Skocz do zawartości

Bojler czy podgrzewacz przepływowy


Matiłuk

Recommended Posts

Wszystko zalezy od zapotrzebowania na wodę. Jeśli mowa o ciągłym dostępie do ciepłej wody w rodzinie 2+2 -> myślę, że boiler. Do bojlera można poza tym podpiąć zestaw PV.

Poza tym grzałka 2-2.5kW nagrzeje 80-200 litrów wody w miarę szybko, przy tym samym zapotrzebowaniu na wodę i przepływie - 2.5 kW to za mało.

Link do komentarza
4 minuty temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Wszystko zalezy od zapotrzebowania na wodę. Jeśli mowa o ciągłym dostępie do ciepłej wody w rodzinie 2+2 -> myślę, że boiler. Do bojlera można poza tym podpiąć zestaw PV.

Poza tym grzałka 2-2.5kW nagrzeje 80-200 litrów wody w miarę szybko, przy tym samym zapotrzebowaniu na wodę i przepływie - 2.5 kW to za mało.

Chyba będę się kierował w stronę bojlera również z uwagi na to że podgrzewacze są ponoć wysoko awaryjne

Link do komentarza
33 minuty temu, Matiłuk napisał:

Chyba będę się kierował w stronę bojlera również z uwagi na to że podgrzewacze są ponoć wysoko awaryjne

 

Komu ten lokal wynajmujesz? Trzeba ciągnąć jakiekolwiek informacje jak gluta z nosa. Bo jeśli studentom, to bojler 40 l i ani grama więcej. 

 

 

43 minuty temu, Redakcja napisał:

 

Tu jest informacja techniczna, a nie "lapszejsza".

40 minut temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

 Poza tym grzałka 2-2.5kW nagrzeje 80-200 litrów wody w miarę szybko, 

 

Daj 200 litrów studentom, to sieci licznik odetną za niezapłacone rachunki. 

Ot, dlaczego nie można odpowiedzieć normalnie, bo Autor bawi nas zgaduj - zgadulą.

Link do komentarza
49 minut temu, vlad1431 napisał:

Przecież to inteligentni ludzie.

Bywają inteligentni... sami, pojedynczo...

Już jak jest ich dwóch/dwoje/dwie - zaczyna, przeważnie, jakby, ubywać tej inteligencji...

Przy większej ilości - krzywa (tej inteligencji) maleje jakby...

 

Podgrzewacz przepływowy, taki, który w kąpieli pod prysznicem, da radę, musi mieć dużą moc i najczęściej - bez zasilania trzyfazowego - nie wydoli...

Link do komentarza
1 godzinę temu, vlad1431 napisał:

Coś Ty się tak czepił tych studentów? Przecież to inteligentni ludzie.

 

Owszem, ale znam te zachowania z autopsji. Też się nieźle bawiłem. :icon_biggrin:

45 minut temu, podczytywacz napisał:

 Podgrzewacz przepływowy, taki, który w kąpieli pod prysznicem, da radę, musi mieć dużą moc i najczęściej - bez zasilania trzyfazowego - nie wydoli...

 

Sądzę, że Autor już to wie.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...