Skocz do zawartości

Dobór mocy grzejników


Tomsven

Recommended Posts

Witam,

 

Potrzebuję porady. Adaptuje poddasze na cele mieszkalne i stoję przed doborem odpowiedniej mocy grzejników. W internecie jest inna wersja, hydraulik również co innego mówi, a w lokalnym sklepie usłyszałem jeszcze inną wersję. 

 

Dom jest cały ocieplony styropianem 10cm, część poddasza 15cm. Na poddaszu wełna minimum 25-30cm, a miejscami więcej. Piec starego typu, na którym utrzymuje się temperaturę 60 st. 

 

Słyszałem już kilka wersji, ale w przypadku mojego domu chyba powinno się przyjąć 80W/m2 (tutaj też jest sporo wersji wiec wolałbym się upewnić).

 

Czyli w przypadku pomieszczenia 15m2 to będzie 1200W

 

Zazwyczaj moc grzejników jest podawana w dwóch przedziałach

 

 

moc grzejnika 70/55/20 [W]

moc grzejnika 55/45/20 [W]

 

Pierwsza myśl to dolna wartość, ale wtedy grzejnik typu V22 (dwa żeberka) do pokoju 15m2 musiałby mieć wymiary 600/1400  co wydaję mi się nieco przesadzone. 

Link do komentarza

Jak nie planujesz zmieniać źródła ogrzewania, to nie bardzo pomogę, natomiast zasada jest jedna, jak planujesz zmieniać na jakiekolwiek inne niż kopciuch, im większe grzejniki tym mniejsza temperatura ich zasilania. Myślę że te 80W przy tej grubości ocieplenia będzie ok, a może deko za dużo, ale kierując się w/w zasadą, im większe tym lepsze. Każdy producent podaje moc swoich grzejników. Ja np mam w okolicach 120W średnio i tej zimy więcej nie grzaliśmy niż grzaliśmy w ciągu doby. Dom w 50% ocieplony.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza
Rozumiem. Tylko te 80W mam przyjmować z wartości 70/55/20 [W] czy też 55/45/20 [W]. 
https://kotly.pl/od-czego-zalezy-moc-grzejnika/ tu jest to dobrze objaśnione i według tego wzoru trzeba to przeliczać. Czyli w zależności jaką temperaturą zamierzasz zasilać, taką moc uzyskasz. Czyli przy podanych 60°C przez Ciebie przeliczasz mniej więcej w połowie między pierwszą a drugą wartością.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka


Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Natychmiast, jak tylko coś "podrzuci mnie się na oczy" - podrzucę tutaj... Na razie podrzucamy uwagi na temat tego, co podrzuciłaś I - póki co - to wygląda na to, że tylko gadamy i gadamy
    • Cześć,   Zakupiłem i zacząłem remontować kostkę gierkowską. W jednym z pomieszczeń zacząłem skuwać starą (ładną, równą, niepopękaną) wylewkę betonową. Zdecydowałem się na ten krok ponieważ w całym domu wykonuję ogrzewanie podłogowe i nie chcę zmniejszać wysokości pomieszczeń. Wysokość tego konkretnego pomieszczenia wynosiła 2.19m, więc i tak było już nisko. Po skuciu wylewki planowałem zrobić dylatację obwodową z wełny, rozłożyć styropianowe płyty systemowe sander standard alu, rozłożyć w rowkach podłogówkę, rury zakleić dodatkowo taśmą alu i całość przykryć suchym jastrychem fermacell. Na wierzch oczywiście położyłbym panele, więc cała podłoga na gotowo wyniosłaby ok. 5.5cm (ok. 0.5cm wyższa niż obecnie ale dużo lżejsza).   W trakcie skuwania wylewki okazało się, że pomiędzy wylewką a stropem jest jakaś guma (nie wiem czego się używało na przełomie lat 70 i 80 ubiegłego stulecia), ale ją także usunąłem. Po tym zabiegu uwidoczniłem strop, przypominający fale dunaju, na tyle wykonany niedbale, że pod stopami czuć nierówności. Co gorsze, okazało się, że strop jest pęknięty. Pęknięcie ma ok. 1mm szerokości, przebiega przez całą szerokość pomieszczenia i jest nieregularne, tzn linia pęknięcia jest w różnej odległości od ściany. Strop przypomina Terrive (ale w tamtych czasach chyba tak się nie nazywał?), tj są wylane zazbrojone belki nośne, na nich umieszczone są pustaki szalunkowe i od góry na całości wylany strop. Pęknięcie przebiega równolegle do belek nośnych. Załączam zdjęcie stropu od spodu oraz od góry. Drugie zdjęcie może być nie wyraźne, ponieważ nie miałem odkurzacza pod ręką, a podczas skuwania wylewki troche pyłu dostało się w pęknięcie. Widać jednak na nim nieregularny kształt pęknięcia.   Pytania do doświadczonych forumowiczów: Co zrobić z takim pęknięciem? Nie chciałbym tego tak zostawiać, mimo iż wylewka nie była w tym miejscu uszkodzona. Jak najlepiej wyrównać taki strop? Do głowy przychodzą mi trzy pomysły - wylać na niego wylewkę samopoziomującą, przy czym nie skułem jeszcze całej wylewki (zostało mi pół pomieszczenia) i nie wiem jak duże będą różnice wysokości i ile materiału musiałbym wylać. Drugi pomysł, to wylewkę sapomoziomującą zastąpić jakaś podsypką. Trzeci natomiast zakłada wyszlifowanie całego stropu i zastosowanie dodatkowego 3mm podkładu z pianki polietylenowej pod styropian w celu dodatkowego wyrównania podłoża.   Będę wdzięczny za wszelkie porady. W przypadku drugiego pytania proszę uwzględnić fakt, że liczy się dla mnie każdy cm wysokości.   Pozdrawiam
    • Dzięki redaktorowi za post 12, postaram się zastosować do wskazówek. Czy mogę otrzymać wyjaśnienie tego fragmentu :  Czy chodzi tu o to, żeby zadbać aby liście i inne śmieci nie leciały  do środka rur ?   Odpływów na poziomie terenu (koryt) raczej nie biorę pod uwagę bo finansowo korzystniej wychodzą rury pod gruntem.   Mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie jak powinna być zakończona taka rura na samym końcu, w miejscu, gdzie wypływać będzie woda na zbocze. Ma zostać otwarta, czy też zakończyć to jakąś kratką czy też uchylną klapką zamykającą dostęp dla małych zwierząt ?  
    • Przypomnę fragment mojego wcześniejszego wpisu :  
    • A może jakieś fajne pomysły tematyczne podrzucicie, a nie tylko gadacie i gadacie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...