Skocz do zawartości

Kupno domu z licytacji komorniczej


Recommended Posts

Napisano

Dzień dobry,

Jest szansa na zakup domu w stanie deweloperskim z licytacji komorniczej. Komornik milczał na temat dokumentacji, na szczęście sam dopytałem o takie dokumenty jak :

- Pozwolenie na budowę
- Dziennik budowy
- Projekt budowlany
- Protokoły odbioru z wykonanych instalacji

W odpowiedzi usłyszałem, że Powiatowy lnspektorat Nadzoru Budowlanego przyjął zawiadomienie o zakończeniu budowy budynku mieszkalnego, jednocześnie tut. organ informuję, że nie posiada kopii decyzji o pozwoleniu na budowę, natomiast dziennik budowy został zwrócony inwestorowi.

Domyślam się, że całej reszty dokumentacji, komornik również nie ma w posiadaniu. Była właścicielka jest zagranicą i kontakt jest bardzo trudny.

Czy to przekreśla całą inwestycje ? Jakie ewentualne kroki powinienem wykonać ?

Napisano

Dziennik budowy został zwrócony, gdyż miało to miejsce w 2013r kiedy jeszcze był właścicielem. Co do decyzji o pozwoleniu na budowę, to domyślam się, że to kwestia bałaganu i upływu lat.  Obawiam się, że pozyskanie dziennika budowy jest w gestii nowego właściciela, który stanie się nieszczęsnym posiadaczem takiej nieruchomości, a komornik umyje ręce. Spróbuje dopytać komornika na jakiej podstawie budynek zostanie oddany do użytku. Dziękuję za podpowiedź. 

Napisano
1 godzinę temu, Tomsven napisał:

  Co do decyzji o pozwoleniu na budowę, to domyślam się, że to kwestia bałaganu i upływu lat.   

 

Nie ma takiej opcji. Znam przypadki kiedy ktoś kupował nieruchomość od właściciela za granicą, kiedy kierownik budowy zmarł, dziennik budowy zaginął, a na budowie nikt się nie pojawił przez kilkanaście lat. Otóż w takiej sytuacji dokumentację odtwarza się, poczynając od inwentaryzacji. Przecież wydziały budownictwa mają kopie pozwolenia na budowę, projekty oraz plany zagospodarowania działek. Bo to wszystko składa się przecież w czterech egzemplarzach, a tylko jeden wraca do inwestora.

I wtedy ustanawia się kierownika budowy, a on leci dalej, zgodnie z zasadami, współpracując z nadzorem budowlanym. I da się to zrobić.

Napisano
13 godzin temu, retrofood napisał:

 

Nie ma takiej opcji. Znam przypadki kiedy ktoś kupował nieruchomość od właściciela za granicą, kiedy kierownik budowy zmarł, dziennik budowy zaginął, a na budowie nikt się nie pojawił przez kilkanaście lat. Otóż w takiej sytuacji dokumentację odtwarza się, poczynając od inwentaryzacji. Przecież wydziały budownictwa mają kopie pozwolenia na budowę, projekty oraz plany zagospodarowania działek. Bo to wszystko składa się przecież w czterech egzemplarzach, a tylko jeden wraca do inwestora.

I wtedy ustanawia się kierownika budowy, a on leci dalej, zgodnie z zasadami, współpracując z nadzorem budowlanym. I da się to zrobić.

Dziękuję za odpowiedź. Gdzie w takim razie powinienem się udać i jak zweryfikować taki stan rzeczy jako tylko potencjalny inwestor ? 

Napisano
20 godzin temu, Tomsven napisał:

Dzień dobry,

Jest szansa na zakup domu w stanie deweloperskim z licytacji komorniczej. Komornik milczał na temat dokumentacji, na szczęście sam dopytałem o takie dokumenty jak :

- Pozwolenie na budowę
- Dziennik budowy
- Projekt budowlany
- Protokoły odbioru z wykonanych instalacji

W odpowiedzi usłyszałem, że Powiatowy lnspektorat Nadzoru Budowlanego przyjął zawiadomienie o zakończeniu budowy budynku mieszkalnego, jednocześnie tut. organ informuję, że nie posiada kopii decyzji o pozwoleniu na budowę, natomiast dziennik budowy został zwrócony inwestorowi.

Domyślam się, że całej reszty dokumentacji, komornik również nie ma w posiadaniu. Była właścicielka jest zagranicą i kontakt jest bardzo trudny.

Czy to przekreśla całą inwestycje ? Jakie ewentualne kroki powinienem wykonać ?

I prawidłowo dokumenty dotyczące budowy sa wymagane gdyby była sprzedawana budowa w trakcie, a nie gotowy dom w stanie deweloperskim. 

Jak kobieta udaje się na oddział położniczy w celu porodu , raczej film z poczęcia nie jest wymagany chyba ??

4 godziny temu, Tomsven napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Gdzie w takim razie powinienem się udać i jak zweryfikować taki stan rzeczy jako tylko potencjalny inwestor ? 

Jako inwestor kupujący produkt czyli gotowy dom nic nie musisz robić. Wydział ksiąg wieczystych dokona wpisu do księgi na podstawie protokołu z licytacji potwierdzonego przez sąd. Co do kwestii podatkowych i ewentualnych opłat komornik cię poinformuje.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
    • Herezja. Ch-ki B, C, czy D w zakresie zwarciowym są identyczne. Polecam Ci ten tekst z linku powyżej..  Selektywności nie da się uzyskać stosując klasyczne automaty nadprądowe.  Dla osiągnięcia selektywności trzeba by stosować zabezpieczenia selektywne na zasilaniu, ale energetyka się na to nie godzi. 
    • Masz "szybszy" B16 w tamtej skrzynce.     Zwarcie było na tyle silne, że "wybiło" wcześniej wyłącznik (B16 w skrzynce głównej), zanim ten w domowej skrzynce  zareagował Wyłączniki nadprądowe działają zarówno na przeciążenie, jak i zwarcie. Zadziała ten, który pierwszy wykryje przekroczenie granicy prądu zwarciowego — i ma najszybszy czas reakcji.   Jeśli tamten B16   był bliżej źródła zasilania (np. w skrzynce licznikowej lub głównej), to on mógł szybciej zareagować, przy zwarciu prąd "idzie do źródła", i pierwszy bezpiecznik, który to wykryje, wyłącza zasilanie.     Jeśli dwa bezpieczniki B16 są szeregowo, to nie ma gwarancji, że zadziała ten "bliżej zwarcia". Zadziała ten, który zareaguje szybciej — a czas reakcji bywa różny (nawet w identycznych modelach).       Gdy ten B16   wyłączył się, (najprawdopodobniej zabezpiecza całą instalację domową), zostało  odcięte zasilanie wszystkich obwodów — zarówno światła, jak i gniazd.       Jeśli ten B16 wyłącza się jako pierwszy przy zwarciu również w innych obwodach, prawdopodobnie, zabezpieczenia nie są dobrane selektywnie, główne zabezpieczenie powinno  mieć wyższy prąd lub charakterystykę C/D, a domowe np. B10., albo trzeba zastosować  C16 lub D16.      
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...