Skocz do zawartości

Kupno działki blisko drogi ekspresowej


Recommended Posts

Napisano

Witam,

Jestem na etapie kupna działki i proszę wszystkich o pomoc i doradztwo. 

Działka, która chce zakupić znajduje się w spokojnej miejscowości, lasy pola. W 2026 ruszy budowa s10. Według planów będzie ona przebiegać niedaleko działek budowlanych. Jest tam pełno nowo wybudowanych domków, budują się też kolejne.

Kropka pokazuje moja działkę natomiast strzałka w dół to odległość około 350 metrów do planowanej eski. Kupować działkę czy odpuszczać....??? 

 

20210427_140400.jpg

Napisano
41 minut temu, Sandra Jóźwiak napisał:

 

Kropka pokazuje moja działkę natomiast strzałka w dół to odległość około 350 metrów do planowanej eski. Kupować działkę czy odpuszczać....??? 

 

Przede wszystkim pomyśl o tym, że świat po drugiej stronie drogi stanie się niedostępny. Więc przymierz sie do tego, co jest po tej stronie, gdzie jest działka. Da się żyć spokojnie, nie będzie potrzeby jechania dwudziestu kilometrów po to, żeby znaleźć się w szkole czy przedszkolu, które teraz jest o pięćset metrów? Pod tym kątem analizuj sytuację, reszta to bajka.

Napisano

11.thumb.jpg.87171b9d15ff27d69de7bb743b26e8df.jpg

 

 

Wydaje mi się, że w zakreślonym miejscu jest jakiś wiadukt/przejazd, więc chyba nie ma obawy

1 godzinę temu, retrofood napisał:

że świat po drugiej stronie drogi stanie się niedostępny

 

Ja mieszkam w odległości ok 180 m od S12 (Lublin - zachód kraju), oddzielony od niej kilkoma kępami drzew, ekranów w tym miejscu nie ma... Słychać przejeżdżające samochody i MOTOCYKLE (:zalamka::wallbash:), 250 m od linii kolejowej LK17 (Warszawa - Lublin), oddzielonej kilkoma kępami drzew i krzaków... słychać przejeżdżające pociągi, szczególnie w wilgotnym powietrzu... ale da się żyć :icon_mrgreen:

Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się i przestaje słyszeć szum kół i odgłosy pociągów...

Napisano
20 godzin temu, retrofood napisał:

 

Przede wszystkim pomyśl o tym, że świat po drugiej stronie drogi stanie się niedostępny. Więc przymierz sie do tego, co jest po tej stronie, gdzie jest działka. Da się żyć spokojnie, nie będzie potrzeby jechania dwudziestu kilometrów po to, żeby znaleźć się w szkole czy przedszkolu, które teraz jest o pięćset metrów? Pod tym kątem analizuj sytuację, reszta to bajka.

W zaznaczonym miejscu będą wiadukty wiec doateo do drogi krajowej będzie bezproblemowy, dopiero po kilku km jazdy krajową będzie się wjeżdżać na eske. 

20210427_140414.jpg

Screenshot_20210428-160027_WhatsApp.jpg

  • 2 miesiące temu...
Napisano

W którym to mniej więcej miejscu? I skąd masz takie dokładne plany przebiegu? Ja właśnie się Buduję w mazowieckim i trochę mnie przeraża wizja s10, w najgorszym wypadku będę mieć do niej 3.5km, ale obawiam się tych wszystkich rozjazdów i dróg dojazdowych.

Napisano

Ja bym chyba kupiła, bo dobra cena. A swoją drogą to nawet kupując działkę w teoretycznie "bezpiecznym" do tego typu planów miejscu nigdy nie mamy pewności co sobie tam powymyślają za x lat.

Napisano

Duże znaczenie ma wysokość przebiegu planowanej trasy.

Jeśli będzie zdecydowanie niżej w stosunku do Twojej działki - nie będzie źle.

Jeśli będzie usytuowana wyżej - to już gorzej.

Wiem z doświadczenia, że jeśli droga poleci górą, najgłośniej mają Ci usytuowani względem niej w odległości 300 - 500 metrów.

Dochodzi kwestia ewentualnie planowanych tam ekranów.

One również dużo zmieniają w kwestii potencjalnych hałasów a usytuowania i odległości działki względem planowanej drogi.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...