Skocz do zawartości

Jakie oczko wodne?


Recommended Posts

Napisano
Oprócz planu usytuowania zbiornika czy strumienia w ogrodzie, warto przemyśleć również jego kształt i określić wymiary. Planując kształt oczka lub stawu raczej unikajmy prostych linii, bardziej naturalnie wyglądają kształty faliste i zaokrąglone linie. Najbardziej popularne są oczka w kształcie nerki, ósemki lub owalne. Oczko o zgeometryzowanym kształcie, na przykład prostokątne, będzie pasowało do ogrodu urządzonego w stylu nowoczesnym, ale nie będzie odpowiednie do ogrodu ze swobodnym układem roślinności.

Przestronny ogród umożliwia zbudowanie zbiornika o pokaźnych rozmiarach. Mogą to być równie dobrze dwa oczka na różnych poziomach połączone strumieniem. W małym ogrodzie lepiej będzie wyglądać niewielkie oczko, które stworzy uroczy zakątek.

Jeśli mamy w planach hodowlę ryb, głębokość zbiornika powinna wynosić co najmniej 1,2 metra. Niezbędna będzie w tym przypadku także strefa roślin bagiennych (na brzegach oczka), gdzie odbywa się tarło. Należy pamiętać, by do małego zbiornika nie wpuścić za dużo ryb (wielkość oczka powinna być odpowiednia do ilości żyjących w nim ryb).
Napisano
Cytat

Zastanawiam się jaki kształt i wielkość wybrać dla oczka wodnego. Proszę o jakieś rady w tej kwestii. Wiem, że buduje się oczka wodne w różnym kształcie owalnym, w kształcie nerki, i o różnej głębokości.



Wielkość oczka wodnego to bardzo istotny element, ponieważ zbyt duże zamiast ozdabiać ogród może go oszpecić.Oczko wodne powinno się budować w miejscu, które nie jest za bardzo nasłonecznione, ponieważ takie miejsca sprzyjają rozwojowi glonów i innych mikroorganizmów.
Jeżeli chodzi o wielkość oczka wodnego, to jeżeli chciałbyś zbudować większe, niż 30m2, to musisz mieć wówczas zezwolenie na jego budowę.
Napisano
Ja się obawiam że takie oczko bardzo łatwo staje się wylęgarnią komarów a te w ogrodzie gdy chcemy posiedzieć wieczorem na powietrzu bardzo uprzykszają życie.
Napisano
Cytat

Ja się obawiam że takie oczko bardzo łatwo staje się wylęgarnią komarów a te w ogrodzie gdy chcemy posiedzieć wieczorem na powietrzu bardzo uprzykszają życie.




Podobno jak do oczka wodnego wpuści się rybki, to nie ma komarów...tak przynajmniej słyszałam
  • 1 rok temu...
Napisano
Chciałabym zbudować w ogrodzie oczko wodne, ale w prosty i szybki sposób (nie musi być duże, ma być głównie ozdobą i urozmaiceniem ogrodu), dlatego myślę o oczku z gotowej formy.

Czy takie zbiorniki są dość trwałe? Czy wytrzymają np. mrozy przez wiele sezonów?

Obawiam się, że takie oczko nie daje zbyt ciekawych możliwości jego aranżacji, ale może się mylę...

Pozdrawiam!!!
Napisano
Oczko z plastikowej formy to rzeczywiście najprostszy sposób na wodę w ogrodzie. Poza tym formy te są dosyć trwałe. Wytrzymują warunki pogodowe latem i zimą. A oprócz tego wytrzymują też przerost korzeni roślin (tzn. są odporne na przerastanie korzeni).

Wytrzymałość tę zawdzięczają materiałowi, z którego są wykonane. Jest to utwardzone tworzywo sztuczne - gruby polietylen lub z żywice poliestrowe (wzmocnione włóknem szklanym).

Kasiu, oczko z gotowej formy może bardzo ładnie wyglądać. Formy dostępne są bowiem w wielu kształtach, a także rozmiarach. Wystarczy wybrać ocś odpowiedniego dla nas i ładnie zaaranżować, obsadzając roślinnością itd. Mają ukształtowane półeczki, które służą do umieszczania na nich roślin wodnych.

Dostępne kolory to: czarny, beżowy, turkusowy i brązowy. Plastikowa forma może mieć też ciekawą fakturę.

Pozdrawiam i polecam! icon_smile.gif
Napisano
Witam,

Prawdziwe oczka muszą mieć swoją wielkość . Małe wyglądają jakoś pokracznie. Duże natomiast są super ale wymagają sporo pracy w trakcie użytkowania , i choć jak napisałem podobają mi się , to pewnie z drugiego powodu sobie je odpuszczę, cóż człowiek trochę się leni.

Pozdrawiam:

Darek
Napisano
Wiadomo, że naturalne zbiorniki wodne są większe, ale nie zawsze jest możliwość zbudowania dużego oczka i nie zawsze jest na to miejsce na działce (a nie warto odmawiać sobie tej przyjemności);

najważniejsze, żeby oczko było dobrze wpisane w otoczenie, w roślinność i żeby pasowało do ogrodu.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Witam ponownie po dłuższej nieobecności! icon_smile.gif

Oczka jeszcze nie zrobiłam. Cieszę się, że daliście mi tu wiele praktycznych rad, szczerze mówic zastanawiam się teraz jeszcze nad oczkiem z folii. Mam mały ogród i nie mogę zrobić zbyt kosztownej inwestycji.......
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Witam ponownie po dłuższej nieobecności! icon_smile.gif

Oczka jeszcze nie zrobiłam. Cieszę się, że daliście mi tu wiele praktycznych rad, szczerze mówic zastanawiam się teraz jeszcze nad oczkiem z folii. Mam mały ogród i nie mogę zrobić zbyt kosztownej inwestycji.......



Do budowy oczka z folii mozesz uzyć różnych jej rodzajów:
- folia polietylenowa (PE),
- folia z PVC,
- geomembrana z syntetycznego kauczuku (EPDM),
- geomembrana z etyleno-kopolimeru (ECB),
- geomata bentonitowa.

Materiały te mają różne własciwości...
Napisano
Cytat

Do budowy oczka z folii mozesz uzyć różnych jej rodzajów:
- folia polietylenowa (PE),
- folia z PVC,
- geomembrana z syntetycznego kauczuku (EPDM),
- geomembrana z etyleno-kopolimeru (ECB),
- geomata bentonitowa.

Materiały te mają różne własciwości...



Dzięki za odp icon_smile.gif
Znam folię z PE i PVC - czarne.
Nie znam tych pozostalych materialów (geomembrana (EPDM), geomata bentonitowa), ale na pewno są bardziej trwałe niż popularna folia ...
Napisano
Cytat

Dzięki za odp icon_smile.gif
Znam folię z PE i PVC - czarne.
Nie znam tych pozostalych materialów (geomembrana (EPDM), geomata bentonitowa), ale na pewno są bardziej trwałe niż popularna folia ...



Geomembrana EPDM -
to fachowo: etyleno-propyleno-dienowy monomer.
Jest bardzo trwała (trwałość: ok. 50 lat; jest mrozoodporna, odporna na promienie UV oraz przebicie przez korzenie roślin, dlatego nie trzeba kłaść pod nią włókniny)
i elastyczna (oczko wodne można budować nawet zimą).

Geomata bentonitowa -
składa się z warstwy bentonitu sodowego, umieszczonej między dwiema warstwami geowłókniny polipropylenowej. Wykładzina ta ma grubość ok. 6 mm, jest elastyczna i odporna na uszkodzenia mechaniczne.
Napisano
Cytat

Geomembrana EPDM -
to fachowo: etyleno-propyleno-dienowy monomer.
Jest bardzo trwała (trwałość: ok. 50 lat; jest mrozoodporna, odporna na promienie UV oraz przebicie przez korzenie roślin, dlatego nie trzeba kłaść pod nią włókniny)
i elastyczna (oczko wodne można budować nawet zimą).

Geomata bentonitowa -
składa się z warstwy bentonitu sodowego, umieszczonej między dwiema warstwami geowłókniny polipropylenowej. Wykładzina ta ma grubość ok. 6 mm, jest elastyczna i odporna na uszkodzenia mechaniczne.



Czyli nie są to właściwie folie...

EPDM chyba bardziej przypomina gumę?
Napisano
Oki,
A w jakiej postaci najlepiej kupic EPDM - w rolce, czy może w takim dużym kawałku na całe oczko. Jak wygląda sprawa łączenia poszczególnych kawałków tego tworzywa do siebie - czy jest to w ogóle zalecane?
Napisano
Cytat

Oki,
A w jakiej postaci najlepiej kupic EPDM - w rolce, czy może w takim dużym kawałku na całe oczko. Jak wygląda sprawa łączenia poszczególnych kawałków tego tworzywa do siebie - czy jest to w ogóle zalecane?



EPDM mozna kupic z beli o szerokości 170-760 cm. Można też zamówić ją pod wymiar (u producenta). Można łączyć poszczególne kawałki zgrzewając je lub sklejac dwustronnie klejącą taśmą samowulkanizującą.
Napisano
Cytat

Czy tą geomate bentonitową też kupuje się w rolce? Jak układa się te materiał w oczku? Rozkłada się je tak jak folię?



Geomata bentonitowa też sprzedawana jest w rolkach (4,5x2 m).

Geomatę układa się na dnie zbiornika. Potem nawadnia się ją przez 3 dni - wlewając 10 l wody na metr kwadratowy zbiornika. Znajdujący się w macie bentonit uaktywni się pod wpływem wody i skutecznie uszczelni oczko wodne.

icon_wink.gif
Napisano
Cytat

oczko wodne fajna sprawa dobre siedlisko dla samic komara



oj fajna sprawa:)
komary... no trudno... Z drugiej strony, można też nie mieć oczka, a komary i tak panoszą się na tarasie, ze wieczorami nie można spokojnie posiedzieć, pogrillować...
Napisano
Jeśli w oczku wodnym jest choćby mała fontanna, czyli woda jest w ruchu to komary nie będą składać tam jaj, a jeśli dodatkowo w oczku są ryby to one z dziką rozkoszą wciągną wszystkie komary na przekąskę icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Geomata i epdm to raczej takie wykładziny...
A jakie są prawidłowe etapy wykonania oczka z folii/wykładziny?



Można zrobić to tak:
1. Najpierw wykop (i dokładne usunięcie kamieni, korzeni i perzu).
2. Następnie na dno trzeba wsypać warstwę piasku (10 cm grub. warstwy) i wzmocnić dno matami (geomembraną lub kilkoma warstwami folii).
3. Rozłożenie foli (może być konieczność połączenia jej brytów). Wyliczając powierzchnię potrzebnej folii (przed zakupem) trzeba pamiętać, by uwzględnić też boczną powierzchnię zbiornika - wymiary półek itp.
Następnie układamy folię w wykopie – bez fałd. Zapas folii na brzegach zbiornika przyciskamy dużymi kamieniami.
4. Powoli nalewamy wodę, sprawdzając czy wykładzina dobrze dopasowuje się do kształtu wykopu. Po napełnieniu zbiornika usuwamy kamienie. Sprawdzamy wypoziomowanie brzegów; tam, gdzie są za niskie, podsypujemy ziemię. Woda nie powinna przelewać się przez krawędzie oczka.
5. Zapas folii na brzegu można obłożyć kamieniami czy płytami chodnikowymi. Staw można już obsadzać roślinami (pamiętajmy, że przy tak wykonanym oczku ziemia w jego sąsiedztwie wcale nie jest wilgotniejsza icon_smile.gif )
Napisano
Cytat

Można zrobić to tak:
1. Najpierw wykop (i dokładne usunięcie kamieni, korzeni i perzu).
2. Następnie na dno trzeba wsypać warstwę piasku (10 cm grub. warstwy) i wzmocnić dno matami (geomembraną lub kilkoma warstwami folii).
3. Rozłożenie foli (może być konieczność połączenia jej brytów). Wyliczając powierzchnię potrzebnej folii (przed zakupem) trzeba pamiętać, by uwzględnić też boczną powierzchnię zbiornika - wymiary półek itp.
Następnie układamy folię w wykopie ? bez fałd. Zapas folii na brzegach zbiornika przyciskamy dużymi kamieniami.
4. Powoli nalewamy wodę, sprawdzając czy wykładzina dobrze dopasowuje się do kształtu wykopu. Po napełnieniu zbiornika usuwamy kamienie. Sprawdzamy wypoziomowanie brzegów; tam, gdzie są za niskie, podsypujemy ziemię. Woda nie powinna przelewać się przez krawędzie oczka.
5. Zapas folii na brzegu można obłożyć kamieniami czy płytami chodnikowymi. Staw można już obsadzać roślinami (pamiętajmy, że przy tak wykonanym oczku ziemia w jego sąsiedztwie wcale nie jest wilgotniejsza icon_smile.gif )



Czyli nie ma z tym tak dużo roboty... A jak sobie pomysle o wylewaniu jakiegos betonu, żeby zrobić oczko... to raczej nie wchodzi to w grę, no chyba ze wzielabym do tego jakąś dobrą ekipę...
Napisano
Cytat

Można zrobić to tak:
.....
5. Zapas folii na brzegu można obłożyć kamieniami czy płytami chodnikowymi. Staw można już obsadzać roślinami (pamiętajmy, że przy tak wykonanym oczku ziemia w jego sąsiedztwie wcale nie jest wilgotniejsza icon_smile.gif )



A czy są jeszcze inne sposoby na wykończenie brzegów oczka? Jakies oryginalne czy efektowne? Kamień jest bardzo popularny i wszyscy go chyba do tego używają, zresztą trzeba przyznać, że wygląda naturalnie, ale może są jakieś bardziej wyszukane rozwiązania?
icon_smile.gif
Napisano
Cytat

A czy są jeszcze inne sposoby na wykończenie brzegów oczka? Jakies oryginalne czy efektowne? Kamień jest bardzo popularny i wszyscy go chyba do tego używają, zresztą trzeba przyznać, że wygląda naturalnie, ale może są jakieś bardziej wyszukane rozwiązania?
icon_smile.gif



Można zrobić np. mało wyeksponowane obrzeże stawu, poprzez podłożenie pod folię (na krawędzi zbiornika) kawałków drewna lub obrzeży betonowych. Chodzi o to, by owinąć wokół nich folię, ponieważ musi być naprężona, a nie luźna. Potem można obsadzić brzeg roślinnością.

Jeśli jako wykończenie brzegów oczka nie za bardzo podoba Ci się popularny kamień polny, można eksperymentować wykorzystując do tego celu np. łamańce z piaskowca lub inne, ciekawe kamienie.
Napisano
Cytat

Z ilustracji wynika, że kamienie królują:
http://www.ogrody.wirtua.net/PartnerGaleri...sp?PartnerID=26

a tu fajna stronka o oczkach oraz ich budowie:
http://www.technologie-budowlane.com/oczka_wodne-t-10-.html



Rzeczywiście, kamień jest wizualnie chyba najbardziej odpowiedni... Jak sie na obrzeże zastosuje jakiś sztuczny material, to oczko moze zacząć wyglądać jak mini-basen ... Czyli nie będzie prezentowac się zbyt dobrze...
Napisano
To o oczku z folii chyba wiem wszystko icon_wink.gif
A czy ktoś ma jakieś doświadczenia z "montażu" oczka z plastikowej formy? To dla mnie taka alternatywa do pomysłu budowy stawu z folii.
Pozdrawiam!
Napisano
Cytat

To o oczku z folii chyba wiem wszystko icon_wink.gif
A czy ktoś ma jakieś doświadczenia z "montażu" oczka z plastikowej formy? To dla mnie taka alternatywa do pomysłu budowy stawu z folii.
Pozdrawiam!


Wydaje mi się, że do takiego oczka jest dołączona kompletna instrukcja montażu, a samo zakładanie oczka w takiej formie jest o wiele prostsze niż takiego z folii, ale na pewno nie daje tyle możliwości aranżacyjnych.
Pozdrawiam
Napisano
Cytat

To o oczku z folii chyba wiem wszystko icon_wink.gif
A czy ktoś ma jakieś doświadczenia z "montażu" oczka z plastikowej formy? To dla mnie taka alternatywa do pomysłu budowy stawu z folii.
Pozdrawiam!



Najważniejsze etapy montażu oczka wodnego z gotowej formy:

1. Wykonanie wykopu (musi być trochę większy, niż sama forma, aby po ustawieniu jej była możliwość obsypania jej ziemią) i usunięcie z niego kamieni, korzeni czy śmieci (chodzi o wszelkie elementy o ostrych krawędziach).
2. Wsypanie na dno wykopu piasku (warstwa o grub. 10 cm). Można zamiast niego dać kilka warstw grubej folii lub matę odporną na wilgoć.
3. Umieszczenie w wykopie formy i wypoziomowanie jej (po napełnieniu formy wodą do 1/3 jej wysokości).
4. Obsypanie formy ziemią (nie powinno w niej być ostrych elementów, mogących uszkodzić formę). Podczas tej czynności ziemię należy sukcesywnie ubijać.
5. Napełnienie oczka wodą (poziom wody powinien sięgać nieco niżej niż poziom ziemi, którą obsypano formę). Plastikowa forma ostatecznie osiądzie po kilku dniach.

icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Najważniejsze etapy montażu oczka wodnego z gotowej formy:

1. Wykonanie wykopu (musi być trochę większy, niż sama forma, aby po ustawieniu jej była możliwość obsypania jej ziemią) i usunięcie z niego kamieni, korzeni czy śmieci (chodzi o wszelkie elementy o ostrych krawędziach).
2. Wsypanie na dno wykopu piasku (warstwa o grub. 10 cm). Można zamiast niego dać kilka warstw grubej folii lub matę odporną na wilgoć.
3. Umieszczenie w wykopie formy i wypoziomowanie jej (po napełnieniu formy wodą do 1/3 jej wysokości).
4. Obsypanie formy ziemią (nie powinno w niej być ostrych elementów, mogących uszkodzić formę). Podczas tej czynności ziemię należy sukcesywnie ubijać.
5. Napełnienie oczka wodą (poziom wody powinien sięgać nieco niżej niż poziom ziemi, którą obsypano formę). Plastikowa forma ostatecznie osiądzie po kilku dniach.

icon_smile.gif



Czyli tu też potrzebna jest jakas gruba folia pod formę... itp...
Spytam wprost: które oczko się łatwiej, szybciej i taniej robi, z folii czy z plastikowej formy???
Napisano
Cytat

Czyli tu też potrzebna jest jakas gruba folia pod formę... itp...
Spytam wprost: które oczko się łatwiej, szybciej i taniej robi, z folii czy z plastikowej formy???



Moim zdaniem najprościej jest z oczkiem z formy... nie trzeba formowac półek na rośliny itd...
  • 4 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Ja zrobiłem oczko wodne już z 10 lat temu pojemność to 12 kubików zrobiłem tak że podzieliłem go na 3 strefy pod względem głebokości 40 cm 80cm i 120cm w zimie stosuje pompke i w niejdym miejscu caly czas jest woda odslanieta, by ryby miale tlen icon_smile.gif
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 lata temu...
Napisano
Nie polecam oczek z folii, są nietrwałe. Lepiej zainwestować i zbudować oczko z mocniejszego tworzywa np. poliestrowo szklanego. Takie oczka są wręcz niezniszczalne. Ostatnio pomagałem szwagrowi, który właśnie zakładał takie oczko, więc naprawdę z czystym sumieniem mogę je polecić. Szwagier też miał kupić zwykłą folię, ale na szczęście zrezygnował z tego pomysłu.
No i piszcie czy się decydujecie na solidne oczka czy jednak wolicie te z folii icon_smile.gif
  • 3 tygodnie temu...
  • 4 miesiące temu...
Napisano
Zgadzam się z "Bobet. Oczko wodne z foli to najczęściej wybierany sposób tworzenia własnego zbiornika w ogrodzie. Nikt nie powinien mieć problemów z samodzielnym wykonaniem oczka tą technologią. icon_smile.gif
  • 7 miesiące temu...
Napisano
To się zgadza że oczko wodne z folii najtaniej wyjdzie ale zbyt ładnie to nie wygląda:) Mieszkam na wsi i całe szczęście zbierane kamienie z pola to cenny skarb. Takie oczko wyłożone kamieniami o wiele ładniej się prezentuje. Jeszcze tylko musimy kupić jeden element jak na zdjęciu poniżej:) i oczko będzie pierwsza klasa.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • 2.   Sander Standard Alu (płyta z folią aluminiową): W tym systemie rura grzewcza leży w styropianowym rowku, a na całej powierzchni płyty znajduje się cienka warstwa laminowanej folii aluminiowej. Folia ma za zadanie rozprowadzić ciepło z rury na boki, aby ogrzać powierzchnię między rurami. Jej skuteczność jest jednak ograniczona przez jej grubość – jest bardzo cienka. Działa, ale transfer ciepła z rury do płyty i na jej powierzchnię nie jest idealny.   System z radiatorami (płytami aluminiowymi): W tym rozwiązaniu w rowkach styropianu umieszcza się specjalnie wyprofilowane, znacznie grubsze (ok. 0,5 mm) płyty aluminiowe. Rura jest w nie wciśnięta, co zapewnia niemal idealny, maksymalny styk na dużym fragmencie jej obwodu. Taka płyta działa jak radiator – bardzo skutecznie "wysysa" ciepło z rury i rozprowadza je na swojej dużej powierzchni. Taki system jest w stanie przekazać do wylewki i podłogi trochę więcej ciepła przy tej samej temperaturze zasilania. Jest to rozwiązanie po prostu wydajniejsze.     Trudny temat, chyba nieopłacalne i prawdopodobnie nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.   Nie powinien Pan traktować zakupu płyt Sandera jako błędu. To jest standardowy, popularny system, który w ocieplonym budynku sprawdza się dobrze. W Pana przypadku jego niższa (w porównaniu do radiatorów) efektywność jest po prostu brutalnie obnażana przez ogromne zapotrzebowanie budynku na ciepło.   Patrząc na przedstawiony problem z perspektywy ekonomicznej, optymalna strategia działania wydaje się jasna.   Należy zakończyć montaż ogrzewania podłogowego w oparciu o zakupiony system płyt Sander, a w następnej kolejności potraktować priorytetowo termomodernizację budynku. .   Takie podejście przynosi podwójną korzyść: po pierwsze, unika Pan strat finansowych, wykorzystując posiadany materiał. Po drugie, inwestycja w termomodernizację szybko się zwróci dzięki znacznemu ograniczeniu strat ciepła.      
    • 1.   Różnica temperatur (delta T) na poziomie 3°C na belkach rozdzielacza. W teorii, dla ogrzewania podłogowego za optymalną uznaje się deltę w przedziale 5-8°C. Pana wynik jest poniżej tego zakresu i wbrew pozorom, w tej konkretnej sytuacji, nie świadczy to dobrze o pracy instalacji.   Niska różnica temperatur między zasilaniem a powrotem oznacza, że woda przepływająca przez pętlę grzewczą nie zdążyła oddać wystarczająco dużo ciepła do podłogi. Woda wraca na rozdzielacz prawie tak samo ciepła, jak z niego wypłynęła. Może to wynikać z dwóch głównych przyczyn, zbyt szybkiego przepływu czynnika grzewczego oraz podłoga nie była w stanie "odebrać" więcej ciepła.   W Pana przypadku najprawdopodobniej mamy do czynienia z połączeniem obu tych czynników.   System grzewczy "próbuje" wtłoczyć więcej ciepła w podłogę (stąd wysoka temperatura zasilania), ale ta, z powodu dużych strat, nie jest w stanie go zakumulować. Woda krąży więc w obiegu, oddając tylko niewielką część swojej energii, a reszta wraca do kotła.   Proszę spróbować delikatnie zmniejszyć przepływ na rotametrze dla tej  pętli. Należy to robić stopniowo, np. o 0,2-0,4 l/min i odczekać kilka godzin na stabilizację systemu. Celem jest sprawdzenie, czy delta T wzrośnie (np. do 5-7°C). Jeśli tak, oznaczać to będzie, że woda ma więcej czasu na oddanie ciepła. Proszę jednak pamiętać, że w warunkach dużych strat ciepła efektem może być niewielki spadek temperatury.   1.5-metrowy odcinek do pokoju jest cieplejszy, to jest normalne. Na tak krótkim odcinku strata ciepła z  rury PEX jest minimalna. Dopiero na dużej powierzchni w pokoju następuje właściwa wymiana ciepła.   Zasadą, której należy się trzymać, jest utrzymywanie optymalnej różnicy temperatur (ΔT) w przedziale 5-8°C. Jeśli pomieszczenie wciąż pozostaje niedogrzane, jest to jednoznaczny sygnał, że wydajność systemu podłogowego jest zbyt niska, by pokryć straty ciepła generowane przez budynek. W tej sytuacji niezbędne jest przeprowadzenie termomodernizacji (izolacja ścian, wymiana okien), która ograniczy ucieczkę ciepła i sprawi, że istniejący system podłogowy bez problemu poradzi sobie z ogrzaniem budynku.       
    • Przepisy narzucają minimalny przekrój kanału (np. 196 cm², co odpowiada kanałowi 14x14 cm). Nie można więc po prostu zbudować węższego kanału, wentylacyjnego, równoważąc przepływ średnicą.    Poprzez częściowe przymknięcie (zastosowanie dławika) w kanale o zbyt silnym ciągu, zwiększylibyśmy opór w tym kanale. Skutkowałoby to zmniejszeniem ilości przepływającego powietrza i teoretycznie pozwoliłoby na zrównanie jego wydajności z kanałami słabszymi murowanymi.   Mimo że teoria brzmi sensownie, w praktyce stosowanie dławików do  regulacji wentylacji grawitacyjnej jest zdecydowanie odradzane i uznawane za błąd w sztuce budowlanej.   Kluczem jest projektowanie zrównoważonego systemu, a nie dokładanie jednego bardziej sprawnego przewodu wentylacyjnego.
    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Przepisy dotyczące minimalnej wysokości kominów wentylacyjnych  powstawały w czasach, gdy dominującą technologią były murowane, nieocieplone kominy. Inżynierowie i prawodawcy opierali się na dekadach obserwacji i obliczeń dla tych właśnie, "klasycznych" rozwiązań. Minimalna wysokość została ustalona jako bezpieczny margines, który gwarantował wytworzenie minimalnego, stabilnego ciągu w różnych, także niesprzyjających warunkach:   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny.   Wentylacja grawitacyjna w domu to system naczyń połączonych, potrzebny jest też nawiew świeżego powietrza, żeby można było usunąć zużyte. Zasada równowagi: Aby system działał poprawnie, wszystkie kanały wywiewne powinny mieć zbliżoną siłę ciągu. Zastosowanie jednego, bardzo sprawnego (ocieplonego, z mniejszymi oporami przepływu) kanału w systemie z innymi, (murowanymi) mniej sprawnymi, może pogorszyć działanie w tej części  wentylacji! Przepisy nie nadążają za technologią: Prawo budowlane często jest aktualizowane wolniej, niż rozwija się technologia. Minimalna wysokość pozostaje w przepisach jako uniwersalna, bezpieczna wartość gwarantująca działanie systemu w każdych warunkach, niezależnie od użytej technologii.  Ocieplony kanał jest sprawniejszy, ale przepisy pozostają konserwatywne. Co więcej, jego wysoka sprawność, jeśli nie będzie  zrównoważona w całym systemie, może prowadzić do problemów z działaniem wentylacji.
    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...