Skocz do zawartości

Płyta w oborniku


vlad1431

Recommended Posts

Napisano


Szanowni!
 
Przy okazji wywożenia gruzu opróżniliśmy stary obornik. Obornik ma fundament, ale nie ma płyty, jest klepisko. Żeby z niego dalej korzystać chcę wylać płytę betonową grubą na plus-minus 5 cm. Nierówności przed wylaniem planuje ubić ziemią na twardo. Pytanie, czy zbroić to czymkolwiek? Czy po prostu wylać beton i zapomnieć o temacie. Mam sporo różnych szpejów metalowych, blach spod prasy i drutów, które planuje wyrzucić na złom i teraz w trakcie pisania przyszło mi do głowy, że można by coś mimo wszystko wrzucić w środek, tak dla spokojności.
 
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
 
 



Napisano
30 minut temu, vlad1431 napisał:


Szanowni!
 
Przy okazji wywożenia gruzu opróżniliśmy stary obornik. Obornik ma fundament, ale nie ma płyty, jest klepisko. Żeby z niego dalej korzystać chcę wylać płytę betonową grubą na plus-minus 5 cm. Nierówności przed wylaniem planuje ubić ziemią na twardo. Pytanie, czy zbroić to czymkolwiek? Czy po prostu wylać beton i zapomnieć o temacie. Mam sporo różnych szpejów metalowych, blach spod prasy i drutów, które planuje wyrzucić na złom i teraz w trakcie pisania przyszło mi do głowy, że można by coś mimo wszystko wrzucić w środek, tak dla spokojności.
 
 

 

Zdefiniuj określenie "obornik". Bo dla mnie oznacza to nawóz naturalny.

31 minut temu, vlad1431 napisał:

  Pytanie, czy zbroić to czymkolwiek? Czy po prostu wylać beton i zapomnieć o temacie. Mam sporo różnych szpejów metalowych, blach spod prasy i drutów, które planuje wyrzucić na złom  
 

 

uważaj, tak nie można. Niektóre gatunki stali są dla betonu niczym szkło. Przecinają go, a nie wzmacniają. Poza tym, istotą zbrojenia nie jest "wrzucanie" metalu, a powiązanie go ze sobą. A beton służy tylko jako zabezpieczenie tych wiązań. A wiązania "przy okazji" wzmacniają całość.

 

Dlatego odradzam "wrzucanie" starego żelastwa. Oddaj na złom. Natomiast w płytę radzę wstawić po prostu siatkę zbrojeniową., Wtedy ma to sens.

Napisano

W sumie masz sporo racji. Nie wiem jak to się nazywa, bo potocznie wiadomo że mówi się na to gnój. A chodzi o coś takiego, tylko że mniejsze, bo jakieś 3 na 4 metry. e171912d7f5fdad3022562bd7f89532a.jpg

Tak jak piszesz, kupię siatkę, bo to parę złotych. A wrzucać zardzewiałe szpeje to jeszcze gorzej niż nie dawać nic. Bo to co utlenione to bardziej rozdzieli niż spoi.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka





Napisano
36 minut temu, vlad1431 napisał:

W sumie masz sporo racji. Nie wiem jak to się nazywa, bo potocznie wiadomo że mówi się na to gnójemoji846.png. A chodzi o coś takiego, tylko że mniejsze, bo jakieś 3 na 4 metry.  

 

U nas nazywa się takie coś gnojownik.

37 minut temu, vlad1431 napisał:

Tak jak piszesz, kupię siatkę, bo to parę złotych. A wrzucać zardzewiałe szpeje to jeszcze gorzej niż nie dawać nic. Bo to co utlenione to bardziej rozdzieli niż spoi. 
 

Jest dokładnie tak jak piszesz.  

Napisano
22 godziny temu, vlad1431 napisał:


Szanowni!
 
Przy okazji wywożenia gruzu opróżniliśmy stary obornik. Obornik ma fundament, ale nie ma płyty, jest klepisko. Żeby z niego dalej korzystać chcę wylać płytę betonową grubą na plus-minus 5 cm. Nierówności przed wylaniem planuje ubić ziemią na twardo. Pytanie, czy zbroić to czymkolwiek? Czy po prostu wylać beton i zapomnieć o temacie. Mam sporo różnych szpejów metalowych, blach spod prasy i drutów, które planuje wyrzucić na złom i teraz w trakcie pisania przyszło mi do głowy, że można by coś mimo wszystko wrzucić w środek, tak dla spokojności.
 
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
 
 


 

Po co? Przecież to tak podłoga na gruncie. Podłogi przecież nie zbroisz bez szczególnego powodu. W tym przypadku też nie widzę powodu.

Napisano
53 minuty temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Po co? Przecież to tak podłoga na gruncie. Podłogi przecież nie zbroisz bez szczególnego powodu. W tym przypadku też nie widzę powodu.

 

Zbroi się. Bo to zapobiega pękaniu. A w tym przypadku, kiedy podłoga nie jest związana ze ścianami, pękanie (z czasem) jest bardzo prawdopodobne.

Napisano

Jakby było równo, to bym nie zbroił, ale niestety muszę nadsypać i ubić 10-20 cm ziemi, która napewno trochę siądzie.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Napisano
1 godzinę temu, vlad1431 napisał:

Jakby było równo, to bym nie zbroił, ale niestety muszę nadsypać i ubić 10-20 cm ziemi, która napewno trochę siądzie.
 

 

Ja na nawieziony piasek (ubić się nie dał) wrzuciłem gruz z potłuczonych dachówek cementowych i na to dałem chudziak, wyrównujący podłoże. A zbroiłem dopiero warstwę zasadniczą.

A Ty, skoro masz nawiezioną ziemię, tym bardziej powinieneś zbroić. 

Napisano

Ziemi muszę dosypać tam gdzie nie jest równo i ją ubić, bo po dzisiejszym deszczu stoi woda nie po tej stronie gdzie trzeba. Wyprofilować w miarę w stronę gdzie jest dziura do odprowadzenia wody i wylać płytę. Dlatego chce to w miarę zazbroić, żeby przynajmniej bardzo się nie połamało tam gdzie ziemia będzie dosypana. Nie mam betoniarki, bo zalał bym to wszystko i spokój, ale mieszać łopatą dwa kubiki betonu to dziękuję. Obciążenia tam żadnego nie będzie, także połamać nie ma się od czego, ale żeby się przynajmniej kupy trzymało.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Super Wam idzie Panowie! Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Kolejne dni spędzamy na stawianiu konstrukcji, stempli oraz deskowaniu kolejnych pomieszczeń. Jest tego naprawdę sporo!  
    • Witam serdecznie    Potrzebuję pomocy kogoś doświadczonego.  Pomimo że byłem jako jedyny przeciwny pokrywania dachu blachą trapezowa z filcem to takie pokrycie zastosowano.  Jest to budynek garażowo-gospodarczy, wspólnoty z dachem dwuspadowym.  Firma która wymieniała poszycie postarała się żeby jak najbardziej zminimalizować wentylację dachu. Filc oczywiście nie został usunięty z żadnej strony. W części okapowej firma na murze dawała zaprawę betonowa i na tej zaprawie leży blacha. Skutkiem jest brak nawet małej szczeliny ponieważ profil blachy wypełnia beton.  W części szczytowej pod kalenicą na łączeniu dwóch połaci zastosowano taśmę dekarska uszczelniającą. Skutek wiadomo jaki.  Jedyny wlot powietrza to widoczne okienka w ścianie 10cmx40cm. Sąsiad zamontował wywietrznik wentylacyjny oraz rozciął tą taśmę w szczycie ale chyba to nic nie dało. Podczas temperatury na zewnątrz plus 2-3 stopnie filc robi się wilgotny po nocy a po południu jest poprostu mokry. Widać też krople wody na filcu.    Proszę o pomoc czy można coś w tym temacie zrobić? Czy jest szansa żeby ten dach jakoś uratować we własnym zakresie?   Będę wdzięczny za wszelkie informacje i pomoc.   
    • Standardowo, w gotowych zestawach drzwiowych, prześwit pod spodem (czyli odległość między dolną krawędzią skrzydła a podłogą) wynosi zwykle od 1 do 2 cm (10-20 mm). To umożliwia swobodne otwieranie drzwi.
    • Ja jednak wolałbym zrobić to z kostki brukowej i mieć to już  z głowy, zaoszczędziłbym, dając swoją robociznę. Materiał jest to koszt stosunkowo tani.   Koszt materiałów na taras z nasypem około 30 cm, o wymiarach 6,0 × 4,0 m, z krawężnikami betonowymi antracyt i kostką brukową Stylbruk, będzie zależał od kilku czynników, takich jak lokalne ceny materiałów, wybór konkretnego typu kostki i krawężników, a także ewentualne dodatkowe elementy. Oto szacunkowe koszty poszczególnych elementów:   Materiały na nasyp piasek około 15 do 30 zł/m³  Przy nasypie 30 cm pod powierzchnią, potrzebujesz około 7,2 m³ (6 m × 4 m × 0,3 m + schodek), co daje koszt około 360-720 zł.   Krawężniki betonowe antracyt: koszt ok.  15 do 25 zł za metr bieżący. Przy długości obwodu tarasu (2×6 + stopień = ok. 30 mb), to wydatek od 300 do 450 zł.   Kostka brukowa Stylbruk: ceny wahają się od 70 do 80 zł/m². Dla powierzchni 30 m² (6×4 m + schodek), koszt materiału to od 2100 do 2400 zł. Dodatkowe materiały: np. cement, piasek do wyrównania, folie, kity, mogą kosztować 200 do 300 złotych.   Podsumowanie szacunkowego kosztu materiałów: Element Szacunkowy koszt (zł) Nasyp 300 - 450 Krawężniki 360 - 450 Kostka brukowa 2100 - 2400 Dodatkowe materiały 200 - 300 Razem 2960 - 3600 zł   Pamiętaj, że są to orientacyjne kwoty, ze sklepu  Liroy Merlin, ceny mogą się różnić w zależności od lokalnych cen i wybranych materiałów.   
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...