Skocz do zawartości

Grzyb w pokoju pod balkonem


Recommended Posts

Napisano

Witam, w pokoju pod balkonem na suficie od wielu lat wyskakuje grzyb, budynek ocieplony( poza balkonem który należy do sasiada), w oknach wywietrzniki, kratka wentylacyja, po ostatnim remoncie - zdarcie tynków do murów grzyb wyskoczył ponownie, potraktowany preparatami grzybobójczymi, od kilku dni mam dobry osuszacz powietrza który każdej nocy pobiera ok 1-2szkl wody, dodam że w pomieszczeniu nie suszy się pranie, czy folia w plynie bądź farba termoizolacyjna pomogła by załatwić sprawę? 

Napisano

Niestety balkony to genertory największych mostków termicznych. Czy ten balkon od dołu nie jest ocieplony?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Wg wykładni sądowej balkony w sensie konstrukcyjnym (w tym ich izolacje) traktuje się w większości wspólnot jako część wspólną nieruchomości , bo są elementem elewacji. Jedynie wykończenie typu płytki czy drewniane panele są elementem indywidualnym.
W tym przypadku nie wiadomo czy to wspólnota czy współwłasność czy jeszcze inna forma prawna. 
 

A folię w płynie daje się od strony gdzie powstaje zawilgocenie a nie od wewnątrz, żeby wilgoć penetrowała mury.

Napisano
3 godziny temu, Patrycja09876 napisał:

sąsiadom nie przeszkadzają ruchome płytki...

A Twoje mieszkanie jest ubezpieczone? Zgłoś do ubezpieczyciela, on po wypłacie Tobie pieniędzy na remont, zgłosi się do sąsiada po zwrot kasy...

Może wtedy zaczną mu przeszkadzać te ruchome płytki...

 

Poza tym ważna jest

16 minut temu, Elfir napisał:

forma prawna

budynku i mieszkań...

Napisano
25 minut temu, podczytywacz napisał:

 

Może wtedy zaczną mu przeszkadzać te ruchome płytki...

 

Ruchome płytki nie powinny mieć żadnego znaczenia. To tylko wierzchnia warstwa wykańczająca. Przecież nie ma obligatoryjnego obowiązku wykańczania sobie balkonu płytkami. Można drewnem, sztuczną trawą.

Albo jest gdzieś nieszczelność izolacji i zamaka mur (wówczas grzyb pojawia sie cały rok) albo brak jest ocieplenia i płyta balkonowa przemarza (wówczas grzyb pojawia się zimą).

Napisano
1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

zaczną mu przeszkadzać te ruchome płytki...

Przecież to przenośnia do ogólnego stanu powierzchni balkonu... którą wcześniej, czy później powinien się tym zająć... a jak ci z firmy ubezpieczeniowej będą interweniować - to będzie WCZEŚNIEJ... a tak - to będzie PÓŹNIEJ... ze szkodą dla stanu technicznego budynku, oraz mieszkania, zdrowia Patrycji i jej rodziny - dzieci w szczególności...

Napisano

Dom jest na współwłasność, 20 letni,  niestety nieubezpieczony, zamieszkiwany przez dwie rodziny... czyli żadno z rozwiązań nie pomoże jeśli nie ociepli się balkonu od spodu? 

Napisano (edytowany)

To przesiąkanie wody z balkonu może być również spowodowane brakiem izolacji pachwiny pomiędzy płytą balkonu, a ścianą budynku, brakiem dostatecznej hydroizolacji samej płyty balkonowej, może być efektem kondensacji pary wodnej na mostku termicznym, o którym wspomina vlad1431...

 

2 godziny temu, Patrycja09876 napisał:

niestety nieubezpieczony

Rozumiem, że dom, jako całość jest nieubezpieczony, ale pytałem, czy samo Twoje mieszkanie próbowałaś ubezpieczyć...

 

Rozważ, czy nie da się dogadać z współwłaścicielem wspólnego remontu płyty balkonu, z jej dociepleniem... Wydasz na wspólny remont to, co będziesz musiał wydać na kolejny ruch przy ponownym odgrzybianiu swojego mieszkania, a który - bez tego remontu balkonu - jest wcześniej, czy później nieuniknione :bezradny:

 

 

 

Edytowano przez podczytywacz (zobacz historię edycji)
Napisano

Btw, ta wilgoć z każdym rokiem będzie wchodzić coraz głębiej, aż rozpadnie się ściana. Znam to z autopsji, bo zanim zauważyłem w piwnicy i zanim się za to zabrałem, kilka metrów kwadratowych ściany w zasadzie można było rękami rozebrać.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Napisano
8 godzin temu, Elfir napisał:

 

 

14 godzin temu, podczytywacz napisał:

To przesiąkanie wody z balkonu może być również spowodowane brakiem izolacji pachwiny pomiędzy płytą balkonu, a ścianą budynku, brakiem dostatecznej hydroizolacji samej płyty balkonowej, może być efektem kondensacji pary wodnej na mostku termicznym, o którym wspomina vlad1431...

 

Rozumiem, że dom, jako całość jest nieubezpieczony, ale pytałem, czy samo Twoje mieszkanie próbowałaś ubezpieczyć...

 

Rozważ, czy nie da się dogadać z współwłaścicielem wspólnego remontu płyty balkonu, z jej dociepleniem... Wydasz na wspólny remont to, co będziesz musiał wydać na kolejny ruch przy ponownym odgrzybianiu swojego mieszkania, a który - bez tego remontu balkonu - jest wcześniej, czy później nieuniknione :bezradny:

 

 

 

Niestety z sąsiadem nie ma żadnej rozmowy, ew remont musiałabym robić sama dlatego zastanawiałam się czy nie da się po prostu zabezpieczyć ściany od wewnątrz...

Napisano
4 godziny temu, Patrycja09876 napisał:

czy nie da się po prostu zabezpieczyć ściany od wewnątrz...

Niestety, nie ma takiej możliwości... Balkon MUSI BYĆ zabezpieczony od góry...

Ubezpiecz mieszkanie, zgłaszaj szkody, to pomoże na przyszłość...

Napisano

Tylko teraz kwestia, żeby firma czy agent nie stwierdził, bo oni teraz zrobią wszystko żeby nie wypłacić, to albo ich wcześniej o tym poinformować, albo to zamalować, tak żeby nie wyszło, że szkoda była już w trakcie podpisywania polisy.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Pozwij sąsiada o odszkodowanie za tworzenie szkód na twoim mieszkaniu.

Albo mu wyremontuj ten balkon na swój koszt i pozwij o zwrot w wysokości proporcjonalnej do jego udziałów w nieruchomości. Zgodnie z KC, dział IV współwłasnosć.

 

Napisano
15 minut temu, Elfir napisał:

Albo mu wyremontuj ten balkon na swój koszt

Myślisz, że  sąsiad/współwłaściciel da sobie wejść na balkon, jak Patrycja wspomni o sądowej drodze odzyskania swojego wkładu na remont??? albo jak będzie się toczyć - zapewne kilka ładnych lat - proces o tworzenie szkód?

Napisano

Wolnoć Tomku w swoim domku. Ja bym i tak nie odpuścił, znalzł dobrego prawnika i chłopa w najgorszym wypadku puścił z torbami.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
5 godzin temu, podczytywacz napisał:

Myślisz, że  sąsiad/współwłaściciel da sobie wejść na balkon, jak Patrycja wspomni o sądowej drodze odzyskania swojego wkładu na remont??? albo jak będzie się toczyć - zapewne kilka ładnych lat - proces o tworzenie szkód?

Myślisz, ze od wstrzymania się od odszkodowania i spolegliwości wobec sąsiada, przestanie jej zagrzybiać ścianę? Być może sama groźba pozwu zmusi sąsiada do pojęcia jakiś działań naprawczych.

 

Napisano

No to powiedz, jak to wykonać:

12 godzin temu, Elfir napisał:

mu wyremontuj ten balkon na swój koszt

Krok po kroku... przy jego stosunku do "latających płytek" i przy jego - najpewniej nie tylko biernym - oporze (przy próbie wejścia na balkon ekipy remontowej na przykład)...

Napisano
7 godzin temu, Elfir napisał:

Myślisz, ze od wstrzymania się od odszkodowania i spolegliwości wobec sąsiada, przestanie jej zagrzybiać ścianę?

 

:zalamka: Jeszcze raz to napisz, spokojnie... bo...:scratching::icon_rolleyes:

 

Próby rozmów już były...

21 godzin temu, Patrycja09876 napisał:

Niestety z sąsiadem nie ma żadnej rozmowy

 

 

 

 

7 godzin temu, Elfir napisał:

Być może sama groźba pozwu zmusi sąsiada do pojęcia jakiś działań naprawczyc

Być może... albo bardziej "okopie" się na swoim stanowisku i...wtedy proces, który

 

12 godzin temu, podczytywacz napisał:

będzie się toczyć - zapewne kilka ładnych lat - proces o tworzenie szkód?

:zalamka:

A w tym czasie grzyb sobie rośnie...

 

Mieliśmy w S-pni taką podobną sytuację... zakończyła się remontem balkonu, wykonanym przez spadkobiercę, po zejściu opornego sąsiada z góry... naturalnym zejściu, żeby nie było, że coś sugeruję...

Napisano
8 godzin temu, Elfir napisał:

Myślisz, ze od wstrzymania się od odszkodowania i spolegliwości wobec sąsiada, przestanie jej zagrzybiać ścianę? Być może sama groźba pozwu zmusi sąsiada do pojęcia jakiś działań naprawczych.

Poczytałem temat i jest to wg mnie jedyna droga. Bo jeśli stan grzyba i pleśni będzie się utrzymywał, ryzykujesz własne zdrowie i życie, nie tylko mienie (mieszkanie). A w sytuacji gdy nie ma zarządu, przy współwłasności, gdy środki perswazji zawiodły, pozostaje już tylko prawo.

56 minut temu, podczytywacz napisał:

 Mieliśmy w S-pni taką podobną sytuację... zakończyła się remontem balkonu, wykonanym przez spadkobiercę, po zejściu opornego sąsiada z góry... naturalnym zejściu, żeby nie było, że coś sugeruję...

 

Jeśli człowiek stoi nad grobem, to uwierz, że robi mu się wszystko jedno. ale jeśli nie, to jeszcze myśli. Wszystko jest kwestią indywidualną, nie można generalizować.

Napisano
58 minut temu, retrofood napisał:

Jeśli człowiek stoi nad grobem

Jak sytuacja zaczęła się rozwijać, to on nie stał nad grobem... był pełen życia, picia i współżycia... w międzyczasie myślał, remontował, malował...

Napisano (edytowany)
13 minut temu, podczytywacz napisał:

Jak sytuacja zaczęła się rozwijać, to on nie stał nad grobem... był pełen życia, picia i współżycia... w międzyczasie myślał, remontował, malował...

Ale umarł. I dopiero młody, pełen życia, to naprawiał. Uwierz, szwagier rozwalił ładowarką ganek pewnemu gościowi, oczywiście na jego koszt. Ganek postawiony nielegalnie, wbrew przestrzeżeniom. I nic się nie stało, Potem ten facet - właściciel firmy budowlanej - zatrudniał nawet szwagra (inspektora nadzoru) żeby mu budowy prowadził. 

 

Powtarzam, nie można generalizować, Nawet jeśli droga prawna potrwa jakiś czas, to na starość grzyb nie będzie dusił płuc mieszkańca. Bo wtedy gorzej się bronić.

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano
19 minut temu, retrofood napisał:

. I dopiero młody, pełen życia,

:takaemotka:

Młodszy raczej bym powiedział...

 

Generalizujesz... nie zawsze spadkobierca jest

21 minut temu, retrofood napisał:

młody, pełen życia

:yahoo:

I tutaj akurat tak było :509:

Napisano

Patologie trzeba niszczyć w zarodku. Pamiętam jak gach mojej chrzestnej, nomen omen Obajtek ze wsi Pcim, dobudował do starej chałupy obok nas, oczywiście samowolnie, prawie drugą taką samą chałupę, wiem że mieli ciężko z ciotką, na szczęście kuzyn, jej syn, główny spadkobierca wyprowadził się do Holandii z całą rodziną i nie zamierza już tu nigdy wracać.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Napisano
51 minut temu, podczytywacz napisał:

 Generalizujesz... nie zawsze spadkobierca jest

:yahoo:

 

Spadkobierca nieruchomości znajduje się ZAWSZE. Nawet gdy jest nim Skarb Państwa, albo mienie przejmuje Gmina. 

 

:takaemotka:

16 minut temu, vlad1431 napisał:

Patologie trzeba niszczyć w zarodku. Pamiętam jak gach mojej chrzestnej, nomen omen Obajtek ze wsi Pcim, dobudował do starej chałupy obok nas, oczywiście samowolnie, prawie drugą taką samą chałupę, wiem że mieli ciężko z ciotką, na szczęście kuzyn, jej syn, główny spadkobierca wyprowadził się do Holandii z całą rodziną i nie zamierza już tu nigdy wracać.

 

Nie mógłby tak podpowiedzieć tego samemu rozwiązania swojemu imiennikowi?

Napisano
 
Nie mógłby tak podpowiedzieć tego samemu rozwiązania swojemu imiennikowi?
Ale żeby zrobił to samo co ten mój przyszywany wujek?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
Nie, wyjechać! :icon_biggrin:
Obermajtek z Orlenu wtedy jeszcze do przedszkola chodził. A z moim "wujkiem" to nie wiem co się stało.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

Nie działaj "duchowymi" metodami...

Nie znam się na ich metodach, nie śledziłem. Zatem zbieżność przypadkowa. Musisz mi wybaczyć. 

  • 3 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Proszę o poradę tych, co się znają, bo pojęcia nie mam jak właściwie do tematu podejść. Dwa lata temu stałem się właścicielem jednego z lokali na niewielkim osiedlu szeregowców. Niedawno dopiero zastanowił mnie fakt, że nie mamy dostępu do dachu. Temat zaistniał tym bardziej, że chcemy podejść do przeglądu kominowego i na fakt braku dostępu do dachu zwrócił uwagę kominiarz. Stwierdził, że takiego dostępu wymagają przepisy i powołał się na Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Konkretnie w Dziale VII. Bezpieczeństwo użytkowania, § 308 Wejścia na dach napisane jest, że w budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych. W odpowiedzi na zadane pytanie deweloper odpowiedział, że dostęp do dachu z zewnątrz (drabina na stałe przymocowana do elewacji) nie jest wymagana przepisami, ponieważ przepis dotyczy jedynie budynków z wydzieloną wewnętrzną klatką schodową. Nie rozumiem tego, że dwukondygnacyjny budynek (czyli minimum parter z piętrem, tak?) z wewnętrzną wydzieloną klatką schodową powinien taki dostęp mieć a budynek w zabudowie szeregowej (każdy lokal ma swoje wewnetrzne schody, które nie są traktowane jako "klatka schodowa"?) już nie, mimo że wysokość takiego budynku może być przecież identyczna? Dostęp do kominów to jedno, ale na przykład jakieś zaprószenie ognia i... możemy sobie z dołu tylko patrzeć i czekać aż strażacy przyjadą - oby na czas. Czy deweloper ma rację?
    • Firma Real Klim świadczy usługi z zakresu klimatyzacji, wentylacji i rekuperacji na terenie województw małopolskiego i śląskiego. Posiadamy certyfikaty oraz uprawnienia państwowe, które są niezbędne przy wykonywaniu prac montażowo - serwisowych. https://realklim.pl/   Nasza firma specjalizuje się w profesjonalnym montażu klimatyzacji w domach, biurach i lokalach usługowych. Gwarantujemy szybki, solidny i estetyczny montaż oraz fachowe doradztwo w doborze urządzeń. https://realklim.pl/klimatyzacja   Oferujemy kompleksowy serwis klimatyzacji – od przeglądów po naprawy. Dbamy o wydajność, czystość i długą żywotność Twojego urządzenia. https://realklim.pl/serwis-klimatyzacji   Projektujemy i montujemy systemy wentylacyjne dopasowane do potrzeb budynku. Zapewniamy komfort oddychania i skuteczne usuwanie wilgoci. https://realklim.pl/wentylacja   Zajmujemy się instalacją i serwisem systemów rekuperacji, które zapewniają świeże powietrze w domu i pozwalają oszczędzadź na ogrzewaniu. https://realklim.pl/rekuperacja   Specjalizujemy się w montażu pomp ciepła – ekologicznego źródła ogrzewania. Pomagamy dobrać odpowiednie urządzenie i zapewniamy jego obsługę. https://realklim.pl/pompy-ciepła   Sprawdź Naszą wizytówkę Google, sprawdź opinię klientów oraz wybrane realizacje: Wizytówka Google
    • Chcąc wylać poduszki pod nadproża, musimy je najpierw zaszalować. Tym właśnie będziemy się teraz zajmować.  
    • Drewniane podłogi to klasyka, która z czasem może wymagać miejscowych napraw – szczególnie wtedy, gdy pojawią się przebarwienia, plamy lub drobne uszkodzenia na pojedynczych deskach. Dobrą wiadomością jest to, że nie musisz od razu cyklinować całej powierzchni. Dzięki produktom marki Osmo można łatwo i estetycznie odnowić pojedynczą deskę, bez widocznych różnic w kolorze i strukturze. Krok 1: Wydzielenie uszkodzonej deski Najpierw dokładnie określ deskę, która wymaga renowacji. Następnie oklej jej krawędzie taśmą malarską, najlepiej niebieską lub różową, która jest delikatna i nie uszkadza powierzchni ani sąsiednich desek. Taśma zapobiegnie przypadkowemu przetarciu lub zabarwieniu sąsiednich fragmentów podłogi. Krok 2: Szlifowanie powierzchni Za pomocą papieru ściernego o gradacji 180 przeszlifuj powierzchnię deski. Usuniesz w ten sposób stare powłoki, przebarwienia oraz drobne rysy. Szlifuj zawsze wzdłuż włókien drewna, a po zakończeniu dokładnie odkurz i przetrzyj wilgotną ściereczką, by pozbyć się pyłu. Krok 3: Nadanie koloru – bejce olejne i woski dekoracyjne Osmo Kiedy powierzchnia jest sucha i czysta, czas na nadanie jej odpowiedniego odcienia. Użyj bejcy olejnej Osmo lub wosków dekoracyjnych Osmo, w zależności od wykończenia reszty podłogi. Aplikacja wygląda następująco: Nanieś niewielką ilość bejcy lub wosku przy pomocy gąbki lub miękkiej szmatki. Następnie wetrzyj preparat równomiernie w drewno, zgodnie z kierunkiem słojów. Nadmiar produktu zetrzyj czystą szmatką, tak by kolor był jednolity i bez smug. To bardzo ważny etap – dobór koloru musi być maksymalnie zbliżony do reszty podłogi. Warto wcześniej wykonać próbę na niewidocznym fragmencie lub na kawałku podobnego drewna. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Krok 4: Zabezpieczenie powierzchni – Wosk Twardy Olejny Osmo Po wyschnięciu koloru, nałóż warstwę ochronną – najlepiej sprawdzają się produkty: Osmo 3062 (półmat) Osmo 3065 (mat) Aplikacja: Nałóż cienką warstwę wosku twardego olejnego przy użyciu pędzla lub wałka. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Delikatnie zmatow powierzchnię papierem ściernym (np. gradacja 240). Nałóż drugą, finalną warstwę tego samego produktu i pozostaw do pełnego wyschnięcia. Dodatkowe wskazówki: Zawsze pracuj w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Unikaj nakładania zbyt grubej warstwy – produkty Osmo są bardzo wydajne. Nie chodź po naprawianej powierzchni przez co najmniej 2–3 dni, aby powłoka miała czas się utwardzić. Jeśli odcień różni się od reszty, można dodać drugą warstwę koloru, ale zawsze wykonuj próbę wcześniej. Podsumowanie Dzięki odpowiednim materiałom i precyzyjnej pracy, renowacja pojedynczej deski podłogowej może być szybka i bardzo skuteczna. Produkty Osmo, takie jak bejce olejne, woski dekoracyjne i wosk twardy olejny, pozwalają na punktową naprawę bez konieczności renowacji całej podłogi. Kluczem do sukcesu jest dobranie odpowiedniego koloru i staranne wykonanie każdego etapu – od szlifowania po finalne zabezpieczenie powierzchni.  
    • Niekoniecznie. Wyłącznik instalacyjny nadmiarowo-prądowy. Zasada działania i cel stosowania
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...