Skocz do zawartości

Murłata na belkach stropowych


Recommended Posts

Napisano

Proszę o poradę. Zerknijcie proszę na wykonanie mojego dachu. Niepokoi mnie pewna kwestia. Czy nie jest błędem to, że murłata nie opiera się bezpośrednio na wieńcu tylko na belkach stropowych? Miedzy wieńcem a murłatą są wolne przestrzenie. Czy nie trzeba ich jakoś zabudować. Co druga belka jest spięta z wieńcem szpilką 16tką. Projektant, Dekarz twierdzą, że wszystko jest ok. Jednak spotkałam się z kilkoma opiniami, które mówią, że dach zerwie przy pierwszej lepszej burzy. Kierownik będzie dopiero za tydzień. Dzięki. Życzę wszystkim dużo zdrowia.

122666426_10217100493520922_4670359212891683141_o.jpg

122864129_10217100450479846_2839994770987848467_o.jpg

122964523_10217100450799854_7068919691616506793_o.jpg

IMG_20201026_215634.jpg

Napisano

Apropos spięcia murłaty. Widziałem zwykły drut wiązałkowy, który był okręcony wokół cegieł. Podobno tak dziadek budował i ojciec i ten syn. :) Niby to teraz na wesoło mówię bo chałupa stoi już dobre kilka lat i wichury były też konkretne na wiosnę i jesienią. Te kotwy są OK, przecież projektant wie, co robi.

Te wolne przestrzenie pod okapem trzeba zabudować i jest na to kilka sposobów.

Napisano

W projekcie jest fi 16 i ma 60 cm w rozstawie co 1.2 m. Więźba dachowa jest jeszcze dodatkowo usztywniona i stężona przez odpowiedni układ elementów konstrukcyjnych. Na pierwszym rysunku z lewej strony widać również kotwy, ale krótsze. Dach nie jest zbyt stromy, czyli nie ma 45 stopni. Nie ma prawa się to rozjechać. To znaczy - nieszczęścia się zdarzają, ale do tego trzeba chyba trąby powietrznej, a projektant wie w jakiej strefie obciążenia wiatrem jest zlokalizowany budynek. Wyrocznia - kierownik budowy.

2 minuty temu, Katarzyna Włoch napisał:

IMG-20201026-WA0013.jpg

IMG-20201026-WA0019.jpg

IMG-20201026-WA0020.jpg

Ta murłata - jak zwał, tak zwał - nie lezy bezpośrednio na wieńcu. Tu być może wykonawca upatruje jakieś zagrożenie. Tak zgaduję. Swoja drogą nie rozumiem, czemu to nie jest odwrotnie - czyli murłata na murze, na murłacie krokwie, a ta konstrukcja z podkładkami nie spoczywa na murłacie?

 

Napisano
4 minuty temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Rozwiązanie projektowo trochę dziwne, ale konstrukcyjnie poprawne. Jeszcze trzeba ustalić jak mocowane są krokwie do murłaty  -  gwożdziem czy planowanymi złączami ciesielskiomi? 

Są zacięte i mocowane wkrętami spax

Napisano
1 godzinę temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

W projekcie jest fi 16 i ma 60 cm w rozstawie co 1.2 m. Więźba dachowa jest jeszcze dodatkowo usztywniona i stężona przez odpowiedni układ elementów konstrukcyjnych. Na pierwszym rysunku z lewej strony widać również kotwy, ale krótsze. Dach nie jest zbyt stromy, czyli nie ma 45 stopni. Nie ma prawa się to rozjechać. To znaczy - nieszczęścia się zdarzają, ale do tego trzeba chyba trąby powietrznej, a projektant wie w jakiej strefie obciążenia wiatrem jest zlokalizowany budynek. Wyrocznia - kierownik budowy.

Ta murłata - jak zwał, tak zwał - nie lezy bezpośrednio na wieńcu. Tu być może wykonawca upatruje jakieś zagrożenie. Tak zgaduję. Swoja drogą nie rozumiem, czemu to nie jest odwrotnie - czyli murłata na murze, na murłacie krokwie, a ta konstrukcja z podkładkami nie spoczywa na murłacie?

 

Te podkładki są tylko w tym zaznaczonym miejscu i tam ta konstrukcja nie spoczywa na murłacie tylko opiera się na ścianach nośnych. Na pozostałej długości ściany są belki stropowe.

IMG_20201103_163245.jpg

Napisano

Dziwne to "posadowienie" dachu. Ale rysunki są przejrzyste, bogato opisane. Projektant chyba wiedział co robi.

Nie wiem jaki jest powód takiego podniesienia dachu? 

Nie wiem, co przeszkadzało oprzeć murlatę na wieńcu bezpośrednio?

Czy inwestorka wie? Warto spytać o to projektanta. 

Napisano

dla mnie lipa, murłata na wieńcu, na to belki stropowe i z nimi mocowane krokwie, ewentualnie każda belka z krokwią mocowana do wieńca, coś a'la wiązar, wtedy bez murłaty

a tak - w skrajnym przypadku może to się złożyć wzdłuż murłaty, bo ta zamocowana na mimośrodzie i to mało stabilnym bo wąskim

:scratching:

Napisano
Dnia 3.11.2020 o 16:39, Katarzyna Włoch napisał:

Te podkładki są tylko w tym zaznaczonym miejscu i tam ta konstrukcja nie spoczywa na murłacie tylko opiera się na ścianach nośnych. Na pozostałej długości ściany są belki stropowe.

IMG_20201103_163245.jpg

Czy nie można tego podmurować cegłą pełną na mocnej zaprawie - zamiast tych podkładek lub dać dodatkową belke drewnianą pod spód. Zakotwić ją w wieńcu i dowiązac do niej istniejącą murłatę na płytki kolczaste. To tak na szybko. Skoro jednak to jest poprawnie konstrukcyjnie, pozostają nam tylko obawy wykonawcy, które musi rozwiać kierownik budowy.

Czyli w pozostałej części zgodnie z rzutem jest tak jak na rysunku poniożej?

216715-4817-800x0-sc1x0_porada-jak-mocow

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...