Skocz do zawartości

Czy ktokolwiek z Państwa słyszał o izolacji fundamentów płytami szkła spienionego...??


Recommended Posts

Napisano
1 minutę temu, aru napisał:

prawda, jakie to proste? :91_thumbsup:

jeszcze dochodzi kwestia ilości wilgoci w powietrzu...im więcej, tym gorzej 9_9

Napisano (edytowany)

a to to już zmiana warunków brzegowych;

 

 

 

 

 

52 minuty temu, retrofood napisał:

...

Wiesz, że na liniach kolejowych o przebiegu południkowym szyny zużywają się niejednakowo? To też efekt siły Coriolisa. Podobnie rzeki płynące z południa na północ lub z północy na południe. mocniej podmywają jeden z brzegów.

piszesz o torach, a tu nawet nie trzeba z domu wychodzić, żeby poczuć, wystarczy, że ma się wannę :)

Edytowano przez aru (zobacz historię edycji)
Napisano
6 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Pierwsza była cegielnia pod Warszawą, w której do ceramiki dodawano wiórki drewna i cóż nam wtedy powstawało? Bloczek lub pustak lub cegła poryzowana. To z przekazu mojego Ojca, który działał w budowlance ponad 40 lat i różne budowy prowadził. Kiedyś materiały budowlane załatwiało się przez GS lub Cechy Rzemiosł. Ludzie produkowali bez atestów i tak wszystko było zabierane "na pniu" z placu prefabrykacji zanim "wystygło".  :)

Wracając do pytania o szkło piankowe. Tak słyszałem - była chyba kiedyś nawet na polskim rynku przez chwilę firma, która panele ze szkła piankowego proponowała jako warstwę elewacyjną. Zalet było bez liku - począwszy od odporności na chemikalia, ogień, wodę, temperatury etc. Taki panel, według producenta zachowywał "latami" niezmienne właściwości termoizolacyjne. Z tego co mi wiadomo - szkło można jedynie zniszczyć kwasem fosforowym, wodą królewską lub gorącym odpryskiem z otuliny elektrody do spawania.

Jeżeli takie panele szklane można stosować uniwersalnie w róznego rodzaju ociepleniach, temat wydaje się ciekawy.

Jak Cię lobię tak Ci napiszę - pepszysz jak potłuczony.

Nie myl ceramiki poryzowanej z tym czeskim wynalazkiem! To są różne sprawy.

Kwas fosforowy pijasz czasem, jak pijasz Colę czy Pepsi. (popularnie zwane odrdzewiaczem)

Pomerdało Ci się z kwasem FLUOROWODOROWYM, co rozpuszcza szyby i piasek...

 

Adam M.

 

5 godzin temu, aru napisał:

no dobra, podsumowując:

 

nawet w tak małych szczelinach są tornada, huragany, a w wolnych chwilach i niedziele wieje Halny

zasypując taką szczelinę ograniczamy te w/w zjawiska, a im lepszym izolatorem tym te zjawiska nawet nie pierdną?

 

nie można było tak od razu? tylko wzory, czeskie obliczenia i spadaj nieuku w ciele niewiernego Tomasza?:scratching:

 

 

Krótko i na temat...

Mam w dupie to w co wierzysz a w co nie.

Twoje mniemanologie dalekie od poznanej fizyki też mnie nie interesują.

Zbuduj SWOJE laboratorium, opracuj SWOJE metody badawcze, znajdź SWOJE teorie, udowodnij je i ogłoś światu.

Może nawet dostaniesz nagrodę... Darwina..

Wcale nie jesteś odkrywczy w tym co piszesz.

Raczej - śmieszny.

 

Adam M.

Napisano

Nie rozwiązujesz żadnego problemu.

Nie szukasz rozwiązania.

Bawią Cię brednie na jakiś temat.

Nudzisz się?

Zawracasz dupę ludziom, co usiłują Ci pomóc, ale Ty pomocy nie potrzebujesz, tylko UWAGI.

To zboczenie ma nazwę, ale nawet nie chce mi się jej szukać.

Dla mnie - EOT.

 

Adam M.

Napisano

Adasiu,

dotarł do mnie przekaz zenka (choć tradycyjnie - specyficzny, powiedziałbym, że to Siemion wśród ludzi związanych z budownictwem)

dotarł do mnie przekaz Stasia, choć wiadro mnie pokonało zanim zasiadłem w bloki :)

dotarł do mnie przekaz Olka, bo poryzacja ceramiki to też krok w stronę zwiększenia izolacyjności garów, jako ciekawostka w dywagacjach

ale Twój nie, bo go nie było,  :bezradny:

Napisano

wie :)

a miało być EOT, a tu suprise,

Adasiu, wyluzuj, możemy się nie zgadzać w pewnych kwestiach, ale radykalizacja postaw to ostatnie co powinno na myśl przychodzić; o pińcet+ tu chyba nie rywalizujemy?:scratching:

 

skoro to nie jest ot co napisałem, tj

nawet w tak małych szczelinach są tornada, huragany, a w wolnych chwilach i niedziele wieje Halny

zasypując taką szczelinę ograniczamy te w/w zjawiska, a im lepszym izolatorem tym te zjawiska nawet nie pierdną?

 

to o co Ci kurcze chodzi? :bezradny:

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Proszę jeszcze Sz. Kolegów o wskazanie jakie konkretnie drzwi wybrać (linki?). Rozumiem, że będą tańsze niż drzwi wejściowe, ale zależy mi by były b. dobrze ocieplone. A może ma ktoś jeszcze jakieś wskazówki montażowe?
    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...