeba było by zwiększyć przepustowość wentylacji, co technicznie jest niemożliwe przy typowej wentylacji grawitacyjnej.  Na dodatek, ponieważ kuchenka gazowa pobiera gaz do spalania z kubatury pomieszczenia, wymogi wentylacyjne są większe niż dla kuchni elektrycznej (w tym indukcyjnej), aby nie doszło do zaczadzenia (spalanie przy niedoborze tlenu tworzy toksyczny tlenek węgla zamiast typowego dwutlenku).

Oto normy:

Budynki mieszkalne

1.Strumień objętości powietrza wentylacyjnego w budynku mieszkalnym jest określony przez sumę strumieni powietrza usuwanego z pomieszczeń pomocniczych. Strumienie te powinny wynosić co najmniej :

w kuchni z oknem zewnętrznym, wyposażonej w kuchenkę gazową lub węglową - 70 m3/h

w kuchni z oknem zewnętrznym, wyposażonej w kuchenkę elektryczną :

a) w mieszkaniu do 3 osób - 30 m3/h
b) w mieszkaniu dla więcej niż 3 osób - 50 m3/h

w łazience ( z WC lub bez) - 50 m3/h

w wydzielonym WC - 30 m3/h

 

Dziękuję!!

15 minut temu, Elfir napisał:

Aneks nie może korzystać z wentylacji łazienki. Każde pomieszczenie ma normy wentylacji. Podłączając kuchnię i łazienkę do jednej wentylacji - trzeba było by zwiększyć przepustowość wentylacji, co technicznie jest niemożliwe przy typowej wentylacji grawitacyjnej.  Na dodatek, ponieważ kuchenka gazowa pobiera gaz do spalania z kubatury pomieszczenia, wymogi wentylacyjne są większe niż dla kuchni elektrycznej (w tym indukcyjnej), aby nie doszło do zaczadzenia (spalanie przy niedoborze tlenu tworzy toksyczny tlenek węgla zamiast typowego dwutlenku).

Oto normy:

Budynki mieszkalne

1.Strumień objętości powietrza wentylacyjnego w budynku mieszkalnym jest określony przez sumę strumieni powietrza usuwanego z pomieszczeń pomocniczych. Strumienie te powinny wynosić co najmniej :

w kuchni z oknem zewnętrznym, wyposażonej w kuchenkę gazową lub węglową - 70 m3/h

w kuchni z oknem zewnętrznym, wyposażonej w kuchenkę elektryczną :

a) w mieszkaniu do 3 osób - 30 m3/h
b) w mieszkaniu dla więcej niż 3 osób - 50 m3/h

w łazience ( z WC lub bez) - 50 m3/h

w wydzielonym WC - 30 m3/h

 

A jest możliwość aby korzystać z wentylacji z pomieszczenia gdzie wcześniej była kuchnia a będzie pokój? 

Napisano
1 godzinę temu, Kiki97 napisał:

Dziękuję!!

A jest możliwość aby korzystać z wentylacji z pomieszczenia gdzie wcześniej była kuchnia a będzie pokój? 

To juz trzeba byłoby się kominiarza pytać

Napisano
1 godzinę temu, Kiki97 napisał:

A jest możliwość aby korzystać z wentylacji z pomieszczenia gdzie wcześniej była kuchnia a będzie pokój? 

 

A co wtedy będzie z wentylacją pomieszczenia pokuchennego? :scratching:

 

Żeby takie dywagacje prowadzić, to musimy mieć więcej szczegółów dotyczących  np. rozkładu Twojego mieszkania -  w szczególności położenia kuchni,  pokoju, w którym ma wylądować aneks kuchenny, łazienki, wentylacji w tych pomieszczeniach, lokalizacji i rodzaju okien, rozmieszczenia pionów kanalizacyjnych, itp, itd... Ważny może być każdy szczegół...

Napisano
9 godzin temu, podczytywacz napisał:

 

A co wtedy będzie z wentylacją pomieszczenia pokuchennego? :scratching:

 

Żeby takie dywagacje prowadzić, to musimy mieć więcej szczegółów dotyczących  np. rozkładu Twojego mieszkania -  w szczególności położenia kuchni,  pokoju, w którym ma wylądować aneks kuchenny, łazienki, wentylacji w tych pomieszczeniach, lokalizacji i rodzaju okien, rozmieszczenia pionów kanalizacyjnych, itp, itd... Ważny może być każdy szczegół...

Zależy mi tylko na podpowiedzi co do wentylacji. Mniej więcej narysowałam jak to wygląda. W pokoju nigdy nie było dodatkowej wentylacji w scianie. Jest też balkon. 

Wentylacja dla mnie stanowi największy problem. 

20230715_083154.heic

Napisano
2 godziny temu, Kiki97 napisał:

W pokoju nigdy nie było dodatkowej wentylacji w scianie

 

dla ścisłości: nigdy nie było dodatkowej kratki wentylacyjnej w scianie...

Bo nie była potrzebna...

Poczytaj jak "działa" wentylacja grawitacyjna...

 

Według Twojego szkicu, żaden kominiarz nie zaakceptuje użycia kuchni gazowej w planowanej konfiguracji...

Poza tym nie można prowadzić rur gazowych przez pomieszczenia typu pokój - u Ciebie trzeba ją poprowadzić właśnie tak dla zasilenia przeniesionej kuchenki :bezradny:

Działająca wentylacja usuwa lżejszy od powietrza gaz miejski z ewentualnych nieszczelności - więc jest niezbędna skuteczna wentylacja, każde  "przeniesienie"

 kratki tę skuteczność zlikwiduje.:zalamka:

 

Pozostaje tylko kuchnia elektryczna w planowanym aneksie, a że najlepsza jest indukcyjna płyta - pozostaje właśnie indukcja...

 

Poza tym będzie problem z przedłużeniem wody ciepłej i zimnej - tu niezbyt duży, bo można wkuć rurki w posadzkę i  przenieść do "salonu"...

Większym problemem jest odprowadzenie ścieków ze zlewozmywaka... jest  to realne, ale wiąże się z dodatkową inwestycję w pompę z rozdrabniaczem obraz.png.5be286306b17f31db40899066a37afb4.png

 

obraz.png.fa8395eb73ca5c13cbce306689293321.png

 

 

i ukrycie - również w posadzce obecnej kuchni - rurki odprowadzającej ścieki...

 

To wszystko jest do ogarnięcia, ale wiąże się z dużymi wydatkami i wielkim remontem...

 

Musisz dobrze to przemyśleć :scratching:

Napisano
34 minuty temu, podczytywacz napisał:

 

dla ścisłości: nigdy nie było dodatkowej kratki wentylacyjnej w scianie...

Bo nie była potrzebna...

Poczytaj jak "działa" wentylacja grawitacyjna...

 

Według Twojego szkicu, żaden kominiarz nie zaakceptuje użycia kuchni gazowej w planowanej konfiguracji...

Poza tym nie można prowadzić rur gazowych przez pomieszczenia typu pokój - u Ciebie trzeba ją poprowadzić właśnie tak dla zasilenia przeniesionej kuchenki :bezradny:

Działająca wentylacja usuwa lżejszy od powietrza gaz miejski z ewentualnych nieszczelności - więc jest niezbędna skuteczna wentylacja, każde  "przeniesienie"

 kratki tę skuteczność zlikwiduje.:zalamka:

 

Pozostaje tylko kuchnia elektryczna w planowanym aneksie, a że najlepsza jest indukcyjna płyta - pozostaje właśnie indukcja...

 

Poza tym będzie problem z przedłużeniem wody ciepłej i zimnej - tu niezbyt duży, bo można wkuć rurki w posadzkę i  przenieść do "salonu"...

Większym problemem jest odprowadzenie ścieków ze zlewozmywaka... jest  to realne, ale wiąże się z dodatkową inwestycję w pompę z rozdrabniaczem obraz.png.5be286306b17f31db40899066a37afb4.png

 

obraz.png.fa8395eb73ca5c13cbce306689293321.png

 

Jestem przygotowana na to , że kuchenkę muszę wymienić na indukcję. Co do odpływu to prawdopodobnie będzie "podnoszona" podłoga w dawnej kuchni bo jest niżej niż np w łazience. Aby był dobry odpływ to tak czy siak trzeba będzie albo zrobić podest albo cała podłogę podnieść. Wiem , że nie jest to takie proste jak mi się wydawało. Najistotniejsza jest wentylacja bo z resztą jakoś sobie poradzimy. To jeśli będę miała indukcję to wtedy mogę poprowadzić wentylacje z poprzedniej kuchni ? Dać rurę spiro do tej kratki i po prostu przeciągnąć? 

Napisano
2 godziny temu, Kiki97 napisał:

Dać rurę spiro do tej kratki i po prostu przeciągnąć?

 

Poczytaj, jak "działa" wentylacja grawitacyjna...

Lepsza będzie zwykła rura o odpowiednim przekroju, ale musi być ze spadkiem w stronę aneksu, takim, aby wymusić ciąg powietrza w stronę kratki i komina wentylacyjnego - nie może być pozioma, ani nie może mieć "syfonów", no, chyba że zamontujesz wiatrak... ale... w zależności od tego, co to za budynek, niekoniecznie można taki wentylator zamontować, bo może on zaburzyć działanie wentylacji u innych mieszkańców... - a swoją drogą - jak wysoki jest ten budynek?

Napisano
1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

 

Poczytaj, jak "działa" wentylacja grawitacyjna...

Lepsza będzie zwykła rura o odpowiednim przekroju, ale musi być ze spadkiem w stronę aneksu, takim, aby wymusić ciąg powietrza w stronę kratki i komina wentylacyjnego - nie może być pozioma, ani nie może mieć "syfonów", no, chyba że zamontujesz wiatrak... ale... w zależności od tego, co to za budynek, niekoniecznie można taki wentylator zamontować, bo może on zaburzyć działanie wentylacji u innych mieszkańców... - a swoją drogą - jak wysoki jest ten budynek?

Okej , rozumiem. Mieszkam na 1 piętrze a blok ma 4 piętra. Nie wiem dokładnie jaka jest wysokość. Najlepszym rozwiązaniem chyba będzie opinia kominiarza bo już się gubię w tym wszystkim. Jeżeli przypuśćmy pociągniemy wentylacje z dawnej kuchni rura to czy musi być zgoda zarządcy? Czy to jest ingerencja w część wspólną? 

Napisano
4 godziny temu, Kiki97 napisał:

Okej , rozumiem. Mieszkam na 1 piętrze a blok ma 4 piętra. Nie wiem dokładnie jaka jest wysokość. Najlepszym rozwiązaniem chyba będzie opinia kominiarza bo już się gubię w tym wszystkim. Jeżeli przypuśćmy pociągniemy wentylacje z dawnej kuchni rura to czy musi być zgoda zarządcy? Czy to jest ingerencja w część wspólną? 

to zalezy czy kanał na wyłącznosć

Napisano
14 godzin temu, Kiki97 napisał:

Wątpię,  że jest to kanał na wyłączność. 

skoro nie jest na wyłacznosć a dzielisz go z innym mieszkaniem to jest to instalacja wspólna

Napisano
10 godzin temu, Elfir napisał:

skoro nie jest na wyłacznosć a dzielisz go z innym mieszkaniem to jest to instalacja wspólna

W 99% w czteropiętrowym budynku nie ma możliwości dzielenia kanałów wentylacyjnych z innymi lokalami... Chyba że każdy lokator grzebie w tym według własnego uznania i pomysłu...

W wysokim budynku, przy instalacji z przykanalikami - już tak...

Napisano

Rozumiem , że informacje o tym czy kanał jest na wyłączność dowiem się u zarządcy budynku ? Jeśli będzie wspólny to pewnie będę miała problem z uzyskaniem zgody , ponieważ zarządca często robi problemy. 

Napisano

Zarządca nie robi problemów dlatego że tak lubi - on nie chce, żeby za jakiś czas przyszedł sąsiad z problemem nie działającej u niego wentylacji... On musi/powinien dbać o dobrostan mieszkańców całego budynku...

Napisano
1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

Zarządca nie robi problemów dlatego że tak lubi - on nie chce, żeby za jakiś czas przyszedł sąsiad z problemem nie działającej u niego wentylacji... On musi/powinien dbać o dobrostan mieszkańców całego budynku...

Ok rozumiem . To w takim razie nikt by nie mógł robić większych remontów z udziałem np wentylacji. Jeżeli okaże się,  że potrzeba będzie zgoda zarządcy to nic na to nie poradzę i trzeba będzie spróbować.  

Napisano

Ty masz jakiegoś remontowca/budowlańca, czy tak sobie sama kombinujesz?

Nie wszystko co wymyśli sobie inwestor - jest możliwe do realizacji, czy to pod względem techniczny, czy też prawnym...

Tak sobie tu gaworzymy, ale trzeba realnie spojrzeć na możliwości...

Napisano

Mam budowlańca. Z jego opinii podłączenie wody i odpływu nie będzie stanowiło większego problemu. Jedynie co to muszę dowiedzieć się o wentylacje bo tu faktycznie będzie większy kłopot. Ale z tego co wywnioskowałam to sama i tak nic nie zrobię,  muszę iść do zarządcy. 

Napisano
10 godzin temu, podczytywacz napisał:

W 99% w czteropiętrowym budynku nie ma możliwości dzielenia kanałów wentylacyjnych z innymi lokalami... Chyba że każdy lokator grzebie w tym według własnego uznania i pomysłu...

W wysokim budynku, przy instalacji z przykanalikami - już tak...

chyba ze budowany w latach 50-tych

Napisano

Z tego co mi się wydaje, to w 50-tych budowali trzypiętrowe max, przynajmniej na lubelskich osiedlach... Sam mieszkałem na takim nowiutkim osiedlu na ostatnim, trzecim piętrze do końca roku1957...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...