Skocz do zawartości

Wymiana zasobnika cwu.


sosek

Recommended Posts

Napisano
Witam, posiadam stojący zasobnik cwu 120 ltr. chciałbym go wymienić na 60 ltr. ale wiszący, czy nie będzie z tym kłopotów i czy trzeba będzie coś dokupić ?
Napisano
Czy ten stary zasobnik ogrzewany jest z kotła gazowego?Jeśli tak,to w wiszącym trzeba będzie zapewnić odpowietrzanie wężownicy ogrzewającej wodę w jej najwyższym miejscu,czyli na wejściu.
Czyli konieczny będzie trójnik i odpowietrznik automatyczny.
Napisano
Cytat

Czy ten stary zasobnik ogrzewany jest z kotła gazowego?Jeśli tak,to w wiszącym trzeba będzie zapewnić odpowietrzanie wężownicy ogrzewającej wodę w jej najwyższym miejscu,czyli na wejściu.
Czyli konieczny będzie trójnik i odpowietrznik automatyczny.



Tak jest ogrzewany gazem, ale nie jest wiecej pracy przy montażu wiszącego jak stojącego ?
Napisano
Cytat

Witam, posiadam stojący zasobnik cwu 120 ltr. chciałbym go wymienić na 60 ltr. ale wiszący, czy nie będzie z tym kłopotów i czy trzeba będzie coś dokupić ?


nie powinno byc kłopotów

a dokupic pewnie trzeba bedzie rury i kształtki do ponownego podłączenie tego 60 l zasobnika wiszącego
Napisano
Tak naprawdę to chce wymienić ten zasobnik bo wydaje mi się że ten co mam jest jak na nasze potrzeby za duży.Ale zaczynam się wachać i dochodzę do wniosku że zamiast oszczędzić to mogę więcej płacić, bo nawet przy małym zużyciu wody piec będzie cały czas dogrzewał wodę. Też tak sądzicie ?
Napisano
Szukanie oszczędności w zasobniku jest kłopotliwe.Trudno tu pilnować pór włączania i wyłączania,choć można to powierzyć elektronice.Takie schładzanie i znów podgrzewanie zimnego zasobnika wcale oszczędności nie przynosi.Dlatego ja się tym wcale nie przejmuję i podgrzewam zasobnik non-stop.Czy to z c.o.,czy prądem.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • No właśnie nie mam jeszcze możliwości wejścia na strych żeby zobaczyć jak to jest zrobione natomiast izolację chyba się od strony ciepłej  się kładzie prawidłowo, tak mi się przynajmniej wydaje. Natomiast pomysł nie jest wcale zły jakbym miał możliwość podniesienia wełny i uszczelnienia  miejsc gdzie przewody by przechodziły. A może tak zrobić jak już będę miał dojście zdjąć wełnę zrobić otwory przełożyć w peszlach przewody,  uszczelnić i położyć znowu wełnę. W planach było ocieplanie stropu na piętrze i nie wiem skąd mi się to wzięło że ubzdurałem sobie że to będzie dach dopiero po fakcie obudziłem się z ręką w nocniku że to chodzi o strop a nie dach 😅 cóż będę musiał kombinować.
    • I nie tylko z tego. On w dodatku gwiżdże na wszystko. Na wszystkich też. Sam słyszałem!
    • Nie zgadzam się. Troszkę uwagi, nie robić nic na hura i da się.     Pewnie tak, od przewodu centralnego, bo taka możliwość jest najłatwiejsza. Natomiast odnośnie otworów. Przy ich wierceniu otworówkami trzeba po prostu uważać przy kończeniu otworu. Może nawet ostatni milimetr dociąć nożem? Może na płycie jest wełna a dopiero na niej folia? To trzeba wyczuć, skoro nie wiemy co jest nad płytą. Kolejne będą pewnie łatwiejsze do wykonania. A odnośnie "żelastwa" to bez przesady, Stalka ma zawsze na końcu albo kulkę, albo na okrągło zarobiony koniec, aby nie zaczepiał o nic przy przeciskaniu. A żyły przymocowanego do niej przewodu zabezpiecza się na końcach taśmą izolacyjną, aby właśnie niczego nie kaleczyły. :Poza tym tu nie będą jakieś wielkie odległości, najwyżej kilka metrów, takie rzeczy robiłem bez wielkich przygotowań i da się zrobić, zapewniam. Przy "oczkach" to czasami odległości są takie, ze z drabiny da się schwycić rękami obydwa końce przewodu.    PS. Wiertło centralne do otwornicy trzeba skrócić aby nie sterczało więcej niż kilka milimetry nad poziom ząbków. 
    • Marne szanse na nieuszkodzenie paroizolacji. Myślę że w tym przypadku więcej strat niż korzyści. Teoretycznie możnaby dołożyć kolejną warstwę płyt, czyli drugi sufit, kupa roboty, bo napewno ta przestrzeń musi być czymś wypełniona, czyli np 5cm wełny o niskim współczynniku lambda. A na to też paroizolacja. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Sufit jest podwieszony na jętkach jaką metodą nie wiem, czy dobrze rozumiem wyznaczyć i wywiercić otwory i rozprowadzić od centralnego przewodu środka sufitu? A co z paroizolacją nie uszkodzę majtając tam jakimś żelastwem czy czymś w środku? A po drugie same otwory Jak zrobię to chyba przedziurawie paraizolację i będę musiał w jakiś sposób to sklejać chyba. Wybacz moje zacofanie nigdy wcześniej tego nie robiłem a chciałbym zrobić. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...