Skocz do zawartości

Boisko w ogrodzie


Recommended Posts

Napisano

Coraz częściej mamy duże ogrody, które są niezagospodarowane, jeśli mamy wolne środki warto zrobić przydomowe boisko dla siebie i swoich dzieci. Jest to inwestycja, która będzie nas cieszyć wiele lat.
Aktualnie na rynku jest rewelacyjne rozwiązanie czyli nawierzchnia polipropylenowa. 
Jest ona bezpieczna dla układu mięśniowo-stawowego. Całkowicie bezobsługowa i nie generuje kosztów utrzymania. 
więcej można poczytać tutaj: 

https://nocero.eu/blog/show/6,jak-stworzyc-kort-tenisowy-na-wlasnym-podworku.html

 

oraz tutaj 

https://nocero.eu/blog/show/3,boisko-w-ogrodzie-z-nawierzchnia-sportowa-nocero.html

93365F5A-BFEC-4C03-B917-73B5B014AD1D.jpeg

Napisano
  Dnia 19.02.2023 o 12:16, NOCERO napisał:

 warto zrobić przydomowe boisko dla siebie i swoich dzieci.  

Rozwiń  

Ależ po pierwsze - tutaj nie ma niczego naturalnego. Więc to jest tylko ogród wspomnień.

A po drugie - To tak jakby dla wypicia butelki piwa, kupować browar. Bezsensowne wyrzucenie pieniędzy.

No chyba, że rodzina jest duża i można co najmniej dwie drużyny piłkarskie zestawić.

Napisano

Nikt nie mówi o budowie boiska 100x60. Wystarczy, że grasz w tenisa regularnie. Każde wyjście kosztuje bo trzeba wynająć kort i dostosować się do dostępnych godzin. 
W sytuacji kiedy masz swój własny kort, grasz kiedy i ile chcesz.

Wynajem kortu na 1h gry to 100zł, grasz codziennie po 2h czyli 200zł X 20 dni w miesiącu jest to 4000zl miesięcznie 

Rocznie 48000zł. Jest to koszt tylko wynajmu kortu do tego doliczyć trzeba dojazdy.

Czas zwrotu domowego kortu to maksymalnie dwa lata.

Oczywiście nie każdy chodzi grać codziennie i nie każdego stać na takie boisko ale to tak samo jak nie każdego stać na nowego mercedesa. 😁

Napisano (edytowany)
  Dnia 19.02.2023 o 13:57, NOCERO napisał:

 W sytuacji kiedy masz swój własny kort, grasz kiedy i ile chcesz.

Rozwiń  

 

Mój były szef planował niegdyś budowę domu i od architekta zażyczył sobie zaprojektowania piwnicy, która miała być przeznaczona do gry w bilard. Plus zaplecze oczywiście. Wyszło mu ponad sześćset tysięcy dodatkowych kosztów do reszty domu (dzisiaj to byłoby co najmniej dwa, trzy razy więcej). Tyle miał go kosztować bilard. Zrezygnował. Obliczył, że Marriott wychodzi mu taniej.

 

A poza tym z kim grać?

 

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano

 


Z małżonkiem/partnerem ? Dzieckiem ? 
zdjęcie, które jest dodane do posta jest to boisko zrobione na podwórku u osoby prywatnej 😁

 

Napisano

Mój klient zażyczył sobie kortu tenisowego w ogrodzie.  Nigdy ostatecznie nie powstał (nie była to kwestia pieniędzy) - z braku czasu lub partnerów. Na wydzielonym terenie dzieciaki grały w piłkę, ale już wyrosły.

Napisano

Mój były szef budował sobie dom - zapewniam, że nie był to mały domek... koszty się nie liczyły...

Jako że z kilkoma kolegami chodził na siłownię - dwa, trzy razy w tygodniu (potem były afterparty :yahoo:w drodze do domu) - postanowił "zaoszczędzić" na karnetach  i zrobić sobie siłownię w piwnicy - zapewniam, że nie najmniejszej - i zainwestował w klimę, sprzęt odpowiedni - zapewniam, że nie "budżetowy" - wyszła niemal profesjonalna siłownia...

Oczywiście było "uroczyste otwarcie", pierwsze treningi... chyba potem ze cztery spotkania i... żona zaczęła narzekać, że panie sprzątające "domek" mają dużo roboty z wycieraniem kurzu ze sprzętu, oczywiście nieużywanego...

 

Okazało się, że w tych wyjściach na siłownię, bardziej chodziło o WYJŚCIE I SPOTKANIE, niż o ćwiczenia na siłowni...

 

Wróżę, że takie boisko - podobnie jak ta siłownia - to przerost formy nad treścią...

 

 

  Dnia 19.02.2023 o 13:57, NOCERO napisał:

Wynajem kortu na 1h gry to 100zł,

Rozwiń  

plus spotkanie "na obcym terenie"... na SWOIM korcie - tego nie znajdą... chyba że któreś dziecko pójdzie w świat, tak jak np. Iga i za jakiś czas nakłady się "zwrócą":blowup:

Napisano

Gdybym był bogaty, dyby dyby dyby... to taki kort bym sobie zrobił pod domem, chociaż ja nie płacę za kort gminny pod domem, jest chyba właśnie z takiego materiału jak na pierwszej focie. Druga sprawa, że grunt musi być płaski, a u nas o to ciężko, bo ten co na nim gram, to jest grunt po dziadku, w zasadzie na terenie zalewowym, także jest wiele rzeczy na nie, ale bogatemu kto zabroni... myślę że są większe fanaberie, np podgrzewane 500m drogi u braci Koral.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Napisano
  Dnia 20.02.2023 o 19:26, podczytywacz napisał:

. chyba że któreś dziecko pójdzie w świat, tak jak np. Iga i za jakiś czas nakłady się "zwrócą":blowup:

Rozwiń  

Dokładnie - własne boiska mają sens, jak ktoś robi ze sportu zawód. 
Jeszcze zastanawiam się jak jest z kwestią basenów - ale też już zaprojektowałam kilka ogrodów z miejscem na basen, który nigdy nie powstał - nie z powodów finansowych ile praktycznych. Wielu zamienia baseny na jacuzzi.

 

Napisano
  Dnia 20.02.2023 o 22:59, Elfir napisał:

 Jeszcze zastanawiam się jak jest z kwestią basenów  

Rozwiń  

 

Tak samo jak z kortem, albo jeszcze bardziej. Problemem nie są koszty inwestycyjne, ale obsługa i utrzymanie. Przecież posiadanie basenu w naszej strefie klimatycznej to ogrom pracy. Bo zima nie wybacza, a zawsze może nadciągnąć jakiś syberyjski mróz. I co jeśli basen nie jest na to przygotowany? Natomiast ludzie, których na basen stać, raczej nie mają czasu na zajmowanie się tymi zagadnieniami, Bo jeśli mają wynająć do tego firmę, to wygodniej jest pójść do basenu w Grand Hotelu, zapłacić i nie mieć tego typu problemów na głowie.

Napisano
  Dnia 20.02.2023 o 20:50, vlad1431 napisał:

Gdybym był bogaty, dyby dyby dyby... to taki kort bym sobie zrobił pod domem, chociaż ja nie płacę za kort gminny pod domem, jest chyba właśnie z takiego materiału jak na pierwszej focie. Druga sprawa, że grunt musi być płaski, a u nas o to ciężko, bo ten co na nim gram, to jest grunt po dziadku, w zasadzie na terenie zalewowym, także jest wiele rzeczy na nie, ale bogatemu kto zabroni... myślę że są większe fanaberie, np podgrzewane 500m drogi u braci Koral.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka


 

Rozwiń  

Jak wspomniałem boisko jest całkowicie prywatne. Na terenie prywatnym i tylko właściciel i jego goście go użytkują

Napisano
  Dnia 22.02.2023 o 08:08, podczytywacz napisał:

Bo najwidoczniej jest tak "potrzebny"... 

Rozwiń  

Ano... Budowano go dla gimnazjum. A gimnazjów już nie ma...

Ludzie budują jakby te obiekty miały stać do końca świata, a ja wyliczyłem, że mieszkam już w piątym lokalu. Nie liczę oczywiście internatu i akademika. Po co budować na wieki...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Może za rzadkiego masz tego Uniflota, mi jak taśma siądzie, tak w żadnym miejscu się nie odkleja. A nawet na aluminiowych narożnikach siada elegancko. Tą kupiłeś? https://allegro.pl/oferta/tasma-amerykanska-tuff-tape-laczenia-plyt-g-k-10m-14793819687 Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Ja też sie nad tym tym zastanawiałem i w końcu kupiłem najtańszy środek do impregnacji więźb dachowych chyba w castoramie. Za 5L zapłąciłem chyba 20zł. Jest konsystencji wody. A co do sadolinu. Malowałem nim garaż z surowego drewna świerkowego. Położyłem dwie warstwy. Po roku, miejscami wyszły czarne kropki i wtedy przymalowałem olejem lnianym. Jego zaletą jest to, że przy ewentualnych poprawkach po kilku latach, nie trzeba ździerać starej powłoki. Jeśli masz drewno surowe (nie szlifowane) to brałbym co tańsze i na wiosne malował jeszcze raz.
    • Bardzo cioezkowkjleic ta zgionana tasme bo ciagle mi się ona odkleja na suficie z GK, dlaczego taki sie dzieje? Napchalem uniflota i na ścianę i na sufit wyrównałem szpachla a to dziadostwo się odkleja.  
    • Witam mam zamiar stawiać nowy drewniany płot z drzewa mieszanego sosna i świerk suszone, chce go pomalować impregnatem drewnochron lub sadolin ale bez gruntu czy muszę dawać grunt na surowe drzewo, inni mówią mi że nie trzeba że sam impregnat wystarczy że jest głęboko penetrujący i chroni przed grzybami tak samo jak grunt i że producenci chcą tylko wyciągnąć kasę od ludzi , a inni że trzeba dawać grunt mam mętlik w głowie czytałem wiele opinii pozytywnych i też negatywnych np o sadolin że po pomalowaniu wyskakuję grzyb i sam nie wiem czy może nie dali gruntu albo malowali drzewo świeże lub z wysoką wilgotnością masakra proszę was o pomoc bo nie wiem co mam robić. Tu link do impregnatów które mnie interesują https://allegro.pl/oferta/sadolin-classic-impregnat-9l-dab-jasny-12305426365 https://allegro.pl/oferta/drewnochron-impregnat-express-ogrod-4-5l-dab-jasny-13956655879
    • Nie posiadam warsztatu , ale mój tato posiada i to całkiem spory   Sprzętu ma też od groma i różnych przydatnych pierdół. Lubi porządek, więc ma wszystko ułożone na swoim miejscu. Wykorzystuje na śrubki słoiki, których denka od spodu przymocował (nie wiem, jak) do wiszących półek. Odkręca słoiczek i bierze śrubkę lub gwóźdź, po czym słoik z powrotem przykręca do denka.   W warsztacie ma drewniane ściany, do których przykręcił duże śruby i takie jakby małe uchwyty i na nich wiesza młotki, obcęgi i takie tam inne podręczne narzędzia. Do ściany ma przymocowane pionowo transparentne organizery z tworzywa na bity i wiertla. Ale ma też na blacie taki spory stojący organizer z tworzywa z szufladkami na jakieś pierdoły typu taśmy, kleje. W wąskich półeczkach, przytwierdzonych na kątowniki do ściany nawiercił otworki i powkładał w nie ręczne śrubokręty. Sprzęty elektryczne ma schowane w zamykanej szafce z półkami. Nauczył się, żeby chować jak mu się raz myszy czy inne stwory dobrały do kabli od szlifierki   Są różne patenty. Wszystko zależy od zasobności portfela i kreatywności  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...