Skocz do zawartości

Skropliny po nowej elewacji


Recommended Posts

Napisano

Witam

 

Co moze być przyczyną:

Elewacja położona miesiąc temu i pojawiają się skropliny na ścianach szczytowych i na podbitce spływające po krokwiach w dół.

*Na pierwszej ścianie  (południowej) tam gdzie woda znalazła miejsce powstały trzy zacieki 

*Druga północna wygląda katastrofalnie  kumuluje się wszystko na samym szczycie i spływa krokwiami i podbitką do dołu ( u samego szczytu tynk jest juz napęczniały i ściana do położenia jeszcze raz na wiosnę ).

Po zrobieniu zdjęcia termowizją widać ze na samym szczycie powstaje mostek termiczny lub jakieś Objawienia Maryjne.

*Dach nie ma pełnego deskowania jest membrana.

*Strych i dach są ocieplone wełną 2x15 

 

 

 

 

 

IMG_20221211_105318.jpg

IMG_20221211_104818.jpg

IMG_20221211_105120.jpg

IMG_20221128_213113.jpg

IMG_20221208_065858.jpg

Napisano

Według kamery ktoś zostawił tam nieocieploną dziurę i efekt by się zgadzał z tym co opisujesz. Jakby ta dziura miał z metr wysokość, nie byłoby takiej kumulacji ciepła w tak małej przestrzeni i tak duże wykraplanie by nie wystąpiło. Poddasze jest zamieszkałe?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
3 minuty temu, Piotr Dominik napisał:

Od środka wygląda to tak ytong dojechany do  szpica delikatna szczelina i jest membrana ale wszystko to zakrywa wełna. Czuć delikatne przewiewy miedzy pustakami.

IMG_20221211_122426.jpg

Trzeba zniwelować  mostki.

Czy szczyt od góry jest obłożony izolacją, czyli wełna z dachu łączy się ze styropianem szczytu,  czy dotyka do membrany.  

Napisano

Z zewnątrz szczyt jest dojechany styro do samego końca. Od wewnątrz mam na całym dachu membrana ,sznurki miedzy krokwiami na 2,3cm dyletacja i wełna.

Wełna nie styka sie z membraną.Membrana od środka jest sucha

Wczesniej jeszcze na ścianie szczytowej od środka był położony na tym trójkącie styro 10 i był dojechany do samej membrany i skropliny na zewnątrz też były (zerwałem bo myślałem ze tam miedzy styro od zewnątrz i od środka jakiś kocioł powstaje)

IMG_20221211_130049.jpg

Napisano
58 minut temu, Piotr Dominik napisał:

Mam zrobione to tak, tam gdzie są linie czerwone  ytong został ścięty 10 cm i podłożono styrodur 10 cm tam gdzie sa linie żółte mam zrobione dokłdnie jak twoim rysunku.

To teraz trzeba ciąć od środka szczyty obniżyć ściany  i zrobić to samo, co niżej.

Musi być ciągłość izolacji.

 

Napisano
To teraz trzeba ciąć od środka szczyty obniżyć ściany  i zrobić to samo, co niżej.
Musi być ciągłość izolacji.
 
Dobrze zrozumiałem, że na miejsce Ytonga jest wsadzony styropian?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Jak dobrze widzę, nad stropem jest izolacja, wyrzucone pieniądze, jakby tam nic nie było tylko folia, problemu by też nie było.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

To teraz co panowie bo teraz sie gubie.

Kratki wentylacyjne 

Czy ścinam  ściany szczytowe na stryszku na 10 cm  wsadzam styropian?

Dnia 11.12.2022 o 18:06, vlad1431 napisał:

Dobrze zrozumiałem, że na miejsce Ytonga jest wsadzony styropian?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
 

Tak dobrze tylko jest do momentu gdzie jest część mieszkalna (czerwone linie)tam gdzie zaczyna sie stryszek nie zostalo to zrobione

Napisano

Ja się pogubiłem już na samym początku. To zdjęcie jest jeszcze przed zrobieniem elewacji? Tak, kratki wentylacyjne powinny zrobić robotę. Normalnie cyrkulacja powietrza odbywa się w kalenicy, ale u Ciebie ktoś to szczelnie pozatykał.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

No dobra ale mam przecież dachówki wentylacyjne. I co ocieplając stryszek zamknąłem wełną dostęp powietrza?

Poza tym na drugiej stronie budynku  zaciek powstał nieco poniżej (zdjScreenshot_2022-12-13-19-18-35-577_com_miui.gallery.thumb.jpg.bb46a4a398da4313d3a1f0420fcb8525.jpg

)

Sorry za taki mix zdjęciowy ale dużo sniegu u mnie naj...bało. wiec wrzucam stare zdjęcia. Sytuacja która sie dzieje jest juz po ociepleniu budynku po tynkowaniu

Napisano
4 minuty temu, Piotr Dominik napisał:

No dobra ale mam przecież dachówki wentylacyjne.

Dachówki wentylują przestrzeń wstępnego krycia.

4 minuty temu, Piotr Dominik napisał:

 I co ocieplając stryszek zamknąłem wełną dostęp powietrza?

Ocieplając z błędami masz "niedomkniętą lodówkę". 

6 minut temu, Piotr Dominik napisał:

Sytuacja która sie dzieje jest juz po ociepleniu budynku po tynkowaniu

A przy większych mrozach będzie bardziej intensywna.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
    • Zwróć uwagę na ten fragment tekstu   Znajdziesz takie?
    • tak poproszę o taka rozpiskę, podoba mi się opcja gaszenia wszystkiego z łóżka 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...